Relacja Opowieści dziwnej treści czyli Piotra i Pawła kolejowe peregrynacje

[Kpt. Nemo]

Kolega Dobrzyn melduje:
Ten zarośnięty tor prowadził do zakładów "Zwoltex". Jeszcze niedawno (pamiętam) przechodził przez ulicę Szadkowską i znikał wśród zabudowań. Co ciekawe, były zapory, była budka... W latach świetności na bocznicy musiał panować spory ruch. Dziś jest tam cepeen "Czechpol".
Zobacz załącznik 559056

Co do wiaduktu kolejki cegielnianej: Oprócz głównego przęsła, które ostało się do dziś, były jeszcze dwa krótsze.

Aha: Jak koledzy wybierają się do Zduńskej Woli, to proszę o info. Chętnie też się powłóczę a i ugoszczę po staropolsku

Na to liczyliśmy, znaczy na towarzystwo.

 

[Dobrzyn]

W temacie kolejki cegielnianej, zacytuję swój wpis w innym wątku:

W kilku miejscach publikowałem już to zdjęcie, tutaj chyba nie. Przedstawia nieustalony parowóz (ja obstawiam O&K) podczas pracy w cegielni w Zduńskiej Woli:
Zobacz załącznik 422492
Wls40-217 z tej samej cegielni. Krótko przed zakończeniem żywota około 2000 roku:
Zobacz załącznik 422498
I jeszcze prośba. W którejś z książek B. Pokropińskiego jest rysunek (szkic) projektu dwukabinowej lokomotywy wąskotorowej produkcji Konstalu. Czy ktoś może mnie tymże szkicem wesprzeć? Mam niecny plan, ale potrzebuję wymiarów bazowych

Oraz posnuję insynuacje: Otóż przy budowie osiedla w Karsznicach wykorzystywano kolejki wąskotorowe (są zdjęcia). Moim zdaniem, cegły dowożono na budowę kolejką bezpośrednio z cegielni, a tu widać zachowany nasyp tejże. Zielony to linia na wiadukt, czerwony to linia na osiedle:

Dlaczego tak uważam? Wjazd do cegielni był z innej strony, a oba nasypy łączą się. Kwitów potwierdzających tą tezę póki co brak.

 

[teigrekty2]

Tu chciałbym zadać pytanie , czytającym te wypociny, czy odpowiada Wam taka formuła opowieści, czy tez może jesteście znużeni zbyt dużą ilością wątków poza kolejowych, czy na przykład wolelibyście syntetyczny przekaz z minimalną ilością słów.

Dziękuję za uwagę i zainteresowanie.

Nic nie Zmieniaj, nareszcie ktoś napisał porządną relacje o konińskich krokodylach. Dopiero teraz znalazłem ten temat, a tylko raz w życiu widziałem te lokomotywy. Czyta się z przyjemnością.

 

[Kpt. Nemo]

Dziś będzie nudno, ostrzegałem, czyta kto chce.

Piątek, wychodzę wcześniej z pracy, się jak to mówią obrobiłem, więc mogę, na Al.Piłsudskiego na przystanku czekam na Piotrka, przyjeżdża i jedziemy na Kaliską, ale nigdzie się z niej nie ruszamy, naszym celem jak się okaże nie jedynym jest odnalezienie wszystkich starych kozłów oporowych.

Akcja początku spektaklu dzieję się w tym zielonym prostokącie, kto był na Kaliskiej i wie gdzie jest peron 6, wie że poszliśmy w stronę nigdy nie ukończonego wiaduktu nad ulicą..... (ups, nie wiem jak się ona teraz nazywa).

Dochodzimy do peronu 5 i 6-go, a tu niespodzianka, jedna z dwóch 07 powstałych z przeróbki członu ET41 EP07-544, dawno temu pokazał mi ją Jacek Meggido, a teraz mogę i ja zabłysnąć tajemną wiedzą.

Obok cud techniki EN57 jakoś tam (te nazwy są coraz dłuższe) 2210, w którym cały dzień wytrwała ekipa filmowców kręciła kolejne wiekopomne patriotyczne dzieło kinematografii.

Widok w stronę urzędu pocztowego, za chwilę skręcimy w prawo.

Nieukończone przejście podziemne mające łączyć perony z dworcem autobusowym i halą dworca.

Współistnienie przyrody i ludzkiej działalności.

Peron 5a.

Tajemnicze megality.

Fundamenty nastawni, czy przejścia do dworca autobusowego z charakterystyczną kopułą, nie możemy tego określić jednoznacznie, ja optuję za nastawnią ŁK3, musimy sprawdzić to na starych zdjęciach.

Widok na wiadukt w stronę Kaliskiej Towarowej, z tej strony na wiadukt się nie da wejść.

Wracamy, tory przy peronach 5 i 6 zabezpieczone improwizowanymi kozłami oporowymi.

Czas mija a one trwają.

Pierwsze poważne kozły oporowe.

 

[sluzbowo]

Bandurskiego.
Fajny klimat. Pół dworca w p...du. Mieli rozmach.

 

[Kpt. Nemo]

Na jednym z nich cecha, nic szczególnego, ale zawsze Huta Pokój 1979.

Idziemy dalej w stronę dwóch wagonów pocztowych, widocznych na zdjęciu satelitarnym.

Dużo więcej czasu poświecił im nasz kolega Draccus tu: http://forum.modelarstwo.info/threads/kolejowe-klimaty.18869/page-159#post-716243

A My tylko tak dla formalności.

Jeden z wielu magazynów na Kaliskiej.

A za nim w stercie śmieci koziołek i dwie cechy.

Jakaś mieszanina wapna rdzy, tysiącletniego brudu, nie do usunięcia ręcznie.

Ruszamy, teraz będziemy tu:

Przyroda skutecznie maskuje tory, choć trzeba przyznać że widać ślady walki z naturą, chyba to pierwsze nieśmiałe początki przygotowań do remontu Kaliskiej w związku z budową tunelu.

Dwie stare podrozjezdnice i trochę budowli kolejowych.

Dowód na to że prosty lud też miał potrzeby nie tylko przyziemne, ale dbał o estetykę miejsca pracy.

Pozujący Piotrek przy ukryciu indywidualnym, nie jak wielu do dziś sądzi jednoosobowym schronie strzeleckim, a w tle za nim nadciągająca apokalipsa, ale o tym że nie wszystko jest takie jak się to widzi, w następnym odcinku, teraz idę się pindrować bo jadę na pięćdziesiątkę do mojego serdecznego druha .

 

[Harry Potter]

Pawle, oprócz EP07-544 złapałeś coś więcej w kadr...
unieważniony semafor ( wiszący W31 na semaforze M4) oraz tuż przed samą lokomotywą "plecy" tarczy D1.
Swoją drogą, nie wiesz czemu ten tor był zamknięty? Roboty torowe jakieś czy co ( pytam, bo rzadko kiedy unieważnia się semafor odnoszący się do zamkniętego toru)??

Ukrycie indywidualne jeszcze kompletne..., aż dziw bierze

Pozdrawiam,

 

[sluzbowo]

Skoro idziesz na ochlaj, to znaczy że was jednak nie aresztowali. Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy.

 

[Kpt. Nemo]

Pawle, oprócz EP07-544 złapałeś coś więcej w kadr...
unieważniony semafor ( wiszący W31 na semaforze M4) oraz tuż przed samą lokomotywą "plecy" tarczy D1.
Swoją drogą, nie wiesz czemu ten tor był zamknięty? Roboty torowe jakieś czy co ( pytam, bo rzadko kiedy unieważnia się semafor odnoszący się do zamkniętego toru)??

Ukrycie indywidualne jeszcze kompletne..., aż dziw bierze

Pozdrawiam,

Nie mam pojęcia, ale wszystko chyba jest związane ze zbliżająca się przebudową stacji, teraz Kaliska strasznie opustoszała, żadnego dalekobieznego pociągu z wyjątkiem "tygrysiego kibelka" do i z Poznania, tylko ŁKA i PR-y najdalej do Łowicza, Kutna, Zduńskiej Woli.

Skoro idziesz na ochlaj, to znaczy że was jednak nie aresztowali. Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy.

To było niesamowicie przyjazne spotkanie.

 

[Harry Potter]

Dzięki

 

[Kpt. Nemo]

Tak jak wspominałem, to było wbrew zapowiedziom bardzo przyjazne spotkanie, Panowie z SOK-u wracali ze szkolenia, oczywiście zapytali co robimy i dlaczego, wytłumaczyliśmy im, a potem spotkaliśmy mnóstwo znajomych Piotrka, no i zapanowała miłość i odprężenie.

W oddali pod hangarem PR-ów stoi "kibelek" z płaskim czołem, na razie tyle, potem jak historia zatoczy krąg, z bliska.

Dla zwolenników żółtych pociągów.

411s-120

EDK1000/4

Koziołek miłośnik tajemniczej Ani.

Makietowy budynek.

EDK 750 nr 21

Dochodzimy do wiaduktu nad ulicą Konstantynowską, budynek w środku grupy trzech budynków to ten, całkiem podobny (chyba) do tego z makiety Piotrka Kozłowskiego.

A ten najbliżej wiaduktu, ta wiata, szopa bez ścian, jak kto woli.

Przed pierwszym budynkiem, jak to określił Piotrek służb drogowych, mnóstwo skarbów.

Dalszy ciąg nastąpi.

 

[Jarząbek]

A za nim w stercie śmieci koziołek i dwie cechy.

Nie chcę pomniejszać Twoich spostrzeżeń, ale moim zdaniem jest to taka sama cecha, tylko może szyna w troszeczkę innym miejscu była ucięta.

Jakaś mieszanina wapna rdzy, tysiącletniego brudu, nie do usunięcia ręcznie.

Myślę, że obejdzie się bez urządzeń mechanicznych ... wystarczy tylko spojrzeć .... i porównać z Twoim zdjęciem, które kiedyś zrobiłeś na Olechowie.

Dziś mogę tylko powiedzieć, że koziołek został zrobiony z szyny bądź szyn wyprodukowanych przez Д.О. - Донецкое Общество-dla ... В.В.Б.С. i tu zaczynają się ... schody. O ile identyfikacja dwóch pierwszych liter skrótu nie stanowi najmniejszego problemu В.В - czyli Варшавско-Венская, czyli Warszawsko- Wiedęńska to dwie następne w chwili obecnej mogę spróbować tak rozwinąć - Б. С. (B.S) - Быдгощ- Скерневице.
Czyli całość - В.В.Б.С - kolej Варшавско-Венская - Быдгощ Скерневице.
I to by było na tyle. [/QUOTE]

 

[Kpt. Nemo]

Tak pewnie jest, mówiłem Piotrkowi że to chodzi o Donieckie zakłady, ale końcówka była dla nas zagadką, się dopiero uczymy.
Jak pokażemy jeszcze było jeszcze sporo ciekawych szyn, ciekawych bo o innej konstrukcji niż współczesne (tak sobie ubzduraliśmy) delikatniejsza główka, niższe, ale tak skorodowane że cechy sa na nich niemożłiwe do odczytania, wszystko zależy gdzie leżą.

 

[Jarząbek]

Jak pokażemy ...

... Pokaż, a mianuję Cię Pierwszym Szynkarzem Rzeczpospolitej.

 

[Kpt. Nemo]

... Pokaż, a mianuję Cię Pierwszym Szynkarzem Rzeczpospolitej.

Niegodnym tego zaszczytu, i to pewnie lata jeszcze.
Gdybym muzykalnym był i na pianinie grał, mógłbym zostać Pijanistą.

Wczoraj dyskutowaliśmy sobie o personalizacji szyn kolejowych (skąd my znamy takie słowa) tu pytanie do Ciebie Jarząbku, czy było to powszechnie stosowane i jak długo, może przez jakie wytwórnie, znakowanie cechami przypisanymi do konkretnych linii, zarządów itp.

 

[Jarząbek]

mógłbym zostać Pijanistą.

A niekoniecznie, oczywistym jest, że w tym przypadku możesz zostać Pijanistą, nie grając na żadnym instrumencie muzycznym, także samo możesz zostać ... Pijusem, nie będąc ... papieżem i tym samym Szynkarzem bądź też ... Wy-Szynkarzem.

tu pytanie do Ciebie Jarząbku, czy było to powszechnie stosowane i jak długo, może przez jakie wytwórnie, znakowanie cechami przypisanymi do konkretnych linii, zarządów itp.

Niestety, na to pytanie ... jak zresztą na wiele, wiele innych nie znam odpowiedzi. Już chyba kiedyś pisałem, że ciągle powtarzam Przyjacielowi i kilku Kolegom, że " tak naprawdę to my ... g..o wiemy". Ot, jakieś tam strzępy informacji zbierane, bądź zasłyszane przez długie lata.
Oczywiście nie wykręcam się od odpowiedzi, ale spróbuję choć częściowo udzielić odpowiedzi na zadane pytanie. Jasne, że to jest odpowiedź jednostkowa i nie wyczerpuje tematu, ale choć troszkę ... przybliża.
Otóż najmłodszą szyną. którą widziałem z sygnaturą o jaką pytasz to była szyna wyprodukowana w roku 1926 przez firmę DormanLong&Co-Middlesbrough dla EKD, czyli Elektrycznych Kolei Dojazdowych.

 

[Misiek]

Pijanistą

Poprawność językowa nakazuje poprawić na "pianistą". Ale to pewnie nazwa operatora gaśnicy pianowej.

 

[Jarząbek]

Poprawność ... poprawnością, a życie ... życiem. Czasem trzeba coś nagiąć lub naciągnąć aby uzyskać odpowiedni efekt.

 

[Misiek]

Chyba dzisiaj znalazłem rozwiązanie zagadnienia - w jednym markecie.
;-)

 

[przemcol]

Fundamenty nastawni, czy przejścia do dworca autobusowego z charakterystyczną kopułą, nie możemy tego określić jednoznacznie, ja optuję za nastawnią ŁK3, musimy sprawdzić to na starych zdjęciach.

To dawne wejście do tunelu dworca od strony wschodniej.
Zdaje się że później wykorzystywane do przeprowadzenia rur do ogrzewania dworca. Ale to nie potwierdzona informacja.
Zdjęcie zassane z sieci, chyba z facebook`a.