Witam.
To pewnie ostatni przed Świętami wpis z relacją z postępujących powoli prac ... Makieta pójdzie "w odstawkę", bo przecież trzeba pomóc żonce w przygotowaniach i poświęcić czas rodzince ...
Przez długi czas zastanawiałem się jak zagospodarować niewielki fragment terenu parowozowni przy budynku gospodarczym. Pomysłów było kilka - wybór padł na magazyn parowozowych (i wagonowych też) zestawów kołowych. Powstał specjalny tor (czteroszynowy) umożliwiający naprzemienne odstawianie zestawów. Kolejnym "wyzwaniem" był wybór urządzenia do rozładunku/załadunku zestawów na wagon. Myślałem o zakupie żurawia kolejowego, jakiegoś wciągu lub suwnicy. W końcu postanowiłem wykonać ze "śmieci" i różnych niewykorzystanych elementów - stacjonarny żuraw obrotowy.
Do wykonania obrotowej głowicy żurawia wykorzystałem zbędne gniazda do osadzania lamp, które do swoich modeli dołącza Viessmann. Pozostałe zastosowane materiały widać na fotce żurawia w "stanie surowym" - rurka mosiężna, pręty, docięte elementy z płytek plastikowych i ozdobny "kapturek" z ceglanych słupków ogrodzenia ... Całość złożyła się na "potworka", który ma udawać urządzenie techniczne ...
Nadmienię, że to "urządzenie techniczne" jest już przygotowane do montażu serwa/napędu podmakietowego.
I na koniec fotki mojego nowego nabytku (który zawsze chciałem posiadać) - model BR52 Gutzolda z tendrem sztywnoramowym. Model jest używany ("z drugiej ręki", ale kupiony w przystępnej cenie) i będzie bazą do przeróbki na ostrowską Ty2. Przy okazji dziękuję osobom, które pomogły w jego zakupie.
Tradycyjnie parę fotek w nienajlepszej jakości ...
Na koniec, życzę wszystkim forumowiczom -
spokojnych, radosnych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych !!!
Pozdrawiam.