• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Makieta modułowa wg norm Parowozownia Ostrów Wlkp - kolejne podejście ...

OP
OP
Młodzikowski

Młodzikowski

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
3.632 8 0
Witam !
Sztachety w ogrodzeniu zaimpregnowane, trawy kosić nie mogę, więc zabrałem się za sklejanie modelu samobieżnej ładowarki T170 opracowanej przez Auhagen-a. Model kupiłem jako alternatywę/opcję urządzenia do załadunku kół składowanych w magazynie parowozowni (jednak ostatecznie powstał żuraw stacjonarny). Model odwzorowuje ładowarkę produkowaną w byłym NRD (DDR) w latach 1957-62.

Muszę przyznać, że model został opracowany bardzo starannie z dbałością o szczegóły. W efekcie - na model składa się z wiele drobnych i filigranowych elementów. Odtworzono układ skrętu przednich kół (funkcjonujący) połączony z gniazdem holowniczym. Mi niestety nie udało się wykonać funkcjonującego układu skrętnego - po wielu próbach wykonałem go jako element "stały" ... ;) Z modelem "walczyłem" od niedzieli do dnia dzisiejszego. Jestem przekonany, że to mój ostatni sklejony model - zbyt grube paluchy i postępująca ślepota skutecznie uniemożliwią kolejne takie próby ... Ukoronowaniem sklejania modelu, było jego dzisiejsze spierdole.....e :mad: Po próbie waloryzacji modelu, psiknąłem całość lakierem bezbarwnym - w efekcie szyby kabiny zrobiły się matowe i niewiele różnią się od "budy".

Nie zanudzam swoimi "wywodami", tradycyjnie kilka fotek moich "wypocin". Niestety, fotki wykonane w pomieszczeniu, bo moje atelier fotograficzne na ogródku zamieniło się po poniedziałkowych opadach w prywatne jezioro ... Jedyną korzyścią z "jeziorka" (mam taką nadzieję) będą zalane/utopione krety ... ;)
 

Załączniki

Ostatnio edytowane:

Mormegil

Aktywny użytkownik
Reakcje
314 6 0
...za kilka tygodni ponownie będę przeklinał "pierwotnych mieszkańców" ... ;)
Z tą "pierwotnością" bym nie przesadzał...

Od siebie dodam, że na swoim terenie postanowiłem przyspieszyć transformację potencjalnej niszy ekologicznej kreta w niszę realizowaną poprzez założenie siatki pod trawnikiem. Efekt niesamowity: żaden kret nie miał szans. No, ale po trzech latach zagościły turkucie, które pozbawione presji drapieżcy (kreta), dobrze się poczuły. Efekt jest taki, że zamiast kilku kopców kreta mam kilkadziesiąt kopczyków turkuci. I o ile na kreta można się jeszcze zasadzić z łopatą nad ranem, to w tym wypadku nie widzę prostych szans na sukces...
 
OP
OP
Młodzikowski

Młodzikowski

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
3.632 8 0
To co Ty masz pod tą trawą? ;)
Fajną, czarną ziemię ... ;) Pełno w niej krecich "przysmaków".
Ktoś, kiedyś powiedział, że jeśli nie możesz pokonać przeciwnika to się do niego przyłącz;).
Mam nadzieję, że Kolega nie ma na myśli mojego "ostatniego/ostatecznego meldunku" w drewnianej skrzynce ... ;)
... I o ile na kreta można się jeszcze zasadzić z łopatą nad ranem, to w tym wypadku nie widzę prostych szans na sukces...
Moje "france" ryją jak jestem w robocie. A jak przychodzi sobota/niedziela gdzie jestem w domu - to ryć przestają ... ;)
 

Fisz

Aktywny użytkownik
H0e
GGM
Reakcje
62 0 0
Z tą "pierwotnością" bym nie przesadzał...

Od siebie dodam, że na swoim terenie postanowiłem przyspieszyć transformację potencjalnej niszy ekologicznej kreta w niszę realizowaną poprzez założenie siatki pod trawnikiem. Efekt niesamowity: żaden kret nie miał szans. No, ale po trzech latach zagościły turkucie, które pozbawione presji drapieżcy (kreta), dobrze się poczuły. Efekt jest taki, że zamiast kilku kopców kreta mam kilkadziesiąt kopczyków turkuci. I o ile na kreta można się jeszcze zasadzić z łopatą nad ranem, to w tym wypadku nie widzę prostych szans na sukces...
Znajdź w okolicy jakiegoś lokalnego wędkarza zasadzającego się na suma i gwarantuję, że w ramach wolontariatu przekopie ci całą działkę w poszukiwaniu turkucia i jeszcze flaszkę postawi. :)
 
OP
OP
Młodzikowski

Młodzikowski

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
3.632 8 0
Witam !
Prawie trzy miesiące od ostatniego wpisu ... ;) Po krótkiej przerwie powróciłem do prac przy makiecie. Udało się "zazielenić" ostatnią skrzynkę (przejściową) i tym samym mogę z czystym sumieniem napisać, że zakończyłem budowę makiety. Nic więcej nie powstanie i nie zmieni się już jej układ.

Oczywiście do wykonania pozostają prace wykończeniowe. Trzecia skrzyneczka trafiła do szwagra, który dzielnie "walczy" z elektryką. Na tej skrzynce znajduje się jeden z żurawi wodnych - będzie pierwszym elementem na makiecie (oprócz rozjazdów) który otrzyma indywidualny napęd. Takich "ruchomych" elementów do wykonania będzie więcej.

Teraz biorę się za wykonanie imitacji napędów rozjazdów krzyżowych. Złożyłem modele latarni Cauera i jak tylko dojadą zamówione pokrywy napędów - zaczynam ich montaż.
Kolejnym wyzwaniem będzie montaż zwrotników Kluby ... Jak sobie o tym pomyślę, to ciśnienie idzie mi w górę ... ;)

Tradycyjnie na koniec kilka fotek z moich dokonań ...
Pozdrawiam,
 

Załączniki

Tomek K

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
360 5 1
Ten semafor powinien być na maszcie kratowym, a nie wąski. Semafory na masztach wąskich stosuje się na międzytorzach. Ze względu na napęd z przodu semafora i umieszczenie go na pomoście będzie problem z doprowadzeniem pędni. Do tak umieszczonego napędu pędna musi dochodzić zasadniczo od przodu semafora lub od dołu.
 
OP
OP
Młodzikowski

Młodzikowski

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
3.632 8 0
...Ze względu na napęd z przodu semafora i umieszczenie go na pomoście będzie problem z doprowadzeniem pędni. Do tak umieszczonego napędu pędna musi dochodzić zasadniczo od przodu semafora lub od dołu.
Drogi Tomku, pędni nie będzie - takie założenia były od samego początku budowy makiety. Wszystkie elementy bezpieczeństwa i sterowania ruchem (sygnalizacja, rozjazdy) mają mieć napędy elektromechaniczne (oczywiście na makiecie ich imitację ;)).

Ten semafor powinien być na maszcie kratowym, a nie wąski. Semafory na masztach wąskich stosuje się na międzytorzach...
Tu z pewnością masz rację. Semafory które zamówiłem są produktem Viessmanna, oprócz tej wersji masztu jest dostępny semafor na maszcie kratownicowym. Wybór tej wersji masztu był spowodowany chęcią zachowania podobieństwa semaforów zamówionych teraz do tego zakupionego wcześniej (jednoramiennego). Gdybym wiedział wcześniej o zasadzie o której piszesz - zamówiłbym wersje poprawne :). Niemniej, dziękuję za konstruktywne uwagi.

Pozdrawiam.
 

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGM
Reakcje
1.505 34 1
Krzysztofie. Mnie zafrapowała lokalizacja tarczy zaporowej. Czy tam przed nią stoi jakiś wskaźnik? W4? Wskazujący miejsce zatrzymania, które umożliwi przełożenie zwrotnicy? Czy to kompromis wynikający z długości torów i rozwiązanie uzgodnione z Twoim Dyrektorem? ( w rozumieniu DRKP).
 
OP
OP
Młodzikowski

Młodzikowski

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
3.632 8 0
Krzysztofie. Mnie zafrapowała lokalizacja tarczy zaporowej. Czy tam przed nią stoi jakiś wskaźnik? W4? Wskazujący miejsce zatrzymania, które umożliwi przełożenie zwrotnicy? Czy to kompromis wynikający z długości torów i rozwiązanie uzgodnione z Twoim Dyrektorem? ( w rozumieniu DRKP).
Drogi Michale, o ile mnie pamięć nie myli, to sam zaproponowałeś taką lokalizację ... ;) Argumentowałeś, że dzięki przesunięciu tarczy zyskam na długości użytecznej toru ...
Teraz więc kombinuj jak "wyjść z twarzą" z tego nietypowego rozwiązania ... :)
 
Ostatnio edytowane:

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGM
Reakcje
1.505 34 1
8
Drogi Michale, o ile mnie pamięć nie myli, to sam zaproponowałeś taką lokalizację ... ;) Argumentowałeś, że dzięki przesunięciu tarczy zyskam na długości użytecznej toru ...
Teraz więc kombinuj jak "wyjść z twarzą" z tego nietypowego rozwiązania ... :)
Ojej. To musiałem być źle zrozumiany. Chodziło mi o to za pewne, żeby tarczę postawić bliżej pierwszego rozjazdu stacyjnego. W aktualnej lokalizacji wjazd zarówno na tory stacyjne jak i parowozowni będzie wymagał podania tej tarczy, która stała się jakby tarczą grupową. Trzeba ją przesunąć w prawo co najmniej za ukres. widocznego rozjazdu :-(
 
OP
OP
Młodzikowski

Młodzikowski

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
3.632 8 0
... W aktualnej lokalizacji wjazd zarówno na tory stacyjne jak i parowozowni będzie wymagał podania tej tarczy, która stała się jakby tarczą grupową. Trzeba ją przesunąć w prawo co najmniej za ukres. widocznego rozjazdu :-(
Przestawienie Tm za ukres rozjazdu nie wchodzi w rachubę, bo nie zmieści się w międzytorzu (łuk na sąsiednim torze). Z kolei lokalizacja przed rozjazdem (na wysokości iglic) będzie wymagała przeróbki jego napędu. Jednym słowem - Tm zostanie tam gdzie jest ... I prośba do Ciebie - kombinuj inne rozwiązanie ... :)

Ponieważ dzisiaj dojechały kolejne trawione blaszki - cały dzień poświęciłem na "tworzenie" imitacji napędów rozjazdów. W podwójnych rozjazdach krzyżowych oprócz imitacji napędów pojawi się imitacja systemu cięgieł i dźwigni sterujących klapkami/przesłonami latarni Cauera (częściowo w osłonach).
Skrzynie napędowe otrzymały dodatkowe elementy imitujące puszki zasilania elektrycznego (to te nieudolnie pomalowane na żółto). Teraz pozostaje wydłubywanie tłucznia przy rozjazdach i sklejanie poszczególnych elementów do kupy ... I tu muszę zacząć się śpieszyć (sklejanie drobnych elementów idzie mi coraz gorzej) - ślepota postępuje, co widać na załączonych fotkach ... ;)

Pozdrawiam.
 

Załączniki

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.316 504 30
Wszystkie elementy bezpieczeństwa i sterowania ruchem (sygnalizacja, rozjazdy) mają mieć napędy elektromechaniczne (oczywiście na makiecie ich imitację ;)).
Jakoś nie miałem świadomości, że tam mają być elektryczne napędy zwrotnicowe i sygnałowe. Ciekawy pomysł i godny uznania, bo mało jest (jeżeli w ogóle są, ja nie widziałem) makiet, na których odwzorowano urządzenia srk typu elektromechanicznego suwakowego. Ale, niestety, te imitacje napędów zwrotnicowych chyba nie wyglądają tak, jak prawdziwe napędy elektryczne, stosowane w urządzeniach srk tego typu. Były to napędy określane jako VES, typ lekki A. Przede wszystkim, o ile pamiętam, skrzynki tych napędów są zamknięte szczelnymi pokrywami, a nie przykryte blachą z wytłoczeniami wzmacniającymi, jak w napędach mechanicznych (pędniowych). Nie udało mi się znaleźć ani w swojej literaturze, ani w internecie, zdjęć czy rysunków, na których byłoby widać pokrywę takiego napędu. W sieci jest relacja PSMK sprzed kilku lat, z remontu starego, zabytkowego już napędu typu VES, łącznie z filmem, ale niestety, nie widać tam napędu z założoną pokrywą. Można jednak sobie wyobrazić, jak mniej więcej taka pokrywa mogła wyglądać. Na ile pamiętam, był to odlew, chyba z żeliwa, z dość wysokimi bocznymi ściankami i wierzchem ryflowanym, podobnie, jak w nowszych napędach typu JEA29 (tzw. typ ciężki B).

Ogólnie mówiąc, na PKP aż do lat 80. XX wieku były eksploatowane tylko dwa typy elektrycznych napędów zwrotnicowych: typ A lekki (zwany VES) stosowany tylko w urządzeniach elektromechanicznych suwakowych oraz typ B ciężki (JEA29), stosowany przede wszystkim w urządzeniach srk przekaźnikowych, a także, w wersji z silnikiem prądu stałego, jako zastępczy za typ A, w starszych urządzeniach suwakowych. W jednej z książek na temat urządzeń srk znalazłem takie porównanie obu typów (po lewej typ A (VES), po prawej typ B (JEA29).

20241116_083546a.jpg


Zdjęcie tego ostatniego jest m.in. na Beskidzkiej Stronie Kolejowej (na stronie tej są też zdjęcia nowszych napędów, które weszły do użytku już po roku 1990).

A wracając do makiety kolegi @Młodzikowski to ciekaw jestem, czy Krzysztof ma odpowiednie imitacje napędów sygnałowych, stosowanych w urządzeniach suwakowych do nastawiania semaforów i wszelkiego rodzaju tarcz (ostrzegawczych, zaporowych i manewrowych). Te napędy były mocowane do słupa sygnalizatora, podobnie jak napędy mechaniczne (pędniowe), były jednak mniejsze i wyglądały inaczej - niestety, nie mam też zdjęć takich napędów.
 

t_domagalski

Znany użytkownik
Reakcje
1.486 19 9
A wracając do makiety kolegi @Młodzikowski to ciekaw jestem, czy Krzysztof ma odpowiednie imitacje napędów sygnałowych, stosowanych w urządzeniach suwakowych do nastawiania semaforów i wszelkiego rodzaju tarcz (ostrzegawczych, zaporowych i manewrowych). Te napędy były mocowane do słupa sygnalizatora, podobnie jak napędy mechaniczne (pędniowe), były jednak mniejsze i wyglądały inaczej - niestety, nie mam też zdjęć takich napędów.
Zdjęcia takich napędów (niestety, dośc małe) można znaleźć np. na stronie Repozytorium PKP (http://pkprepo.net/fotorelacja-stacja-torun-wschodni/). Napędyt tego typu miały inny kształt i były nieco wyższe. Zdecydowanie inaczej wyglądało też przeniesienie ruchu na cięgła poruszające ramionami semafora. Najlepiej to widać na poniższym zdjęciu:
http://pkprepo.net/gallery/torun_wschodni2019/torun_wschodni_21.jpg
Dodatkowo, napędy te mogły być instalowane przy semaforze w różnych pozycjach, np. prostopadle:
http://pkprepo.net/gallery/torun_wschodni2019/torun_wschodni_19.jpg
...albo wręcz na słupie (zdjęcie ze strony: https://isdr.pl/index.php?topic=1035.0):
https://isdr.pl/index.php?PHPSESSID...ction=dlattach;topic=1035.0;attach=2114;image
 
Ostatnio edytowane:

Podobne wątki