Witam po czterech miesiącach ...
Od kilku tygodni ponownie wróciłem do "dziubania" przy makiecie. Powoli zasypywałem skrzynki wysuszoną ziemią z kretowin i "szutrowałem" tory. Postęp prac jest niewielki, ale jak to się mówi - zawsze coś "do przodu" ...
Na skrzynkach z lewej strony "szopy", z dużych obiektów pozostało mi wykonanie zasieku węglowego, przebudowa samego zasobnika węglowego i ułożenie torów na skrzynce przed obrotnicą. Do tego "dopieszczenie" tarcz, osadzenie różnych wskaźników i tablic ostrzegawczo-informacyjnych oraz spatynowanie torów. "Zieleninę" zostawiam na sam koniec.
Elektryką i "kabelkologią" zajmie się mój szwagierek, który zawziął się i wykonuje od podstaw sterowanie makietą (napędy, sterowniki, przekaźniki i Bóg wie co tam jeszcze ...). Wiem jedno - jak się coś zepsuje, to ja z pewnością tego nie naprawię ...
Wymienione prace zajmą mi pewnie któryś tydzień i przyjdzie wreszcie czas na ostatni etap prac - trzy skrzynki z prawej strony parowozowni. O ile układ torów na wspomnianych skrzynkach będzie łatwiejszy do wykonania - to sporo czasu zajmie mi wykonanie budynków fabrycznych. Gotowe modele z zestawów, zamierzam w znacznym stopniu "przebudować" i dopasować do planowanego układu torów na terenie fabryki.
Na koniec kilka fotografii, aby nie było, że "ściemniam" ...