• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Relacja Opowieści dziwnej treści czyli Piotra i Pawła kolejowe peregrynacje

OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.257 496 29
Odnalezione cudem zdjęcia, kilka prezentuję, to był sierpień 2003 roku pojechaliśmy na imprezę do Krośniewic, jak kto chce niech sobie poczyta tu http://www.lkmk.eu/articles.php?article_id=41 a oto i zdjęcia.

MBxd1-204 wjeżdża do Krośniewic od strony Krzewia.

44-crop.jpeg


Wśród kujawskich pól i łąk.

45-crop.jpeg


Stacja Brześć Kujawski ludzie w kadrze, zawsze się wcisną, ale bez nich kolej wygląda martwo.

46-crop.jpeg


Stacja w pełnej krasie.

34-crop.jpeg


Już było zamknięte, ale jeszcze kompletne możliwe do przywrócenia, dziś Koledzy z Krośniewic walczą z wiatrakami, a wszyscy wiedza jak się walka z nimi kończy, szkoda straconego czasu.
 

tomekkor

Znany użytkownik
Reakcje
5.512 31 1
@Kpt. Nemo - a propos przędzalni
Zobacz załącznik 853495

Taki kadr mi się przypomniał z "Ziemi Obiecanej": Przędzalnie zakładów Scheiblera. Po lewej ta ze zdjęcia wyżej^^, po prawej obecne lofty, zdjęcie wykonane od strony ul. Przędzalnianej - widok w kierunku Uniontexu. Po środku bocznica o której pisałem wcześniej,
zo.png

To ta bocznica zaznaczona strzałką i (opisem Wiadukt)
Zobacz załącznik 853179
 

michal.guminiak

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
1.416 7 0
Byłem w tej fabryce na wycieczce szkolnej w roku 1983, podobnie jak wcześniej w "Marchlewskim". Zapamiętałem halę krosien i farbiarnię (1983!) oraz same kobiety, które obsługiwały maszyny w niesamowitym huki i oparach. Przy okazji: "Marchlewski" miał swoją zakładową wąskotorówkę (chyba kiedyś była o niej mowa), która służyła do przewozów m. in. surowej przędzy.
Całości wycieczki dopełniał fakt, że nasza szkoła (SP nr 137 w Łodzi) zamówiła dla nas tramwaj! na tę okoliczność. Startowaliśmy z pętli ówczesnej 12-tki, z Karolewa.
No, wspomnienia. Czasy były podłe (a teraz mimo postępu nauki i techniki jakie są?) ale bądź co bądź - byliśmy młodzi!
No i te Boże Narodzenia z lat 80-tych, takie solidarne, rodzinne, inne niż teraz. No, wspomnienia :)
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.257 496 29
Rok się kończy, pogoda do d..y, miałem dziś jechać na Olechów ale nie chciało mi się wstać, w końcu jednak zwlokłem się i po śniadanku poszedłem na Chojny, pokażę tylko kilka zdjęć, choć fotografuję wszystko, sam nie wiem po co, zanim wszechobecne "ełki" staną się zabytkami to ja już w proch się obrócę, no ale przyzwyczajenie to podobno druga natura człowieka.
Czekałem na jakiś "towar" ale dziś posucha jak nigdy.

I w zasadzie to taka sobie ersatzgeschichte, ale palce świerzbią.

Pierwszy pociąg który nie był pociągiem ŁKA to EN78-024 Polregio nazwany imieniem Gen. Romana Abrahama, poznaniacy wiedzą kto zacz, reszta niech sobie poczyta https://pl.wikipedia.org/wiki/Roman_Abraham.
Jest to pojazd z Newagu, takiego chyba w Łodzi nie widziałem, relacja Poznań Główny-Warszawa Główna

DSC_0506-crop.JPG


Drugi to uśmiechnięty "kibelek" z dość niskim numerem EN57-636 też Polregio z Łodzi Kaliskiej do Częstochowy, przyjechał opóźniony ponad dziesięć minut choć ma do przebycia tylko przysłowiowy kawałek.

DSC_0507-crop.JPG


Trzeci pesowski Link SA139-002 jako pociąg ze Skarżyska Kamiennej do Łodzi Kaliskiej, niezmiernie mnie cieszy reaktywacja tej linii, bo zawsze chciałem być/pojechać do Skarżyska, pociągiem, ale jak się zebrałem to zlikwidowali połączenie, a wcześniej byłem zajęty zabawą w modelarstwo, byłem w onym mieście trzy razy, ale zawsze pod wpływem i zawsze po drodze na chwilkę, tak że jakbym nie był, jak się wypogodzi to jadę od razu.
Wysiadło z pociągu 23 pasażerów, czyli ktoś nim jeździ.

DSC_0525.JPG


Czwarty zwykły do bólu EN57AKŁ-1226, jego niezwykłość to relacja otóż jechał z Chojen do Warszawy, niby przez Widzew jak zaanonsowała Pani z wadą wymowy, a może jadła pyzy w międzyczasie, pojechał przez Olechów, więc jeśli zaliczył Widzew musiał zmieniać czoło bidula, ale z Chojen do stolycy, wyruszył pusty jeśli nie liczyć obsługi.

DSC_0530-crop.JPG


Już prawie szedłem do domu, ale coś zatrąbiło wracam, prawie bym nie zdążył, DB Cargo DE6400-6462 jak zobaczyłem czerwoną lokomotywę to mi się przypomniało że od stycznia obsługę bocznic na Dąbrowie Przemysłowej i w EC IV będzie realizował tabor DB, jeśli tak będzie a chyba to raczej wiarygodna wiadomość, to kończy się epoka "Tamar" i "Stonek" w Łodzi, ta pracuje na co dzień na Olechowie i bocznicy do BSH.

DSC_0543-crop.JPG


Lewo jej zrobiłem fotkę już opodal był "Byczek" no wreszcie jest "towar" nie na darmo zmarzłem jak psi frędzel.
ET22-1013 z Olechowa, znaczy z tego kierunku.

DSC_0547-crop.JPG


Ełek przyjechało chyba z siedem, cyknąłem fotkę, ale jakoś traktuję je tylko jak środek transportu, może robię źle nie darzą ich miłością na jaką zasługują pewnie, kto wie.
Po przyjściu spacer z naszym" Gackiem" herbatka, kilka słów dla Was a teraz idę sobie poleżeć z dziewczynką.

DSC_0501-crop.JPG


Dziękuję za uwagę.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.257 496 29
Prawie godzinę szedłem na Chojny, gdyby inwektywy wyleciawszy z ust moich w meteory zmieniały się już by nie istniał żaden urząd państwowy i nie tylko, nic w tym kraju nie działa, nie tylko teraz nigdy w zasadzie nie działało jak w normalnym kraju, jak uporać się z pandemią skoro nie można dać rady śliskim chodnikom, dobrze choć że tu zwiastun pomyślnego dnia się znalazł, a zdjęcie gówno warte bo miałem przestawiony tryb i zrobił gad pojedyncze, no ale jak się nie umi to trza mieć to co jest.

Kawałek E6ACTd-103

DSC_0502-crop.JPG


Potem znów ten sam ED78, jeden maja tylko czy co.

DSC_0506-crop.JPG


I takie żółte, Pan zatrąbił, ja pomachałem i zrobiło się jakoś tak przyjemnie.

DSC_0509-crop.JPG


Kierowałem się już w stronę mojego ekspresu, ale wróciłem na koniec czwartego peronu, bo z Olechowa coś jechało, dziesięć minut się wlokło, ale skład długi nic dziwnego.
111Ed-027

DSC_0514-crop.JPG


A to mój pociąg no bo dziś ja byłem jedynym pasażerem.
EN57AL-959

DSC_0517.JPG


Pani skasowała mi mój bilet, miejski, bo takie też w granicach "aglomeracji" honorują, ruszyliśmy i po chwili na Olechowie my byli, a tu pustka i cisza.
Widok w stronę wiaduktu nad pożal się "autostradą", czyli wyjazd w stronę przystanku Andrzejów Szosa.

DSC_0519.JPG


Tej tu nie było, chyba się lekko poniszczyła.

DSC_0520.JPG


Ślady po budynku przystanku Łódź Olechów Wschód.

DSC_0518.JPG


Który w 2000 roku wyglądał tak, już wtedy był ruderą.

90.jpeg


Widok z kładki, dość pustawo.

DSC_0521.JPG


Na terenie wagonowni pracująca w pocie czoła SM31-021

DSC_0524.JPG


Idę tam gdzie nie wolno, jak zwykle, wiem że tyle było zdjęć tej lokomotywy, ale nawet w taki paskudny dzień prezentuje się szykownie.

DSC_0526-crop.JPG


No jasne, a jak zrobić fotkę.

DSC_0527.JPG


Trzeba zignorować zakazy.
SM42-1219 6Dg

DSC_0529.JPG


111Ed-024

DSC_0530-crop.JPG


Zauważyłem przepust, którego nigdy nie zauważałem.

DSC_0536.JPG
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.257 496 29
Nie ma pociągów trza wejść do dziury.

DSC_0537-crop.JPG


DSC_0538.JPG


Nie udało mi się wyjść po drugiej stronie bo była zmarznięta sadzawka i tak se pomyślałem że przy moim farcie na pewno wpadnę do wody, tym bardziej że słyszałem przejeżdżający górą pociąg, może spróbuję latem, cholera za dużo odkładam na to lato.
Jak wylazłem to w ostatniej chwili cyknąłem ET22-1212.

DSC_0539.JPG


I jeszcze fotka jak znika .

DSC_0541.JPG


Jestem na poziomie gruntu, słyszę szum, oglądam się, granatowy samochód, zrównał się ze mną, uchyliło się okno "nie chodzi Pan po torach" zgodnie z prawdą mówię że nie "a tu nie wolno przebywać" na to ja znów zgodnie z prawdą ;) że nie wiem, bo idę od kładki a tam nie ma zakazu, z wyjątkiem wejścia na teren " o miłośnik, no niech Pan uważa" okno się zasunęło i samochód odjechał, prawdę mówiąc trochę mnie zatkało, no ale otrząsnąłem się, idę na przystanek zobaczyć czy mam jakiś powrotny pociąg, już na kładce słyszę trąbkę, "biegnę" o ile da się biec po lodzie pokrytym wodą bo od kilku minut pada deszcz.

O chyba to prawda z EC IV bo coraz więcej niemiaszków się widuje, dziś dwie, DE6400 jedna z numerem 6493 druga 6498 czyli już są trzy razem z tą wczorajszą na Chojnach.

DSC_0545-crop.JPG


Pociągu nie mam, no bo najpierw jada trzy jeden za drugim, potem dwie trzy godziny luzu, nie uśmiecha mi się drałowanie z buta czekam na autobus, sam nie wiem gdzie dojadę, byle na zachód to bliżej domu, moją uwagę zwraca dziwny znak drogowy, trochę jestem nie w temacie, moze teraz taka moda.

DSC_0553.JPG


Mimo iż było dziś ponad pięć stopni na plusie to zmarzłem trochę i w dodatku zmokłem, ale nie żałuję, relaks na powietrzu bezcenny.
Myślę gdzie by tu iść jutro coby w terenie zakończyć rok, zobaczymy jaka będzie pogoda.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.257 496 29
I to koniec, znaczy w tym roku.
Aby poczuć absolutne spełnienie polazłem na Chojny wiedziony przeczuciem że warto mimo paskudnej pogody, ta sama była też przyczyną tego że nigdzie dalej się nie wybrałem, poszedłem "od tyłu" jak zwykle miałem iść od wjazdu ale myślę, sklep po drodze a nuż mnie skusi, cóż szkoda, ale o tym zaraz.
Wchodzę a tam długalachny skład węglarki i dumpcary na przemian i TEM2-262 należąca do PL KUBA no nie wiem czy to błąd czy też z Hawany ściągają je do nas.

DSC_0504-crop.JPG


DSC_0505.JPG


Nieczęsto się takie widzi na Chojnach.

DSC_0507-crop.JPG


Z drugiej strony też lokomotywa, przyśpieszam o ile to możliwe na płynnym błocie, na nic światełko się zmienia i pa pa.

DSC_0508.JPG


Se powiększyłem i wychodzi mi że po drugiej stronie był Dragon, gdybym zaszedł od czoła, ha stary a głupi.

DSC_0508-crop.JPG


Potem przyjechał "Doker" prowadzony EP07-382 sporo ludzi do niego wsiadło, zaraz za nim z jednej "Słowacki" z drugiej "Konopnicka" tym zdjeie tez zrobiłem ale kto by chciał te nowe oglądać.

DSC_0517.JPG


Podjechała EŁK-a uzbrojony w pięć złotych wsiałem aby pojechać na Dąbrowę Przemysłową, po to żeby cyknąć fotki do porównania z dawnymi laty.

Kiedyś było tak, akurat trwał remont torowiska a było to 17 listopada roku 2002.

1-crop1.jpeg


2-crop1.jpeg


3-crop1.jpeg


Trudno odtworzyć miejsce robienia zdjęć jak się ich nie zabrało, ale z grubsza to dziś wygląda tak.

DSC_0526.JPG


DSC_0529.JPG


DSC_0532.JPG


Jak już tu byłem to myślę sobie:eek: pójdę pod nastawnię, tam prawie zawsze coś stoi, no i poszedłem, mając do wyboru drogę asfaltową po stronie Shella i chęchy jak to się u nas mówi, zgadnijcie co wybrałem, efekt był taki że jak Żabcia zobaczyła spodnie i buty to stwierdziła że jednak powinienem zająć się grą w warcaby:p, po regulacji podtorza czy jak to tam nazywają ścieżka przypomina poligon czołgowy w Nowej Dębie, ale dałem radę, warto było bo z jednej stał "Edgar" 207E Rail Polska.

DSC_0534-crop.JPG


Z drugiej opodal nastawni TRAXX Akiem.

DSC_0535-crop.JPG


Jak zwykle Pan z nastawni coś miął do powiedzenia, jak za każdym razem gdy robię zdjęcia, ale mając 35% utraty słuchu jak to mówią gówno słyszałem, a przynajmniej takiej wersji się trzymam, ponieważ jest chamem bo używał słów obraźliwych, pozdrowiłem go międzynarodowym znakiem pokoju i jak zwykle złożę na niego skargę, chyba po raz siódmy, tak wiem u niektórych twardzieli na "dzielni" się nie skarży ale ja nie lubię jak mnie ktoś bezkarnie obraża.

Jakoś udało mi się wrócić, niedaleko mam do domu jakieś cztery km, to se pospaceruję, pod wiaduktem stał mój ulubiony tramwaj to mu zrobiłem fotkę.

DSC_0539-crop.JPG


A teraz będzie łzawo i wspomnieniowo więc co wrażliwsi niech nie czytają.

Po drodze jest ciekawy dom, nie dlatego że jest cudem architektury, nie jak byłem mały znaczy młody tak sześć siedem lat, chodziliśmy z Tatą "nad tory" czyli tam gdzie dziś tonąłem w błocie, ojciec przychodził z pracy z pewnością zmęczony zostawiał teczkę, nie jadł i szliśmy na spacer, a trwały one trzy cztery godziny, wtedy nie potrafiłem tego docenić, dziś wiem że robił to dla mnie, teraz gdy go już nie ma brakuje mi tego, z Szymkiem tez chodziliśmy godzinami, mam nadzieję że gdy już mnie nie będzie wspomni czasami te spacery.

DSC_0540.JPG


Tu gdzie schodki, był sklep spożywczy, tata kupował mi Prince Polo takie prawdziwe, czekoladowe, sobie czasami piwko, a czasami jedliśmy lody na patyku, co skutkowało dodatkową burą bo nie dość że po spacerze wracaliśmy dalecy od czystości, to jeszcze łapy upaprane lodami mieliśmy, dziś to wszystko stanęło mi przed oczami, obok sklepu był krawiec, u którego w oknie były wystawione zdjęcia roznegliżowanych Pań , gdy już załapałem o cho chodzi z tą golizną, starałem się zawsze spojrzeć choć przez chwilę, taka siermiężna edukacja seksualna. Ach gdzie nie pójdziesz to wspomnienia.

Rok zakończyłem, jestem zadowolony.

Dziękuję za uwagę.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.257 496 29
I małe résumé jak to mówią w obcym języku.
Ponieważ chwiejnym jestem z racji pewnej ułomności, o charakter chodzi nie o postawę która niezłomną jest, wielokrotnie miałem to wszystko rzucić bo czasami nudne to jest, a czasami kłopotliwe, ale dziś dostałem życzenia z okazji, zdrowia cobym siły miał aby kontynuować, no proszę jednak komuś się to podoba, więc nie ustanę w wędrówkach, jeno oprócz tego że nie lubię jeździć pociągiem to jestem odludkiem, jak to mawia moja ukochana "jesteś buras" cóż nie zaprzeczam, nie bardzo lubię towarzystwo większej ilości ludzi, nigdy nie lubiłem, dodatkowo zauważyłem że wraz z wiekiem coraz łatwiej mnie dotknąć, co skutkuje jeszcze większą niechęcią do bliźnich.
Rok jaki był każdy wie, dzięki udziałowi niezamierzonemu wbrew temu co mówi legenda którą sobie pewien nasz kolega forumowy stworzył, w aferze pluszakowej, skutecznie wyleczyłem się z tęsknoty za pewnym miejscem, uważam że larum podniesione nie było adekwatne do winy, choć nie czuję się absolutnie winny, cóż miała więcej pozytywnych stron, obnażyła prawdziwe oblicza osób które zwały się moimi "przyjaciółmi" to pozytyw, teraz już wiem kto zacz, to niemiłe wydarzenie skutecznie mnie zraziło do modelarstwa które tymczasowo powiesiłem na kołku, czy powrócę tego nie wie nikt.
Skazując się na samotność wiem że nie wszystkie projekty choćby z lenistwa bez motywacji innych, zrealizuję, ale niestety już nie potrafię zaufać tym którzy mnie zawiedli, no i też nie zamierzam Was męczyć w nieskończoność, kiedyś umrę, może nawet prędzej niż mi się wydaje, ale obiecałem Markowi wspólny spacer trasą GKW z Miasteczka Ślaskiego do Bytomia, nie honor zawieść takiego człowieka, tyle rzeczy do zobaczenia choć się już ich ilość kurczy, ale spokojnie choć idą ciężkie czasy nie tracimy nadziei.

Z okazji nadchodzącego Nowego Roku, życzę Wam wszystkim jedynie dużo zdrowia, bo jak się okazało cenniejsze to ostatnio od talarów, na resztę musicie zapracować albo ukraść, i do zobaczenia w Nowym Roku.
Tak bym się z niektórymi spotkał, napił wódki, pogadał, ale czy to jeszcze się zdarzy.
Jak to kiedyś mówili "Szampańskiej zabawy".
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.257 496 29
Moi mili pierwszy w tym roku pociąg i to towarowy co przyjmuję jako pewną wróżbę pomyślnego roku przynajmniej jeśli chodzi o moją pasję.
Czego i Wam życzę z całego serca.

ET22-922 i SM42-1309 6DG jadą w kierunku Olechowa.

DSC_0508-crop.JPG


DSC_0513-crop.JPG



:)
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.257 496 29
Kończy się dłuuuugi weekend, jutro do pracy, rodzina wysłana do Kolonii Karnej Ldzań, trzeba się przejść i sprawdzić czy to prawda że "niemiaszki" obsługiwać będą EC IV.

Hm:niepewny:

DSC_0502.JPG


Trudno idę, Dąbrowa Przemysłowa, lokomotywy jak stały tak stoją ale w innych miejscach.

DSC_0504.JPG


Idę dalej skręcam na prosta prowadzącą do EC IV oraz do zakładów BSH, tu jak zwykle te same wagony.

DSC_0505.JPG


Na terenie BSH stoi wózek, może mają swoje małe muzeum kolejnictwa, płoty robią teraz z takich gęstych segmentów nijak nie można wsadzić obiektywu, a górą trudno bo wyższy ode mnie znacznie był, ale dałem radę.

DSC_0507-crop.JPG


Jestem przy ulicy Lodowej, zastanawiam się jak iść dalej żeby się nie utopić w błocie, aż nagle w oddali widzę czerwony kolor i światełko.

DSC_0508.JPG


I po chwili jest, stanęła wysadziła Pana i pojechała z powrotem, chyba manewrowała z wagonami na terenie elektrociepłowni.

DSC_0510.JPG


Pan przyszedł do budki strażnika przejazdowego, którego funkcję sprawują sami obsługujący lokomotywy, myślałem że bezie awantura, ale nie, wszystko mi powiedział co i jak i kiedy, a potem sobie pogadaliśmy o mandatach, o życiu itp. pierdołach, było miło ale nadjechała lokomotywa DE6400-6498 luzem bo jechała na Dąbrowę po wagony.

DSC_0512.JPG


Po lewej stroni wzdłuż lokomotywy widać tor, to żeberko ochronne, kiedyś to była bocznica, na końcu jest zwykły kozioł oporowy z dość współczesnych szyn, zdjęcia te są z lata zeszłego roku.

P1280069.JPG


P1280070.JPG


W torze też całkiem nie stare szyny.

P1280071.JPG


Obok w krzakach kozioł od prawdziwego żeberka ochronnego z czasów istnienia tej bocznicy.

P1280072.JPG


Wracam na Dąbrowę aby cyknąć fotki powracającego "Holendra" ale nie pytajcie dlaczego ją tak nazywają, może dlatego że na naprawy główne według słów sympatycznego Pana, mają jeździć do Rotterdamu, przynajmniej tak traktuje jej instrukcja obsługi, którą przytaczał.
To taki trójkąt na styku bocznicy do EC V i bocznic Dąbrowy Przemysłowej.

DSC_0522.JPG


I powrót, do domu.

DSC_0525.JPG


DSC_0531.JPG


Zaglądam na chwilę na teren obok nastawni mimo iż przy samochodziku stojącym obok kręcą się dwie osoby, idę na beczela i czekam na pretensje, kozioł oporowy ale z kradzionych szyn, bez cech oraz wózek PWM 10.

DSC_0534-crop.JPG


Czeski wagon.

DSC_0535.JPG
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
20.257 496 29
To zdjęcie zrobiłem bo pewnie jest zakazane, wagony na terenie rozlewni gazu Shell.

DSC_0536.JPG


Ekologiczna wykolejnica, mobilna też.

DSC_0537-crop.JPG


A to skutki "regulacji" cokolwiek to znaczy, ongiś skakało się z peronu, oczywiście po upewnieniu czy nic nie jedzie, a jakże, i dwa kroki i się było obok krańcówki tramwajowej.
Teraz jest fosa w niej pewnie krokodyle, nie zaryzykowałem skoku, już nie jestem taki "skoczny" poszedłem górą nadkładając szmat drogi, ot miało być lepiej, wyszło jak zawsze.

DSC_0538.JPG


Przez jakiś czas odpocznie sobie od mojego pitolenia, ponieważ buciki mi się rozlazły całkowicie, kurcze prawie nowe buty raptem niecałe cztery lata i poszły się .... zanim zdecyduje się i wybiorę ich następcę kilka dni minie, a wybór niełatwy.
Trzymajcie się w nowym roku.
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora: