• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szlak jednotorowy linii lokalnej

OP
OP
thewald

thewald

Aktywny użytkownik
Reakcje
281 0 0
#81
wolnymi krokami zbliża się chwila, gdy na pierwszych trzech segmentach będą wreszcie możliwe jazdy manewrowo-pociągowe, a w niedalekiej przyszłości także prezentacje taboru w otoczeniu "naturalnej zieleni", ale nim ta chwila nastąpi, dzień po dniu, krok po kroku, element po elemencie idzie z mozołem praca, dzisiaj dokleiłem wspólny odcinek toru łączący segmenty nr 1 i nr 2, podkłady do sklejki kleję klejem cyjanoakrylowym rzadkim po wcześniejszym dokładnym i odpowiednim rozmieszczeniu wszystkich podkładów oraz ustawieniu ich "idealnie" równo wzdłuż prostej płaskiej listwy stalowej, a jak wyjdzie ostatecznie zobaczymy wkrótce ...

wspólny odcinek toru podczas przymiarki
01.jpg


ten sam odcinek po ostatecznym już rozstawieniu podkładów (pomiędzy podkładami są kartonowe dystanse)
obok toru jest widoczna stalowa płaska listwa służąca do "idealnego" ustawienia przebiegu toru
02.jpg


zblizenie na złaczki i dystanse...
03.jpg


po zakropleniu klejem i dociśnięciu listwy leżącej na podkładach, zostawiam to na 12h do wyschniecia
05.jpg
 
Ostatnio edytowane:

Tempest

Znany użytkownik
Reakcje
634 3 0
#82
thewald napisał(a):
zblizenie na złaczki i dystanse...
Co to za złączki ? Takie oryginalne łączą stopki szyny a te Twoje łączą ich główki. Jak je będziesz demontował ? Przesuwał wzdłuż szyny aż do końca modułu ? No chyba inaczej się nie da.

Co do tego aby tor podczas klejenia był prosty to planowałem jakiś właśnie płaskownik, ale włożony pomiędzy szyny a nie przystawiany z boku. No ale ja na razie teoretykiem jestem.

EDIT: patrząc na połączenie segmentów widzę, że jednak zrezygnowałeś z tego aby tam było połączenie szyn na łubki. Ja nadal mam w głowie takie połączenie microscale-liquitape'owo łubkowe ale to tylko teoria, która zgadza się z praktyką jak wiemy tylko w teorii. :)
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
thewald

thewald

Aktywny użytkownik
Reakcje
281 0 0
#83
Co to za złączki ? Takie oryginalne łączą stopki szyny a te Twoje łączą ich główki. Jak je będziesz demontował ? Przesuwał wzdłuż szyny aż do końca modułu ? No chyba inaczej się nie da.
normalne złączki Lenz'a dodane na czas klejenia celem "idealnego" ustawienia szyn z sąsiadujących ze sobą odcinków torowych pod połączenie łubkowe, gdzie jak wiemy nierówności-przesunięcia nawet rzędu 0,1mm dyskwalifikowały by je wizualnie i bardzo utrudniały ich prawidłowy montaż

oczywiście po wyschnięciu kleju łączącego podkłady ze sklejką będą one usuwane (przez przesuwanie)
a jak się to nie uda to je tak zostawię, może pomaluję je wtedy na czerwono i będą robić za wykolejnice ;)

Co do tego aby tor podczas klejenia był prosty to planowałem jakiś właśnie płaskownik, ale włożony pomiędzy szyny a nie przystawiany z boku.
też tak chciałem zrobić ale płaskownik, który miałem był o 2-3 mm za wąski a nie chcialem się bawić w dodatkowe paski kartonu bo szybciej wyszło mi dać te trzy listwy, tzn. z jednej strony podkładów długa listwa stalowa, z drugiej strony podkładów pas sklejki i jeszcze kolejny pas sklejki na górę jako docisk podkładów (teraz tak myślę, że lepiej będzie jak będę jednak dociskał na szyny od góry zamiast tylko na same podkłady, jutro przymierzę się do tego sposobu podczas wklejania następnych odcinków toru jakie jeszcze mi pozostały do wklejenia...(chociaż boję się, że wtedy wyjdzie tak równo jak na CMK zaraz po szlifowaniu:) a to przecież ma być podrzędna linia kolejowa)
no i najważniejsze to te listwy z obu stron podkladów łapię lekko ściskiem by się nic nie rozjechało ....

ale ja na razie teoretykiem jestem.
a ja łączę teorię z praktyką i praktyke z teorią i nadal eksperymentuję i tak od lat...
pierwsze segmenty budowałem w tak odległych czasach, że wiele z tego już nie pamiętam....(prawie ćwierć wieku temu!)
 
OP
OP
thewald

thewald

Aktywny użytkownik
Reakcje
281 0 0
#84
EDIT: patrząc na połączenie segmentów widzę, że jednak zrezygnowałeś z tego aby tam było połączenie szyn na łubki. :)
tak, zrezygnowałem z wykonywania połączeń łubkowych na granicy styku segmentów i to bardzo zdecydowanie,

i chociaż intuicyjnie wydaje się to bezspornie jedynym naturalnym rozwiązaniem to jednak moim zdaniem jest wręcz przeciwnie tylko bardzo trudno jest nam zaakceptować ten fakt (przecież szyna jest tu nieciągła - więc automatycznie musi być łubek),

ja jednak wbrew intuicji poszedłem w stronę zupełnie przeciwną i będę starał się uzyskać iluzję czegoś czego właśnie w tym miejscu nie ma - iluzję ciągłości szyn! A jak to wyjdzie....to wkrótce się przekonamy...

Ja nadal mam w głowie takie połączenie microscale-liquitape'owo łubkowe ale to tylko teoria, która zgadza się z praktyką jak wiemy tylko w teorii. :)
u mnie praktyka z praktyką się nie zgadza a co dopiero jak dodam jeszcze do tego teorię,
i jestem całkowicie przekonany, że idealne złożenie segmentów za którymś tam razem mi się "rozjedzie" i wtedy całe to moje połączenie będzie wielką fikcją.
 

radek_m

Aktywny użytkownik
Reakcje
146 3 0
#86
teoria jest jak coś powinno działać, a nie działa
praktyka by coś działa, a nie powinno,
a my tu łączymę teorię z praktyką

nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
 
OP
OP
thewald

thewald

Aktywny użytkownik
Reakcje
281 0 0
#88
wolnymi krokami zbliża się chwila, gdy na pierwszych trzech segmentach będą wreszcie możliwe jazdy manewrowo-pociągowe...........
no i ta chwila się niestety przeciągnie bo gdy wczoraj miałem już zaczynać układanie torów na ostatnim 3 segmencie to się okazało, że jest on skoszony o kilka mm (dokładnie 2,5mm), chcąc nie chcąc a raczej to drugie musiałem przerwać prace torowe i wziąć się za jego poprawienie...,

ale by nie tracić cennego czasu na warsztat poszły słupy teletechniczne i tu prośba o wsparcie o ile ktoś posiada takowe zasoby, tzn. wymiarowo-fotograficzne tych charakterystycznych elementów kolejowych szlaków........ w szczególności potrzebuję wymiary poprzeczki (na 8 izolatorów) i informacji o odległości pomiędzy nimi, mile widziane dodatkowo zdjęcia, w tym także i tych różnych "smaczków" jak skrzynki, początki linii, itp.

P4270002.JPG
P4270004.JPG
P4270003.JPG
P4270006.JPG
 

t_domagalski

Znany użytkownik
Reakcje
1.476 19 9
#89
Zastanawia mnie, jaki jest sens odwzorowywania detali w części elementu, która wypada pod ziemią?
Przecież musisz ten słup potem jakoś zamocować na makiecie. Nie prościej byłoby te betonowe szczudła zakończyć jakimś kołkiem, albo klinem, ułatwiającym montaż?

A odnośnie wymarów, to znajdziesz je m.in. w archiwalnych normach branżowych:
Poprzeczniiki:
https://www.bc.pollub.pl/dlibra/publication/8833/edition/8562/content?ref=desc
Trzony izolatorów:
https://www.bc.pollub.pl/dlibra/publication/7551/edition/7117/content?ref=desc
 

Tempest

Znany użytkownik
Reakcje
634 3 0
#90
Jaka jest wysokość i średnica tego słupa ?

Sądzę że w tej skali udałoby się odwzorować spękania drewna. No i szczytowa część słupa chyba powinna być "zastrugana" a nie zaokrąglona choć być może i takie słupy bywały. Zastanawiam się też czy przeznaczeniem tego drutu wystającego ze środkowej części betonowego postumentu było ułatwienie jego transportu ?

słup1.jpg
 

Paweł P1

Aktywny użytkownik
Reakcje
467 0 0
#92
Matko, jakie Wy macie wyimaginowane, modelarskie problemy, np. "tor skoszony o 2,5 mm". Dobrze, że ja i wielu innych nie przejmuje się takimi duperelami, bo byśmy zwariowali. Nie rozumiem chorego, idealistycznego podejścia do budowy modeli, dioram, skoro one z założenia są jedynie nieudolną repliką, kopią oryginału w skali 1:1. Swoją drogą ten oryginał też nie jest idealny lub pozbawiony błędów projektowych i wykonawczych, kto ma np. dom, ten rozumie. Zwrócę jeszcze uwagę na inną kwestię, możecie szlifować i pucować swoje dioramy, dążąc do tzw. perfekcji, ale nigdy nie będą one pozbawione błędów widocznych dla innych, serio - nigdy. W tym całym bałaganie, przeplatającej się modelarskiej fikcji z rzeczywistością musisz znaleźć swój osobisty złoty środek, czyli efekt końcowy, który odpowiada właśnie Tobie, cieszy Twoje oko, a nie ten, który odpowiada powszechnie przyjętym na kolei normom, np. w kwestii wysokości słupa telegraficznego, jego podstawy lub koloru. Moim zdaniem, weźcie więcej luzu w temacie, bo model, to jedynie fikcja i zawsze nią będzie.
 

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.174 508 29
#93
Matko, jakie Wy macie wyimaginowane, modelarskie problemy, np. "tor skoszony o 2,5 mm". Dobrze, że ja i wielu innych nie przejmuje się takimi duperelami, bo byśmy zwariowali. Nie rozumiem chorego, idealistycznego podejścia do budowy modeli, dioram, skoro one z założenia są jedynie nieudolną repliką, kopią oryginału w skali 1:1. Swoją drogą ten oryginał też nie jest idealny lub pozbawiony błędów projektowych i wykonawczych, kto ma np. dom, ten rozumie. Zwrócę jeszcze uwagę na inną kwestię, możecie szlifować i pucować swoje dioramy, dążąc do tzw. perfekcji, ale nigdy nie będą one pozbawione błędów widocznych dla innych, serio - nigdy. W tym całym bałaganie, przeplatającej się modelarskiej fikcji z rzeczywistością musisz znaleźć swój osobisty złoty środek, czyli efekt końcowy, który odpowiada właśnie Tobie, cieszy Twoje oko, a nie ten, który odpowiada powszechnie przyjętym na kolei normom, np. w kwestii wysokości słupa telegraficznego, jego podstawy lub koloru. Moim zdaniem, weźcie więcej luzu w temacie, bo model, to jedynie fikcja i zawsze nią będzie.
Ale to całe *******enie jest idealną wymówka żeby nic nie robić , wszak ideału nikt nie osiągnie.
 

Tempest

Znany użytkownik
Reakcje
634 3 0
#94
No to mi ulżyło po przeczytaniu tych dwóch ostatnich postów.

Wezmę patyczek do szaszłyków, przykleję do niego na górze wykałaczkę a na nią kilka białych koralików. Po co się męczyć skoro ideału nigdy się nie osiągnie.
 
Ostatnio edytowane:
Reakcje
223 0 0
#95
w szczególności potrzebuję wymiary poprzeczki (na 8 izolatorów) i informacji o odległości pomiędzy nimi
Typowe rozmiary (długość) słupów drewnianych dla telekomunikacji to : 6, 7, 8.5, 10, 12m
Poprzecznik jest wykonany z ceownika 30x30 ub 40x40 mm

jakiś czas temu interesowałem się słupami :)
 

Załączniki

Ostatnio edytowane:
Reakcje
223 0 0
#96
obie, cieszy Twoje oko, a nie ten, który odpowiada powszechnie przyjętym na kolei normom,
Szukanie informacji na temat np. słupa to już jest przygoda, a jeżeli starasz się prawidłowo odwzorować dawną technikę
- to już będzie: modelarstwo +edukacja + historia

tak trzymaj kolego thewald - staraj się robić najlepiej jak potrafisz nawet jak czasem nie wyjdzie
 

Tempest

Znany użytkownik
Reakcje
634 3 0
#97
M.A.feldbahn napisał(a):
jakiś czas temu się słupami interesowałem :)
Ale o drutach zapomniałem ;)

Przydadzą się te wymiary trzonów bo na ich podstawie długość poprzeczki można w przybliżeniu wyliczyć choć pewnie różne bywały.

I nie chodzi tu o to aby za wszelką cenę poznać długość poprzeczki jakiegoś konkretnego słupa stojącego na kilometrze X linii Y tylko że budując model czegoś dobrze wiedzieć co i po co to jest, być może też jak to działa, jakie ma wymiary bo przez coś ten wymiar trzeba podzielić aby powstał model i jaki kolor bo niepomalowane "nie wygląda".

Szkoda że na moje pytanie do czego służył ten drut zatopiony w betonowym postumencie jak do tej pory nie uzyskałem odpowiedzi. Ale przecież tego drutu z metra i tak nie będzie widać więc po co zawracać sobie nim głowę i tak idealnego modelu słupa się nie zbuduje.
 
OP
OP
thewald

thewald

Aktywny użytkownik
Reakcje
281 0 0
#98
Zastanawia mnie, jaki jest sens odwzorowywania detali w części elementu, która wypada pod ziemią?
temat części podziemnej "okroiłem" już wcześniej i docelowo zastosuję jakieś proste mocowanie co jednocześnie mocno obniży koszty takich szczudeł.... te pierwsze 4 sztuki wydrukowane zostały "w pełni" by rozeznać temat i w razie czego zostawić je na makiecie jako niezamontowane - dodatkowo miały one też sześciokątne nakrętki ale, że wyszły one słabo to podczas rozwiercania otworów je usunąłem z zamiarem późniejszego dodania oddzielnie (tylko nie wiem z czego tak naprawdę),
a słupy to oczywiście stożki, a nie walce - te moje są toczone z listewki orzechowej fi=5mm na: dołem około fi=4,2mm a górą fi=3,9mm

Sądzę że w tej skali udałoby się odwzorować spękania drewna. No i szczytowa część słupa chyba powinna być "zastrugana"
spękania odpuszczę, szczyt będzie oczywiście zaostrzony ale jak już będę miał całą partię drzewcy (mam nadzieję że poprawnie to napisałem)

Poprzecznik jest wykonany z ceownika 30x30 lub 40x40 mm...
tak trzymaj kolego @thewald - staraj się robić najlepiej jak potrafisz nawet jak czasem nie wyjdzie
mam 1m mosiężnego ceownika 1x1mm... widoczny zresztą na zdjęciach mam nadzieję, że uda mi się go powiercić na uchwyty izolatorów,
tak trzymam i to założenie cały czas mi przyświeca a wychodzi jak zwykle czyli już mniej idealnie...

Nie rozumiem chorego, idealistycznego podejścia do budowy modeli...
ja też tego nie rozumiem ale już tak mam po prostu a raczej ku mojemu utrapieniu ;)

W tym całym bałaganie, przeplatającej się modelarskiej fikcji z rzeczywistością musisz znaleźć swój osobisty złoty środek, czyli efekt końcowy, który odpowiada właśnie Tobie, cieszy Twoje oko
szukam ale na starość coś mnie nawiedziło i chciałbym odtworzyć wszystko do granic możliwości, mam nadzieję, że się opamiętam w końcu...;)

model, to jedynie fikcja i zawsze nią będzie.
... wiem, dodatkowo też będę stosował elementy "iluzji" ale to co mogę to zrobię w miarę możliwości jak powinno być i oby zapału i czasu tylko mi wystarczyło...

Ale to całe *******enie jest idealną wymówka żeby nic nie robić
Paweł... każdy z nas ma swoje priorytety,

Kolega Paweł P1 jako nieliczny ukończył swoją wizję co jak wiemy jest wyjątkowe w tej skali, wielokrotnie zresztą sięgam do jego relacji - podpatruję, podpytuję i chwała mu za to... jego zdanie odpieram zaś jako przestrogę, że zbytnie rozkminianie tematu może spowodować wieczną budowę a nawet jej nieukończenie i ma ON w tym absolutną rację, wiem o tym i cały czas staram się kontrolować by nie przesadzić, a jak mi to wyjdzie - zobaczymy....

Rozumiem też, że nie każdy chce mieć ideał bo to wymaga niesamowitej ilości czasu by czasem tylko niewiele coś przyblizyć do oryginału, więc coś za coś....

Ja mam natomiast swoje wizję - w miarę dokładnego odwzorowania wszystkiego co się tylko da a jak się nie da to dołożę "iluzje" ...

I na koniec dziękuję wszystkim za sugestie, linki, zdjęcia, szkice, jak wrócę z majówki to zabiorę się "ostro" do dalszej pracy :)
 

Paweł P1

Aktywny użytkownik
Reakcje
467 0 0
#99
... Ja mam natomiast swoje wizję - w miarę dokładnego odwzorowania wszystkiego co się tylko da a jak się nie da to dołożę "iluzje" ...
thewald, rozumiem Twoją chęć odwzorowania modelowego kolei, jak sam napisałeś "w miarę dokładnego". Mój komentarz nie był krytyczny do tego co robisz i co chcesz osiągnąć na makiecie. Chodziło mi o wskazanie, że zbyt głębokie wchodzenie w próbę przeniesiania oryginału do skali modelowej nie jest możliwe i wg mnie jest to strata czasu. Szukasz norm, wymiarów, przepisów, ale na gotowej już makiecie jest inny świat, w którym te wymagania w większości nie będą dla Ciebie i innych zauważalne. Moim zdaniem powinieneś skupić się m. in. na tym, żeby np. torowisko na stykach szyn było równe, bo widziałem wiele tzw. pięknie zrobionych makiet, na których idealnie wykończony tabor i za grubą kasę podskakiwał jak rower na krawężniku.