Miałbym pytanie, segmenty mają długość 95 cm, czy ciąłeś tor/szyny na krótsze odcinki aby były szczeliny dylatacyjne?
Nie widać tego na zdjęciach z postu z 21 maja 2020
Natomiast na tym zdjęciu widać łączenia szyn. To jest "prawdziwe" łączenie (w sensie tu jest rozcięta szyna), czy tylko podkłady są tutaj dosunięte do siebie, aby imitowały łączenie?
Pytam, bo zastanawia mnie jak to zrobić u siebie.
Dobre praktyki radzą stosować przerwę (bo rozszerzalność metalu). Ale można to zrobić jak w realu (czyli i szyna rozcięta i podkłady dosunięte) - jeśli tniemy to może nie w połowie modułu (co około 45 cm), ale w dwóch miejscach (co około 33 cm) .
Jak to będzie u Ciebie?
Może przesadzam - bo za dużo połączeń elektrycznych (w sensie lutowań do szyn, a każde lutowanie może być zawodne/awaryjne).
No i oczywiście to zależy od epoki jaką chcemy odwzorować na module.
Gdybym robił współczesne klimaty to wstawjałbym odcinki po ok, 90 cm na betonowych podkładach i odpuścił był cięcia.
Co o tym sądzicie?
Nie widać tego na zdjęciach z postu z 21 maja 2020
Natomiast na tym zdjęciu widać łączenia szyn. To jest "prawdziwe" łączenie (w sensie tu jest rozcięta szyna), czy tylko podkłady są tutaj dosunięte do siebie, aby imitowały łączenie?
Pytam, bo zastanawia mnie jak to zrobić u siebie.
Dobre praktyki radzą stosować przerwę (bo rozszerzalność metalu). Ale można to zrobić jak w realu (czyli i szyna rozcięta i podkłady dosunięte) - jeśli tniemy to może nie w połowie modułu (co około 45 cm), ale w dwóch miejscach (co około 33 cm) .
Jak to będzie u Ciebie?
Może przesadzam - bo za dużo połączeń elektrycznych (w sensie lutowań do szyn, a każde lutowanie może być zawodne/awaryjne).
No i oczywiście to zależy od epoki jaką chcemy odwzorować na module.
Gdybym robił współczesne klimaty to wstawjałbym odcinki po ok, 90 cm na betonowych podkładach i odpuścił był cięcia.
Co o tym sądzicie?