• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Relacja Opowieści dziwnej treści czyli Piotra i Pawła kolejowe peregrynacje

OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.230 508 29
Sam nie wiem, to co napiszę to takie dywagacje prymitywa wulgarnego bez szczególnego wykształcenia, któremu zamarzyło się być kimś.
Kolega Coyote/Rafał w pewnym sensie ma rację, ponosi mnie, czasami, ale miałem wrażenie że to co piszę w jakiś sposób choć nikły wzbogaca forum, sposób w jaki przedstawiam to co widzę i czuję nie jest idealny, ale ja inaczej nie potrafię, poza tym jaka ma być ta poprawna relacja, gdzie są kanony poprawności literackiej, tak wiem porównując moje grafomańskie wyczyny do literatury krzywdzę tę drugą, kto wskaże mi uniwersalny sterylnie poprawny kierunek w jakim ma podążać moja narracja, komu ma się podobać tym czy tym, może to że wzbudza kontrowersje sprawia że jest trochę warta uwagi, a może nie.

Nie wiem w jakim kierunku się udać, tak zagubiony nie byłem od czasu gdy opuściłem klub, całe szczęście, nieświadomie, moi byli koledzy pomogli mi się odnaleźć, ale jak długo można trwać w zawieszeniu.
Aby oszczędzić administratorowi i innym mniej lub bardziej zainteresowanym, konieczności zajęcia jakiegoś stanowiska, oddaję się do dyspozycji, przyjmę każdy wyrok a godnością, tymczasem udzielam sobie trzy miesięcznego bana na pisanie i udział w forum, sam jestem ciekaw czy wytrzymam, w tym czasie przemyślę wszystko dogłębnie i choć będzie mnie korciło, nie ugnę się.
Postaram się poświęcić ten czas na odnowę moralną i duchową, oraz na podróże bliskie i trochę dalsze.

Mamy inne postrzeganie rzeczywistości, a ponieważ ja na starość robię się strasznie uległy, odpuszczam, wszystkich urażonych przepraszam, jeśli Was oburza rzeczywistość, to ja pas.

No to do zobaczenia w okolicach 18-go lipca, oczywiście o ile nie zejdę po szczepieniu które czeka mnie w środę, szczepionka dla motłochu, tej dla elit szkoda.

Trzymajcie się chłopacy.
 

Harry Potter

Znany użytkownik
Reakcje
2.864 79 12
Pawle, kiedy to odczytasz nie mam bladego pojęcia... Czy wspomnianego 18 lipca czy wcześniej, czy później... Co do Twej uwagi o poziomie... masz trochę racji..., albo więcej niż trochę... gdyby to było zniżanie( nie bądź dla siebie zbyt ostry).
A co do reszty wpisu... będzie dobrze, bo kto jak nie Ty...

Pozdrawiam,...


ps. może i nie mięliśmy okazji się spotkać twarzą w twarz, ale czasem odnoszę wrażenie, że sam sobie jesteś policjantem, oskarżonym i sędzią... (kolejność dowolna)
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.230 508 29
Tylko ten docenia wolność kto ją krwią opłaci.

Nigdy bym nie pomyślał ile może się wydarzyć złego w ciągu trzech miesięcy, odeszło moich pięciu znajomych, może nawet niektórych z nich odważyłbym się nazwać przyjaciółmi, choć ostrożny jestem w tej materii od pewnego czasu, odeszli, łez zabrakło już i szata żałobna spłowiała, młodzi w mym pojęciu, zdrowi ludzie, odeszli bo zaatakował ich wirus którego tak naprawdę nie ma, może się im znudziło, może tak już ich ta rzeczywistość mierziła iż postanowili odejść, a może ich ten najwyższy powołał, tylko po co mu ateiści i jeden Żyd, hm, trochę się pogubiłem.
Zabawne że ludzie wierzą w wyimaginowanego Boga, w chodzenie po wodzie , przemianę wody w wino, no to akurat rozumiem, jak się można nachlać za darmo to każdy to polubi, Jezus na FB zmieniający wodę w wino, ileż polubień, więc wierzą sobie a jednocześnie zabijają prawdziwego boga jakim jest życie, natura, przyroda, zwierzęta i ludzie, jakież to wygodne, pod budką z tłustym ciekawskim osobnikiem uzewnętrzniamy się, cmok w szalik, stówka na tacę, uff, znów można być skurwysynem cały tydzień, tak Kolego Rafale nie zmieniłem się, i z ulgą konstatuje iż forum też się nie zmieniło, ani samo ani za Twoją przyczyną, choć dałem Ci szanse usuwając w niebyt na kwartał, i całe szczeście że jest takie samo, gdyby nie to, pomyślałbym że to za moją przyczyną było be a teraz gdym zniknął, jest cacy, ale nie, jest takim jak je na chwilę pozostawiłem.
Okrutna choroba, zabiera ludzi, łzy i żal, pozostaje pamięć, smutek, można wyjąć album, przeczytać wyblakły papierowy list, zacisnąć w dłoni prezent, odeszli ale żyją, ale co zrobić gdy umierają wokół nas ludzie, mentalnie, obejmują nas i szepczą ciepłym oddechem do ucha "mój przyjacielu" wbijają nóż pogardy w plecy, co pozostaje po takich, niesmak i żal, czy tylko.
Mówię coraz mniej, rozkoszuję się ciszą na zewnątrz i gwarem w mojej głowie, rozmyślam, pozwalam synapsom w dowolny sposób się łączyć, tworzyć nowe struktury, nowe światy, nie otumaniam ich chemią,nie zakładam im pęt, zatracam się znajdując w miejscach nieprzewidzianych, pozwalam powracać stłumionym obrazom, przez chwilę żyję.
Mam nadzieję iż się za mną stęskniliście, wracam aby znów Was irytować, zanudzać, bulwersować kontrowersyjnymi poglądami, może nawet pokażę coś ciekawego, a może i nie. A komu się nie podoba niech nie czyta.
Przyczyną wszystkiego co złe, obojętnie co jest złe dla kogo, a zrozumiałem to podczas pewnej wycieczki, jest brak równowagi, i to cała prawda, poświęcasz się czemuś bezgranicznie, zaniedbując resztę, a potem tego żałujesz, i zadajesz sobie pytanie czy warto było, na szczęście jeszcze kilka lat, mam nadzieję, przede mną, może uda się choć odrobinę naprawić to co się zniszczyło.
Dziękuję Koledze Rafałowi i moim dawnym Kolegom z ŁKMK za to że pomogli mi mimowolnie zerwać z przeszłością i dostrzec prawdziwy sens swojego działania.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.230 508 29
Cierpliwości Koledzy a może i Koleżanki, z początku nuda i nie na temat, ale potem się okaże że powiązane ze sobą wszystko jest.
Pierwszy maj Święto Pracy, a nie to raczej z małej litery, bo to komusze święto, nie nasze narodowe, po raz pierwszy od wielu lat uczciłem to święto nie pracą a lenistwem, moja ukochana określiła cel wycieczki, ja on tenże lekko zmodyfikowałem aby wszyscy byli zadowoleni.

Pojechaliśmy w świętokrzyskie.

DSC_0266.JPG


Ani tak groźne to piekło, ani te skałki, ale pobyt na świeżym powietrzu i to z takimi dwoma laskami, bezcenne.
Pomnik ku czci i pamięci.

DSC_0264-crop.JPG


A gdyby coś prócz krzywych stopni w Piko i kłótni Was zajmowało to słów kilka kto zacz.

https://radom.wyborcza.pl/radom/7,48201,188278.html

I przepraszam że nie Gazeta Polska tylko ten "żydowski" szmatławiec, ale to akurat znalazłem.

I sobie pochodziliśmy, a największą frajdę miała Balbinka, realizując swój program naukowy pod nazwą "Powącham cały świat"
Kilka fotek.

DSC_0271.JPG


DSC_0279.JPG


DSC_0280.JPG


DSC_0299.JPG


DSC_0321.JPG


Moje dziewczyny ukochane.

DSC_0326.JPG


Jak zwykle "Verboten".

DSC_0359.JPG


Po kilku godzinach spędzonych w lesie powoli wracamy.

DSC_0364.JPG


W pobliskim Niekłaniu młyn, a raczej to co jeszcze z niego zostało.

DSC_0367.JPG


DSC_0366.JPG


Zaczyna padać, ale nie po raz pierwszy, nie z cukru jesteśmy.
Kolej na kolej i dwa miasta które nie dawały mi spokoju Stąporków także ze względu na odlewnię żeliwa, jej wyroby dekorowały nasz pawilon na wystawie światowej bodajże w Paryżu, ale mogę się mylić, już nie ta pamięć, a tu trochę archiwalnych pierdół o tejże.

https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/de/zespol/-/zespol/112858

Teraz jadę na przymusowe roboty do Kolonii Karnej Ldzań dla wyjątkowo niepokornych, po powrocie dalszy ciąg.
 

Andrzej B

Aktywny użytkownik
Reakcje
331 34 16
Paweł R cieszę się ogromnie, że dalej będę mógł czytać Twoje relacje a szczególnie Twoje "uwagi/rozmyślania o życiu". Większość ludzi na tym świecie a w ostatnich latach z tendencją lawinowego wzrostu liczebności tego gatunku, to ignoranci z nadętym ego i pozbawionych genów odpowiadających za wrażliwość na otaczający ich świat/ludzi. Temat rzeka.

Co do forum to niestety jest ono zwierciadłem rzeczywistości. Oczywiście są tutaj "diamenty/perły", które warto czytać i można dużo się nauczyć ale niestety zalewa je coraz większa ilość "śmieci". Zaraz odezwą się moi "sympatycy" i zacznie się dyskusja dlatego już kończę moją wypowiedź i apeluje aby jej nie komentować a jeśli ktoś czuje taką potrzebuje proszę o PW.

Udanego dnia :)
Andrzej
 
Ostatnio edytowane:

Magic

Znany użytkownik
Reakcje
6.086 38 4
I tego mi było trzeba @Paweł R , relacje, zdjęcia, opis. Twoje teksty zawsze się świetnie czyta, a ponieważ sezon w pełni nie sądzę, żebyś spędzał czas przed TV, a co za tym idzie na forum znowu będzie ciekawy temat o eksplorowaniu różnych miejsc.
Także WITAMY, cieszę się że jesteś z nami znowu :)
Z pozdrowieniami.
Maciek "Magic"
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.230 508 29
Dziękuję za miłe słowa i uwagi na PW, Maćku przed telewizorem nie mogę siedzieć ponieważ takowego od lat nie posiadam.

Stąporków "Miasto Kaloryferów" stacja kolejowa na uboczu trochę, widok smutny, zdewastowany budynek, brak pociągów osobowych, tylko towarowe, w czasie gdy tam byliśmy nic nie jechało, wagony stojące na stacji sprawiają wrażenie wrosłych.

Staporkow.png


Budynek stacyjny, widoki z dawnych lat, jak zwykle korzystam ze zdjęć z "Fotopolski"
W tamtych czasach stacja nosiła nazwę "Niekłań"

Stacja_kolejowa_Staporkow_13804_Fotopolska-Eu.jpg


Stacja_kolejowa_Staporkow_102793_Fotopolska-Eu.jpg


Stacja_kolejowa_Staporkow_1524427_Fotopolska-Eu.jpg


Trochę bardziej współczesny widok, ale też nie dzisiejszy.

Dworzec_kolejowy_95398_Fotopolska-Eu.jpg


I dziś od strony podjazdu.

DSC_0369.JPG


I peronu.

DSC_0373.JPG


W jedną i drugą stronę.

DSC_0374.JPG


DSC_0375.JPG


Ślady.

DSC_0371.JPG


DSC_0376.JPG


Wyobraźcie sobie doniczki z kwiatami na tym nasłupnym kwietniku.

DSC_0377.JPG


Naziemny kwietnik, dedykacja dla Wujka Hugwy.

DSC_0372.JPG


Obok budynku od strony podjazdu, ruiny.

DSC_0403.JPG


DSC_0401.JPG


DSC_0402.JPG
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.230 508 29
Studnia, dostrzeżona w chwili odjazdu.

DSC_0404.JPG


Zanim jednak odjechaliśmy nadszedł czas obiadu i nasze maleństwo musiało coś zjeść, korzystając z okazji poszedłem na krótki rekonesans bocznicy do tartaku, której nie znalazłem, lub tak mi się zdawało, oraz do Gaspol-u .

S2-crop.jpg


S3.JPG


Nie mogłem iść bocznicą lub jej śladem do odlewni bo mi ja zasłaniały składy, nie chciałem łazić pod wagonami, może kiedyś.
Nie bardzo wyszło mi odnalezienie tej lewej odnogi do tartaku, ale co tam pokażę co widziałem.
Ruszam spod budynku, ślady fundamentów, może toalet.

DSC_0379.JPG


Widok w stronę budynku.

DSC_0397.JPG


Hm, się ostro w pedał dało.

DSC_0384.JPG


Gwoździe w podkładach całkiem nie stare.

DSC_0387 - Kopia.JPG


Kozioł oporowy żeberka ochronnego.

DSC_0383.JPG


Dochodzę do rozjazdu.

DSC_0395.JPG


Semafor wyjazdowy z bocznicy.

DSC_0392.JPG


Cała okolica bardzo podmokła, eksploracja kilka metrów w bok niemożliwa.

DSC_0393.JPG


I tak sobie idę, to niedaleko raptem około siedmiuset metrów.

DSC_0388.JPG


DSC_0390.JPG


Od strony stacji.

DSC_0405.JPG


Pierwszy przejazd.

DSC_0406.JPG


DSC_0407.JPG
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.230 508 29
Jakieś ruiny, może tylko sterta gruzu, a może i nie wyobraźnia podsuwa tysiące hipotez, rzeczywistość może być bardziej trywialna, nie wiem i wolę moje domysły.

DSC_0408.JPG


Po prawej stronie w kierunku Gaspolu wyraźne ślady torowiska, hm raczej spodziewałem się odbicia w lewo, do tartaku, nie znalazłem takich śladów, znów nie przygotowałem się dostatecznie.

DSC_0409.JPG


Upewniam się spoglądając do tyłu, musiał być na bank.

DSC_0410.JPG


Urwany tor w polu, może to ta bocznica do tartaku.

DSC_0411.JPG


Żałuję że nie miałem dość czasu by iść śladem tego toru, tak czasami bywa, równowaga, nie tylko ja jestem ważny.
Kolejne dziwne ślady.

DSC_0412.JPG


I drugi przejazd opodal rozlewni gazów.

DSC_0413.JPG


Kozioł oporowy na żeberku ochronnym.

DSC_0414.JPG


I już teren rozlewni, podchodzę wypada leśny dziadek tak ze dwa trzy lata młodszy ode mnie, i pruje ryja, ryja bo tylko z ryja mogą padać takie epitety, ponieważ sroce spod ogona nie wypadłem, rewanżuję mu się wiązanką łódzkich określeń na takie typy, widzę że rwie się chłopina do konfrontacji, wyciągam z pochwy "Rezolutną Rozalię" pokazywałem kiedyś, oną tu na forum, rzednie mu mina, gdy podchodzę bierze nogi za pas i strasząc mnie policją spie....a za płot.
Rezultat, ja się zdenerwowałem, unikam tego stanu, obraziłem człowieka, staram się tego nie robić, zszargałem ojczysty język, bolesne to dla mnie, brak równowagi, zwyczajne.
Bardzo rzadko z taką postawą się spotykam podczas moich samotnych lub w towarzystwie rodziny i kolegów, wycieczek, niezmiernie rzadko, ale widocznie tak być musi.

Ona ta rozlewnia.

DSC_0415.JPG


DSC_0418.JPG


Wracam na stację, dziewczyny wyszły mi na przeciw, Balbina leci i bęc na plecy i drap ją po bębenku, no taki pieszczoch że aż strach.
Jedziemy do centrum Stąporkowa obejrzeć największy kaloryfer w Polsce.

Ale jeszcze chciałem Wam pokazać chodnik, super motyw na makietę, pod względem kolorystycznym.

DSC_0399.JPG


Ony kaloryfer i Balbiny.

DSC_0421.JPG


I kawiarenka a jakże "Pod Grzejnikiem"

DSC_0426.JPG


Czysto, otoczenie zadbane, w plenerowej siłowni dziadek tak na oko osiemdziesięcioletni żwawo ćwiczy na przyrządach, dziecięca twórczość, jak się mi wydaje.

DSC_0428.JPG


Zaczyna znów padać, jedziemy bo to jeszcze nie koniec a do domu kawałek, teren odlewni a w zasadzie wjazd.

DSC_0430.JPG
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.230 508 29
Kiedyś było inaczej.

Odlewnia_Zeliwa_Staporkow_sp_z_oo_w_upadlosci_401498_Fotopolska-Eu.jpg


Odlewnia_Zeliwa_Staporkow_sp_z_oo_w_upadlosci_815627_Fotopolska-Eu.jpg


Odlewnia_Zeliwa_Staporkow_sp_z_oo_w_upadlosci_870051_Fotopolska-Eu.jpg


Nie mogę znaleźć żadnej solidnej informacji o obecnym statusie odlewni, ale słyszałem że jest w stanie likwidacji, kto wie, może i to prawda.
Przejeżdżając przez małe miasta, wsie i osady uderza mnie brak ludzi na ulicach, zastanawiam się co robią, jak żyją, gdzie pracują, wymarłe jakby opustoszałe, tu było podobnie jeden emeryt na siłowni i trójka, no nie wiem harcerzy lub żołnierzy "niedzielnych" "terytorialsów" przez padający deszcz nie dostrzegłem, była jedna dziewczyna, placyk obok zespołu pałacowego, słup z smętnie zwisającą brudną flagą, i jej podnoszenie lub opuszczanie z masztu, wokół tylko wiatr i my w samochodzie, komusze święto plwać na nie, było mi ich szkoda trochę, w deszczu robili coś w co wierzą lub ich zmuszono do tego, ale samotni.
Patriotyzm, wyświechtane określenie, znak Polski walczącej na niemieckim aucie, czasem szachownica, czasami flaga na *****nych dresach, to tak ma wyglądać, czy tak jak pod schodami, lub u karła na uliczce, to ja pas, chyba nie wpisuję się w ten nurt, na pokaz wszystko na pokaz, fałsz nade wszystko.

Już gnają a oko dostrzega i zatoczka i nawrót, wspinam się na płot, się staremu dziadowi zachciało, cyk pstryk, jaka wystawa, ach co to ach co, ja nie wiem, nigdy nie widziałem, ale wiem że są tu znawcy i ich o pomoc proszę, cóż to za samochód wojskowy jak mniemam.

DSC_0433.JPG


DSC_0435.JPG


I jeszcze raz lepsze chyba trochę zdjęcie.

DSC_0437.JPG


Schodzę choć mnie nikt nie goni, ale strzeżonego itd.
W drogę do miasta które mnie prześladuje od lat, od czasu gdy dostrzegłem na Fabrycznej pociąg do Skarżyska Kamiennej przez Końskie, nie zdążyłem pojechać, uwagę swą poświęcając klubowi i modelarstwu, z jakim skutkiem wiadomo, a mogłem poznać miejsca nieznane, zobaczyć, żywe, miast po zgliszczach chodzić i odgrzebywać przeszłość.

Końskie za chwil kilka.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.230 508 29
Ach jakże smutno i ponuro.

DSC_0475.JPG


Żywej duszy no bo i po co, o pardon, była brygada pewna ale o tym za chwilę.
Zaiste przygnębiający widok.
Od strony podjazdu, czyli od strony dworca PKS, też nieczynnego.

DSC_0439.JPG


DSC_0438.JPG


DSC_0443.JPG


Od strony peronów gdzie nielegalnie się znalazłem.

DSC_0442.JPG


A było kiedyś tak.

Dworzec_kolejowo-autobusowy_9827_Fotopolska-Eu.jpg


Dworzec_kolejowo-autobusowy_12906_Fotopolska-Eu.jpg


Dworzec_kolejowo-autobusowy_21271_Fotopolska-Eu.jpg


Dworzec_kolejowo-autobusowy_383039_Fotopolska-Eu.jpg


I później gdy jeszcze nie było tragedii, ale różowo też nie było.

Dworzec_kolejowo-autobusowy_426401_Fotopolska-Eu.jpg


Dworzec_kolejowo-autobusowy_208800_Fotopolska-Eu.jpg


I na salonach.

Wnetrze_208747_Fotopolska-Eu.jpg


Wnetrze_208748_Fotopolska-Eu.jpg


Wnetrze_208794_Fotopolska-Eu.jpg


Chwilę o tym czemu nielegalnie na peronie byłem, otóż po wizycie miernego tiktokera, któren na płytach tychże peronowych mamił motłoch, szołem mizernym jak jego postura i mentalność, stertę papierów podpisał a potem w pałacyku se na gwoździu w kiblu powiesił, zamknęli ten peron aby nie bezcześcić miejsca które za kilka lat może świętym być, ot tak zamknęli, na zawsze.

DSC_0440.JPG


Ale niech tam, gdzie umysł otwarty okowy nie istnieją, idę w stronę, hm tam gdzie semafory i kładka.
Zwrotnik.

DSC_0444.JPG
 

MIKOT 1

Znany użytkownik
Reakcje
4.559 99 132
To co? Obiecanki otwarcia linii kolejowej na ruch pasażerski to były tylko obiecanki? Kiedy tam byłem rok temu, za stacją torów nie było. Jak jest teraz?
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.230 508 29
A oto i one.

DSC_0446.JPG


Po prawej rampa obwiedziona szynami :) i koziołek :cool: już się cieszę, szkoda tylko że dwa stojące samotnie składy węglarek nie pozwoliły mi podejść do magazynu, znaczy może i bym podszedł, ale wspomniana brygada w liczbie siedmiu osobników nie wzbudzających zaufania, pieczołowicie pracowała między składami, pewnie robiła porządek, a ja też raczej nie Herakles, zresztą i on dupa jak ludzi kupa, przezornie skupiłem się na rampie.
Węglarki skrywające magazyn.

DSC_0445.JPG


Koziołek.

DSC_0447.JPG


DSC_0455.JPG


Szyna wolno stojąca.

DSC_0449.JPG


Nie dajcie mnie pogrześć.

DSC_0459.JPG


Syrena sto pięć, czterobiegowa, luźne skojarzenie.

DSC_0461.JPG


Znalazłem kilka cech na szynach, tu i w Stąporkowie, ale o tym w swoim czasie w odpowiednim miejscu.

Widok na kładkę.

DSC_0462.JPG


Idę na drugą stronę pod wieżę ciśnień, po drodze jakieś zabudowania, opuszczone.

DSC_0465.JPG


Wieża dziś.

DSC_0463.JPG


I dawniej.

Wieza_cisnien_12780_Fotopolska-Eu.jpg


Może to budynki pompowni lub warsztatów.

DSC_0473.JPG


No i wstęp jak zwykle zabroniony.

DSC_0468.JPG


Jakaś bocznica, krótka.

DSC_0472.JPG


DSC_0467.JPG


Tu też jest o niej wzmianka ale nie podano dokąd prowadziła.

https://semaforek.kolej.org.pl/wiki/index.php?title=Końskie

W okolicach nastawni WM-ka z tej odległości nie dostrzegam numeru, a bliżej nie chce mi się iść, znów będzie chryja że po uświęconym gruncie ja agnostyk się włóczę.

DSC_0466.JPG
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.230 508 29
I ostatnie z mniejszej odległości.

DSC_0471.JPG


Wracamy, chwilami w ulewnym deszczu, "córeczka" śpi.
Ta moja Żabcia to fajna babka, potrafi znaleźć taką pierdółkę, która sprawi tyle radości.

Ale to co wymyśliła niedługo po tym to już nawet mnie zaskoczyło, że się aż poryczałem jak smarkacz, ale o tym niebawem.

Dziękuję za uwagę
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.230 508 29
To co? Obiecanki otwarcia linii kolejowej na ruch pasażerski to były tylko obiecanki? Kiedy tam byłem rok temu, za stacją torów nie było. Jak jest teraz?
Brak torów jest raczej niemożliwy ponieważ jest prowadzony ruch towarowy.
Kiedyś może pojada pociągi, według kolejnej mrzonki, ma być to linia będąca jedną ze szprych do CPK, choć w jego powstanie raczej nikt normalny nie wierzy, podobnie jak we flotę promów, dronów i elektrycznych samochodów, jak na razie to najlepiej idzie im destrukcja i dzielenie społeczeństwa na motłoch i resztę, tenże utrzymującą, ale sza, polityka to nie temat tego wątku.