Maszerujemy albo giniemy, jednak maszerujemy.
Szlak jest w nie najlepszym stanie, wieloletnie zaniedbania, spowodowane brakiem gospodarza i finansów sprawiają że dziś żadna organizacja nie jest w stanie utrzymać szlak w dobrej kondycji, spróchniałe podkłady, brak przytwierdzeń, zasypane przejazdy, zniszczone szyny, mnóstwo pracy.
Coraz więcej drzew niechybny to znak że zbliża się Sierpów i tak jest widać już semafor osłonowy skrzyżowania normalnego toru do cukrowni Leśmierz i wąskiego.
Jeszcze chwila i już je widać.
Niebawem muszę tu wrócić i przejść całą trasę tej bocznicy.
Osłonowy semafor od strony Sierpowa, kawałek szlaku i wjazdowy do Sierpowa.
Sierpów i jego rozjazdy.
Szkoda że już nic się nie zmieni, do chwili gdy przestanie stacja istnieć, nie wierzę że coś się może zmienić, tak będzie lepiej.
Mostek za stacją w stronę Ozorkowa.
I jeszcze jeden semafor.
I znów na szlaku, tu jest jeszcze gorzej bokiem się nie da a środkiem to masakra, ziemia jak puch, w podkłady trudno trafić.
Szlak jest w nie najlepszym stanie, wieloletnie zaniedbania, spowodowane brakiem gospodarza i finansów sprawiają że dziś żadna organizacja nie jest w stanie utrzymać szlak w dobrej kondycji, spróchniałe podkłady, brak przytwierdzeń, zasypane przejazdy, zniszczone szyny, mnóstwo pracy.
Coraz więcej drzew niechybny to znak że zbliża się Sierpów i tak jest widać już semafor osłonowy skrzyżowania normalnego toru do cukrowni Leśmierz i wąskiego.
Jeszcze chwila i już je widać.
Niebawem muszę tu wrócić i przejść całą trasę tej bocznicy.
Osłonowy semafor od strony Sierpowa, kawałek szlaku i wjazdowy do Sierpowa.
Sierpów i jego rozjazdy.
Szkoda że już nic się nie zmieni, do chwili gdy przestanie stacja istnieć, nie wierzę że coś się może zmienić, tak będzie lepiej.
Mostek za stacją w stronę Ozorkowa.
I jeszcze jeden semafor.
I znów na szlaku, tu jest jeszcze gorzej bokiem się nie da a środkiem to masakra, ziemia jak puch, w podkłady trudno trafić.
- 8
- 3
- 2
- Pokaż wszystkie