Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
O ile wyjdzie. Wiem że właściciel formy, Pan T.K. będzie prawnie scigał każdego, który będzie sprzedawał te modele. Formy do rumuna zostały nielegalnie wyprowadzone z firmy Modern Gala po ich upadku. Czy Albert za je zapłacił nie ma znaczenia, skradzione jest skradzione. Będzie ciekaw z tym rumunem.
Co prawda tu i teraz mowa jest o Rivarossi, ale ileż to razy różne firmy wypuszczały tzw. "zapchajdziury" biorąc jakiś podobny wagon, oznaczając go PKP .... i jakoś się sprzeda....
Jak to się mówi.... stary numer bazujący i na niewiedzy kupujących lub na ich zaniżonym poziomie akceptowalności w odstępach od oryginału. Stawiam jednak na to pierwsze.
Z tego powodu doceniam mocno firmę Schlesienmodelle i Robo. Staracie się nas zadowolić. Za to dzięki.
Dziękuje. Dla mnie te 440V były mocne ryzyko, poniewasz rynek tym typem wagonu jest zalany totalnie. Ale ja się już na te fejki patrzeć nie mogłem, i dlatego sobie powiedziałem, jak ja nie zrobie tego poprawnie, to chyba nikt się za to nie wezmie.
Dziękuje. Dla mnie te 440V były mocne ryzyko, poniewasz rynek tym typem wagonu jest zalany totalnie. Ale ja się już na te fejki patrzeć nie mogłem, i dlatego sobie powiedziałem, jak ja nie zrobie tego poprawnie, to chyba nikt się za to nie wezmie.
Rynek jest zalany tylko w epokach, na które wszyscy producenci się uparli. Macie jakiś swój dekalog, w którym na pierwszym miejscu jest „nie będziesz robił wagonów samowyładowczych PKP w epoce IVa”, a na drugim „ani innych 4-osiowych zgodnych z oryginałem”?
Zapewne z obu powodów. Znam przypadki, które łykają każdą odpowiednio tanią „kolejkę” z napisem PKP i nie ma znaczenia, czy taki pojazd w ogóle istniał. Tu na forum jest garstka zbawców, która sama nie stanowiłaby żadnego rynku.
Jest to zabawna sytuacja, z punktu widzenia obsadzenia rynku. Nie jest zabawna dla zainteresowanych - zaczynam odnosić wrażenie, że to samospełniające się przepowiednie - robimy tylko epokę VI bo się sprzedaje najlepiej, my sadzimy że epoka vi jest robiona, bo się najbardziej sprzedaje.
O ile wyjdzie. Wiem że właściciel formy, Pan T.K. będzie prawnie scigał każdego, który będzie sprzedawał te modele. Formy do rumuna zostały nielegalnie wyprowadzone z firmy Modern Gala po ich upadku. Czy Albert za je zapłacił nie ma znaczenia, skradzione jest skradzione. Będzie ciekaw z tym rumunem.
Dla mnie te 440V były mocne ryzyko, poniewasz rynek tym typem wagonu jest zalany totalnie. Ale ja się już na te fejki patrzeć nie mogłem, i dlatego sobie powiedziałem, jak ja nie zrobie tego poprawnie, to chyba nikt się za to nie wezmie.
Dobry wyrób zawsze się obroni Na takie modele czeka rynek. Tu nie będzie ryzyka.
Bo co do tej pory oferowałym nam firmy modelarskie w kwesi wagonów samowyładowczych to... delikatnie ujmująć tragedia Przemalowanki mniej lub bardziej udające polskie wagony (z wyjątkiem niskonakładowych modeli sprzedawanych przez rybnicki sklep Świat Modeli).
Z tego co wiem to robił. Na ile zasięgnąłem wiedzy u pana Ryszarda, to forma uległa deformacji/zużyciu/zniszczeniu, więc kontynuacji produkcji nie będzie.
Rynek jest zalany tylko w epokach, na które wszyscy producenci się uparli. Macie jakiś swój dekalog, w którym na pierwszym miejscu jest „nie będziesz robił wagonów samowyładowczych PKP w epoce IVa”, a na drugim „ani innych 4-osiowych zgodnych z oryginałem”?
Zapewne z obu powodów. Znam przypadki, które łykają każdą odpowiednio tanią „kolejkę” z napisem PKP i nie ma znaczenia, czy taki pojazd w ogóle istniał. Tu na forum jest garstka zbawców, która sama nie stanowiłaby żadnego rynku.
Zachowując tradycję PKP należało by odpowiedzieć: "w lutym".
A tak naprawdę - ja bym robił zakłady: co będzie pierwsze - ST43 od AM czy 2 sypialne Warsy od Roco?