• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Relacja Opowieści dziwnej treści czyli Piotra i Pawła kolejowe peregrynacje

OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.257 496 29
Pogoda depresyjna, ale to wiadomo czyja wina.
Kiedyś lasek, zagajnik, nie znam różnicy między rzeczonymi, grupa drzew i gęstych zarośli, ostoja i ukrycie dla wszelkiego autoramentu stworzeń, mniej lub bardziej rozgarniętych, dawał ten las, tak go w mojej narracji zwał będę, dawał schronienie spragnionym miłości cielesnej, tak gwałtownej że nie było chwili do namysłu, jego runo przyjmowało płyny fizjologiczne z anielską cierpliwością, dawał schronienie przed palącym słońcem spragnionym, chronił ich przed zawistnymi oczami milicji, potem policji, a także sokistów, Ci chronieni rewanżowali się przyjaznemu zakątkowi stertami butelek i plamami wymiocin, był tez kloaką dla podróżnych, choć sto metrów dalej był w budynku szalet i to całkiem przyzwoity, ale co się dziwić, jeśli przez całe prawie dorosłe życie srało się do dołu wygrzebanego w kacie podwórka, takie wc z kafelkami może przyprawić o ból głowy i nie tylko.
I tak sobie rosły te drzewa, najpierw pozbyli się siepacze ich braci z podjazdu do dworca, cóż postęp, samochód trza gdzieś zaparkować idźcie precz powiedzieli i poległy pod ciosami siekier kto po nich zapłakał.
Potem współczesny w pierdziołkach (gwarowe określenie gruszek ulęgałek) przywieziony urzędas z nadania partyjnego, mierny bierny ale wierny, dostrzegł swą szansę zaistnienia i wydał wyrok, polegną i inne bo zagrażają, to słowo klucz, no jeśli tak to znów słychać było wizg pił spalinowych i stukanie tępych siekier.
Puste pole po nich pozostało, nieprzyjazne, nie da cienia, ani nie skryje, po co komu drzewa.

DSC_0624.JPG


DSC_0625.JPG


Tylko ja nie wykształcony i nieobyty mieszkaniec tego grodu nie pojmuję, jeśli zagrażały bezpieczeństwu sieci trakcyjnej, bo taką wersję usyszłąme od nawiedzonego ekologa robiącego dokumentację, swoją drogą nie odezwał się a chciał moje zdjecia i relację ustną widocznie nie był az tak zdeterminowany, ale do rzeczy czy sedna jeśli przeszkadzały czemu nie wadzą te przy budynku, jak widać bardziej tulą się do sieci niż te po który smętne pieński pozostały.

DSC_0631.JPG


Taką dziś w deszczu obmyśliłem sobie dendrologiczną powiastkę, nic nie zmyśliłem, wszystko moje wyblakłe błękitne oczęta widziały, świadkiem mimowolnym w mych wędrówkach na Chojny się stawałem.

I tak już wracałem zmoknięty i zmarznięty bo wcale tak gorąco nie było, gdy nadjechały nowe czasy.

Dwa Pesobusy jedne w tamtą drugi w przeciwną.

DSC_0635.JPG


DSC_0639.JPG


A nawet SM42-1267 6Dg

DSC_0629.JPG


Jednym słowem nic szczególnego.
Już wychodziłem gdy nadleciały czarne ptaki maniakalis maniaklais i rozpełzły się na truchle starej odchodzącej w zapomnienie kolei.

DSC_0637.JPG


Chciałoby się zacytować

Nie rozdziobią nas kruki
Ni wrony ani nic
Nie rozszarpią na sztuki
Poezji wściekłe kły

Pada, uruchamiam moją archaiczną MP czwórkę dar od zaprzyjaźnionej ze mną mojej rodziny, niech ojciec słucha, no niech słucha, ojciec w pewnym sensie tez ludź, dziś "Atom Heart Mother" kamandy Pinka Fłojda nawet pasuje, nawet nie szkodzi.

Zdrowia życzymy, ja i drugie ja.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.257 496 29
Maciek Magic płacze ciągle że w Olsztynie nic nie ma, oj złociutki bo Cię uprowadzimy i będziesz siedział w Łodzi, gdzie nie dość że ulice przypominają poligon czołgowy w Nowej Dębie to jeszcze ruch kolejowy taki jakiś parszywy jest, znaczy mizerny.
Ale trzeba się cieszyć byle czym, łatwiej jest znosić dolegliwości dnia powszedniego.
Wczoraj i dziś sobie trochę "pokolejowałem" tak to tylko do roboty, do domu, pada deszcz, leje deszcz, pada śnieg, zamarza, takie atrakcje, ale nie grymasimy tylko w sobotnie południe zwolniony z obowiązków domowych przez moją ukochaną maszeruję na Chojny, na dalsze wyprawy dzień za krótki a i pogoda zmienną być może.

Na początku przejechał, jak to tajemniczy głos przez tubę propagandową obwieścił "bez zatrzymania" pociąg towarowy prowadzony lokomotywą ET22-794

DSC_0625.JPG


Jak już bylem po tej stronie stacji to przez błocisko niesamowite polazłem do byłej Fakory, wspiąłem się na dziwny nasyp po to żeby niczego nie zobaczyć, pisałem już o tej bocznicy, sam nie wiem czego się spodziewałem, zrobiłem zdjęcie o potrzebie ich robienia za chwilę.

DSC_0634.JPG


Zdjęcia z agonii, a w zasadzie dezintegracji zakładów sprzed sześciu siedmiu lat z fotopolski.

Odlewnia_Zeliwa_Fakora_Moc_Sp_z_oo_730242_Fotopolska-Eu.jpg


Odlewnia_Zeliwa_Fakora_Moc_Sp_z_oo_730253_Fotopolska-Eu.jpg



Odlewnia_Zeliwa_Fakora_Moc_Sp_z_oo_730261_Fotopolska-Eu.jpg


Odlewnia_Zeliwa_Fakora_Moc_Sp_z_oo_1478578_Fotopolska-Eu.jpg


Wróciłem na peron, aby zrobić konterfekt drugiemu i jak się okazał ostatniemu pociągowi którego tego dnia dane było mi ujrzeć.
EN57AL-2111

DSC_0636-crop.JPG


Po raz drugi tego dnia nielegalnie przekroczyłem tory kierując się na plac ładunkowy, mile zaskoczył mnie fakt odgruzowania wjazdu do punktu skupu złomu, ale nie robię sobie nadziei, tam już nic nie wjedzie, na terenie wspomnianego tor jest pięknie zastawiony różnymi cudami.

DSC_0646.JPG


A to wykolejnica zabezpieczająca wyjazd ze skupu.

DSC_0637.JPG


Obok jest siedziba przedsiębiorstwa trudniącego się remontami nawierzchni kolejowej, bardzo często leżą obok płotu stare szyny, fragmenty rozjazdów itp. ponieważ często jestem zauważam zmiany, dziś leżało coś nowego, trochę szyn z kozłów oporowych bez cech.

DSC_0644.JPG


Trochę elementów rozjazdów.

DSC_0645.JPG


I jeden kawałem kozła, z dwoma cechami.
Górna z РБМО-Русско-Бельгийское металлургическое общество 1908 .
Dolna z Ю.Р.Д.М.О.-Южно-Русское Днепровское Металлургическое Общество 1902

DSC_0643.JPG


Tam gdzie tory były nie zasypane i nie zarośnięte znalazłem jeszcze dwie cechy, mam wrażenie że już je pokazywałem, ale jak się ma sklerozę to się człowiek ciągle cieszy;) nowymi znaleziskami :niepewny: .

Tę cechę każdy zna.

DSC_0638.JPG


O tej pewnie też słyszeliście.
COMPAGNIE CHATILLON COMMENTRY ET NEUVES MAISONS z chyba 1939 roku.

DSC_0639.JPG


Wracam do domu, czeka na załadunek nowoczesny pociąg na poduszce powietrznej, cieszę się że Chojny są prekursorem wykorzystania tego rodzaju wagonów.

DSC_0640.JPG


I przestroga, jak się ma okazję robi się zdjęcie, bo można nie mieć drugiej, ja będę miał, ale ile razy dałem d..y i nie mam nic poza wspomnieniami, wchodząc na stację zajrzałem za bramę punktu skupu, no jest koziołek, kiedyś go chyba pokazywałem, a zrobię fotkę i sprawdzę czy nie ma cech jak będę wracał, ale jak wracałem to był zamknięty a na podwórku biegały dwa pieski wielkości cielaka, wrócę tu, ale ile razy nie ma drugiej okazji, wkurzony robię fotkę przez sztachety, jest końcówka cechy 39.

DSC_0647.JPG


Róbcie zdjęcia, nie zwlekajcie.
I tak minęła sobota.
 

michal.guminiak

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
1.416 7 0
Do dzisiaj pluje sobie w brodę, że pierwsze i to bardzo nieudane zdjęcia mojej ukochanej wąskotorówki zrobiłem w 1990 roku, a następne dopiero dwa lata później. Ile pociągów przepuściłem bez jakiejkolwiek fotki, rowniez jazdy próbne Px48-1756 po powrocie z naprawy w Pile latem 1988 roku, o innych nie wspomnę.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.257 496 29
Dziś jadąc do Kolonii Karnej Ldzań zboczyliśmy do miejscowości Mogilno Duże po jajka, wszak wszyscy wiedzą że wsiowe jaka som lepsiejsze od miastowych" jedziemy i mówię do ukochanej mojej "na wszelki wypadek zwracam uwagę czy w płocie nie ma jakichś szyn" a ona na to "tu masz szyny" no szok, rzeczywiście kilka szyn wąskotorowych w płocie, niestety bez cech jak zwykle bywa w klasycznych wąskotorówkach.

DSC_0648.JPG


Słonko pięknie świeci można "wybiegać " pieska, w mieście niewiele jest miejsc do zabaw, przyjeżdża junior, wczoraj się umówiliśmy na małą wycieczkę do skansenu w Karsznicach, mamusia nacieszyła się widokiem synka, tatuś mógł go porwać, jedziemy to tylko 24 kilometry.
Jadę głównie po to aby sprawdzić stan wagonu którym interesował się Kolega Hamulcowy, znaczy jemu dedykuję tę opowieść.
Zaraz po zjeździe z S8 za płotem, a myślałem że nie ma albo jest mizerny stoi dźwig do nawęglania, cóż młody by przeszedł, ja już nie bardzo, poza tym to siara tak w biały dzień na teren zakładu wtargnąć.;)
Cóż na razie marna fotka, kiedyś może się uda.

DSC_0687.JPG


Na miejscu kupujemy bilety a jakże, skończył się czas zwiedzania skansenu na "krzywy ryj" wchodząc od strony ZNTK lub torów, może to i lepiej.

DSC_0688-crop.JPG


Pierwsze kroki do obrotnicy, całej nie cyknąłem:niepewny:ale budkę obsługi tak.

DSC_0657.JPG


Na pomoście szyny z cechami.
Huta Pokój dawniej FH 1930

DSC_0653.JPG


Obok Huta Bankowa 1929.

DSC_0655.JPG


W okręgu po którym toczyły się wózki pomostu obrotnicy wszystkie takie same.
Huta Kościuszko 1962 ha młodsze o rok ode mnie.

DSC_0658.JPG


Pytanie do znawców tematu po co są ściągi wokół toru wózków obrotnicy, ja poznałem przyczynę ich montażu, ale nie mogę tego zweryfikować.

DSC_0685.JPG


Zaraz za obrotnicą znów Huta Kościuszko tym razem z 1966 roku.

DSC_0652.JPG


Wyjazd z obrotnicy zabezpiecza żeberko ochronne z kozłem oporowym już nie młodym.

DSC_0649.JPG


Na jednej z szyn cecha Huta Król 1937 .

DSC_0651.JPG


Budynek byłej straży zakładowej.

DSC_0670.JPG


Idziemy i opowiadam młodemu co gdzie kiedyś było , łącznie z budynkiem gdzie była olbrzymia jak na tamte czasy makieta, fajnie jest udawać takiego mądralę przed synem, jeszcze jedna szyna, swoją drogą przyjadę tu jak będzie bardziej sucho i zdecydowanie cieplej, trzeba sprawdzić cały skansen, pewnie dużo ciekawych rzeczy się znajdzie.

DSC_0659.JPG


Kiedyś był potrzebny, dziś zarasta zielonością.

DSC_0660-crop.JPG


Kolej na Gubałówkę, znaczy wagon z tejże, a musi po czymś jeździć, jest cecha na szynie bardzo niskiej, Thyssen.

DSC_0661.JPG


Ale jaki rocznik, dobrze że dziecko jest ciut większe.
Thyssen 1918.

DSC_0662.JPG


CDN.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.257 496 29
Być w Karsznicach i nie zerknąć na lokomotywy te nie zabytkowe.

DSC_0664-crop.JPG


SM42-2477 Cargounit, zresztą wszystkie które były w tym zakątku należą do tego przewoźnika.

DSC_0665.JPG


Ta za nią to SM42-2564

DSC_0667-crop.JPG


Skoda 181 092-8

DSC_0666.JPG


I tak patrzę za nią stoją jeszcze dwie, idę i szok to ET40-52

DSC_0668.JPG


Gdzieś dalej EP07-1024

DSC_0669.JPG


Czas się kończy a jeszcze skansen.
Zabytek, no pewnie że zabytek.
EN57-919

DSC_0671.JPG


Rzeczony wagon, a za nim tez już nie raz wspominany zabytek, niestety ten mam mniej szczęścia, niebawem pewnie wyląduje w piecu.

DSC_0674.JPG


Ta zieleń, no fajna jest co nie, pewnie innej nie było, ale bagatela, nie gnije zabezpieczony jest, jest i już.
Kilka dekli z maźnic tegoż wagonu, jakby się chciało żebyś ktoś to zdjął i oczyścił i pomalował ładnie żeby było wszystko na wszystkim widać, a nie tylko warstwa na warstwę, to też historia

DSC_0675.JPG


DSC_0677.JPG


DSC_0678.JPG


O ile mnie pamięć nie myli, a nie takie pewne to jest, są to wagony sławnej Kolei Karsznickiej.

DSC_0679-crop.JPG


Na rampie obok tokarki do toczenia zestawów kołowych leżą sobie dekielki luzem, tylko brać.

DSC_0682.JPG


Jeszcze dwie szyny z cechami w torach kanadyjska Sysco rok 1974 (Sydney Steel Corporation Nowa Szkocja Kanada) podobna do tej jaką znalazłem na bocznicy z łasku do Zelowa, kto czyta moje relacje ten wie.

DSC_0680-crop.JPG


I z rampy na której eksponowane są sprzęty i urządzenia około kolejowe znana od dawna НОВ. РОС. ОБЩ.- Новороссийское Общество dla Kolei Warszawsko- Wiedeńskiej z roku 1908

DSC_0683-crop.JPG


Miejsca w skansenie jakoś mniej niż dawniej, co powoduje niemożliwość zrobienia sensownego zdjęcia, stan "eksponatów" niektórych zadawalający niektórych tragiczny, nie mnie to krytykować ,kasa i jeszcze raz kasa, skansen, absurd źródła geotermalne w Toruniu to studnia bez dna, widać robią co mogą, kasjerem i przewodnikiem był dziś Pan boczek były naczelnik/dyrektor ZNTK pamiętam go z roku 1999 gdy po raz pierwszy się tam pojawiłem po plany lokomotywki SM03, to właściwy człowiek na tym miejscu, makieta w nowym pawilonie, no .... ładna jest i już, spełnia swe zadanie a to najważniejsze, podobnie jak stacja będąca w przebudowie i skansen stracił coś ze swej magiczności, kultowości, ale i tak tu wrócę bo warto posiedzieć chwilę w atmosferze sprzed lat.
Dziś pogoda była łaskawa co zaowocowało sporą ilością zwiedzających, w stu procentach były to rodziny z niestarymi dziećmi, to też dobrze.
Polecam, i dziękuję za uwagę.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.257 496 29
Do dzisiaj pluje sobie w brodę, że pierwsze i to bardzo nieudane zdjęcia mojej ukochanej wąskotorówki zrobiłem w 1990 roku, a następne dopiero dwa lata później. Ile pociągów przepuściłem bez jakiejkolwiek fotki, również jazdy próbne Px48-1756 po powrocie z naprawy w Pile latem 1988 roku, o innych nie wspomnę.
Przyjacielu, nie ma przeszłości, są tylko ulotne wspomnienia, nie ma także przyszłości, ta dopiero będzie wykreowana, zbudowana, wymarzona etc. etc. jest tylko chwila obecna i na niej trzeba się skupić, chłonąć ją przeżywać nieomal celebrować, dziś można wszystko to czego gdy się nie zrobi będzie się żałować, każdy dzień poświęcony swemu hobby powinien być kondensatem uważności.

OT gdybym nie uległ namową kolegów i ich pseudo argumentacji i został żołnierzem zawodowym 7ŁDD od piętnastu lat byłbym na emeryturze i to nie małej, oczywiście pisiory chciały by mi ją zabrać ale kto wie, może by się udało, miałbym co prawda marskość wątroby i pewnie raka jelit, no ale poza tym luz, a tak jeszcze cztery lata, a w tym czasie wyjdzie nakaz pracy dożywotni no bo jak najjaśniejszej odmówisz.
 

hamulcowy

Znany użytkownik
Reakcje
1.053 26 1
Serdecznie dziękuję Panu Pawłu za pamięć. Widzę, że wagon przemalowali teraz na zieleń. Z tymi dwoma osobowymi razem, ładny pociąg retro można by zestawić.
PS.
Czego mała by być ta Siódma Łódzka Dywizja?
 

hamulcowy

Znany użytkownik
Reakcje
1.053 26 1
To było na zasadzie skojarzenia, skoro Ty mieszkasz w Łodzi, to Ł kojarzy się z tym miastem, a nie z Łużycami, które leżą po drugiej stronie Nysy Łużyckiej. No to w takim razie z Gdańska do Łużyc to mieliście kawałek drogi.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.257 496 29
Ja nie wymyśliłem tej nazwy, nawet nie wiem skąd mogła się taka wziąć.
Mało to dziwnych rzeczy wtedy było, a teraz to już szkoda pisać.
Ulica Smugowa w Łodzi, radny tegoż miasteczka wiadomo z jakiej opcji wnosi interpelacjum ejakulacjum, coby nie nazywać ulic imieniem bolszewików, i to nie żart, niestety, on tak na poważnie.
To i w Gdańsku mogła być Łużycka Dywizja, a kto sekretarzowi zabroni.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
11.388 463 29
z Łużycami, które leżą po drugiej stronie Nysy Łużyckiej
No, nie całkiem. Część Łużyc, fakt, że mniejsza, leży też po wschodniej stronie Nysy, w Polsce. Co nie zmienia faktu, że nazywanie jednostki wojskowej w Gdańsku od nazwy regionu nad Nysą wydaje się dziwne. Ale takich przykładów było więcej, np. słynna 6 Pomorska Dywizja Powietrznodesantowa, która siedzibę miała w Krakowie.
 

hamulcowy

Znany użytkownik
Reakcje
1.053 26 1
No, nie całkiem. Część Łużyc, fakt, że mniejsza, leży też po wschodniej stronie Nysy, w Polsce. Co nie zmienia faktu, że nazywanie jednostki wojskowej w Gdańsku od nazwy regionu nad Nysą wydaje się dziwne. Ale takich przykładów było więcej, np. słynna 6 Pomorska Dywizja Powietrznodesantowa, która siedzibę miała w Krakowie.
Bo to było dla zmylenia przeciwnika. Na szczęście strzelcy podhalańscy nie stacjonowali w Szczecinie.:)
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.257 496 29
Krótka bajka o dzielnym rycerzu co pod wiatr wracał z pracy i ludziach dobrej woli.
Zmachałem się setnie, rano pod górkę po południu pod wiatr, powoli mnie to zaczyna irytować, co to za rząd który swoim suwerenom nie zapewnia godziwych warunków podróżowania, marny jakiś taki, ale pal sześć, siedzę w domciu myziam Balbinkę bo lubi jak się ją po brzuszku smyra, ja zresztą też tylko że mnie nie ma kto, telefon, dzwoni mój i nie tylko Kolega Tomek S. "jesteś w domu, bo na Chojnach stoi zielony Gagarin" pogadaliśmy, ubieram się akurat moje słoneczko wróciło, pędzę, chyba pobiłem wszystkie swoje rekordy, już się witam z Gagarinem a tu mi przejazd zamknęli, pomny serii wypadków nie taranuję zapór, czekam cierpliwie, jedzie ET22-910 ciekawy ma kolor, ni to wyblakły niebieski, ni to szary, bardziej brudny niż kolorowy, no ale jest.

DSC_0693-crop.JPG


Zaraz za nim stary znajomy ED78-022 do Poznania.

DSC_0695-crop.JPG


Z przeciwka nadjechały dwa ED160 pierwszy Jamesa Bonda 007 a drugi nie wiem, bo już mnie tak te niebieskie cuda nie ekscytują jak dawniej.

DSC_0696-crop.JPG


I jest wreszcie ten co zmusił mnie do porzucenia ciepłego domeczku.
M62-3554 otoczenie nie sprzyja robieniu zdjęć, a to podkłady, a to wywrotki, no jeszcze żuraw rozładowujący tuczeń, ale nie ma co wybrzydzać.

DSC_0700.JPG


Za nim stoi "Tamara"

DSC_0699.JPG


TEM2-075

DSC_0701.JPG


I taka tabliczka.

DSC_0702.JPG


Spotkałem dwóch znajomych poznanych w Lutomiersku bodajże, lub wcześniej rozmawiamy sobie i obserwujemy nadciągające "tłumy" miłośników, w większości jeszcze bardzo młodych, trochę są śmieszni, ale my tez tacy byliśmy, jednak to dobrze że zamiast siedzieć w domu wychodzą w parszywą pogodę żeby cyknąć fotkę lokomotywy, gdyby jeszcze potem nie udawali takich znawców w mediach społecznościowych i nie używali tego "mikolskiego" slangu.
"Byk" odjechał odsłonił skład z tłuczniem, przechodzimy na druga stronę gimnastykujemy się żeby zrobić zdjęcie bez słupa, choć to naprawdę piękny słup.

DSC_0705-crop.JPG


Umawiamy się wstępnie na wspólną wycieczkę, robi się coraz ciemniej i zaczyna padać, znów pędzę żeby zdążyć do sklepu, jutro w pracy Jasełka a zabrakło nam gwózdków żeby oddać w pełni stan ducha naszego towarzysza z pracy, ostatnio chodzi jakiś taki przybity, zdążyłem, minutę przed zamknięciem, dwie solidne garście za całe 8,67 zł, będzie zabawa.

I to tyle, dziękuję za uwagę.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.257 496 29
Paweł, jesteś mistrzem reportażu (to nie cukrowanie).
Nawet nie podejrzewałbym Cię o to.;)
Mistrzem reportażu a w zasadzie dwoma są dwaj Panowie, pierwszy już nie żyjący i swego czasu opluwany i podejrzewany o cuda niewidy Ryszard Kapuściński oraz Mariusz Szczygieł, ot co Panie szanowny.
Ja to sobie piszę bo mi to sprawia przyjemność,:D a w tym wieku trzeba takie pielęgnować bo jest ich coraz mniej :niepewny:.
I pomyśleć że kiedyś miałem "lufę" z "polaka".:oops:
 

michal.guminiak

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
1.416 7 0
Praktyka czyni mistrza, a Twoje relacje pisane ze swadą czyta się z przyjemnością. Borchardtowi pierwsze opowiadania odrzucił Melchior Wańkowicz, a tzw. styl borchardtowski przeszedł do klasyki literatury marynistycznej.