Wtajemniczeni wiedzą, że w 1997 roku postanowiłem zbudować makietę stacji Wysoka Gorzowska z linii 415 łączącej Gorzów Wlkp. z Myśliborzem. Na stacji Wysoka Gorzowska od lat 50-tych do przejścia na emeryturę na początku lat 80-tych zawiadowcą był mój dziadek Józef Florczak. Makieta będzie odzwierciedlać czasy z około połowy lat 70-tych, kiedy to zmieniła się nazwa stacji z Wysoka Wlkp. (dyrekcja poznańska) na Wysoka Gorzowska (dyrekcja szczecińska).
Obecnie mam stworzone segmenty makiety. Ułożone są na nich tory i rozjazdy. Układ torowy jest zabalastowany tłuczniem i żwirem. Przyszedł etap ukształtowania terenu przy budynku stacyjnym. Aby tego dokonać wcześniej musiałem zająć się modernizacją modelu budynku stacyjnego. Skończyłem go budować w 2001 roku. Jak na tamte czasy, dawał radę. Z biegiem czasu pojawiły się nowe materiały (cegły od Auhagena). Upowszechniło się fototrawienie. Wzbogacił się "warsztat" umiejętności. Postanowiłem, że zmodernizuję swoją "relikwię". Do tej decyzji dojrzewałem przez długi czas
Można zapytać, dlaczego nie zbudowałem zupełnie nowego budynku? Nie zrobiłem tak z tego względu, że z pierwotnego modelu chcę wykorzystać część detali, dzięki czemu zaoszczędzę czas. Drugi powód był bardziej duchowy. Zależało mi, aby nowy budynek posiadał geny swojego pierwowzoru, w który kiedyś włożyłem trochę serca. Model przypominał mi również szalone studentckie czasy ;-)
Pierwsze zdjęcia pokazują oryginalny stan.
"Demolka"
Później przyszła pora na modernizacje. Wykonałem nową podmurówkę z prawidłowej wielkości cegłami. Przy okazji poprawiłem błąd pomiarów sprzed 20 lat. Podniosłem wysokość linii okien i drzwi na parterze.
Oryginalny magazyn nie nadawał się do modernizacji. Stworzyłem nowy.
Obecnie pracuję nad stworzeniem nowej stolarki okiennej i drzwiowej. Bazuję na zaprojektowanych przez Romka fototrawionych elementach.
Obecnie mam stworzone segmenty makiety. Ułożone są na nich tory i rozjazdy. Układ torowy jest zabalastowany tłuczniem i żwirem. Przyszedł etap ukształtowania terenu przy budynku stacyjnym. Aby tego dokonać wcześniej musiałem zająć się modernizacją modelu budynku stacyjnego. Skończyłem go budować w 2001 roku. Jak na tamte czasy, dawał radę. Z biegiem czasu pojawiły się nowe materiały (cegły od Auhagena). Upowszechniło się fototrawienie. Wzbogacił się "warsztat" umiejętności. Postanowiłem, że zmodernizuję swoją "relikwię". Do tej decyzji dojrzewałem przez długi czas
Pierwsze zdjęcia pokazują oryginalny stan.
"Demolka"
Później przyszła pora na modernizacje. Wykonałem nową podmurówkę z prawidłowej wielkości cegłami. Przy okazji poprawiłem błąd pomiarów sprzed 20 lat. Podniosłem wysokość linii okien i drzwi na parterze.
Oryginalny magazyn nie nadawał się do modernizacji. Stworzyłem nowy.
Obecnie pracuję nad stworzeniem nowej stolarki okiennej i drzwiowej. Bazuję na zaprojektowanych przez Romka fototrawionych elementach.
-
6
-
6
-
20
-
3
- Pokaż wszystkie