Kolega może nie zrozumiał, ale nie odnosiłem się do wnętrza EN57 PIKO, bo to była jedna z pierwszych uwag podniesionych w rozmowach z producentem, a do tych stawianych za wzór w XXI wieku ROCO i TILLIG, zabrakło jeszcze wzorca vel
Märklin.
To że kolega, aczkolwiek ze wstrętem, usiłuje obniżyć loty swoich wzorców odwzorowania wnętrz modeli nie wpływa na fakt, że pierwotnie postawił je na piedestale, gdzie znaleźć się nie powinny.
A dla lepszego zrozumienia, jeszcze raz powtórzę, to nie jest ostatnia odsłona wykonania modelu, a tylko rezultat bieżących okoliczności, na które wpływ ma także zasobność portfeli ludzi którzy jednak i w takim kształcie przyjmą model jako spełnienie marzeń przerastający dotychczas osiągalne na rynku samoróbki.
Nie zaprzeczam, co można jasno odczytać z mojego wpisu, że nie gustuję w tandetnych wykonaniach wnętrz, m.in. tych podanych przez kolegę za wzór producentów, ale jednocześnie, jak wskazałem powyżej, przyjmuję że jest to kompromis dla, przepraszam za określenie, uboższej części miłośników polskich kolei, dodam że sugerowałem w rozmowie z PIKO, pomysł na wypuszczenie wersji bardziej ekskluzywnej, droższej, która "może" zadowoli tych których portfel przyjmie każdą cenę.