• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Relacja Opowieści dziwnej treści czyli Piotra i Pawła kolejowe peregrynacje

OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.229 508 29
Maszerujemy albo giniemy, jednak maszerujemy.

DSC_0058.JPG


DSC_0060.JPG


Szlak jest w nie najlepszym stanie, wieloletnie zaniedbania, spowodowane brakiem gospodarza i finansów sprawiają że dziś żadna organizacja nie jest w stanie utrzymać szlak w dobrej kondycji, spróchniałe podkłady, brak przytwierdzeń, zasypane przejazdy, zniszczone szyny, mnóstwo pracy.

DSC_0061.JPG


Coraz więcej drzew niechybny to znak że zbliża się Sierpów i tak jest widać już semafor osłonowy skrzyżowania normalnego toru do cukrowni Leśmierz i wąskiego.

DSC_0065.JPG


DSC_0066.JPG


Jeszcze chwila i już je widać.

DSC_0067.JPG


DSC_0068.JPG


Niebawem muszę tu wrócić i przejść całą trasę tej bocznicy.
Osłonowy semafor od strony Sierpowa, kawałek szlaku i wjazdowy do Sierpowa.

DSC_0070.JPG


DSC_0071.JPG


DSC_0072.JPG


Sierpów i jego rozjazdy.

DSC_0073.JPG


Szkoda że już nic się nie zmieni, do chwili gdy przestanie stacja istnieć, nie wierzę że coś się może zmienić, tak będzie lepiej.

DSC_0077.JPG


DSC_0079.JPG


Mostek za stacją w stronę Ozorkowa.

DSC_0080.JPG


I jeszcze jeden semafor.

DSC_0081.JPG


I znów na szlaku, tu jest jeszcze gorzej bokiem się nie da a środkiem to masakra, ziemia jak puch, w podkłady trudno trafić.

DSC_0085.JPG
 

Artur

Bob Budowniczy
Zespół forum
Donator forum
FREMO Polska
MSMK
H0e
Reakcje
7.809 138 3
Do kogoś to należy? Chętnie bym się zaopiekował tym semaforem :) ale zaopiekował a nie przetopił
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.229 508 29
Zaczyna się coraz bardziej do wąskotorowego szlaku zbliżać normalny tor.
Jakiś wiadukt lub przepust na normalnym torze.

DSC_0087-crop.JPG


Raz wśród drzew raz na polu, nuda.

DSC_0089.JPG


DSC_0088.JPG


Jedna z niewielu atrakcji, WM-ka jadąca w oddali w stronę Ozorkowa.

DSC_0091-crop.JPG


Poniszczona szyna, kolejna.

DSC_0090.JPG


Widać wyraźnie zbliżający się tor, daje to szansę na rychły koniec wyprawy, jest pioruńsko gorąco.

DSC_0092.JPG


W młodniaku.

DSC_0093.JPG


Poniszczony tor, podobno przez jakiegoś rolnika, tylko ciekawe jak wjechał maszyna między drzewa i krzewy.

DSC_0096.JPG


DSC_0097.JPG


Jeden z ostatnich przejazdów.

DSC_0102.JPG


Ubytki czy naprawa.

DSC_0104.JPG


Zwykły pociąg.

DSC_0105.JPG


I nasz Smok narodowy E6ACT-005

DSC_0111.JPG


Jeszcze jeden zakręt.

DSC_0112.JPG


Resztki kozła, nie było cech.

DSC_0113.JPG


I już Ozorków, wbrew pesymistycznym założeniom całą trasę pokonałem w trzy godziny i cztery minuty.

DSC_0114.JPG


DCN.
 

michal.guminiak

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
1.465 7 0
Zaczyna się coraz bardziej do wąskotorowego szlaku zbliżać normalny tor.
Jakiś wiadukt lub przepust na normalnym torze.

Zobacz załącznik 648633

Raz wśród drzew raz na polu, nuda.

Zobacz załącznik 648636

Zobacz załącznik 648635

Jedna z niewielu atrakcji, WM-ka jadąca w oddali w stronę Ozorkowa.

Zobacz załącznik 648637

Poniszczona szyna, kolejna.

Zobacz załącznik 648639

Widać wyraźnie zbliżający się tor, daje to szansę na rychły koniec wyprawy, jest pioruńsko gorąco.

Zobacz załącznik 648640

W młodniaku.

Zobacz załącznik 648641

Poniszczony tor, podobno przez jakiegoś rolnika, tylko ciekawe jak wjechał maszyna między drzewa i krzewy.

Zobacz załącznik 648645

Zobacz załącznik 648646

Jeden z ostatnich przejazdów.

Zobacz załącznik 648647

Ubytki czy naprawa.

Zobacz załącznik 648648

Zwykły pociąg.

Zobacz załącznik 648649

I nasz Smok narodowy E6ACT-005

Zobacz załącznik 648651

Jeszcze jeden zakręt.

Zobacz załącznik 648652

Resztki kozła, nie było cech.

Zobacz załącznik 648653

I już Ozorków, wbrew pesymistycznym założeniom całą trasę pokonałem w trzy godziny i cztery minuty.

Zobacz załącznik 648654

DCN.
Między Sierpowem a Ozorkowem Wąskim istniał przystanek osobowy Wróblew Łęczycki. Zlokalizowany był chyba w pobliżu tego przejazdu na szóstym zdjęciu licząc od góry. Piękny reportaż Paweł!
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.229 508 29
Nie mogę spać, myślę ciągle o tym co mi się wczoraj przytrafiło, może w ramach terapii opowiem Wam o tym.
Na chwile wczoraj przysiadłem sobie a raczej zaległem na matce naszej ziemi ojczystej w Sierpowie, ziemia ogrzmiana i rozpalona słońcem, nie ma niebezpieczeństwa że się dostanie wilka" siedzę sobie oparty o ruinę budynku, obok leży plecak a na nim kanapka którą sobie pogryzam bardziej z przyzwyczajenia niż z głodu.
Nagle na plecaku siada sikoreczka, puchata mniej tłuściutka niż zimą, i zaczyna się nasze wpatrywanie w siebie, nasze poznawanie się, jestem przekonany że to jedna z tych które przylatują do nas na parapet, i choć to prawie niemożliwe wiem że to ona, i nagle przestaję słyszeć jadące samochody, szosa obok jest, szum wiatru, nawet uporczywy szum w uszach który zatruwa mi życie znika, kamienieje przestaję się poruszać bije tylko serce, i słyszę bicie serca tego maleńkiego ptaszka, nie trzepocze już ze strachu, już się nie boi, jak ja wczoraj, patrzymy na siebie, skręca łebek jak zimą patrząc na zabawki które moja Żabcia kupiła, napędzane światłem kiwają się na bok, i ta patrzy się na mnie i zdaję się widzieć w jej ślepkach pytanie "co tu robisz cudaku" przestaje na mnie patrzeć i zaczyna dzióbać moją kanapkę, w jednej chwili poczułem swoją jedność z całym jestestwem natury, poczułem się jej częścią, przepełnia mnie uczucie, myślę że tak czują się ludzie szczęśliwi, ludzie głęboko wierzący w Boga, bo mam przekonanie że są tacy, nie na pokaz, nie dla innych, tak prawdziwie, łzy płyną mi z oczu, jakże im zazdroszczę, posiadać niezachwiane przekonanie o swej wierze, jakże im zazdroszczę, w tej chwili nie czuję się gorszy, przenika mnie światło, jestem światłem, ziemią na której siedzę, nie wiem co o tym myśleć, moja koleżanka posiliwszy się odleciała, wstaję gwałtownie, zaczynam szybko iść, zmęczenie czasem pomaga, słońce mnie otula jak zawsze moja mama mnie tuliła w szczenięcych latach.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.229 508 29
Jeszcze chwila i koniec podróży.

DSC_0115.JPG


Schodzę na chwilę z wąskiego toru, podkłady przygotowane już do rewolucji kolejowych, a obok tor bocznicy do nieistniejących zakładów, ale nie pamiętam nazwy, na portalu "Pod semaforkiem znalazłem taką informację.

http://www.pod-semaforkiem.aplus.pl/ld-ozorkow.php

Ale zupełnie nic mi ta nazwa nie mówi.
Zdjęcie w stronę początku bocznicy.

DSC_0116.JPG


I w stronę skrzyżowania z wąskim torem.

DSC_0117.JPG


Przed wspomnianym był jeszcze jeden rozjazd.

DSC_0118.JPG


I onże w całej krasie, oraz budka posterunku osłonowego.

DSC_0119.JPG


DSC_0122.JPG


Na placu ładunkowym tam gdzie jeszcze do niedawna był magazyn, rampa krawędź wykończona szyną ale w jaki niefortunny sposób.

DSC_0123.JPG


DSC_0124.JPG


Ciekawe czy podczas remontu linii, dworzec tez zostanie odnowiony jak jego bliźniak w Łęczycy, dziś to raczej mało chwalebny przykład dbałości o mienie kolejowe.

DSC_0131.JPG


Słupki z podkładów.

DSC_0132.JPG


Jak mniemam, ślady po żurawiu wodnym.

DSC_0133.JPG


Dziś tu jest koniec wąskotorówki, dawniej biegł dalej do Ozorkowa Centralnego, polecam lekturę naszej opowieści o ostatnich przejazdach tramwajem linii 46 , tam przeszliśmy starą trasą kolejki do jej prawdziwego końca.

DSC_0135.JPG


I wieża ciśnień, z daleka o wiele bardziej atrakcyjna, zdjęcie trochę krzywe jaki i kilka innych, padł mi żyroskop.

DSC_0137.JPG


Kilka pociągów, jakiś dalekobieżny, stał ponad dziesięć minut.

DSC_0138.JPG


ŁKA stojąca w dziwnym miejscu, potem okazało się że to pociąg na Kaliską, nie pojechałem, bo dostać się z Kaliskiej do mnie w godzinach szczytu, to koszmar, a pociągiem i tak musiałbym czekać na ten którym i tak stąd odjadę.

DSC_0136.JPG


Nie moglem się skupić ponieważ moi koledzy nękali mnie telefonami w niezmiernie ważnych dla nich sprawach, każdego sprawa była niecierpiąca zwłoki, a żaden nie zadzwonił a sprawie dla mnie w tym dniu istotnej, tak to bywa, trzeba będzie wyłączać telefon.

I normalny pociąg jak za dawnych lat.

DSC_0140.JPG
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.229 508 29
Jeszcze tylko pociąg na ŁK.

DSC_0145.JPG


I po pół godzinie mój na Chojny, też przez Kaliską.

DSC_0148.JPG


Już jadąc pociągiem zauważyłem po raz pierwszy tabliczkę z piktogramami, wszystkie są dla mnie znajome, prócz tego z głową wypełnioną mózgiem, znaczy że to pociąg dla upośledzonych umysłowo, czy dla myślących, jak Mediamarkt "nie dla idiotów" Pan konduktor przyłapany po wyjściu z WC nie potrafił mi na to pytanie odpowiedzieć, w obu przypadkach uznałem że to informacja dla mnie i mogę spokojnie jechać.

DSC_0149.JPG


Panie konduktorki jak zwykle urodziwe, jednej zrobiłem zdjęcie ale nie pokarzę, drugiej poleciało oczko w rajstopach i była z tego powodu bardzo moim zdaniem speszona, dałbym jej swoje ale dziś jak na złość nie założyłem.

Dziękuję za uwagę i do następnego jak mawia mój ulubieniec internetowy Leon.

http://www.wyprawyleona.pl/
 
Ostatnio edytowane:

Paweł P1

Aktywny użytkownik
Reakcje
467 0 0
Kiedyś to się inaczej zwało, choć skrót taki sam. A wcześniej niż "kiedyś" to na tej bocznicy pracował sobie parowóz z dawnej kolei ... zębatej. :)
Dokładnie od 07.06.1951 r. były to Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne nr 3 w Głownie, co ciekawe do tego roku były tam produkowane elementy do palenisk parowozów i odbywały się remonty taboru kolejowego. W konsekwencji otwarcia PAFAWAGU we Wrocławiu zmieniono profil produkcji na renowację samochodów wojskowych. Parowozem obsługującym tą bocznicę był TKh 5376 (kiedyś stał jako pomnik na stacji Łódź - Widzew, później w szopie w Ozorkowie, a dziś jest w Jarocinie). W Głownie mieszkałem 12 lat i mamy film jak wyglądała ta bocznica i muszę przyznać, że była niezwykle ciekawa i klimatyczna. Pamiętam jak z okna widziałem manewrujące w ostatnich latach jej funkcjonowania lokomotywy SM30. W szopie zakładowej stacjonowały dwie takie maszyny. Na przedostatnim zdjęciu widać dwa nasypy, prawy w kierunku nieistniejącego, drewnianego mostu, który łączył zakład ze stacją w Głownie, po lewej do istniejącego, stalowego mostu. Z uwagi na budowę zakładu przetwórstwa ziemniaków (POLBAF) w Głownie, zaistniała konieczność przesunięcia torowiska i mostu. Na ostatnim zdjęciu nieistniejąca już odnoga bocznicy do POLBAFU (potocznie zwanego przez lokalnych mieszkańców "krochmalnią") oraz obsługująca ją 409Da - 722
 

Załączniki

Paweł P1

Aktywny użytkownik
Reakcje
467 0 0
Zaczyna się coraz bardziej do wąskotorowego szlaku zbliżać normalny tor.
Jakiś wiadukt lub przepust na normalnym torze.

Zobacz załącznik 648633

Raz wśród drzew raz na polu, nuda.

Zobacz załącznik 648636

Zobacz załącznik 648635

Jedna z niewielu atrakcji, WM-ka jadąca w oddali w stronę Ozorkowa.

Zobacz załącznik 648637

Poniszczona szyna, kolejna.

Zobacz załącznik 648639

Widać wyraźnie zbliżający się tor, daje to szansę na rychły koniec wyprawy, jest pioruńsko gorąco.

Zobacz załącznik 648640

W młodniaku.

Zobacz załącznik 648641

Poniszczony tor, podobno przez jakiegoś rolnika, tylko ciekawe jak wjechał maszyna między drzewa i krzewy.

Zobacz załącznik 648645

Zobacz załącznik 648646

Jeden z ostatnich przejazdów.

Zobacz załącznik 648647

Ubytki czy naprawa.

Zobacz załącznik 648648

Zwykły pociąg.

Zobacz załącznik 648649

I nasz Smok narodowy E6ACT-005

Zobacz załącznik 648651

Jeszcze jeden zakręt.

Zobacz załącznik 648652

Resztki kozła, nie było cech.

Zobacz załącznik 648653

I już Ozorków, wbrew pesymistycznym założeniom całą trasę pokonałem w trzy godziny i cztery minuty.

Zobacz załącznik 648654

DCN.
Pawle, na jednym zdjęciu jest przepust pod normalnym torem. Dołem płynie struga rzeczki Solanka, tej samej, która przepływa pod wąskim torem w Sierpowie. Wyboczenie na wąskim torze, to faktycznie wina maszyny rolniczej. Teraz może tego nie widać, ale 2 lata temu ślady wskazywały jednoznacznie na przyczynę uszkodzenia.
 

Prezes TS

Expert
Ekspert
Reakcje
1.062 25 2
Nagle na plecaku siada sikoreczka, puchata mniej tłuściutka niż zimą, i zaczyna się nasze wpatrywanie w siebie, nasze poznawanie się, jestem przekonany że to jedna z tych które przylatują do nas na parapet, i choć to prawie niemożliwe wiem że to ona,
niewykluczone, że to ta sama i Ciebie poznała, dziwiąc się przy tym, co Ty tutaj robisz, tak daleko od domu.
Ptaki mają niesamowitą pamięć, chociażby wiedząc i pamiętając, jak do tego samego gniazda wrócić po zimowej wędrówce tysiące kilometrów mającej. Nikt z nas by tego nie dokonał tak precyzyjnie tylko z pamięci.
Koło miejsca gdzie mieszkam, niejednokrotnie zauważyłem idąc np. po zakupy, że wiele ptaków przechadzających się po okolicy z pewnością mnie rozpoznaje, gdyż na mój widok wcale nie uciekają, pamiętając zapewne że nie stanowię dla nich zagrożenia. Nigdy nie staram się ich straszyć, czy odganiać. I nie są to wcale gołębie, ale sroki, wrony, kawki. Jednego razu miałem wyjątkowe bliskie spotkanie trzeciego stopnia, jak by powiedział von Däniken. Otóż idąc sobie wąską ścieżką zauważyłem idącą na wprost mnie kawkę. Ta, jakby patrzyła mi się prosto w oczy i nieustępując zbliżała się do mnie coraz bardziej. Ja nie chcąc na nią nadepnąć zszedłem na bok, a ona jakby nigdy nic przemaszerowała obok mnie i poszła dumnie dalej. Zamyślona jakaś, czy co. To było dla mnie fantastyczne spotkanie.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.229 508 29
Pawle, na jednym zdjęciu jest przepust pod normalnym torem. Dołem płynie struga rzeczki Solanka, tej samej, która przepływa pod wąskim torem w Sierpowie. Wyboczenie na wąskim torze, to faktycznie wina maszyny rolniczej. Teraz może tego nie widać, ale 2 lata temu ślady wskazywały jednoznacznie na przyczynę uszkodzenia.
To wszystko tłumaczy, myślałem że to dzieło z ostatnich tygodni.
 

Paweł P1

Aktywny użytkownik
Reakcje
467 0 0
Pozwolę sobie dodać jeszcze kilka zdjęć w kwestii bocznicy w Głownie. Pierwsze i drugie, to pierwotny, drewniany most na tej bocznicy. Na trzecim na pierwszym planie drewniany, a w tle nowy. Czwarte - widok ze stalowego mostu. W tle zakłady maszyn rolniczych, za którymi wcześniej przebiegał tor przez drewniany most. Na zrzucie z geoportalu zaznaczyłem początek i koniec bocznicy (żółte x, lewy, to początek bocznicy), linia zielona położenie byłego drewnianego mostu, brązowa - stalowy most. Na dokładkę kilka zdjęć WZM-otu. Mam nadzieję, że nie zanudziłem Was, a zamieszczone informacje nie odbiegły mocno od tematu całego wątku.
 

Załączniki

Prezes TS

Expert
Ekspert
Reakcje
1.062 25 2
Paweł P1, bardzo dziękuję za tak spontaniczne zamieszczenie arcyciekawych i już od dawna historycznych zdjęć z Głowna.
A czy przypadkiem gdzieś nie napotkałeś zdjęcia tego parowozu o "zębatym" pochodzeniu ?
Ten parowóz charakteryzował się tym, że dodatkowo miał z tyłu oś toczną, co być może dostrzegano jako pierwsze.
Napęd zębatki był już dawno zdjęty i pracował on jako zwykły parowóz pod oznaczeniem TKi100-4.
Jego dzieje są niezmiernie ciekawe.
A musiał wyglądać tak :

img004.jpg

Parowóz kolei DR, 97 024, skan z książki "Dampflokarchiv" Band 4, Transpress 1981

Może popytasz, jeśli znasz i masz taką możliwość, rodzinę któregoś z zatrudnionych w dawnym WZM-ocie maszynisty.
 

Paweł P1

Aktywny użytkownik
Reakcje
467 0 0
Paweł P1, bardzo dziękuję za tak spontaniczne zamieszczenie arcyciekawych i już od dawna historycznych zdjęć z Głowna.
A czy przypadkiem gdzieś nie napotkałeś zdjęcia tego parowozu o "zębatym" pochodzeniu ?
Ten parowóz charakteryzował się tym, że dodatkowo miał z tyłu oś toczną, co być może dostrzegano jako pierwsze.
Napęd zębatki był już dawno zdjęty i pracował on jako zwykły parowóz pod oznaczeniem TKi100-4.
Jego dzieje są niezmiernie ciekawe.
A musiał wyglądać tak :

Zobacz załącznik 648979
Parowóz kolei DR, 97 024, skan z książki "Dampflokarchiv" Band 4, Transpress 1981

Może popytasz, jeśli znasz i masz taką możliwość, rodzinę któregoś z zatrudnionych w dawnym WZM-ocie maszynisty.
Niestety nie mam żadnych informacji o tym parowozie i nie znam żadnego maszynisty z WZM-motu. Były teść pracował w tym zakładzie jako mechanik i nie interesował się koleją. Nawet gdybym miał z nim teraz kontakt, to i tak nic by mi nie przekazał. Jedyne co mi powiedział jak jeszcze się znaliśmy to, że TKh oprócz służby na rzecz brutto, obsługiwał lokalny transport osobowy, tzn. przewoził pracowników zakładu ze stacji Głowno PKP do WZM-otu w specjalnym wagonie osobowym. Sorry, niestety nic więcej nie wiem na temat ówczesnego taboru tej bardzo ciekawej bocznicy.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.229 508 29
Mam nadzieję, że nie zanudziłem Was, a zamieszczone informacje nie odbiegły mocno od tematu całego wątku.
Nie żartuj Paweł, są bezcenne, liczyłem na Ciebie w innej relacji, nie wiedząc że mieszkałeś w Głownie, zdjęcia super, jest na nich świat jakiego już nie ma.
Każdy Wasz wpis wzbogaca moje mizerne relacje.(y)
 

Paweł P1

Aktywny użytkownik
Reakcje
467 0 0
Nie żartuj Paweł, są bezcenne, liczyłem na Ciebie w innej relacji...
No przyznam, że mnie zaskoczyłeś swoją pozytywną reakcją na moje komentarze. Miło mi z tego powodu. Pisałeś, że liczyłeś na mnie w innej relacji, ale nie za bardzo rozumiem w jakim temacie. Domyślam się jedynie, że chodzi Ci o relację z Twojego spaceru wąskim torem z Łęczycy do Ozorkowa. Jest ona niezwykle ciekawa i nie wiedziałem, że tak emocjonalnie podchodzisz do życia, przy okazji pokazałeś ciekawe miejsca znajdujące się w pobliżu szlaku kolejki. Muszę przyznać, że nikt z SKKW przez 13 lat naszej wytężonej pracy na rzecz tego i innych odcinków krośniewickiej kolejki, nie zrobił podobnej rzeczy. My oglądamy, dozorujemy i udrożniamy szlak z wykorzystaniem naszej drezyny, nie mamy więc okazji na spacerowanie po długich odcinkach. Ja dziękuję za tą relację, bo widać na Twoich zdjęciach efekty naszych pracy, np. to, że oprysk szlaku wykonany ok. miesiąc temu (pomimo silnego wiatru) dał bardzo dobry efekt. Jedno ze zdjęć opisałeś "Ubytki czy naprawa". To miejsce to Wróblew. W 2006 r. kolejarze krośniewiccy zatrudnieni w SKPL, uzupełnili tam skradzione szyny na odcinku 60 metrów torowiska. SKKW przygotowało wcześniej podkłady (zarośnięte zielskiem, kradzież miała miejsce 2-3 lata wcześniej) pod te prace. Szyny pochodziły z prawego toru stacji Koryta (patrząc na północ), niestety był to inny typ, niż te, które skradziono.
Krótka fotorelacja z tamtych prac.
Fot. 1 Podkłady oczyszczone przez SKKW w celu ułożenia szyn
Fot. 2 Transport szyn z Koryt
Pozostałe zdjęcia, to uzupełnianie szyn w miejscu kradzieży (co chwilę rozpraszały nas pociągi na normalnym) :)
 

Załączniki

OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.229 508 29
Paweł, każda ciekawa informacja, każde zdjęcie jak już pisałem jest bezcenne, bo pokazuje to czego już nie ma i raczej nie wróci.
Inne mamy metody działania, ale cel ten sam.