-
Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Fotografie Wąskotorowe klimaty
- Inicjator wątku Kpt. Nemo
- Data rozpoczęcia
Tym razem coś z kolei przemysłowych. Ci co mnie znają wiedzą, że na punkcie wąskotorówek kopalnianych mam fioła 
. Za zdjęciu dawno już zaorana Kopalnia Węgla Kamiennego Gliwice i jej kolejka o prześwicie toru 550mm na Szybie MM I przy ul. Bojkowskiej. Właśnie koło tego szybu przechodziła linia Gliwice - Rudy. Tu widzimy 3Wls50-2356/1975r. Zdjęcie z 5 sierpnia 1999 roku.
. Za zdjęciu dawno już zaorana Kopalnia Węgla Kamiennego Gliwice i jej kolejka o prześwicie toru 550mm na Szybie MM I przy ul. Bojkowskiej. Właśnie koło tego szybu przechodziła linia Gliwice - Rudy. Tu widzimy 3Wls50-2356/1975r. Zdjęcie z 5 sierpnia 1999 roku.
Drogi Jarząbku, chyba prościej będzie jak zamieszczę zdjęcia tych Rollbock'ów stojących w Skansenie, bo wtedy nie namącę z numerami
Co ciekawe, na którymś z tych wózków namalowano zmieniony numer (przypuszczam, ze ten 78131, bo na zdjeciu ze strony buntbahn.de mamy wózek z takim numerem, a tego ja nie spotkałem w tym roku.
A wózek ten stoi też jako ostatni w rządku (co prawda już w innym miejscu).
W ogóle, to te numery są namalowane w innym miejscu niż za czasu eksploatacji, oj tam - się czepiam.
Michale, zdjęcie zamieszone w książce o kolejce wieluńskiej jest mojego autorstwa, co zresztą widnieje w podpisie.
Zamieszczam je tutaj dla lepszego obrazu:
Wózek transporterowy nr 77543, Wieluń 26.07.1971, fot.T.Suchorolski
Jak widzisz Kolego, lubimy drążyć temat .... aż do bólu !
Co ciekawe, na którymś z tych wózków namalowano zmieniony numer (przypuszczam, ze ten 78131, bo na zdjeciu ze strony buntbahn.de mamy wózek z takim numerem, a tego ja nie spotkałem w tym roku.
A wózek ten stoi też jako ostatni w rządku (co prawda już w innym miejscu).
W ogóle, to te numery są namalowane w innym miejscu niż za czasu eksploatacji, oj tam - się czepiam.
Michale, zdjęcie zamieszone w książce o kolejce wieluńskiej jest mojego autorstwa, co zresztą widnieje w podpisie.
Zamieszczam je tutaj dla lepszego obrazu:
Wózek transporterowy nr 77543, Wieluń 26.07.1971, fot.T.Suchorolski
Matko Chrystusowa... Jakoś nie widzę żeby sprawiało Wam to ból...
To może i ja dołączę się do tego "fedrowania" :
Jarząbku drogi, ja dopatrywałbym się na podstawie wykazu tylko 20 wózków transporterowych i to tylko dwuosiowych na tor 750 mm.
W ciągu numeracji brakuje już (1950 rok) aż 8 numerów, czyli mielibyśmy 28 sztuk.
Ciekawe są natomiast jeszcze dodatkowo 4 sztuki oznaczone jako:
jeden 2+2 i trzy sztuki oznaczone 3+3.
Zwróć uwagę jaką mają one wagę własną i nośność !
To nie są zapewne pojedyncze wózki o tym samym podwójnym numerze.
Domniemam, że są to wózki połączone solidną ramą, czyli autentyczne transportery.
zatem suma urastałaby do 32 sztuk łącznie.
W miejscach występowania ich pominąłeś Kujawy.
Podobnie ten drugi wózek z Wielunia 77531 otrzymał nowy numer 00 00 922 1003-8 S, też tylko na papierze.
Na moim zdjęciu tego pierwszego, ledwo ale jednak widać numer wymalowany na lewej krawędzi ramy: specjal 77543.
Jarząbku drogi, ja dopatrywałbym się na podstawie wykazu tylko 20 wózków transporterowych i to tylko dwuosiowych na tor 750 mm.
W ciągu numeracji brakuje już (1950 rok) aż 8 numerów, czyli mielibyśmy 28 sztuk.
Ciekawe są natomiast jeszcze dodatkowo 4 sztuki oznaczone jako:
jeden 2+2 i trzy sztuki oznaczone 3+3.
Zwróć uwagę jaką mają one wagę własną i nośność !
To nie są zapewne pojedyncze wózki o tym samym podwójnym numerze.
Domniemam, że są to wózki połączone solidną ramą, czyli autentyczne transportery.
zatem suma urastałaby do 32 sztuk łącznie.
W miejscach występowania ich pominąłeś Kujawy.
Podobnie ten drugi wózek z Wielunia 77531 otrzymał nowy numer 00 00 922 1003-8 S, też tylko na papierze.
Na moim zdjęciu tego pierwszego, ledwo ale jednak widać numer wymalowany na lewej krawędzi ramy: specjal 77543.
Szanowni Panowie, bardzo ciekawe informacje. Wyrazy szacunku. W jakim zakresie przed przenumerowaniem były ujęte Rollbocki na 750mm? Od 77531 w górę?
Czy możliwe, aby wieluński wagon 77558 (późniejszy S 00 00 922 1006-1) też był Rollbockiem? Akurat jestem w trakcie przeprowadzki i nie mam pod ręką ani swoich materiałów ani książki Andrzeja, a sprawa mnie bardzo zaciekawiła. Szczerze mówiąc jakoś nigdy nie zastanawiałem się nad historią pojazdów tego typu w Polsce, a to okazuje się ciekawe zagadnienie.
Czy możliwe, aby wieluński wagon 77558 (późniejszy S 00 00 922 1006-1) też był Rollbockiem? Akurat jestem w trakcie przeprowadzki i nie mam pod ręką ani swoich materiałów ani książki Andrzeja, a sprawa mnie bardzo zaciekawiła. Szczerze mówiąc jakoś nigdy nie zastanawiałem się nad historią pojazdów tego typu w Polsce, a to okazuje się ciekawe zagadnienie.
Ostatnio edytowane:
Znowu namotałem !
Jeszcze raz z rana przyjrzałem się wykazowi wagonów (1950 rok) i ... i jakoś we wpisie wczorajszym, a właściwie dzisiaj po północy, cosik mi się te liczby namnożyły.
Poprawnie powinno być w odniesieniu do ilostanu wózków transporterowych na tory 750mm:
14 sztuk wymienionych w wykazie, zakres numerów od 77527 do 77547.
7 sztuk to puste miejsca wewnątrz tego zakresu.
2 sztuki to puste miejsca powyżej, więc powiedzmy, że było po II WŚ 21 wózków, być może o te dwa więcej,
czyli maksymalnie 23 sztuki.
Te cztery 2+2 i 3+3 numery 77518 i 77519 do 77521 należy doliczyć dodatkowo.
ten numer jest ujęty w wykazie jako wagon ratunkowy. Jego zdjęcie jest na stronie 99 w książce o kolejce wieluńskiej. Sam wagon został zachowany i znajduje się w Skansenie w Sochaczewie.
Pozdrawiam korekcyjnie.
Jeszcze raz z rana przyjrzałem się wykazowi wagonów (1950 rok) i ... i jakoś we wpisie wczorajszym, a właściwie dzisiaj po północy, cosik mi się te liczby namnożyły.
Poprawnie powinno być w odniesieniu do ilostanu wózków transporterowych na tory 750mm:
14 sztuk wymienionych w wykazie, zakres numerów od 77527 do 77547.
7 sztuk to puste miejsca wewnątrz tego zakresu.
2 sztuki to puste miejsca powyżej, więc powiedzmy, że było po II WŚ 21 wózków, być może o te dwa więcej,
czyli maksymalnie 23 sztuki.
Te cztery 2+2 i 3+3 numery 77518 i 77519 do 77521 należy doliczyć dodatkowo.
ten numer jest ujęty w wykazie jako wagon ratunkowy. Jego zdjęcie jest na stronie 99 w książce o kolejce wieluńskiej. Sam wagon został zachowany i znajduje się w Skansenie w Sochaczewie.
Pozdrawiam korekcyjnie.
Kolejne "pamiątkowe" zdjęcie bez większej wartości merytorycznej - brak daty, miejsca, autora... (ze strony http://www.railfaneurope.net/pix/pl/narrow_gauge/car/pix.html )
Dla niezorientowanych, dwa niemieckie filmiki "jak to działa"
rolboki:
i transportery:
Dla niezorientowanych, dwa niemieckie filmiki "jak to działa"
rolboki:
Pamiętam podobne zdjęcie w jednym z niemieckich czasopism. Zdjęcie wykonano na kolejce gnieźnieńskiej, chyba na początku lat 90. Przedstawiało ono skład zestawiony z parowozu, czteroosiowego normalnotorowego wagonu osobowego (nie pamiętam, czy był to klasyczny 111a, czy kuszetka 110a, czy jeszcze inny) przewożonego na dwóch transporterach oraz brankardu. Nie pamiętam tytułu tego czasopisma. Przypuszczam, że był to "Eisenbahn Kurier".
Na drugim planie widać węglarkę czteroosiową. Ciekawe ile tych wagonów zachowało się do dzisiaj, nie licząc egzemplarzy przebudowanych na wagony letnie (pardon, że przeskoczyłem na inny temat). Przepraszam Panie Prezesie, że zamieściłem zdjęcie Pana autorstwa bez podania samego Autora. I podziękowania dla Pana, kol. Jarząbka, Grocha i Innych za spotkanie z historią.
Na drugim planie widać węglarkę czteroosiową. Ciekawe ile tych wagonów zachowało się do dzisiaj, nie licząc egzemplarzy przebudowanych na wagony letnie (pardon, że przeskoczyłem na inny temat). Przepraszam Panie Prezesie, że zamieściłem zdjęcie Pana autorstwa bez podania samego Autora. I podziękowania dla Pana, kol. Jarząbka, Grocha i Innych za spotkanie z historią.
Ostatnio edytowane:
Michale, dziękuję za pochlebne słowa na forum pod mym adresem
Co do czteroosiowych węglarek, to w skansenie w Gryficach stoi jedna.
Na zapleczach Piaseczna można spotkać odstawione trzy z drewnianymi burtami, trzy z metalowymi i trzy już bez burt.
Prawie każda jest innej konstrukcji. Tu jednak ostrożnie, bo niektóre chociaż wyglądają prawie jak węglarki, ale z uwagi na niższe burty zaliczone były do platform.
Co do czteroosiowych węglarek, to w skansenie w Gryficach stoi jedna.
Na zapleczach Piaseczna można spotkać odstawione trzy z drewnianymi burtami, trzy z metalowymi i trzy już bez burt.
Prawie każda jest innej konstrukcji. Tu jednak ostrożnie, bo niektóre chociaż wyglądają prawie jak węglarki, ale z uwagi na niższe burty zaliczone były do platform.
Panie Prezesie i Panowie. Wielki szacunek za wyjaśnienie tego (i nie tylko tego) ciekawego tematu. Faktycznie, bardzo mało tych czteroosiowych węglarek. Ostatni raz w Piasecznie byłem w maju 1997 roku. Odbył się wtedy przejazd aż do Nowego Miasta nad Pilicą. Pochodziłem też trochę po zapleczu kolejki i zapamiętałem jedną czteroosiową węglarkę z metalowymi burtami. W filmie "Nostalgia za Parą'95" p. Andrzeja Mastalerza widoczne są czteroosiowe węglarki, a właściwie ich wraki, odstawione na stacji w Resku.
Kol. Michał z Wrocławia zamieścił bardzo ciekawe zdjęcie normalnotorowego wagonu osobowego transportowanego torem wąskim kolejki JHMD. Pamiętam ten artykuł z niemieckim czasopiśmie o podobnym pociągu na kolejce gnieźnieńskiej. To działo się ok.1989 roku lub w pierwszej połowie lat 90. Natrafiłem niedawno na bardzo ciekawą stronę nie tylko o wąskotorówkach:
http://sentymentalny.com/?page_id=975
Strona pewnie jest znana ale na wszelki wypadek zamieściłem jej adres. Podczas wakacji spędzanych w Wielkopolsce miałem większość tutejszych kolejek w zasięgu ręki. Niestety, do Opalenicy dotarłem dopiero latem 96 roku, prawie rok po zawieszeniu przewozów. Ładowano wtedy kilka węglarek wąskotorowych, które były w najlepszym stanie technicznym na platformy normalnotorowe celem wysłania na Kujawy.
Kol. Michał z Wrocławia zamieścił bardzo ciekawe zdjęcie normalnotorowego wagonu osobowego transportowanego torem wąskim kolejki JHMD. Pamiętam ten artykuł z niemieckim czasopiśmie o podobnym pociągu na kolejce gnieźnieńskiej. To działo się ok.1989 roku lub w pierwszej połowie lat 90. Natrafiłem niedawno na bardzo ciekawą stronę nie tylko o wąskotorówkach:
http://sentymentalny.com/?page_id=975
Strona pewnie jest znana ale na wszelki wypadek zamieściłem jej adres. Podczas wakacji spędzanych w Wielkopolsce miałem większość tutejszych kolejek w zasięgu ręki. Niestety, do Opalenicy dotarłem dopiero latem 96 roku, prawie rok po zawieszeniu przewozów. Ładowano wtedy kilka węglarek wąskotorowych, które były w najlepszym stanie technicznym na platformy normalnotorowe celem wysłania na Kujawy.
Ostatnio edytowane:
W naszym wieku i o tak późnej porze to nie jest pora na poszukiwania, gdyż widzi jeszcze na jawie się to chce się widzieć ... nie mówiąc o tym co się jeszcze przyśni.
A i z arytmetyką są kłopoty.
a ja widzę tylko 19.
Numeracja nie jest z roku 1950 a z końca lat pięćdziesiątych i w/g mnie jest 9 wolnych numerów, ale w tym momencie wychodzimy na tą samą liczbę 19 + 9 = 28
Zaznaczam - w tym momencie. Nieznane są dwa numery kończące cykl. Może je kiedyś poznamy.
No chyba nie masz wątpliwości, że tego nie widziałem.
Wiemy, że na PKP-A były stosowane transportery takie jakie nie tak dawno spotykaliśmy. No, może troszeczkę się różniące wyglądem i zróżnicowane ilością osi. I pisząc wczoraj późną nocą zastanawiałem się czy to jest właśnie to czy też jakieś wózki używane parami - właśnie te zapisy 2+2 czy 3+3.
A dziękuję za uzupełnienie. I jak to mówią starzy ludzie ( tacy jak my) - nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Spojrzałem jeszcze raz i widzę, że dwa z całą pewnością a trzeci też chyba są z kolei kujawskiej, która przed wojną była koleją PKP. I sądzę, że te 3+3 to są klasyczne transportery stosowane na PKP-A.
Pozdrawiam arytmetycznie i klasycznie
A i z arytmetyką są kłopoty.
a ja widzę tylko 19.
Numeracja nie jest z roku 1950 a z końca lat pięćdziesiątych i w/g mnie jest 9 wolnych numerów, ale w tym momencie wychodzimy na tą samą liczbę 19 + 9 = 28
Zaznaczam - w tym momencie. Nieznane są dwa numery kończące cykl. Może je kiedyś poznamy.
No chyba nie masz wątpliwości, że tego nie widziałem.
Wiemy, że na PKP-A były stosowane transportery takie jakie nie tak dawno spotykaliśmy. No, może troszeczkę się różniące wyglądem i zróżnicowane ilością osi. I pisząc wczoraj późną nocą zastanawiałem się czy to jest właśnie to czy też jakieś wózki używane parami - właśnie te zapisy 2+2 czy 3+3.
A dziękuję za uzupełnienie. I jak to mówią starzy ludzie ( tacy jak my
) - nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.Spojrzałem jeszcze raz i widzę, że dwa z całą pewnością a trzeci też chyba są z kolei kujawskiej, która przed wojną była koleją PKP. I sądzę, że te 3+3 to są klasyczne transportery stosowane na PKP-A.
Pozdrawiam arytmetycznie i klasycznie
A dzisiaj stacja w Nowym Mieście nad Pilicą wygląda tak:
Stacja Nowe Miasto nad Pilicą 13.08.2016, fot.T.Suchorolski
Jest to jedyne zdjęcie jakie udało mi się wykonać, aby budynek stacyjny był cokolwiek widoczny.
Nie mogłem wyjść z podziwu na obojętność ludzi w nim mieszkających. Te drzewka i krzaczory podchodzą pod sam budynek i to nikomu w nim mieszkających nie przeszkadza. Wyobrażacie sobie - otwieracie okno a tu gałęzie i krzaki na wyciągnięcie ręki.
Tory nadal leżą, ale je z wysokiej trawy można wyczuć jedynie butem.
[DOUBLEPOST=1480080490,1480079570][/DOUBLEPOST]
Jarząbku, znowu pominąłem te z Wrocławskiej KD - 6 sztuk, chyba za mało kawy wypiłem.
Wychodzi mi zatem 14 + 6 = 20 sztuk wymienionych w wykazie, dodając puste miejsca +7, mamy 27 i jeśli ewentualnie dwa końcowe, to 29.
Oczywiście jeszcze cztery, ale to są transportery, o które będę się upierał. że nie były połączonymi wózkami, bo ich waga własna przekracza 2x wagę samych wózków. Lata budowy przedwojenne.
Zastanawiające są też niektóre wózki, których waga własna jest dwukrotnie większa od innych, pomimo że nośność pozostaje ta sama.
Stacja Nowe Miasto nad Pilicą 13.08.2016, fot.T.Suchorolski
Jest to jedyne zdjęcie jakie udało mi się wykonać, aby budynek stacyjny był cokolwiek widoczny.
Nie mogłem wyjść z podziwu na obojętność ludzi w nim mieszkających. Te drzewka i krzaczory podchodzą pod sam budynek i to nikomu w nim mieszkających nie przeszkadza. Wyobrażacie sobie - otwieracie okno a tu gałęzie i krzaki na wyciągnięcie ręki.
Tory nadal leżą, ale je z wysokiej trawy można wyczuć jedynie butem.
[DOUBLEPOST=1480080490,1480079570][/DOUBLEPOST]
A i z arytmetyką są kłopoty.
Wychodzi mi zatem 14 + 6 = 20 sztuk wymienionych w wykazie, dodając puste miejsca +7, mamy 27 i jeśli ewentualnie dwa końcowe, to 29.
Oczywiście jeszcze cztery, ale to są transportery, o które będę się upierał. że nie były połączonymi wózkami, bo ich waga własna przekracza 2x wagę samych wózków. Lata budowy przedwojenne.
Zastanawiające są też niektóre wózki, których waga własna jest dwukrotnie większa od innych, pomimo że nośność pozostaje ta sama.
W tzw międzyczasie dostrzegłem swój błąd, ale jeszcze zdążyłem poprawić.
A mnie wychodzi 13 + 6 = 19 sztuk dodając puste miejsca + 8 ... sumujemy = 27+ ewentualnie jeszcze dwa - to 29.
Oczywistą oczywistością jest to, że nie przeczytałeś mojego poprzedniego wpisu do końca. Pewnie znowu sobie pomyślałeś ... a co ten stary ... ględzi.
A mnie wychodzi 13 + 6 = 19 sztuk dodając puste miejsca + 8 ... sumujemy
= 27+ ewentualnie jeszcze dwa - to 29.Oczywistą oczywistością jest to, że nie przeczytałeś mojego poprzedniego wpisu do końca.
Pewnie znowu sobie pomyślałeś ... a co ten stary ... ględzi.
Ostatnio edytowane:
Podobne wątki
-
-
Nowe inwestycje/dotacje wąskotorowe- Rozpoczęte przez garou
- Odpowiedzi: 1
-
Film z 1993 roku Katowice Szopienice - Miasteczko Śląskie Wąskotorowe- Rozpoczęte przez Mariusz Senderowski
- Odpowiedzi: 15
-
Parowozy wąskotorowe WSABP- Rozpoczęte przez michal.guminiak
- Odpowiedzi: 32
-
Gdańskie Koleje Dojazdowe - wydzielone z "wąskotorowe klimaty"- Rozpoczęte przez daromaro
- Odpowiedzi: 48