• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny PIKO - modele elektrycznych zespołów trakcyjnych serii EN57

Status
Zamknięty, nie możesz umieszczać tu nowych wpisów.

M-G

Znany użytkownik
Reakcje
677 35 1
Widzę oczyma wyobraźni rywalizację na dwutorowym szlaku obydwu kibelków na najbliższej wystawie makiet modułowych - niczym panczeniści na torze lodowym. Tylko aby zadbano o poprawne zmiany torów, tak aby jeden nie jeździł tylko po zewnętrznym. ;):D
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
5.798 465 99
Informacje z pierwszej ręki - bajek nie opowiadam, tylko konkrety.
Termin grudniowy był widoczny od kilku miesięcy dla obu wersji, więc teoria o przyśpieszeniu upada. Model cyfrowy w pewnym momencie został faktycznie przesunięty na styczeń, a w miniony weekend z powrotem na grudzień. Nie wiem jakie były powody tych zmian - obstawiałbym problemy z dostępnością dekoderów, bo gdyby nie to, to również model analogowy byłby przesunięty na styczeń, a tak się nie stało. Możliwe, że problem został rozwiązany, a skoro modele czekały gotowe oraz zmieniono środek transportu (ze statku na kolej), ponownie stało się możliwe dostarczenie modeli w wersji cyfrowej już w grudniu. Oczywiście możesz uważać, że to nie jest przypadek...
Kolego, coś mi wypominasz, a sam wałkujesz tematy - i to na dodatek 'około modelu', tzn. polityczno-marketingowe PIKO i Robo, co czym przypłynie, czy też przybędzie koleją, co na kiedy przesunięte i dlaczego, czy PIKO wiedziało o projekcie Robo czy nie.... itd.... wnosi to coś to do tematu dotyczącego STRICTE modelu? Moim zdaniem nie. Krążycie wokół domysłów jakby to cokolwiek zmienić miało.

...Poza tym te żale co niektórych, że wnętrze nie pomalowane, itd..... Ludzie, kupicie sobie farbki i pomalujcie. Jaki problem? Może nawet i lepiej, że nie pomalowane... będzie co robić w nudny jesienny wieczór zamiast pielesić na forum o polityce obu firm. Przy okazji firaneczki pomontujecie i 'hipki' powsadzacie w okna. W końcu jesteście modelarze.... Czy nie?...

Jak czytam o pomysłach wyścigów a'la Dragsters na makiecie obu EZT od PIKO i Robo to sobie myślę...
...aaa.... może i nie.

Produkujcie się dalej. Tyle ode mnie.
 
Ostatnio edytowane:

ralph80

Znany użytkownik
Reakcje
838 9 2
Kolega może nie zrozumiał, ale nie odnosiłem się do wnętrza EN57 PIKO, bo to była jedna z pierwszych uwag podniesionych w rozmowach z producentem, a do tych stawianych za wzór w XXI wieku ROCO i TILLIG, zabrakło jeszcze wzorca vel Märklin.
To że kolega, aczkolwiek ze wstrętem, usiłuje obniżyć loty swoich wzorców odwzorowania wnętrz modeli nie wpływa na fakt, że pierwotnie postawił je na piedestale, gdzie znaleźć się nie powinny.
A dla lepszego zrozumienia, jeszcze raz powtórzę, to nie jest ostatnia odsłona wykonania modelu, a tylko rezultat bieżących okoliczności, na które wpływ ma także zasobność portfeli ludzi którzy jednak i w takim kształcie przyjmą model jako spełnienie marzeń przerastający dotychczas osiągalne na rynku samoróbki.
Nie zaprzeczam, co można jasno odczytać z mojego wpisu, że nie gustuję w tandetnych wykonaniach wnętrz, m.in. tych podanych przez kolegę za wzór producentów, ale jednocześnie, jak wskazałem powyżej, przyjmuję że jest to kompromis dla, przepraszam za określenie, uboższej części miłośników polskich kolei, dodam że sugerowałem w rozmowie z PIKO, pomysł na wypuszczenie wersji bardziej ekskluzywnej, droższej, która "może" zadowoli tych których portfel przyjmie każdą cenę.
Pan PIKO różne bajki opowiada - najczęściej to co chcielibyśmy usłyszeć klienci. Ale na zmianę wnętrza bym nie liczył. Jest zrobione i takie pozostanie - PIKO nigdy nie zmienia gotowych projektów (jak już to opracowują konstrukcję od nowa jak np w przypadku elektrowozu BR 101). Wersja rozwojowa - może to dotyczyć wariantów "pudła" i osprzętu, ale tu też zakładam, że jak to w ich nomenklaturze jest nazywane "wariant formy" są już dawno opracowane. Jedyne co to pewnie opracowywanie wersji malowań przed PIKO. Choć tu zależnie od pytania raz od PIKO usłyszysz że malowania jakiegoś modelu wynikają z wcześniej opracowanego planu wydawniczego którego się trzymają, innym razem że wszystko przed nimi. A bajki o uboższej części miłośników kolei w ogóle nie kupuje - PIKO nie robi wnętrz w wagonach i taką mają strategię. Niedawno opracowany wagon Eurofima też jest adresowany do uboższych polskich miłośników kolei? Wydawało mi się, że to konstrukcja na rynek niemiecki, austriacki itp. I tam jest też wnętrze jako prawie jeden odlew (piszę prawie - bo ścianki przedziałów są osobnym elementem w innym kolorze). Ale we wnętrzu nic nie jest malowane, nie ma przeszkleń nie mówiąc o osobnych elementach siedzeń. Po prostu taką PIKO przyjęło strategię odnośnie wnętrz w modelach i tego się trzymają (choć technologicznie pewnie dla niech nie byłoby problemem robienie bardziej zaawansowanych wnętrz).

Co do samego modelu to akurat w piko podoba mi się jakość wykonania pudła - bardzo wysokiej jakości odlew - z dobrze zaakcentowanymi np. elementami klap itp. (tutaj Robo przynajmniej w prototypie jest krok z tyłu - moja ocena). Tak samo wpiko badziej podobają mi się wycieraczki (trawiona blacha), lusterka i pochwyty przy wejściach (cieńsze).
 

Kamilb

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
1.589 42 7
Nie otrzymałem informacji o malowanych wnętrzach w PIKO, a sam takich nie kojarzę. W związku z tym skąd zdziwienie brakiem malowania?
Osobiście, wolę kremowe wnętrze niż czerwone - to całkiem by raziło (szczególnie, jeśli ściany zew. wewnątrz są żółte).
Niemniej jednak - kolory wnętrza są bardziej widoczne niż daty rewizji i jako takie wnętrze zasługuje na większą uwagę niż drobne napisy.
Jako bonus kij w mrowisko: czy Robo zrobi wnętrze czerwone czy zielone i jakie miały te egzemplarze w realu?
 

mikl

Znany użytkownik
Reakcje
4.707 128 11
...Poza tym te żale co niektórych, że wnętrze nie pomalowane, itd..... Ludzie, kupicie sobie farbki i pomalujcie. Jaki problem? Może nawet i lepiej, że nie pomalowane... będzie co robić w nudny jesienny wieczór zamiast pielesić na forum o polityce obu firm. Przy okazji firaneczki pomontujecie i 'hipki' powsadzacie w okna. W końcu jesteście modelarze.... Czy nie?...
Och jak ja lubię te argumenty w stylu "modelarz jesteś, to se popraw"

A może jednak nie wszyscy na tym forum to modelarze? A może niektórzy chcą mieć EZT za 2k który będzie miał równie dobrze odwzorowane wnętrze jak ma np dobrze odzworowane napisy zewnętrzne? Czy naprawdę tutaj trzeba pokazać jakiś papier że się zrobiło elektrykę pod anglika, nogi do makiety, parę drzewek z drutu oraz przynajmniej 3 lokomotywy spatynowane zanim można wyłuszczać elementy które nie do końca się podobają?
 

Engineer

Aktywny użytkownik
Reakcje
758 65 1
Kolego, coś mi wypominasz, a sam wałkujesz tematy - i to na dodatek 'około modelu', tzn. polityczno-marketingowe PIKO i Robo, co czym przypłynie, czy też przybędzie koleją, co na kiedy przesunięte i dlaczego, czy PIKO wiedziało o projekcie Robo czy nie.... itd.... wnosi to coś to do tematu dotyczącego STRICTE modelu? Moim zdaniem nie. Krążycie wokół domysłów jakby to cokolwiek zmienić miało.
Uważam, że tą kwestię można sobie wyjaśnić akurat na PW, a nie wylewać gorzkie żale, tworząc kolejne wpisy nie na temat, jak słusznie zresztą sam Kolega zauważył.
...Poza tym te żale co niektórych, że wnętrze nie pomalowane, itd..... Ludzie, kupicie sobie farbki i pomalujcie. Jaki problem? Może nawet i lepiej, że nie pomalowane... będzie co robić w nudny jesienny wieczór zamiast pielesić na forum o polityce obu firm. Przy okazji firaneczki pomontujecie i 'hipki' powsadzacie w okna. W końcu jesteście modelarze.... Czy nie?...
W przeciwieństwie do wylewania osobistych żali, akurat dyskusja dotycząca wnetrza jest jak najbardziej na temat wydawanego modelu, zarówno jego budowy i poszczególnych rozwiązań i jak najbardziej mieścii sie w ramach tego wątku.

Co do farbki, to jak ktoś ma taką ochotę, to może sobie farbką nawet paznokcie pomalować.
Idąc takim tokiem rozumowania, to rownie dobrze mozna w tej samej cenie, zamiast robić wnetrza jak firmy konkurencyjne, wogole nie montować wnetrza, niech kazdy ulepi go sam z papieru, kawałka drucika i szmatki.

Czy wyobraża sobie Kolega Lexusa z otwieranymi na korbkę szybami i fotelami z Trabanta?
Nie?
Przecież można sobie dokupić mechanizmy oryginalne albo samemu jak z tą farbką zamontować do korbki silniczek, a fotele wstawić z Kamaza....
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
14.976 629 30
czy Robo zrobi wnętrze czerwone czy zielone i jakie miały te egzemplarze w realu?
Pierwsze serie miały siedzenia zielone, późniejsze wiśniowe, a w latach 80. XX wieku zaczęto stosować twarde, plastikowe siedzenia też w kolorze ciemnoczerwonym. A jakie siedzenia miały te konkretne egzemplarze, odwzorowane w modelach Piko i Robo, nie wiem, zwłaszcza, że jednostki te miały już za sobą naprawy.
 

sun71

Znany użytkownik
MSMK
Reakcje
791 10 1
Akurat co do wnętrz, to zapewne Piko będzie musiało przygotować inne układy - przecież
Pierwsze serie miały siedzenia zielone, późniejsze wiśniowe, a w latach 80. XX wieku zaczęto stosować twarde, plastikowe siedzenia też w kolorze ciemnoczerwonym. A jakie siedzenia miały te konkretne egzemplarze, odwzorowane w modelach Piko i Robo, nie wiem, zwłaszcza, że jednostki te miały już za sobą naprawy.
Fotele PIKO są dość "uniwersalne" - przynajmniej tak wyglądają na rysunku z instrukcji - i jak na moje oko najbardziej mogą przypominać siedzenia pokryte skajem.
To ja przy okazji chciałem zapytać o pamięć kolegów, bo moja może szwankować - o kolor wykończenia wnętrza. Pamiętam na starszych jednostkach okładziny jasnozielone (typu RAL 6019), a dopiero później pojawiły się okładziny drewnopodobne. Co do tego zielonego jestem prawie pewien, że tak były wykończone EW55, co do EN57 nie jestem pewien - jak myślicie? I jeszcze przy okazji - czy pierwsze, fabryczne EW55 mogły mieć drewniane ławki?
Tutaj bardzo ciekawy wywiad z roku 1962 dotyczący Pafawagu, ze zdjęciami pokazującymi jasne wnętrza EZT: https://www.bazakolejowa.pl/_fervojoj/BIBLIO/FIRMY/PAFAWAG/PAFAWAG.HTM
 

Bolutek

Znany użytkownik
Reakcje
2.001 431 7
czy pierwsze, fabryczne EW55 mogły mieć drewniane ławki?
Wystarczy oglądnąć film pt. "Dziewczyny do wzięcia" gdzie jest dużo scenek właśnie z "udziałem" EW55. Osobiście pamiętam, że jeszcze w 1974 roku były na WWK drewniane ławki w tych pociągach. Dla przykładu - prawie do połowy lat .80 drewniane siedziska były standardem w berlińskiej S-bahn...
Tylko co to wszystko ma wspólnego z modelem EN57, bo czytając od dłuższego czasu ten wątek zaczynami się zupełnie gubić...
 

Rysiek

Znany użytkownik
FREMO Polska
KSK Wrocław
Reakcje
3.134 38 1
drewniane ławki w EW55 byłby jeszcze w połowie lat 80tych, potem w ramach głównych zastepowano jest takimi z jakiegoś tworzywa ale byly takie niskie jakby bez oparcia
 

sun71

Znany użytkownik
MSMK
Reakcje
791 10 1
Tylko co to wszystko ma wspólnego z modelem EN57, bo czytając od dłuższego czasu ten wątek zaczynami się zupełnie gubić...
Jak dośc wyraźnie napisałem, to było pytanie przy okazji... bardziej zastanawiałem sie nad kolorem okładzin EN57. Nawet podałem link do zdjęć sugerujących obie odpowiedzi, ale chciałem się upewnić.
 

daromaro

Znany użytkownik
Donator forum
H0m
SKMK
Reakcje
2.443 159 86
A ja pamietam wnętrza jasne (białe ?) Ale z czerwonymi ławkami z GFK (Glasfaserverstärkter Kunststoff).

Ale to raczej lata 90 albo końcówka lat 80 XX wieku.
 
Ostatnio edytowane:

Abrams

Użytkownik
Reakcje
58 0 0
Pamiętam - jako mały dzieciak - początek eksploatacji EN57 po elektryfikacji linii z Pilawy do Dęblina - wtedy na linii otwockiej pojawiły się EN57 w relacji Warszawa Zach - Dęblin; nie lubiłem do nich wsiadać - między krawędzią wysokich peronów węzła warszawskiego a schodkami w wejściu do EN ziała dziura (już ktoś poruszał ten aspekt...) za to jechało się bardziej komfortowo niż EW55; siedzenia miękkie - pianka wyściełana zielonym skay'em (odcień bardzo zbliżony do tego ze zdjęcia powyżej, natomiast okładzina - płyta laminowana na ścianach - z daleka miała kolor blado - zielonkawy - to gdy patrzyło się z daleka... Z bliska - z pozycji chłopca z nosem przyklejonym do szyby - ten blado zielonkawy laminat miał bardzo delikatny wzorek - na lekko zielonkawym tle delikatne położone bardzo blisko siebie delikatnie zielone cieniutkie linie tworzące kratkę; sufit blado kremowy lub biały... Tak to pamiętam. Wersje z ścianami wyłożonymi płytą laminowaną drewnopodobną pojawiły się dużo później.
 

SP45-166

Aktywny użytkownik
Reakcje
973 41 3
Na żadnej. Patrz SM42, EU07 itd.... coś się zmieniło w poszczególnych edycjach modeli? Nic.... jaki był pierwszy, takie następne....
Były zmiany, wprawdzie kosmetyczne ale były. EP07-187 (druga edycja po cargo 193?) miała białe wypełnienie reflektorów. W EU07-348 z IV epoki, lampy były nadal "skopane" ale chociaż dostały srebrne wypełnienie zamiast białego. SM42 w obecnych wypustach ma nieco inne diody niż w pierwszych, wymieniono też silnik. Poprzedni miał słabsze właściwości i bardziej hałasował.
 

Bolutek

Znany użytkownik
Reakcje
2.001 431 7
Dlatego na trójmiejskiej SKM w EN57 montowano dodatkowy stopień, który zasłaniał tą dziurę. Kible z taką modyfikacją nie mogły wyjechać poza odcinek Gdańsk Główny - Wejherowo, bo dalej nie było wysokich peronów. :)
Fakt - ale nie wszystkie składy SKM w ten stopień były wyposażone. Trzymano się tego ściśle jedynie dla obiegów Gdańsk Gł. - Gdynia Chylonia.
No i też mogę sobie wnieść skromną uwagę;) o uzupełnienie modelu w uchwyty do montażu powyższego stopnia - bowiem takie jak pamiętam - zastosowano później niemal dla wszystkich EN57....
 
Status
Zamknięty, nie możesz umieszczać tu nowych wpisów.

Podobne wątki