Faktycznie.... tu:
41#post jest pokazane jak wygląda to łączenie. No to poproszę o zdjęcie co się dzieje ze słupem po takim łączeniu. Druty są do niego przylutowane czy jakoś je się zdejmuje (do wysięgników rzecz jasna tego słupa)?
Helouł.
Niestety nie jestem zadowolony z tego co przygotowałem. Zabrakło mi czasu aby zawiesić sieć zgodnie z narzuconym sobie standardem (czyli z podwójnym przewodem jezdnym) ale dodatkowo zrobiłem błąd i nie utrzymałem poziomego względem toru przebiegu sieci na granicy modułów (trzecie zdjęcie). Niestety nie zanosi się abym miał w najbliższym czasie wolne chwile, więc pokażę co mam aby nie trzymać w niepewności.
1. Najlepiej aby brzeg modułu był w połowie odległości między słupami. Wtedy końce przewodu są zunifikowane i mniejsze jest ryzyko złego dopasowania haczyków.
Jeżeli chodzi o mocowanie sieci z konstrukcjami wsporczymi (tu bramka firmy Medyka Modellbahn) to jestem zwolennikiem stosowania jak na prawdziwej kolei ramion odciągowych.
Tego zdjęcie miałem nie pokazywać bo mi wstyd ale z drugiej strony pomyślałem sobie, że:
a) Warto pokazać jak można wszystko sknocić gdy na granicy modułów przebieg przewodu nie jest idealnie równoległy do przebiegu toru
b) Warto potwierdzić, że nie warto na granicy modułów realizować skośnego przebiegu torów (zwłaszcza łuków), bo i "osiowość torów" trudno uzyskać, i słupy trzeba gęściej ustawiać i przez to mieć haczyki na niestandardowej wysokości.
c) Obrazek może zachęcić tych którzy się wahają czy wieszać sieć 0.3mm - wszak gorzej niż na tym zdjęciu być nie może, a mimo to sieć w tym miejscu jest przejezdna
d) Przy budowie sieci trakcyjnej należy unikać wykorzystywania ciężkich zdezelowanych dźwigów typu "Manus 55", bo może się "dostać" niewinnym sąsiadom (tu tarczom manewrowym). Zawsze mam problem z odpowiedzią na pytanie: czy sieć pierwsza, a reszta później, czy najpierw reszta, a na końcu sieć.