• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Fotografie Wąskotorowe klimaty

Mafia

Znany użytkownik
FREMO Polska
H0e
KSK Wrocław
Reakcje
1.512 19 0
Kol. Michał z Wrocławia zamieścił bardzo ciekawe zdjęcie normalnotorowego wagonu osobowego transportowanego torem wąskim kolejki JHMD. Pamiętam ten artykuł z niemieckim czasopiśmie o podobnym pociągu na kolejce gnieźnieńskiej. To działo się ok.1989 roku lub w pierwszej połowie lat 90
Michale, to był któryś z numerów niemieckiego miesięcznika "Lok Report" z lat 90tych. Gdzieś chyba mam ten numer. Wagonem tym był czteroosiowy "igrek" przewieziony na transporterach. Mnie również ten transport zaciekawił. Pytałem później kilka razy o to kolejarzy z Gniezna. Dowidziałem się od Nich, że ten wagon był przewieziony w okolice Ostrowa, a później przetransportowany gdzieś dalej na letnią działkę jakiegoś pekapowskiego urzędnika. Przypominam, że w rejonie Powidza, Przybrodzina, Ostrowa i Anastazewa znajduje się bardzo duży prywatnych działek letniskowych. Na wielu z nich stoją baraki lub stare przyczepy pełniące rolę domków letniskowych. Ktoś widocznie załatwił sobie na ten cel "igreka". To popularne miejsce wypoczynku ze względu na okoliczne jeziora. Kto wie, może to pudło jeszcze tam gdzieś stoi?
[DOUBLEPOST=1480172650,1480172299][/DOUBLEPOST]
Mam na koncie również jeden akt malowania na płocie odgradzającym stację kolejki w Środzie od cukrowni. Zdjęcie przeszło do historii ponieważ dokładnie w to miejsce wjechał traktor i zniszczył moje dzieło.
Kolejka Średzka była widzę miejscem nieszczęśliwych wypadków motoryzacyjnych z udziałem miłośników kolei lub w Twoim przypadku z ich dziełami. Przypomnijmy tu drzewo im. Pawła K. w okolicach Śniecisk, na którym rozbił swojego Fiata 126p podczas gonitwy z aparatem za pociągiem osobowym. Na szczęście kierowcy nic poważniejszego się nie stało.
 

michal.guminiak

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
1.456 7 0
Michale, dzięki za informację o tym nietypowym pociągu na kolejce gnieźnieńskiej. Ciekawe jak przechodził przez ciasne łuki, np. w Witkowie przy przejeździe przez ulicę lub w Niechanowie (blisko rosnące drzewa lub krzewy). Tak, tak, pamiętam to słynne drzewo pawłowe na drodze Śniciska-Płaczki. Ja z kolei byłem biernym świadkiem i uczestnikiem rozjechania malucha przez piaseczyńską Lxd2 w okolicy Tarczyna (maj 1997 roku). Wracaliśmy z Nowego Miasta, pociąg miał małe opóźnienie, a pasażerowie byli już myślowo skomunikowani z normalnym torem. Maszynista rozpędził się tak plus-minus do 50 km/h i walnęliśmy centralnie (na szczęście nie od strony kierowcy) w maluszka. Samochód zamienił się w rogalik, a kierowca przez długi czas był w szoku. Na szczęście wyszedł cało.
 
Ostatnio edytowane:

michal.guminiak

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
1.456 7 0
Pamiętam początek lipca 1983 roku w Poznaniu. Byłem wtedy bardzo młody ale pamięć mam dobrą. Wejście na perony stacji Poznań Główny możliwe było wyłącznie po zakupieniu biletów peronowych. Być może konieczność taka spowodowana była trwającym jeszcze stanem wojennym, a być może wizytą jakichś oficjeli. Poszliśmy wtedy z dziadkiem na dworzec aby pooglądać lokomotywy rzadko odwiedzające moją rodzinną Łódź, czyli SP45, EP05 i parowozy, które pracowały w ruchu planowym i na manewrach. Ale odszedłem od głównego tematu wątku wąskotorowego.
 
Ostatnio edytowane:

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.969 495 33
Nie będę się upierał, może na niektórych, dużych stacjach, peronówki się utrzymały dłużej, ale ja nie przypominam sobie tego później, jak w drugiej połowie lat 1970-tych. Ale nawiasem mówiąc, w wielu krajach wstęp na perony do dziś jest możliwy tylko dla podróżnych z biletami.
 

Jarząbek

Znany użytkownik
Reakcje
1.587 73 0
Troszeczkę żyję na tym świecie i widziałem niejedną stację i stacyjkę. I przez te wszystkie lata nikt i nigdy nie żądał ode mnie biletu peronowego. Owszem pamiętam stojące na niektórych dworcach automaty do sprzedaży peronówek. Automaty te zniknęły chyba w połowie lat siedemdziesiątych.
Pamiętam także jednodniową akcję, przeprowadzaną na wszystkich stacjach warszawskiego węzła, polegającą na wręczaniu wszystkim pasażerom odpowiednich kuponów przy wejściu na peron i ich odbiorze po zakończeniu podróży. Ale czy to zostało we właściwy sposób przeanalizowane?
 

michal.guminiak

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
1.456 7 0
Zapamiętałem ten wakacyjny epizod z peronówkami w Poznaniu, bo mieszkając w Łodzi często odwiedzałem z ojcem Dworzec Fabryczny bez potrzeby takich zakupów. Ale nie będę się upierał bo miałem wtedy tylko 8 lat.
 

Jan Bednarczyk

Znany użytkownik
Reakcje
1.546 12 6
Bilety peronowe pamiętam, chociaż ich nie używałem. Ja będąc dzieckiem zapamiętałem taką sytuację na dworcu Będzin Miasto, miałem wtedy 9-10 lat, czyli lata1962-63, podróżni po opuszczeniu pociągu i udający się z peronu w kierunku wyjścia z dworca na miasto musieli okazywać bilety na podróż kolejarzom stojącym przed samym wyjściem z dworca.
 

Prezes TS

Expert
Ekspert
Reakcje
1.058 25 2
Temat tego wątka nie o biletach, ale ten będzie tutaj akurat pasował :
I przez te wszystkie lata nikt i nigdy nie żądał ode mnie biletu peronowego.
A mnie bilet peronowy uratował od niepotrzebnych przepychanek.
Peron kolejki wąskotorowej, stacja Warszawa Targowa, rok 1973, robię zdjęcia, podchodzi do mnie patrol SOK: "A kto ci pozwolił tutaj zdejmować obiekty ?" odpowiadam - a zarządzenie numer taki to a taki, "A jakim prawem przebywasz tu na peronie ?"
- a takim , i pokazałem peronówkę ... "A to dziękuję" i ... sobie poszli.
Bilet peronowy Wwa Targowa.jpg
Pozdrawiam asekuracyjnie.
 

michal.guminiak

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
1.456 7 0
Panie Prezesie, kol. Jarząbku, Koledzy-znów mamy ciekawą dyskusję i zaskakujące odkrycia. Nie spodziewałem się peronówki z kolejki mareckiej! Innym, przypuszczam ciekawym tematem może być zima stulecia na wąskich torach. Będąc w Środzie zrobiłem zdjęcie (niestety nie wyszło mi zbyt dobrze) fotografii przedstawiające pług odśnieżny systemu Bjorke i parowóz Px48-1726 w Zaniemyślu. Parowóz i tender mają po dwa reflektory (na tendrze osadzone w wersji "na szeroko") i trzecią małą lampę a'la ciągnik rolniczly lub zbliżoną. Datę szacuję na luty 1979 roku. Nie wiem niestety, kto jest autorem oryginalnej fotografii.
 

Załączniki

Ostatnio edytowane:

Jarząbek

Znany użytkownik
Reakcje
1.587 73 0
Nie spodziewałem się peronówki z kolejki mareckiej!
Ja też się nie spodziewałem. :(
Innym, przypuszczam ciekawym tematem może być zima stulecia na wąskich torach.
Wiele lat temu gdzieś przeczytałem albo usłyszałem, że w czasie zimy stulecia 1978/1979 do odśnieżania torów na Kolejach Pomorskich zostały sprowadzone pługi z NRD a konkretnie z linii kolejowej Nordhausen - Wernigerode. Czy ktoś ma jakąś informację na ten temat?
 

michal.guminiak

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
1.456 7 0
Łabędzi śpiew Px29-1704 w Sochaczewie. 7 sierpnia 2010 roku. Zdjęcie może mało eleganckie ale pokazuje zachowany tabor za słynnym płotem. Może Koledzy wypatrzą coś ciekawego. Przypuszczam, że tender po prawej stronie zdjęcia należy do parowozu Px48-1778 i jest w trakcie przygotowania do ekspozycji w Markach. Pożegnanie z Muzeum było bardzo chłodne. W trakcie wykonywania fotki słyszałem gromkie nawoływania damy zatrudnionej w tej placówce. Ale nic to.
 

Załączniki

michal.guminiak

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
1.456 7 0
Pomysł zacny ale remont musiałby być generalny, niezmiernie kosztowny i chyba lepiej wykonać naprawę parowozu. Poza tym same części zamienne mogą stanowić nie lada kłopot, o silniku już nie mówię, pewnie musiałby zostać zamontowany całkowicie nowy. No i lokomotywa ma sztywną ramę i dość duży rozstaw osi, a to wpływa znacząco na stan torowiska. Oby tylko nie zgniła pod chmurką, bo lokomotywa jest cennym (jak wszystkie) zabytkiem.
 

Dobrzyn

Moderator Forum Prawdziwa kolej wąskotorowa.
Zespół forum
Reakcje
1.212 3 1
Dlatego powinno się takie skarby trzymać pod zadaszeniem i w pierwszej kolejności odnawiać , a nie kolejny parowóz z tej samej serii. Więcej unikatów na chodzie !
Kolega jest jak widzę wysokiej klasy... fantastą. Niestety, od bębnienia w klawiaturę o tym co się powinno (a myślę, że każdy z nas to wie) nic się nie zmieni. (chyba że stan licznika postów)
Tak na marginesie, za płotem żadnej Lx200 nie ma. Lx 164 typu HF 200 D owszem, jest.
Myślę ponadto, że nie zdaje sobie kolega sprawy, jakie są koszty odbudowy (w przypadku Lx 164 raczej budowy od nowa) i utrzymania "unikatów". Są w końcu unikatami, więc części też są unikalne = cholernie drogie. I na marginesie marginesu - boję się trochę, co może powstać z Lx 164 kiedy muzkol zabierze się za remont...
 
Ostatnio edytowane:

Misiek

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
5.587 141 0
Kiedyś na aukcji była seria zdjęć z jednym parowozem. :)
Ty3-194 | Robaków oraz Witaszyce | 1976
Źr. eBay | Autor mi nieznany
Było już wcześniej, przypadkiem mi się wyświetlił na ebay jeszcze jeden obrazek do kompletu.

s-l1600.jpg


Betriebsnummer: Ty3-194
Ort: bei Robakow
Datum: 25.09.1976
Bildtext: (MBA Babelsberg 13585/1944) Jarotschiner Kreisbahn 600mm - Witaszyce Wask. - Robakow /
Filmfabrikat: Ilford Pan F
 

Podobne wątki