Pozostawiamy na razie problem "Czerwonego Mostu i towarzyszących mu wiaduktów, może Koledzy z okolic coś dodadzą w tym temacie.
Nigdy nie wiadomo czy oznaczone na mapie jako stacja, miejsce stacją w rzeczywistości będzie, taką z prawdziwego zdarzenia, miałem co prawda opis wszystkich w okolicy, ale jak zwykle w ferworze pakowania nie zabrałem tego co trzeba, więc jedziemy na ślepo.
Wrześnica, no jednak tylko przystanek, ale jest po drodze.
Ni to strażnica przejazdowa, ni to budynek stacyjny, nawet nie nastawnia choć mijanka jest.
Dość ciekawy budynek, nie spotykany w tym kształcie na makietach.
Po drugiej stronie też nie najmłodszy.
Nic tu po nas najbliższy pociąg za ponad godzinę.
Sycewice, to już "poważna" stacja.
Otoczenie.
Dworcowa i druga Dworcowa.
Szyny jako słupki do mocowania lejc koni Husarii wracającej spod Wiednia, na jednym nawet coś jest, ale tak skorodowane że nijak nie mogłem tego odczytać.
I jedyna z cechą w płocie zamazana farbą i jeszcze w dodatku złapałem ostrość na siatce, ale wydaje mi się że to HB&HV ale głowy nie położę.
Zaintrygował, no spodobał mi się detal zadaszenia, chyba jest z dawnych lat, teraz już się tak finezyjnie nie buduje.
Czas ucieka.
Ręblino.
Budynek nastawni? teraz wygląda tak.
Dla porównania zdjęcie z semaforka.
Współczesny jest krótszy i trochę zmieniony.
Nadzwyczaj wyrośnięta niweleta, lub resztki słupka.