1 (1:32) Modele w skali 1:32 by Meggido

[Harry Potter]

Jak się na to patrzy to normalnie "Gliwice" w miniaturze

Pozdrawiam,

 

[Meggido]

Jak się na to patrzy to normalnie "Gliwice" w miniaturze

Pozdrawiam,

Tutaj, to raczej Pafawag.

 

[Meggido]

Montaż.

 

[Meggido]

No i gotowe. Teraz toczenie tulei izolacyjnych do kół i złożenie kompletnych zestawów kołowych.

 

[Meggido]

Tuleje wytoczone i wtłoczone. Niebawem wiercenie i próbny montaż.

 

[Harry Potter]

Jak zawsze robota na wysokim poziomie, choć i dostęp do sprzętu (jak np. tokarka) to spore udogodnienie.

Pozdrawiam,

 

[Meggido]

Taki tam montażyk...

 

[Meggido]

Zestawy kołowe kompletne i zmontowane. Czas dokończyć ramy i na montaż w całość.

 

[Harry Potter]

Jacku, jaki gwint jest na osi ( ile milimetrów się znaczy ) oraz z czego robiłeś przekładki izolacyjne??

Pozdrawiam,

 

[Meggido]

Jacku, jaki gwint jest na osi ( ile milimetrów się znaczy ) oraz z czego robiłeś przekładki izolacyjne??

Pozdrawiam,

W kola wtloczylem tuleje wytoczone pod wymiar z PCV. Te podkladki widoczne na zdjeciach pod nakretkami, to pertinax. A gwint jest M4.

 

[Harry Potter]

Dzięki

 

[Meggido]

Maznice gotowe na montaz lozysk, a i resory piorowe wymagaja tylko obrobki chemicznej i malowania.

I kilka zdjec z jazd podlogowych. ;-)

 

[Kpt. Nemo]

Przyrząd do lutowania resorów, jaki stary, aż się łza w oku kręci, czy to ten o którym myślę.

 

[Meggido]

Przyrząd do lutowania resorów, jaki stary, aż się łza w oku kręci, czy to ten o którym myślę.

Tak Pawle. To właśnie TEN. Tylko jeden sie uchował. Wiek: 10 lat.

 

[Meggido]

Po piaskowaniu i fosforanowaniu żelazowym. Podkład też już jest.

 

[Meggido]

Prace trwają...

 

[Harry Potter]

Wygląda to jak składanie loka po P4..., może po P5...
Poza tym

Pozdrawiam,

 

[Meggido]

Takie tam... W sumie wszystko pasuje.

 

[Wojtek_Kraków]

Świetne.
Można gdzieś Twoje modele podziwiać na żywo? Na jakiejś wystawie?

 

[Meggido]

Świetne.
Można gdzieś Twoje modele podziwiać na żywo? Na jakiejś wystawie?

Póki co nie. Ale może kiedyś...