• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Relacja Moje kolei postrzeganie

OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.230 508 29
Bez wodotrysków ale cicho nie licząc samochodów i całkiem przyjemnie.

P1280637.JPG


P1280647.JPG


P1280650.JPG


P1280651.JPG


Jedzonko.

P1280652.JPG


P1280656.JPG


P1280657.JPG


Niweleta czy były słupek.

P1280663.JPG


P1280670.JPG


P1280679.JPG


Jeszcze jeden ogryzek szyny.

P1280681.JPG


P1280683.JPG


Junoszyno, podoba mi się ta nazwa taka trochę kolejowa jest.

P1280689.JPG


P1280692.JPG


Obok stadniny koni, bez koni bo się schowały.

P1280700-crop.JPG


P1280701.JPG


CDN jak wrócimy ze spaceru.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.230 508 29
W stadninie daleko od torów stały dwa pojazdy pod wiatą, myślałem ze to wóz strażacki, ale to raczej dyliżans w odpustowym nie widywanym w westernach kolorze,a obok wóz kolonizatorów jak mniemam.

P1280705.JPG


Wszystko dla turystów, masaż erotyczny, jedzonko, piculko, jak miło być kimś ważnym choćby przez chwilę co nie.

P1280711.JPG


P1280712.JPG


P1280715.JPG


Przy okazji postanowiliśmy odwiedzić muzeum motoryzacji, choć to zbyt szumna nazwa to polecam każdemu kto przypadkiem lub celowo znajdzie się w okolicy. Ekspozycja jest mała ale klimat miejsca potężny.

https://jantarvia.pl/

Małżeństwo które zbudowało pensjonat i to muzeum , niesamowicie pozytywni ludzi, rozmawialiśmy przed zwiedzaniem prawie godzinę , gdy zapytał co nas tu sprowadziło, i opowiedziałem mu o cechach na szynach nie mógł uwierzyć że takie cacka można znaleźć opodal ich siedziby, obiecał że zerknie podczas spaceru, wskazałem mu miejsca i zaczęliśmy zwiedzać, dodam iż nie można zwiedzać tego miejsca ze zwierzakami, dla nas Pan zrobił wyjątek, a dziewczyny zachowywały się nad zwyczaj poprawnie.
Pokaże kilka fotek bo i tak lepiej tam być osobiście, napić się piwa specjalnie dla tego miejsca ważonego, lub jak kto woli czegoś mocniejszego:).

P1280717.JPG


Część barowa.

P1280718.JPG


P1280721.JPG


Część jakby bardziej reprezentacyjna, imprezy, spotkania, zloty co się komu zachce.

P1280722.JPG


P1280723.JPG


P1280726.JPG


Pickup w procesie renowacji.

P1280727.JPG


8,2 litra ponad pięćset koni mocy, potwór, super ekonomiczny w sam raz na dzisiejsze czasy.

P1280728.JPG


Ewcia się zakochała w tym cudeńku, jakie to ma zawieszenie miodzio, a malowanie z brokatem.

P1280729.JPG


Kanapa ale nie z części samochodów, jeno seryjnie przez firmę meblową.

P1280730.JPG


I mały motorek.

P1280731.JPG


Trzeba iść, gospodarze odprowadzają nas do wyjścia, z pewnością tu wrócimy.
Chwilę po wyjściu szyna z cechą, nie często z Huty Pokój znajduje się szynę z pełną nazwą.

P1280735.JPG
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.230 508 29
P1280739.JPG


P1280743.JPG


P1280747.JPG


Jantar Port, chwila przerwy na konsumpcję marchewki bo nasze psiury namiętnie ją pochłaniają, Wenka trochę nam śpiewa, jest ciepło, spokojnie, sielanka.

P1280758.JPG


Na przystanku tyle szyn na większości cechy, w barierce, w płocie mam je wszystkie, podczas poprzedniego tu pobytu, poświęciłem na to prawie godzinę wzbudzając zdziwienie i uśmiechy na twarzach przechodniów.

P1280760.JPG


Jeszcze kawałek do następnego przejazdu, cechy się powtarzają, wracamy w stronę głównej ulicy prowadzącej do plaży.
Na przejeździe Panowie z ŻKD czyszczą rowki szyn, raduje niezmiernie widok młodych chłopaków, nie tylko pierś wypinają dla medali, ale tez potrafią ciężko pracować.

P1280764.JPG


Wracamy niespiesznie plażą, słuchając szumu fal i bawiąc się z dziewczynkami.
Relaks jak się patrzy, całe szczęście że jeszcze jest przed sezonem.

Dziękuję za uwagę, jeszcze mały dodatek i będziecie mieli spokój.
 

Załączniki

OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.230 508 29
Mam jeszcze chwilę, pojechaliśmy do Rybiny zobaczyć remont mostu, nie wiem czego się spodziewałem, ale z pewnością nie tego że się nic nie dzieje, a może właśnie się dzieje tylko ja patrząc nic nie widziałem.:niepewny:

P1280765.JPG


P1280769.JPG


Idę po kładce z blachy opartej na szynach, chwiejne to wszystko, miejscami blacha przeżarta korozją, muszę stopy stawiać na stopkach szyn, nie powiem żebym się czuł komfortowo, ale idę, ukochana patrzy.

P1280770.JPG


Głęboko nie jest, może bym przeżył.

P1280771.JPG


Ze z bliska i w druga stronę.

P1280774.JPG


P1280775.JPG


Na jednej z szyn, może nawet na więcej niż jednej jest cecha.
SGF Sächsische Gußstahlwerke Döhlen AG, Freital do tej pory spotkałem taką tylko dwa razy.

P1280779.JPG


Nie samą koleją się żyje, są też inne zabytki techniki, jak choćby most zwodzony na rzece Tuga.

P1280787.JPG


I jeszcze jeden nad Wisłą Królewiecką cyknięty przez szybę, nie można stanąć, ruch spory i roboty drogowe.

P1280793.JPG


Dziadku, dziadku a pójdziemy do tej dużej piaskownicy pogryzać muszelki i ganiać ptaszyska.
Ma się rozumieć że pójdziemy.

P1280798.JPG


Jutro jeszcze mała relacja, niekolejowa z wizyty przy pomniku megalomanii i zmarnowanych publicznych pieniędzy, i koniec na jakiś czas.
No to do jutra.
 

Magic

Znany użytkownik
Reakcje
6.042 37 4
@Kpt. Nemo, w Stegnie po obu stronach przejazdu wąskotorówki przez ulicę Kościuszki domy ma taki znajomy którego poznałem wynajmując kwaterę, pan Wiesiek. Teraz wynajem prowadzi jego syn Michał, ale jeśli Wiesiek żyje (nie byłem dawno, a Michała głupio spytać) to zapewne sporo może powiedzieć i znać ludzi związanych z kolejką. Z tego co opowiadał jakoś koło roku 2004 (od tamtych lat zacząłem go odwiedzać co lato na urlop) to był transportowcem i woził jakieś towary często do Olsztyna za PRL. Sam się włóczyłem po Stegnie po torach i po stacyjce w Jantarze. Niestety te moje wycieczki to nijak mają się do relacji jak wyżej. Choć na starym aparacie na starej karcie powinny być zdjęcia z Jantaru z roku właśnie któregoś po 2004, pierwszy własny aparat ;)
Pozdrawiam i czekam na kolejne wpisy.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.230 508 29
@Kpt. Nemo, w Stegnie po obu stronach przejazdu wąskotorówki przez ulicę Kościuszki domy ma taki znajomy którego poznałem wynajmując kwaterę, pan Wiesiek. Teraz wynajem prowadzi jego syn Michał, ale jeśli Wiesiek żyje (nie byłem dawno, a Michała głupio spytać) to zapewne sporo może powiedzieć i znać ludzi związanych z kolejką. Z tego co opowiadał jakoś koło roku 2004 (od tamtych lat zacząłem go odwiedzać co lato na urlop) to był transportowcem i woził jakieś towary często do Olsztyna za PRL. Sam się włóczyłem po Stegnie po torach i po stacyjce w Jantarze. Niestety te moje wycieczki to nijak mają się do relacji jak wyżej. Choć na starym aparacie na starej karcie powinny być zdjęcia z Jantaru z roku właśnie któregoś po 2004, pierwszy własny aparat ;)
Pozdrawiam i czekam na kolejne wpisy.
Szukaj Maciek, szukaj, każda podróż w czasie jest bezcenna.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.230 508 29
Takie małe resume starego złośliwego człowieka, poszliśmy z dziewczynami ze Stegny do słynnego przekopu mierzei wiślanej.
Zajęło nam to dłuższą chwilę, po to jednak kawałek drogi jest, ale daliśmy radę, baliśmy się o pieski, ale były szczęśliwe, drugi raz pojechaliśmy do Krynicy i tez wstąpiliśmy aby jeszcze raz z bliska zobaczyć pomnik megalomanii i straconego rozsądku, nie mówię o wyrzuconych pieniążkach bo te z pewnością poszły do przepastnych kieszonek znajomych kaczorka i pinokia (Panie Andrzeju proszę nie poprawiać to nie błąd, te małe litery to wyraz pogardy jakim darzę te kreatury jako normalny zatroskany obywatel).

Falochron mi się podobał, taki trochę futurystyczny, trochę fantasy, nieomal jak betonowy transformers.

P1280593.JPG


Gwoli ścisłości cała budowla budzi podziw zwłaszcza budynek portu, niestety celowość tejże jest problematyczna, podczas drugiej wizyty uprzedziłem ukochaną moją aby się nie zbliżała do basenu bo pęd przepływających statków może jej urwać głowę, nie spodobało się to obecnym na punkcie widokowym, nie było wyjścia wdaliśmy się w dyskusję z wycieczką moherowych beretów, tej elitarnej formacji ojca Tadeo, przyznaję że poddałem się , tak wyprany i zindoktrynowanych umysłów dawno nie spotkałem, gdy już byłem nieomal pokonany z odsieczą przyszła mi pewna sympatyczna Pani z jakiegoś instytutu morskiego i fachowo opowiedziała o prądach przy wejściu do basenu nanoszących tony piasku, o basenie w Elblągu i wielu innych ciekawostkach, na nic w ucieczce przed rozumem zdecydowanie ta grupa wygrała.

Wejście do basenu, no ciasne odrobinę.

P1280846.JPG


Port "Nowy Świat" no jakbym się znalazł po atomowej apokalipsie w edenie, nowy świat bez gejów, LGBT, lewaków, niewierzących, brudasów i czarnuchów, ludzi tfu przepraszam kreatur gorszego sortu, normalnie cała Polska piękna taka że aż się chce płakać.

P1280834.JPG


Nawet zwykły ODS nie przejdzie bez obrócenia mostu, porażka, zaraz zaraz ale chyba już takich nie mamy :niepewny:

P1280851.JPG

I tym drugim razem spacerujemy i nagle widać płynącą w stronę portu jednostkę pływającą, no szok zobaczymy jak to się odbędzie.

P1280870.JPG


A guzik bez pętelki, dopłynął do nabrzeża nie zbliżając się nawet do śluz i zacumował kuter "Marcel", no i po atrakcji.

P1280874.JPG


Mamu, Tatu, może już dosyć tych statków, może pojedziemy na kolacyjkę co nie.
No to jedziemy.

P1280833.JPG


I wróciliśmy, psiaki zjadły kolację i poszliśmy na spacer wieczorny jak zwykle na plażę, a z miejsca gdzie pomieszkiwaliśmy było jakieś 2,5 kilometra trochę obok torów:) trochę przez park :) kawałek ulicą:confused: i przez las :) i w tym lesie cztery razy jelonki i sarenki przechodziły niespiesznie przez leśną drogę, ostatniego dnia wziąłem aparat, i udało mi się zrobić zdjęcie kawałka sarenki, nasze piski zachowywały się nienagannie nie szczekały, nie szarpały się, obserwowały z widocznym zaciekawieniem, to jest prawdziwe życie w symbiozie z naturą.

P1280884.JPG


Na zakończenie przestroga, w Stegnie nikt z kierowców nie wie że jak pieszy staje przy jezdni, grzecznie i pokornie to się go przepuszcza, nikt także nie wie że w terenie zabudowanym nie jedzie się "setką" bo różnie może być, przejście które pokonywaliśmy kilka razy dziennie obok urzędu i posterunku policji było nad wyraz niebezpieczne, zatrzymał się tylko jeden samochód z krakowską rejestracją, cóż nie dziwi mnie to bo i sami panowie w samochodzie z niebieskimi światłami też nie widzieli problemu, ale z pewnością to wszystko wina Tuska i peło, bo to panie złodziej som.

Dziękuję za uwagę, następne relacje będą bez zwierząt, chyba, no i bardziej kolejowe.;)
Do następnego.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.230 508 29
Janku jak to pisałem byłem już po śniadaniu :oops: i powoli szykowałem się do wyjścia, przed kilkoma minutami wróciłem, a gdzie byłem i co widziałem, niebawem.;)
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.230 508 29
5.56 IC 1332 "Kociewie" z Fabrycznej ale wsiadam na Widzewie bo lepszy dojazd mam, jak panisko siedzę przy oknie, pociąg rusza cicho, delikatnie i nabiera pędu, zasadniczo nie lubię jeździć pociągami, tego dnia jednak sprawi mi to przyjemność, nie ma tłumów, jest cicho, szybko a w dodatku IC pomyślało o ludziach w moim wieku i mam zniżkę na bilety w wysokości 30%:) jest bosko, a mało co nie pojechałbym bo tydzień miałem ciężki a zwłaszcza piątek, ale Ewcia popatrzyła na mnie i pyta o której jedziesz, no to zacząłem marudzić że nie wiem bo wcześnie i nie chce mi się, na to ona żebym ładował akumulatory do aparatu żeby siary nie było, no to postanowione, przemogłem wrodzone lenistwo dzięki najważniejszej osobie w moim życiu. Podrzemałem sobie ździebko bo senność mnie morzyła, wstałem o 3.15, posłuchałem muzyki, dziś lajtowo Basia z dawnych płyt, no i poczytałem jak to będzie po wyborach jesiennych w książce Orwella "Rok 1984" i o 8.13 minute po czasie wysiadłem z pociągu w Aleksandrowie Kujawskim rodzinnym mieście Edwarda Stachury.

Budynek dworca remontowany, hm jak byłem tu ostatni raz w roku 2012 absolutnie przypadkiem i przejazdem wyglądał podobnie no i można było wejść do środka, czego dziś nie mogłem zrobić, nie ma kasy, nie ma toalety, jest upadek i chaos.
Dziś.

DSC_0053.JPG


DSC_0056.JPG


Jedenaście lat temu, tym wejściem dziś można wejść do straży miejskiej, wtedy do holu.

P1140483.JPG


Już wtedy wnętrze przedstawiało opłakany stan.

P1140480.JPG


P1140481.JPG


Na zewnątrz też wyglądało nie lepiej.

P1140479.JPG


Wieża ciśnień wtedy i dziś.

P1140475.JPG


DSC_0062.JPG


Tak sobie myślę, żeby tylko ślad po niej nie został w modelu jaki zbudował Sławek Okrojek, bo to różnie bywa w naszym kraju.
Kozioł oporowy obok dworca.

DSC_0057.JPG


Widok na kładkę i z niej na tor którym wyruszę niebawem w drogę.

DSC_0050.JPG


DSC_0054.JPG


Obok wieży ciśnień stoi od alt opuszczona nastawnia, tędy do niej doszedłem.

DSC_0051.JPG


DSC_0058.JPG


Jeszcze idę peronem.

DSC_0063.JPG


Żuraw i koziołek, szyny bez cech podobnie jak w tym obok budynku dworcowego.

DSC_0067.JPG


DSC_0065.JPG


Czy już wiecie dokąd dziś poszedłem linia nr 245. ;)
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.230 508 29
No, jak z Aleksandrowa Kujawskiego, to chyba tylko do Ciechocinka? ;)
Prościzna co nie, zawsze gdy jechaliśmy "autostradą" A1 fascynowały mnie biegnące dołem nieużywane tory, w samym Ciechocinku byłem dwa razy ale od strony kołowej, no to w drogę, uprzedzam będzie zielono i nudno.
Sam tor oficjalnie jest zamknięty.

DSC_0068.JPG


Jest kompletny i tak okiem laika w całkiem niezłym stanie, idzie się chwilami dobrze chwilami tak sobie.

DSC_0069.JPG


Za zakrętem semafor wjazdowy, w dodatku działa cały czas.

DSC_0071-crop.JPG


DSC_0072.JPG


Tor z szyn bez cech, chyba że jakąś pominąłem, w dalszej części szlaku bezstykowy, na betonowych podkładach.
Kilka przejazdów mniej lub bardziej okazałych.

DSC_0073.JPG


DSC_0075.JPG


DSC_0076.JPG


DSC_0077.JPG


Sygnalizacja na przejazdach wygląda na całkiem nową.
Też działa, choć może tu tego nie widać.

DSC_0078.JPG


Idę dość szybko zacząłem moją podróż o 9.40 po zaprowiantowaniu.

DSC_0079.JPG


DSC_0085.JPG


Dzielę moją jaźń na dwie części, na dwa systemy operacyjne, jeden dba o bezpieczeństwo drugi oddaje się rozmyślaniom i relaksowi.
Jest cicho, ciepło, spokój aż oblepia, jest pięknie, lubię towarzystwo w podróży ale jednak najbardziej lubię samotność.

DSC_0086.JPG


Na przejeździe słupek, wreszcie z szyny, może będzie ...

DSC_0087.JPG


Jest, i już dzień jest jeszcze lepszy.

DSC_0088.JPG


Na kilku odcinkach obok torów biegnie droga, ale idę torami, raz że można drugie choć w przeszłości korzystałem z dróg gdy nie sposób było się inaczej przedostać, to dziś to nie honor, zdaje mi się, ujma dla zieloności co mnie chce przytulić.

DSC_0089.JPG


Kolejny przejazd z kolejna szyną.

DSC_0092.JPG
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.230 508 29
I jest, ale bez cechy, nic to.

DSC_0093.JPG


Takie same "gołe" pełnia rolę słupków w bramie pobliskiego domu.

DSC_0094.JPG


DSC_0095.JPG


O jedzonko, ale mam swoje.

DSC_0098.JPG


Najczęściej spotykana cecha na szlaku, czasami były z 85 i 89 roku.

DSC_0099.JPG


Początek peronu.

DSC_0100.JPG


Stacja , przystanek osobowy.

DSC_0101.JPG


Od czasu gdy poznałem te nazwę zawsze mnie urzekała swoja innością, tajemniczością , antycznym wydźwiękiem, niech taką pozostanie.

DSC_0102.JPG


DSC_0103.JPG


DSC_0105.JPG


Powinno być otwarte, już po dziewiątej.

DSC_0106.JPG


DSC_0107.JPG


DSC_0108.JPG


Wchodzę powoli pod wiadukt.

DSC_0110.JPG


Każdy zna ten znak, zbliża się stacja lub przystanek, ten stoi od strony Ciechocinka.

DSC_0112.JPG


Kto tamtędy choć raz jechał wie że za wiaduktem jest spore skrzyżowanie, z zaporami, ze światłami ale bez przejścia dla pieszych, stąd konsternacja kierowców czy facet idący torami na zielonym świetle to też pieszy, przepuścić, rozjechać, ich miny bezcenne, a obok stoi strażnica przejazdowa.

DSC_0113.JPG


CDN.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.230 508 29
Ten ,,znak" (wskaźnik raczej) odnosi się tylko do przystanków osobowych, nie do stacji.
To mniej więcej miałem na myśli, ale brakło mi polotu, trudno muszę z tym żyć.

Zaraz za przejazdem spotykam całkiem nie starą szynę, raptem dziewiętnaście lat.

DSC_0114.JPG


I maszeruję dalej.

DSC_0115.JPG


DSC_0116.JPG


Kolejny przejazd a obok słup z szyny.

DSC_0117.JPG


DSC_0119.JPG


Mostek w dwóch odsłonach.

DSC_0121.JPG


DSC_0122.JPG


Trawa coraz wyższa i coraz gęstsza.

DSC_0123.JPG


DSC_0124.JPG


Jeden z nielicznych słupków hektometrowych z istniejącymi cyframi.

DSC_0125.JPG


Gdyby ta trawa smyrała tylko tam gdzie krasnoludka, ale ona chwilami sięgała mi do piersi, całe szczęście że naszprycowałem się lekami na alergię, zakichał bym się na amen.

DSC_0126.JPG


Jeszcze jeden mostek w gąszczu.;)

DSC_0127.JPG


Taki słup.

DSC_0133.JPG


Zaczyna się tor z łączeniami szyn przy pomocy łubek.

DSC_0136.JPG


Jeszcze jeden przejazd i betonowe bariery przy jezdni.

DSC_0137.JPG


DSC_0138.JPG