No i w końcu wyszło że najprostsze sposoby są najlepsze. Czyli żarówka jako wskaźnik napięcia. To samo twierdzili elektrycy starej daty używający zakazanych próbników - samoróbek (dwie szeregowo połączone żarówki tablicowe 220 V - 15 W) do sprawdzania instalacji. Wchodzące wtedy na rynek próbniki z LEDami potrafiły robić podobne kawały jak miernik kol. Rozjazda i pokazywać napięcie już przy podłączeniu tylko jednego przewodu. Więc poniekąd mieli rację. Obecnie ci elektrycy już na emeryturach a próbniki z LEDami też już są inne i głupot nie pokazują.
W serwisie telewizorów CRT do pomiaru napięcia żarzenia kineskopu też służyły mierniki zawierające żaróweczkę - przebieg tego napięcia był impulsami 15,625 kHz a mierniki RMS były nieprawdopodobnie drogie.
Żarówki oświetlenia modeli w analogu mają napięcie znamionowe 12 V, dla DCC zalecana jest wymiana na 18-19 V. W starym analogowym PIKO były żarówki takie same jak w semaforach czyli 16 V - 50 mA. Żarówka samochodowa 12 V ma tak naprawdę napięcie znamionowe 14,4 V więc z powodzeniem może być używana jako tester napięcia DCC (które przy H0 ma około 15-16 V wartości skutecznej), przy doraźnym podłączeniu nie przepali się od razu. Podłączona na stałe po prostu o wiele krócej pożyje. Ważne tylko by używać żarówek małej mocy, np 1,2 W od podświetlania wskaźników a nie np 21 W od kierunkowskazów. Ta druga najprawdopodobniej uruchomi zabezpieczenie przeciążeniowe w centralce.
W międzyczasie wypróbowałem przy DCC trzy różne pożyczone mierniki "True RMS" & "Auto Range" w cenie do 100 zł. Tylko jeden z producentów podał zakres częstotliwości 40-60 Hz. Chyba wszystkie są na tych samych scalakach bo wszystkie pokazują około 4 V czyli ewidentną głupotę.
Jak już pisałem stary, skądinąd solidny METEX3650 (nie jest "True RMS" ani "Auto Range") pokazuje głupoty, mocno zawyża lub zaniża wskazania zależnie od zakresu.
Najbliższy prawdy jest prymitywny M830 za 15 zł w którym prostownikiem jest dioda 1N4007 włączona ordynarnie szeregowo z posobnikiem który pokazuje bodajże około 17 V.
Dla przypomnienia: miernik AC "nie True RMS" mierzy tak naprawdę wartość średnią za pół okresu a pokazuje wartość skuteczną za okres przy założeniu że przebieg mierzony jest sinusoidą. W przypadku pomiaru przebiegu prostokątnego symetrycznego w którym wartość średnia za półokres, skuteczna i szczytowa wynoszą tyle samo (nieco tu upraszczam kształt przebiegu DCC) - miernik taki pokaże 1,111 razy więcej - i to się z grubsza sprawdza w przypadku M830.
Widziałem parę dni temu w OBI miernik "True RMS" & "Auto Range" w jakiejś niskiej cenie na którego opakowaniu napisano "100 kHz". Nie wiem ile w tym prawdy, ja go nie kupię bo mam mierników tyle ile mi potrzeba. Gdyby ktoś się skusił - prośba o napisanie w tym temacie jak z jego użytecznością przy DCC.
No i dla tych co nie wiedzą: Roco 10764 jest skonstruowane do zasilania ze źródła ok. 16 V AC, przy takim zasilaniu końcówka mocy jest zasilana z ok. 22 V (bez poboru prądu z torów było to nawet i kilka V więcej). Przy zasilaniu ze źródła DC zasilanie końcówki mocy jest o spadek napięcia na mostku zasilającym (ok. 1,4 V) mniejsze. czyli żeby mieć w torach 15-16V DCC potrzebny jest zasilacz ok. 17-18 V. Stąd problemy tych którzy dobierali oporniki do oświetlenia taboru przy zasilaniu z 10764 + transformator. Po postawieniu na makiecie z 16V DCC świecą za słabo.
No i wracając do początku tematu: kol. Rozjazd - czy już teraz Twoje loki jeżdżą, świecą i grają jak powinny czy może jednak masz jakiś problem z zasilaniem torów (inny niż błędy pomiaru) ?