Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Nie szkodzi, bez czyszczenia można dojrzeć, że jest to szyna wyprodukowana przez:
НОВ. РОС. ОБЩ.- Новороссийское Общество. Szczegóły ... trzeba doczyścić.
Budynki z czerwonej cegły, przy których stoi pół-wagon, zaznaczyłem na zrzucie z satelity strzałką. Mam nadzieję, że to rozwieje Twoje wątpliwości.
Pozdrawiam.
Oto wspomniane budynki i dziwna instalacja, oraz wagon.
Na tym zdjęciu widać bardzo dokładnie gdzie były te budynki, za dużym budynkiem służb drogowych, obok stalowej wiaty, dziś tam jest tylko zieloność, choć można znaleźć w trawie ślady fundamentów.
Wracamy do czasów współczesnych, przechodzimy po krótkiej wymianie uprzejmości z Panem z nastawni, wiaduktem przez ul.Konstantynowską idziemy w stronę lokomotywowni wachlarzowej, a raczej tego co z niej zostało.
Już nieczynna, ale jeszcze nie tak zmieniona.
A tak wygląda dziś, jakaś hurtownia kruszywa czy coś, normalnie porażka.
Wieża ciśnień, znaczy wspomnienie.
Wreszcie coś innego niż "kibel" i ŁKA.
Dwie cechy i artefakt, kto pamięta.
Jeszcze do niedawna jeździły tu diesle na tankowanie, ale to już historia, można było zobaczyć na szlaku nawet pięć spiętych lokomotyw.
Stacja paliw.
Brniemy w zarośla dalej, jak czołgi, Piotrek lekki, ja ciężki, dochodzimy do zasieku węglowego.
Na mapce to taki zielny klin , bo taki miał kształt, między ulica a torami.
Mur zasieku.
Wpis połączony automatycznie:
Cokół od dźwigu do nawęglania i coś co wygląda jak jakaś dyżurka.
Fragmenty postumentów i podstaw żurawi wodnych.
Kanał wyczystkowy, chyba, Piotrek szukał, szukał, aż znalazł, dzielny jest.
na pierwszy rzut oka widać że to nie współczesna cegła.
Thyssen 1942
I jeszcze Huta Królewska 1933
I podobna ? z 1924 roku
Oraz wygrzebany z ziemi krzyżacki szpadel.
Wzdłuż muru biegnie fundament a w zasadzie dwa, tyle że tego drugiego nie widać, ze śladami przytwierdzeń, pierwsza hipoteza mocowania podkładek szyn wózków do transportu węgla, upadła gdy znaleźliśmy podwójny kozioł oporowy, o rozstawie zgadzajacym się ze śladami, coś musiało tu jeździć po szynach.
Ledwo widoczne kozły, i zbliżenie jednego z nich.
Idziemy w stronę ul.Drewnowskiej.
Kilka szyn, wiem że się będą powtarzać, no ale dokumentacja musi być.
Wpis połączony automatycznie:
Zanudzę Was tymi zwykłymi szynami.
Pierwszy towarowy pociąg tego dnia ET22-1043
Koziołek i cecha na szynie.
Przed wjazdem na teren punktu skupu, o którym wspominałem dziś w wątku o łódzkich bocznicach, znaleźliśmy studwulatkę.
HH 1916
Oraz resztki słupa teletechnicznego.
Pociągów, aż głowa boli.
Wracamy, przed wiaduktem przechodzimy na drugą stronę, robię zdjęcie odjeżdżającego tramwaju do Konstantynowa, niedługo może to być już historyczne zdjęcie.
Po drodze znajdujemy pół-anglik.
Najważniejsza jest higiena.
Zaraz za stanowiskiem do mycia składów i nastawnią kolejny kozioł oporowy, jesteśmy po drugiej stronie stacji.
Koniec pierwszej części naszej wycieczki na Kaliskiej.
Płaskoczoły "kibelek" z dala widziany.
Zapomniany tor.
Ostrzeżenie jak za dawnych lat.
Tropiciel przodem, a ja za nim.
Zapomniany koziołek i zasiek węglowy obok nieistniejącej starej szopy, ponoć dwustanowiskowej.
Modelarski klimat, jak pokonać pędnie.
Obok nastawni spotykamy znów Panów Strażników, i pada prośba " Idźcie już stąd, bo mamy telefony nawet z centrali" kilka dowcipów, żegnamy się i ulegamy sile argumentów.
Do następnego razu.
Naturalna erozja ścian budynku kolejowego.
Jeszcze jeden kozioł i cecha nie do końca odczytana.
? 1895 ?
Jesteśmy już przy peronach, EN57 FPS-1697 do Opoczna, znaczy coś się zepsuło i jest komunikacja zastępcza z Tomaszowa.
Gdy pod wieczór odjeżdżaliśmy z Kaliskiej, w drodze minął nas zepsuty SA135-020 ciągnięty przez WM15, niestety zbyt późno się zorientowaliśmy, ale potwierdziło się nasze przypuszczenie.
Ostatni na części pasażerskiej kozioł oporowy, szyny bez cech.
Prawdę mówiąc zgłodnieliśmy, tu oczekujemy na zupę gulaszową, a wokół nas młodość, ale nie robilim zdjęć coby małżonkom nie podpaść.
Po solidnym posiłku, ostatnie spojrzenie na nastawnię ŁK4 póki jest, biały pas na którym wisi to coś niebieskiego, marnie skrywa dawny napis Łódź Kaliska.
A tak wyglądała nastawnia ŁK2 była na części towarowej opodal wieży ciśnień, nie udało nam się odnaleźć nawet śladów fundamentów.
Za chwilę zejdziemy z peronu w miejscu niedozwolonym i zanurzymy się w chaszcze Kaliskiej Towarowej.
To możliwe, to kicanie do szyn nie jest takie proste, zwłaszcza jak się ma brzuszysko i waży tyle i nasz słynny czołg miał w numerze.
Dziękuję za sprostowanie.
Pawle, ta dziwna instalacja to wg mnie nic innego jak "prowadnica" czegoś na kształt suwnicy.
Jak widać na zdjęciu stoi to w poprzek torów, co umożliwia zdjęcie jakiegoś pakunku z wagonu lub po prostu przeniesienie ww. ładunku w zasięgu tego urządzenia dźwigowego. Na zdjęciu jedynie nie widać wózka z mechanizmem podnoszącym, bo przewody poprowadzone na stosownych wysięgnikach jeszcze są widoczne..
Pawle, ta dziwna instalacja to wg mnie nic innego jak "prowadnica" czegoś na kształt suwnicy.
Jak widać na zdjęciu stoi to w poprzek torów, co umożliwia zdjęcie jakiegoś pakunku z wagonu lub po prostu przeniesienie ww. ładunku w zasięgu tego urządzenia dźwigowego. Na zdjęciu jedynie nie widać wózka z mechanizmem podnoszącym, bo przewody poprowadzone na stosownych wysięgnikach jeszcze są widoczne..
Pawle, oprócz EP07-544 złapałeś coś więcej w kadr...
unieważniony semafor ( wiszący W31 na semaforze M4) oraz tuż przed samą lokomotywą "plecy" tarczy D1.
Swoją drogą, nie wiesz czemu ten tor był zamknięty? Roboty torowe jakieś czy co ( pytam, bo rzadko kiedy unieważnia się semafor odnoszący się do zamkniętego toru)??
Tarcza D1 stoi kilkadziesiąt metrów przed improwizowanym kozłem oporowym, więc nie to nic wspólnego z jakimikolwiek robotami na tym torze. Semafor został unieważniony wskaźnikiem W31 bo krótko mówiąc nie ma potrzeby czy też możliwości wyświetlania na nim sygnałów.
Nie mam pojęcia, ale wszystko chyba jest związane ze zbliżająca się przebudową stacji, teraz Kaliska strasznie opustoszała, żadnego dalekobieznego pociągu z wyjątkiem "tygrysiego kibelka" do i z Poznania, tylko ŁKA i PR-y najdalej do Łowicza, Kutna, Zduńskiej Woli.
Pustki na stacji to nie planowana przebudowa. Pociągi dalekobieżne w relacjach Szczecin-Kraków/Katowice jeżdżą z powodu modernizacji linii Warszawa-Poznań objazdem, linią nr 14, omijając Łódź Kaliską. InterCity z Wrocławia na Warszawę też z Retkini skręcają na Łódź Kaliską Towarową, dalej Chojny, Widzew...
PR-y z Łodzi Kaliskiej w kierunku zachodnim to relacje nie tylko do Poznania ale też do Wrocławia, natomiast ŁKA nie kończy się na Zduńskiej Woli bo wszystkie pociągi jadą jeszcze ciut dalej i kończą bieg w Sieradzu.
...tak samo nie zelektryfikowane jak cała L.K. 213 do samego Helu
A poważniej - to samo rozwiązanie było w "Norblinie" w Warszawie zastosowane, gdzie wózek miał zasilanie 3X380V (obecnie by było 3x400V)
A tak przy okazji zapytam, bo to chyba dobre miejsce: Słyszałem kiedyś, że po starym dworcu kaliskim pozostały piwnice. Czy to prawda? Czy ktoś tam był?
Dzięki Sebastian, z tą Zduńską Wolą to małe nieporozumienie, nie wiem dlaczego zapominam że Sieradz jest dalej.
Kolego Dobrzyn, o piwnice należało by spytać kogoś kto tam pracował, nawet jest taki na forum, poza tym jest kilku mądrali z miasta Łodzi, ale siedzą cicho, ja to jestem kołek, idę, robię zdjęcia, wrzucam tu, trochę się pomądrzę, Wy "lajkujecie" ja się onanizuję.
Osobiście o takich nie słyszałem, były na Fabrycznej, może tu też, może łączył je z siedzibą Komitetu PZPR na ul.Kościuszki, tajemniczy tunel.
Wpis połączony automatycznie:
Wracamy na chwilę do lokomotywowni, to co widzieliście na zdjęciach to mała częsć dawnej szopy, kilka fotek z czasów gdy stara cześć legła w gruzach.
Autor Piotr Chorąży.
Ujęcie wody jak mniemam i autor zdjęć, jak zwykle w niebezpiecznym miejscu.
Wnętrze, no właśnie czego, Piter twierdzi że wagonowni, ale dlaczego kanały są ułożone w ten sposób, nie wiemy.
Nie jest dana nam wiedza na ten temat, ale popytamy.
Wpis połączony automatycznie:
Najedzeni i pełni optymizmu schodzimy z peronu chwilę po przejechaniu naszej rodzimej ŁKA.
Widok na wieżę ciśnień po prawej kominy EC2.
Mimo wygranej zieloności, można znaleźć ślady torów, tu słupek pędniowy, było ich całkiem sporo, poniżej starotorze.
Docieramy do rampy załadowczej, z której zamieściłem dwa zdjęcia cech na szynach, znalezionych przez Zvolackowego kolegę, jest ich znacznie więcej, ale trzeba docenić starania kompletnego laika w tej dziedzinie.
Spotykana już szyna rosyjska, jest ich więcej, różnią się rokiem produkcji, ale w granicach dwóch lat.
Huta Królewska 1897
B.V.G Bochum 1892
Jeszcze raz rosyjska.
A tak wygląda poszukiwanie cech, w zaroślach które nie chcą wypuścić zdobyczy.
I znacznie lżejsza szyna, ale bez żadnych cech.
Oraz kilka z torów leżących w zaroślach, przydałby się młodszy pasjonat kolei z łopatką i szczotką, jestem przekonany że jest tu mnóstwo ciekawych szyn (tak wiem powtarzam się)