ale to musiały być fajne jazdy tramwajem przez takie wiochy.
Obecnie Łódź nie ma żadnego połączenia tramwajowego z miastami satelitarnymi jak to ładnie się mówi, 41 do Pabianic niby jest remontowana, ale szczególnie prac nie widać, ta będzie następna zanim pojada tramwaje i zniknie wszystko to co klimatyczne, 42 Rzgów jak pokazałem, 43 i 43 bis Konstantynów i dalej Lutomiersk, niby remont ale linia nie czynna, z ostatnich wieści ma być remontowana do Konstantynowa, a dalej nie, a przecież tak jest najbardziej klimatycznie pola łąki, most na Nerze, wjazd od tyłu na rynek w Lutomiersku, ech szkoda gadać.
44 do Aleksandrowa likwidacja, 45 Zgierz jak 46 też na złom, przyczyną jest głupota, i brak pieniędzy.
Łódź jest stosunkowo biednym miastem, zwłaszcza po upadku przemysłu, kolejne ekipy rządzące zajmują się sadzeniem kwiatków na rondach, ładne ale trochę ograniczały widoczność ekipa odeszła kwiatki zwiędły, to komuchy, potem Żyd z pisu, rozpieprzył plac Dąbrowskiego przed Teatrem Wielkim, wyciął drzewa i zrobił na swoją cześć fontannę w kształcie waginy, teraz pani z podkrążonymi oczami, z partii od zegarków i ośmiorniczek pewnie z troski o miasto ze swoimi pieskami wszelkiej nacji partyjnej, buduje ogródki zwane z obca dla żuli coby mieli gdzie chlać wódę i zaczepiać przechodniów.
Chujnia jednym brzydkim słowem, ale co można zrobić, ja już muszę tu zostać, za stary jestem na gwałtowne zmiany, niszczony jest potencjał społeczeństwa i tkanka miasta, a nic nie zapowiada lepszych czasów, kogo obchodzą jakieś tramwaje.
A było przed laty tak że wsiadając do tramwaju linii 46 na krańcówce na ulicy Północnej, jechało się do Ozorkowa, tam przesiadało się na kolejkę do Krośniewic i dalej, i tak po kilkunastu godzinach, czasami prawie po całym dniu można było dojechać wąskotorówką z przesiadkami do Gniezna, ale po co komu taka atrakcja.
Ostatnio edytowane:
-
5
-
4
- Pokaż wszystkie