-
Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Makieta modułowa wg norm Parowozownia Ostrów Wlkp - kolejne podejście ...
- Inicjator wątku Młodzikowski
- Data rozpoczęcia
OP
OP
Witam !
Dzisiaj parę fotek z postępu prac. Kolejna fotorelacja po ukończeniu skrzynki przed "szopą", czyli za jakieś pół roku ...
Osadziłem tarczę zaporową w nowym miejscu (zgodnie z przepisami) i wyszło nie najgorzej (przy okazji - wielkie dzięki za porady). Będzie problem z zamocowaniem tarczy, nie ma bowiem możliwości jej "usztywnienia" od spodu dołączonym przez producenta specjalnym zaciskiem. Z tego też powodu, gdy zawieje wiaterek - tarcza się wywróci ...
Uzbroiłem też drugą część parowozowni w kanalizację deszczową, montując studzienki kanalizacyjne oraz kratki w kanałach rewizyjnych i do szlakowania. W międzytorzu przed "szopą" też pojawiły się studzienki (sądzę, że podkładki pod śruby dość dobrze je udają) - teraz czekam na pokrywy studzienek od ich producenta OSTBAHN-a
I to w zasadzie wszystko. Od jutra biorę się za układanie i podłączanie torów.
Aby nie zanudzać Kolegów, kolejne fotki po ukończeniu skrzynki.
Pozdrawiam.
Dzisiaj parę fotek z postępu prac. Kolejna fotorelacja po ukończeniu skrzynki przed "szopą", czyli za jakieś pół roku ...
Osadziłem tarczę zaporową w nowym miejscu (zgodnie z przepisami) i wyszło nie najgorzej (przy okazji - wielkie dzięki za porady). Będzie problem z zamocowaniem tarczy, nie ma bowiem możliwości jej "usztywnienia" od spodu dołączonym przez producenta specjalnym zaciskiem. Z tego też powodu, gdy zawieje wiaterek - tarcza się wywróci ...
Uzbroiłem też drugą część parowozowni w kanalizację deszczową, montując studzienki kanalizacyjne oraz kratki w kanałach rewizyjnych i do szlakowania. W międzytorzu przed "szopą" też pojawiły się studzienki (sądzę, że podkładki pod śruby dość dobrze je udają) - teraz czekam na pokrywy studzienek od ich producenta OSTBAHN-a
I to w zasadzie wszystko. Od jutra biorę się za układanie i podłączanie torów.
Aby nie zanudzać Kolegów, kolejne fotki po ukończeniu skrzynki.
Pozdrawiam.
Załączniki
Ostatnio edytowane:
-
5
-
9
-
7
- Pokaż wszystkie
OP
OP
... Przypomina mi się wizyta Ostrowa - pierwszego, wraz z autorami w naszym grajdołku. Piętnaście wiosenek.
Dzięki Piotrze za miłe słowa !
Załączniki
-
4
-
2
- Pokaż wszystkie
OP
OP
Witam.
Chociaż pół roku jeszcze nie minęło - zamieszczam trzy marne fotki z postępu prac. Do imprezy w Poznaniu zapewne już niewiele zrobię, jednak jakiś postęp prac jest ...
Zasypałem tłuczniem tory na skrzynce przed "szopą", wieczorkiem (kiedy przestanie mnie boleć "grzbiet") zaleję go VICOL-em. Dojechały pokrywy studzienek kanalizacyjnych (pozy okazji, wielkie dzięki Panu Grzegorzowi za szybką realizację zamówienia), czekam jeszcze na dostawę zwrotników od Zbigniewa Kluby i będę próbował je zamontować.
Przed ostatecznym przyklejeniem torów na skrzynce, musiałem "na sucho" ułożyć tory na trzech skrzynkach które będą z prawej strony "szopy". Obawiałem się bowiem, że nie zmieszczę planowanych rozjazdów i będę zmuszony zweryfikować plany lub dorobić kolejny moduł. Na szczęście - moje obawy się nie potwierdziły. Zmieści się nawet "cały" peron, bez konieczności jego skracania. Sądzę, że jego długość 1,4 m będzie odpowiedni do składów pociągów lokalnych/podmiejskich dowożących pracowników do fabryki.
I to wszystko ...
Pozdrawiam !
Chociaż pół roku jeszcze nie minęło - zamieszczam trzy marne fotki z postępu prac. Do imprezy w Poznaniu zapewne już niewiele zrobię, jednak jakiś postęp prac jest ...
Zasypałem tłuczniem tory na skrzynce przed "szopą", wieczorkiem (kiedy przestanie mnie boleć "grzbiet") zaleję go VICOL-em. Dojechały pokrywy studzienek kanalizacyjnych (pozy okazji, wielkie dzięki Panu Grzegorzowi za szybką realizację zamówienia), czekam jeszcze na dostawę zwrotników od Zbigniewa Kluby i będę próbował je zamontować.
Przed ostatecznym przyklejeniem torów na skrzynce, musiałem "na sucho" ułożyć tory na trzech skrzynkach które będą z prawej strony "szopy". Obawiałem się bowiem, że nie zmieszczę planowanych rozjazdów i będę zmuszony zweryfikować plany lub dorobić kolejny moduł. Na szczęście - moje obawy się nie potwierdziły. Zmieści się nawet "cały" peron, bez konieczności jego skracania. Sądzę, że jego długość 1,4 m będzie odpowiedni do składów pociągów lokalnych/podmiejskich dowożących pracowników do fabryki.
I to wszystko ...
Pozdrawiam !
Załączniki
-
4
-
8
-
3
- Pokaż wszystkie
OP
OP
Witam.
Znowu zwracam się o pomoc i poradę. Wskaźnik W 4 oznaczający miejsce zatrzymania się czoła pociągu powinien być ustawiony równo z końcem peronu ("A" na załączonej fotce) czy też powinien uwzględniać długość parowozu z tendrem/tendrzaka (kusego), który to w swoim służbowym rozkładzie ma przewidziane uzupełnienie wody ?
Jeśli miejsce "B" jest prawidłowe, to jak to się ma do pociągu zestawionego z wagonu/wagonów spalinowych ("kibli" raczej nie przewiduję) gdzie parowozu nie ma ?
Znowu zwracam się o pomoc i poradę. Wskaźnik W 4 oznaczający miejsce zatrzymania się czoła pociągu powinien być ustawiony równo z końcem peronu ("A" na załączonej fotce) czy też powinien uwzględniać długość parowozu z tendrem/tendrzaka (kusego), który to w swoim służbowym rozkładzie ma przewidziane uzupełnienie wody ?
Jeśli miejsce "B" jest prawidłowe, to jak to się ma do pociągu zestawionego z wagonu/wagonów spalinowych ("kibli" raczej nie przewiduję) gdzie parowozu nie ma ?
Załączniki
Dawniej ustawiano W 4 tak, że parowóz był już za peronem (B). Było to związane z umożliwieniem drużynie szybkiego przeglądu podwozia parowozu, a nie tylko z wodowaniem. Umieszczenie żurawia wodnego tak, jak na zdjęciu, też przemawia za takim ustawieniem W 4. W tamtych czasach rzadko stosowano wagony silnikowe. A później W 4 ustawiano różnie, zależnie m.in. od tego, jakie pociągi miały się zatrzymywać. W razie ruchu i parowozów (czy innych lokomotyw) i jednocześnie wagonów silnikowych, miejsce zatrzymania pociągu zestawionego z wagonów silnikowych było ustalone w miejscowym regulaminie technicznym stacji, a maszynista musiał to po prostu wiedzieć, w ramach znajomości szlaku. Zwykle taki pociąg nie dojeżdżał do końca peronu, bo najczęściej (choć nie zawsze) takie składy były krótsze od składów z lokomotywą. Co do ezt, to były też specjalne wskaźniki, zawieszane na przewodach sieci trakcyjnej. Wskazywały one miejsce zatrzymania czoła pociągu zestawionego z określonej liczby zespołów. Obecnie te wskaźniki nie są już stosowane.
A później W 4 ustawiano różnie, zależnie m.in. od tego, jakie pociągi miały się zatrzymywać. W razie ruchu i parowozów (czy innych lokomotyw) i jednocześnie wagonów silnikowych, miejsce zatrzymania pociągu zestawionego z wagonów silnikowych było ustalone w miejscowym regulaminie technicznym stacji, a maszynista musiał to po prostu wiedzieć, w ramach znajomości szlaku. Zwykle taki pociąg nie dojeżdżał do końca peronu, bo najczęściej (choć nie zawsze) takie składy były krótsze od składów z lokomotywą. Co do ezt, to były też specjalne wskaźniki, zawieszane na przewodach sieci trakcyjnej. Wskazywały one miejsce zatrzymania czoła pociągu zestawionego z określonej liczby zespołów. Obecnie te wskaźniki nie są już stosowane.-
3
-
2
- Pokaż wszystkie
Było różnie, różniście... Czasami znak krzyża był, czasem nie. Żuraw czasem ustawiony był w zasięgu, a czasem pociąg z parowozem robił dodatkowe manewry, np. wyciągając skład z peronu kilkanaście metrów (rzecz jasna po zezwoleniu i na sygnał kierownika pociągu osobowego), bo żuraw był nieco dalej. Wszystko zależało od tego, jakie były możliwości prowadzenia sieci wodociągowej i usytuowania żurawi wodnych, w dodatku układy stacyjne, perony, wielokrotnie przebudowywano, a żurawie nie zawsze przenoszono w inne miejsce. Na pierwszej fotce żuraw ewidentnie zakłada nabór wody do tendra po dojechaniu pod semafor, natomiast na drugiej (miejsce chyba znane wszystkim), krzyż trzeba pominąć aby nabrać wody do tendra. Poc pospieszny Karpaty w czasie prowadzenia parowozem miał postój techniczny na nabór wody na jednej z małych stacji a usytuowanie żurawia powodowało, że skład po zatrzymaniu blokował przejazd kolejowy a samochody oczekiwały w korku. Trzecie foto Sędziszów Małopolski żuraw umieszczony w 1/3-1/4 długości peronu.
Poniżej foto ze strony bazakolejowa, drugie foto ze strony dawnytczew. e
Poniżej foto ze strony bazakolejowa, drugie foto ze strony dawnytczew. e
OP
OP
OP
OP
Witam.
Przy okazji poszukiwania materiałów dotyczących wagonów cystern, zupełnie przypadkowo znalazłem fotki "starej" makiety. Trzy fotki uwieczniają skrzynkę po rewitalizacji zieleni (eksperymenty z komosą), kolejne dwie - "paradę kopciuchów" przed szopą.
Ponieważ obecnie prowadzone prace przy "nowej" polegają wyłącznie na "dopieszczaniu" malutkich fragmentów - nie mam czego fotografować. Stąd trochę sentymentalnych wspomnień ...
Przy okazji poszukiwania materiałów dotyczących wagonów cystern, zupełnie przypadkowo znalazłem fotki "starej" makiety. Trzy fotki uwieczniają skrzynkę po rewitalizacji zieleni (eksperymenty z komosą), kolejne dwie - "paradę kopciuchów" przed szopą.
Ponieważ obecnie prowadzone prace przy "nowej" polegają wyłącznie na "dopieszczaniu" malutkich fragmentów - nie mam czego fotografować. Stąd trochę sentymentalnych wspomnień ...
Załączniki
-
5
-
8
- Pokaż wszystkie
OP
OP
Witam. To znowu ja ...
Przyniosłem resztę skrzynek z garażu i zrobiłem pierwszą przymiarkę głowicy z prawej strony parowozowni oraz torów na terenie planowanego zakładu. Czekam na brakujące elementy infrastruktury - mam nadzieję, że kochana Rodzinka poinformowała Gwiazdora i znajdę je pod choinką (w końcu lista życzeń była przekazana dużo wcześniej ... ). I tak teraz patrzę i stwierdzam, że po dwóch latach zmagań wróciłem do punktu wyjścia - czyli "gołych desek" ... Aby nie było tak "goło" - dołączam jeszcze jedną fotkę z poprzedniej makiety (bo się jakoś zagubiła ... )
Przy okazji pochwalę się też nowym nabytkiem taboru do obsługi parowozowni. Model węglarki "rzucił mi się w oczy" podczas imprezy w Poznaniu i od razu zapragnąłem go mieć. Ponoć jest to nowość z roku 2019 (nie wiem dlaczego go "przegapiłem") i niewiele modeli zostało w sprzedaży. Ostatnią sztukę "wyszarpałem" od przedstawiciela TILLIG-a - zaprzyjaźnionego, wrocławskiego AMC.
Sam model prezentuje się bardzo dobrze - w miarę filigranowe poręcze i uchwyty, uchylne klapy boczne, imitacja desek na podłodze oraz po stronie wewnętrznej ścian. Sądzę, że producent opracował nową formę od podstaw. Model przedstawia wagon o rozstawie osi 4 m i przeznaczony jest do ruchu wewnętrznego. Zaraz też zacząłem przeglądać zgromadzone "papiery" i znalazłem aż trzy fotki wagonów z tej samej "rodziny" (różnią się rozstawem osi 4 i 4,5 m). Wagony są pochodzenia austriackiego i były budowane na początku ubiegłego wieku - dwa wagony uwiecznione na załączonych fotografiach zbudowano w 1917 i 1921 roku. Sądzę, że model TILLIG-a jest znakomitym uzupełnieniem taboru wewnętrznego parowozowni lub zakładu przemysłowego. I chociaż modele tego producenta, przez większość modelarzy traktowane są "po macoszemu" - to opisana węglarka jest pełnowartościowym modelem wagonu eksploatowanego przez PKP.
I to tyle ...
Pozdrawiam !
Przyniosłem resztę skrzynek z garażu i zrobiłem pierwszą przymiarkę głowicy z prawej strony parowozowni oraz torów na terenie planowanego zakładu. Czekam na brakujące elementy infrastruktury - mam nadzieję, że kochana Rodzinka poinformowała Gwiazdora i znajdę je pod choinką (w końcu lista życzeń była przekazana dużo wcześniej ...
). I tak teraz patrzę i stwierdzam, że po dwóch latach zmagań wróciłem do punktu wyjścia - czyli "gołych desek" ... Aby nie było tak "goło" - dołączam jeszcze jedną fotkę z poprzedniej makiety (bo się jakoś zagubiła ... )Przy okazji pochwalę się też nowym nabytkiem taboru do obsługi parowozowni. Model węglarki "rzucił mi się w oczy" podczas imprezy w Poznaniu i od razu zapragnąłem go mieć. Ponoć jest to nowość z roku 2019 (nie wiem dlaczego go "przegapiłem") i niewiele modeli zostało w sprzedaży. Ostatnią sztukę "wyszarpałem" od przedstawiciela TILLIG-a - zaprzyjaźnionego, wrocławskiego AMC.
Sam model prezentuje się bardzo dobrze - w miarę filigranowe poręcze i uchwyty, uchylne klapy boczne, imitacja desek na podłodze oraz po stronie wewnętrznej ścian. Sądzę, że producent opracował nową formę od podstaw. Model przedstawia wagon o rozstawie osi 4 m i przeznaczony jest do ruchu wewnętrznego. Zaraz też zacząłem przeglądać zgromadzone "papiery" i znalazłem aż trzy fotki wagonów z tej samej "rodziny" (różnią się rozstawem osi 4 i 4,5 m). Wagony są pochodzenia austriackiego i były budowane na początku ubiegłego wieku - dwa wagony uwiecznione na załączonych fotografiach zbudowano w 1917 i 1921 roku. Sądzę, że model TILLIG-a jest znakomitym uzupełnieniem taboru wewnętrznego parowozowni lub zakładu przemysłowego. I chociaż modele tego producenta, przez większość modelarzy traktowane są "po macoszemu" - to opisana węglarka jest pełnowartościowym modelem wagonu eksploatowanego przez PKP.
I to tyle ...
Pozdrawiam !
Załączniki
Ostatnio edytowane:
-
7
-
11
-
1
- Pokaż wszystkie
OP
OP
Witam po miesięcznej przerwie ...
Dzisiaj udało mi się wreszcie przykleić ostatni odcinek torów na północnej głowicy (po prawej stronie "szopy"). "Wymęczone" tory wymagają jeszcze uzupełnienia podkładów na stykach szyn i obsypania tłuczniem. Muszę również skleić dwie obrotnice które mają znaleźć się na terenie fabryki oraz wykonać sensowny układ torów na terenie zakładu.
Jeśli uda mi się wykonać wspomniane prace - to generalnie zakończę etap budowy makiety, a zostaną wyłącznie prace wykończeniowe i podłączanie elektryki.
I to narazie tyle ...
Pozdrawiam.
Dzisiaj udało mi się wreszcie przykleić ostatni odcinek torów na północnej głowicy (po prawej stronie "szopy"). "Wymęczone" tory wymagają jeszcze uzupełnienia podkładów na stykach szyn i obsypania tłuczniem. Muszę również skleić dwie obrotnice które mają znaleźć się na terenie fabryki oraz wykonać sensowny układ torów na terenie zakładu.
Jeśli uda mi się wykonać wspomniane prace - to generalnie zakończę etap budowy makiety, a zostaną wyłącznie prace wykończeniowe i podłączanie elektryki.
I to narazie tyle ...
Pozdrawiam.
Załączniki
-
4
-
6
- Pokaż wszystkie
OP
OP
Witam !
Małymi kroczkami posuwam się do przodu. Na dwóch skrzynkach przykleiłem tłuczeń "na gotowo". Skleiłem też obrotnicę segmentową oraz obrotnicę do wagonów, które będą zamontowane na terenie fabryki. Dołożę też dodatkowy trzeci tor prowadzący do małej "szopy" przeznaczonej do lokomotywki zakładowej (Kofa).
Teraz czekam na dostawę pierwszej partii budynków fabrycznych i dopiero po przymiarce "na gruncie" - zdecyduję się na docelowy układ torów na terenie zakładu. Jednak już teraz wiem, że planowana wąskotorówka - pozostanie wyłącznie w planach ...
Pozdrawiam !
Małymi kroczkami posuwam się do przodu. Na dwóch skrzynkach przykleiłem tłuczeń "na gotowo". Skleiłem też obrotnicę segmentową oraz obrotnicę do wagonów, które będą zamontowane na terenie fabryki. Dołożę też dodatkowy trzeci tor prowadzący do małej "szopy" przeznaczonej do lokomotywki zakładowej (Kofa).
Teraz czekam na dostawę pierwszej partii budynków fabrycznych i dopiero po przymiarce "na gruncie" - zdecyduję się na docelowy układ torów na terenie zakładu. Jednak już teraz wiem, że planowana wąskotorówka - pozostanie wyłącznie w planach ...
Pozdrawiam !
Załączniki
-
9
-
1
-
2
-
4
- Pokaż wszystkie
Podobne wątki
-
Makieta modułowa wg norm Fikcyjna Parowozownia oparta na motywach PKP- Rozpoczęte przez Hajek
- Odpowiedzi: 250
-
-
Obrządzanie parowozów i funkcjonowanie Parowozowni Ostrów Wielkopolski- Rozpoczęte przez Salsa
- Odpowiedzi: 1
-
K