• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Relacja Opowieści dziwnej treści czyli Piotra i Pawła kolejowe peregrynacje

OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.228 508 29
DSC_0384.JPG


Tuż obok hotelu, ciekawy widok, solarny masaż stóp.

DSC_0385.JPG


Padam z nóg, herba, kawa myju myju, i wieczorne rozmowy Polaków wspomagane modlitwą do szklanego boga.
Dzień się skończył, jutro od rana szaleństwo.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.808 525 30
Relacja super, jak zwykle.
"skoczyć" do zakładów "Sodawerke" Stassfurt,
Co ciekawe, zakłady te obecnie są częścią polskiego koncernu CIECH:
https://ciechgroup.com/grupa-ciech/spolki-grupy-ciech/ciech-soda-deutschland/

A makietę fikcyjnej kolejki "Papierfabrik VEB Hopennbach", najwyraźniej inspirowaną kolejką ze Strassfurtu, pokazano w ubiegłym roku na wystawie w Sedan, we Francji:
http://forum.modelarstwo.info/threa...11-października-2015.27850/page-2#post-657547
I odjazd w stronę Queldingburga.
Warto dodać, że odcinek Gernrode - Quedlinburg (nie: Queldingburg) jest stosunkowo nowy, został zbudowany kilka-kilkanaście lat temu po zamknięciu linii normalnotorowej, łączącej Quedlinburg z Gernrode, przez co ta ostatnia miejscowość - wówczas końcowa stacja wąskotorówki - straciła połączenie kolejowe z Quedlinburgiem. A sam Quedlinburg to urocze miasto, podobnie zresztą, jak Wernigerode i wiele innych w tamtych stronach.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.228 508 29
Mam wrażenie iż przestaje być ważna strona merytoryczna wypowiedzi, natomiast dominująca jest ortografia i poprawność, o ile ta druga niesłychanie ważną jest, ważniejszą zdaje się chyba treść.
Boję się że tylko chwila, dzieli nas od wprowadzenia obowiązku wysyłania swych wypocin do Wielkiego Cenzora, w celu akceptacji lub nie.
 

Maslo

Znany użytkownik
FREMO Polska
H0e
PKMK
Producent
Reakcje
416 1 0
Dobrze. Pogadali sobie a teraz proszę aby wrócić na właściwe tory. Wyżej została zamieszczona mapka z nazwami stacji. Które na pewno sa poprawnie napisane. Ilośc zdjęć jaką wykonaliśmy ,razy nas trzech powoduje duży stres z ich przygotowaniem do pokazania wam. I na pisanie zostaje juz mało czasu. A jeszcze mniej na wielokrotne przeczytanie czy nie zrobiło sie błędu. Proszę rozgarniętych aby tych niedociągnięć nie zauważali, a mniej rozgarniętych aby sądzili ze tak jest, bo schodzimy z tematu.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.228 508 29
Szkoda, że z mojego wpisu do kolegi Pawła dotarła jedynie korekta nazwy miasta Quedlinburg (co zresztą trudno podciągnąć pod zagadnienia ortografii...). A moje pierwsze zdanie było przecież:

Szkoda że właśnie ta drobna uwaga stała się dominującą, oczywiście tylko dla mnie, pomijając pozytywny aspekt chęci dzielenia się z innymi własnymi przeżyciami.
Byś może odbieram to nazbyt emocjonalnie, ale każdy jest inny i inaczej podchodzi do pewnych spraw.
Błąd poprawiłem.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.228 508 29
Dobrze. Pogadali sobie a teraz proszę aby wrócić na właściwe tory.
Nigdy z nich nie zbaczałem, choć widzę że to błąd.
Powinniśmy się zdecydować, co ważniejsze walka o poprawność językową, za wszelką cenę, czy tolerowanie, w małym stopniu nieistotnych błędów.
Każda próba uatrakcyjnienia forum spełza na niczym, po co mi to było, lepiej obrabiać komuś d*** i pić wódkę , to nie wymaga żadnego wysiłku.
Chyba będziesz Mateusz dokończyć tę relację.

Pamiętasz o czym Wam opowiadałem, pierwszego dnia, takie wydarzenia mnie całkowicie wyłączają.
I nie powód to aby stosować taryfę ulgową, nie zgadzam się na to, ale nie mam już ochoty tego opisywać.
 

akinomrz

Aktywny użytkownik
Reakcje
188 10 2
Jakie te chłopy teraz wrażliwe :confused: Panie Pawle - mimo, że często się z Pańskimi przemyśleniami nie zgadzam to akurat TEN wątek śledzę z zainteresowaniem i przekonaniem, że naprawdę jest Pan dobry, a wręcz wyjątkowy w tej działalności - zatem nie ma co szukać kwadratowych jaj tylko działać dalej - na wódeczkę zawsze przyjdzie jeszcze czas ;) .... a wpis Pana Andrzeja nie odbieram w żadnym wypadku jako jakiś wytyk - co najwyżej merytoryczne uzupełnienie.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.228 508 29
Nikt kto mnie zna nie zaryzykowałby stwierdzenia że jestem wrażliwy.
Wpis Pana Andrzeja niczego nie wniósł do wątku poza tym że mnie rozwścieczył, brawo udało mu się mnie zdenerwować mimo iż biorę lekarstwa mocno tłumiące emocje.
Wielokrotnie poprawiałem błędy w watkach kolegów, jako moderator mam taką możliwość, informowałem ich na PW, nie robiłem z tego procesów pokazowych, ale widocznie są tacy którzy muszą błyszczeć.
Po chwilowym załamaniu, dzięki wielu z Was dostrzegłem znów sens w swoim pitoleniu, niestety na krótko, może i jestem przewrażliwiony, może nie, definitywnie kończę z aktywnym udzielaniem się na forum w takiej postaci jak dotychczas.
Mam nadzieję że Mateusz dokończy relację, jeśli nie to nie pozostaje Wam nic innego jak udać się tam osobiście.
Jest jeszcze jedno wyjście, może Pan Andrzej jako wiedzący wszystko, czystą i poprawną polszczyzną przybliży Wam te rejony naszego świata.

Dziękuję wszystkim za dotychczasowe zainteresowanie i bardzo miłe listy.
 

Jarząbek

Znany użytkownik
Reakcje
1.590 73 0
brawo udało mu się mnie zdenerwować mimo iż biorę lekarstwa mocno tłumiące emocje.
W takim razie ... weź podwójna dawkę.
A moja dobra rada - zamiast po wpisie Andrzeja poprawić błąd ( miałeś taką możliwość i czasową i moderatorską) to"popisałeś się" swoim złośliwym wpisem.
Jeszcze masz szansę ... weź wykasuj wszystkie te wpisy (począwszy od tego swojego nieszczęsnego) i ... weź się w garść, a my o tym szybciutko zapomnimy.

Ja też popełniam błędy i ... nie wyskakuję z portek w momencie gdy któryś z Kolegów mnie poprawi.
 
Ostatnio edytowane:

Maslo

Znany użytkownik
FREMO Polska
H0e
PKMK
Producent
Reakcje
416 1 0
Ponieważ Paweł, poprosił mnie o dokończenie tej relacji. Niechętnie uczynię to, ponieważ, nie mam takiego daru opisywania jaki miał on. Ograniczę się do wstawienia reszty zdjęć jaką sam wykonałem.

Następnego dnia wybraliśmy się na Brocken. Poprzedniego dnia było bardzo upalnie. A ponieważ w planach mieliśmy wjechać na górę, i zejść z niej pieszo torami. Obawialiśmy się lejącego się upału z nieba. Ale tutaj pogoda była dla nas jakby łaskawsza. Punkt 9:30 pojawiliśmy się na stacji Wernigerode. Emocje sięgały zenitu, ponieważ chłopaki mieli nadzieje na zobaczenie lokomotywy serii V100 na wózkach wąskotorowych. No i stało się. Tutaj następuje sesja pociągów wyjazdowych. O godzinie 11:55 wyjeżdzamy z Wernigerode naszym składem. Specjalnie tym ponieważ to jest jedyny jaki wyjeżdża z tej stacji z wagonem "cabrio". Chodziło o wrażenia jakich nie dostarczy sterczenie z okna wagonu. po kilkudziesięciu minutach osiągamy stację Drei Annen Hohne. Tutaj następuje krzyżowanie 3 pociągów z różnych kierunków, każdy z parowozem. Zmiana składu i wjeżdzamy na Brocken. Pogoda zmienia się z minuty na minutę. Na samej górze, zastała nas chmurna pogoda. Parę fotek i zchodzimy w dół. Piotrek wytyczył zejscie na przełaj do torowiska. Po przdarciu się przez busz, trafiamy na tory. Od tej pory z rozkładem jazdy i zęgarkiem i skomplikowanymi obliczeniami cyrklujemy czas przejazdu każdego pociagu w miejscu w którym się znajdujemy. A ponieważ większą część drogi pokonaliśmy środkiem toru, było to szalenie potrzebne. Po przejsciu 1,5h pogoda zmieniła się nie do poznania. Chmury zesżły z góry odsłaniając cały jej wieszchołek. Po przejsciu 17 km w dół w czasie ok. 4,5h docieramy do stacji Schirke. Tutaj kupujemy wyborne piwerko i oczekujemy na przyjazd naszego pociagu powrotnego.
 

Załączniki

Maslo

Znany użytkownik
FREMO Polska
H0e
PKMK
Producent
Reakcje
416 1 0
Kolejny trzci dzień, miałbyć dniem pogoni za pociągmi samochodem na odcinku między Wernigerode a Schirke. po 12 godzinach wysiadania i wsiadania, przedzieraniu się przez jeżyny, i zdobyciu pieszo tunelu , żegnamy się z Wernigerode, na balkonie przy parowozowni, popijajac wyborne Porto. Tego nam było trzeba. 8 czynnych parowozów, wyborne towarzystwo, wspaniały wieczór, wino, dym parowozów. Czuliśmy się zmęczeni ale bardzo szczęśliwi. W Polsce nie da się takiego klimatu uświadczyć w żadnym stopniu. Wracamy na kwatere jak tylko zapadł zmrok.
 

Załączniki

Maslo

Znany użytkownik
FREMO Polska
H0e
PKMK
Producent
Reakcje
416 1 0
Następny dzień - czwarty - to dzień powrotu do Polski. Najpierw udajemy się do Stassfurtu aby zobaczyc w końcu te wynalazki pod prudem. wyjezdzamy przed 6:00 . Meldujemy sie o 8:00. Ale tutaj jakby cisza... wjezdzamy na zakład - od tylnej strony - żadnej kontroli, i znajdujemy sie prawie pod bramą frontową ;) stwierdzamy że chyba nie powinno nas tu być. No ale skoro jesteśmy to może machniemy fotkę, jakąś. choćby mijanki. Zresztą pociągu nie widać. A jak już się go zobaczy to pewnie bedzie posuwał się 5km/h. Nagle Paweł woła, chłopaki pociag !!! my nie wierzymy mu w to do końca. Ale faktycznie jest ! ledwo udało mi się złapać aparat a on z predkościa światła miaja nas niezwracajac wiekszej uwagi. Miałem spory problem go dogonić na tej wyboistej trasie. Po przyjezdzie na koniec jego trasy, spotykamy drugi skład który konczy sie ładować. Tutaj dowiadujemy się że dalej nie pojedzie, bo mają awarie zrzutni. No wiec lecimy dalej. Tym razem do Falkenberg/Elster. Tu mielismy nadzieje obejrzeć całe składy odstawionych wraków niemieckich parowozów. Niestety wszystko za płotem. przedzieranie lasem raczej bez sensowne. Całość mozna obejrzec tylko i wyłącznie dwa razy 2! w ciągu roku. W najbliższy weekend oraz 29-30 wrzesnia. W pozostałe dni, jest zamkniete. Trudno. Lecimy dalej do Weisswasser. Tutaj mielismy w planach przejechac się kolejką do Kromlau i Bad muskau - ale nie starczyło nam czasu. wykonaliśmy kilka fotek, zjedlismy obiad i ruszylismy do domu. Odstawiłem chłopaków na pociag do Łodzi w Ostrowie gdzie się pożegnaliśmy i wróciliśmy do swoich domów.

Niniejszym dziękuje Piotrowi i Pawłowi, za dzielne zniesienie trudów i wysiłku jakie im zapewniłem, planując a tym bardziej realizując plan tej wycieczki. Pokonalismy ponad 1500 km samochodem, przeszlismy z buta dziesiatki kilometrów. Wykonalismy miliony zdjec. Nasz dzień zaczynał sie bardzo wcześnie a kończył bardzo późno. Ale był nam ten wypad potrzebny. Pomimo zmeczenia, wszystko się udało. Wrażeń nikt nam nie odbierze. Wspomnienia zostaną na zawsze.
 

Załączniki

Gerson

Znany użytkownik
Reakcje
1.608 26 0
Panowie super relacja, czyta się ją i ogląda rewelacyjnie (y). Fajne, że potraficie się zorganizować i wyskoczyć gdzieś w teren, w miejsca, o których nigdy nie słyszałem.

Ponieważ Paweł, poprosił mnie o dokończenie tej relacji. Niechętnie uczynię to, ponieważ, nie mam takiego daru opisywania jaki miał on. Ograniczę się do wstawienia reszty zdjęć jaką sam wykonałem.
P.S. Proszę nie przenosić kolegi na tamten świat (przepraszam, tak mi się skojarzyło) ;). Mam nadzieję, że jeszcze zaprezentuje nam jakąś barwnie opowiedzianą relację na tym forum.