• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny PIKO - modele elektrycznych zespołów trakcyjnych serii EN57

Status
Zamknięty, nie możesz umieszczać tu nowych wpisów.

Tomasz Sauer

Znany użytkownik
FREMO Polska
H0m
Reakcje
2.341 103 4
Konduktor nic nie zapowiadał, jedynie chorągiewką pokazywał sygnał gotowości do odjazdu do kierownika. Kierownik naciskał sygnał dźwiękowy i zamykał drzwi podając do maszynisty komendę "Odjazd"... Tak było do czasu likwidacji obsad konduktorskich na EZT i wprowadzeniu radiotelefonów w łączności pociągowej dla kierowników pociągów. To były czasy kiedy oszczędnościowo cięło wszystko się jak leci i dostosowywano do tego przepisy...
Racja konduktor nic nie zapowiadał, to była informacja kierownika pociągu skierowana do maszynisty.
Konduktor zaś nie zawsze machał chorągiewką, zwykle dawał sygnał samą ręką, w porze wieczornej i nocnej latarką.
 

Beobachter

Znany użytkownik
Reakcje
5.023 10 2
Źle wygląda na "tramwajowych" łukach - to oczywiste
Nie wiem, czy to jest łuk „tramwajowy” i nie oceniam, czy tak jest dobrze, czy też źle.

92EA55E9-9A3D-47F9-B820-57725E526F90.jpeg



Tylko dla samego porównania jak to wygląda na łukach o małym promieniu kilka innych przykładów.

Najpierw (już nieomal zabytkowe) Bipa produkcji Piko.
5EA0A4A5-965A-4C22-B2CA-2ED553F59B66.jpeg

C8074F29-FFDC-4403-B8A3-F81DCFE211A1.jpeg

Kolejny to równie stary SVT 137 firmy Gützold.


6E963541-EA9A-42D9-8BC9-AE3BA5105748.jpeg

04A7C772-8BBC-4D21-8F98-C968BC7EB195.jpeg

I dla porównania kolejny VT 877 tym razem Kato. Tutaj model ma dość interesującą kinematykę łącząca zestaw, dzięki czemu wygląda na łuku moim zdaniem bardzo przyzwoicie.

E7286F0E-D10F-4A59-B608-9082BF1E9C0B.jpeg

F7301388-BA3D-4ACA-932D-A7B24F8949BA.jpeg


Dodam jeszcze wagon kolei Southern Pacific pociągu Daylight articulated chair car wyprodukowany ostatnio przez Broadway Limited. Ten też wygląda OK.
C5754964-2070-48AE-8F39-A614DD2B2BD8.jpeg

01CA0AA1-9C66-46C7-8F0A-7B7503448A28.jpeg


Faktem jednak jest, że wszystkie wyżej cytowane pojazdy opierają się na wózkach Jacobsa i przejścia pomiędzy wagonami mają dodatkowe osłony zewnętrzne, co ułatwia zamaskowanie odstępu pomiędzy wagonami. Gdy tego brak i zastosowano krótkie sprzęgi … może to wyglądać nieciekawie. Tutaj przykład Roco Blokendoos … cóż, pasażerowie przechodzący z jednego wagonu do drugiego podczas pokonywania łuku torów narażają się na śmierć pod kołami.;)
712B36A0-7802-4DD1-9FEE-4766A06E6BE3.jpeg

CD29EE3A-BD1B-4F8B-9852-06F7B8511A8E.jpeg


Przepraszam za Off Topic, ale czytając wątek … tak mi się nasunęło …
 
Ostatnio edytowane:

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
2.349 162 7
Przepraszam za Off Topic, ale czytając wątek … tak mi się nasunęło …
Nie, nie jest off-topic. Temat ten był poruszony przez parę osób wcześniej (i przeze mnie), ale równie szybko wygaszony przez moderatorów, tłumaczono to tym, że to 'normalne na torach tramwajowych' i już. Przyjąłem to z pokorą. Jednak raz po raz któryś z Kolegów ten temat odgrzewa i patrząc na porównanie Kolegi uważam, że można chociaż podyskutować, czy nie można było zrobić czegoś co przysłoni tę przerwę zamiast tłumaczyć producenta łukami tramwajowymi i ucinać dyskusję na ten temat.
Jakie mamy opcje:
1) dlaczego wałki po wew. stronie łuku się nie stykają tylko jest przerwa (jak na zdjęciu poniżej). Co stoi na przeszkodzie, żeby na ciasnych łukach wałki się stykały a kinematyka brała na siebie resztę
2) nie możnaby zastosować płaskich teleskopowych osłon? Wiadomo, że nie byłoby to prototypowe, ale lepiej wyglądałyby tak "złamane" człony niż z otwartą dziurą
3) nie możnaby przewymiarować wałków dla zminimalizowania tego negatywnego efektu? Albo (lub dodatkowo) zastosować wałki z gumy, pozwalające się odkształcić (zgnieść) na łukach
1669565920493.png
 
Ostatnio edytowane:

Qmaty

Znany użytkownik
Reakcje
5.838 235 3
Już pisałem - problem polega na schowaniu nadmiaru harmonijki - brak miejsca wewnątrz wagonu. W bipie jest gdzie wsunąć harmonię.
Odpowiadałeś na mój post w temacie ROBO i masz rację, po twoim wyjaśnieniu przyjrzałem się modelowi dokładniej i nadmiar faktycznie chowa się w ten środkowy człon (łącznik).
 

Arekmiz

Władza może wszytko
Reakcje
2.275 235 0
niepotrzebnie słyszalna praca wału kułakowego, który w rzeczywistości jest średnio słyszalny nawet w środkowym przedziale środkowego członu
Akurat tam dobrze było słychać wał kułakowy. A nawet bardzo dobrze, gdy maszynista dał na "luz", silniki bez prądu nie wyły i wał kułakowy wracał do pozycji zero.

Kierownik naciskał sygnał dźwiękowy i zamykał drzwi podając do maszynisty komendę "Odjazd"...
Jak przez mgłę pamiętam, że na ścianie pomiędzy przedziałem służbowym a kabiną maszynisty, przy drzwiach od przedziału służbowego były takie małe skrzyneczki z 2 przyciskami. Czy tam było "zamykanie drzwi" i "sygnał odjazdu"? To było 40 lat temu, więc... :)
 

Bolutek

Znany użytkownik
Reakcje
2.001 431 7
Akurat tam dobrze było słychać wał kułakowy. A nawet bardzo dobrze, gdy maszynista dał na "luz", silniki bez prądu nie wyły i wał kułakowy wracał do pozycji zero.



Jak przez mgłę pamiętam, że na ścianie pomiędzy przedziałem służbowym a kabiną maszynisty, przy drzwiach od przedziału służbowego były takie małe skrzyneczki z 2 przyciskami. Czy tam było "zamykanie drzwi" i "sygnał odjazdu"? To było 40 lat temu, więc... :)
Za mojej "kadencji" była najpierw duża, srebrna skrzynka z dwoma przyciskami - jeden z sygnałem dla maszynisty, drugi - zamykania/otwierania drzwi.
Później w ramach "rozwoju technologicznego" w EN57 zamieniono to na małą skrzynkę z dwoma małymi przełącznikami z takimi samymi funkcjami.
Słynny brzęczek odjazdu, przyprawiający niekiedy o palpitacje gdy stało się przy drzwiach, wprowadzono chyba??? w latach .80...
 

Kamilb

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
1.589 42 7
Appendix: przyciski od drzwi były sprzężone - wciśnięcie po jednej stronie (np otwarcie drzwi) powodowało wyskok przycisku po drugiej stronie skrzynki.
Sygnał dla maszynisty? Nie kojarzę, w sumie po co - sygnałem było hasło odjazd, wypowiedziane do mechanika,który był max 2m od kierownika pociągu .
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
5.798 465 99
Nie wiem, czy to jest łuk „tramwajowy” i nie oceniam, czy tak jest dobrze, czy też źle.

Zobacz załącznik 935230
Znowu szukacie dziury w całym. Tramwajowy. Nie tramwajowy ma w modelu R = ze 2,2 metra . Jak promień łuku rozjazdu EW6 Tilliga.... a to to na obrazku ma może z metr. Na takim łuku w rzeczywistości prawdziwa EN57 też by się połamała...
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora:

JSz

Aktywny użytkownik
Reakcje
245 14 0
Tutaj doskonale widać jak został zaprojektowany napęd: https://www.piko-shop.de/is.php?id=33070
Widać też, że w miejscu silnika podłoga trochę jest uniesiona.
Przy okazji - części zamienne zostały już dodane do sklepu wraz z ich cenami - obecnie ze statusem "dostępne w XII 2022", szkoda, że brakuje kompletnego wózka, niestety złożenie go z części mija się finansowo z jakimkolwiek sensem.
Wysokoperonowych jednostek w węźle warszawskim raczej bym nie traktował jako tylko poprzedników EN57, to były po prostu pociągi dedykowane warszawskiemu "S-bahn" - ze wszystkimi niezbędnymi dla kolei miejskiej wyróżnikami nieobecnymi w serii EN57. Pamiętam z wczesnego dzieciństwa jak moja mama zwasze unikała pociągu do Skierniewic, bo było wiadomo, że będzie prowadzony EN57, do którgo było znacznie trudniej wsiąść z dziećmi niż do jednostek wysokoperonowych, które kończyły bieg w zachodniej części WWK w Żyrardowie, Grodzisku i Pruszkowie.
Bzdura EW55 jak najbardziej jeździły do Skierniewic i to nie sporadycznie tylko planowo, ponieważ do wspomnianej stacji były i są wysokie perony na wszystkich stacjach i przystankach.
 

śledź

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
2.024 64 10
Przepraszam bardzo Szanowne grono ale powoli już nie da się czytać tych wszystkich dyrdymałów. Kierowcy pociągów, konduktorzy, kasjerzy i wszyscy inni znawcy odgłosów pociągów powinni już dawno odpocząć od forum. Jesteście nudni i sami już nie wiecie czego cały ten burdel się tyczy. Jeden podpala, a drugi gasi benzyną cały ten pożar. Rozmowy o pierdołach przez kilka stron, z których niczego normalnego o modelu nie ma. Żenada i współczucie zarazem, a moderator to nie wiem co robi.
 
Status
Zamknięty, nie możesz umieszczać tu nowych wpisów.

Podobne wątki