• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Modele kolei wschodnioniemieckich DR

DieselPower

Znany użytkownik
Reakcje
2.351 473 107

Remaj12

Znany użytkownik
Reakcje
5.143 129 19
Ten skład Uaoos w 6-tej minucie - nie mogę przestać patrzeć :D
Imponujący, nieprawdaż :D ? Też zrobił na mnie duże wrażenie :cenzura: - 19 wagonów i 3 "Jumbo" :gwizd: .
To są PIKO-wskie modele?
Tak :) . PIKO ma je z resztą nadal w ofercie. Wypuszczono oczywiście dużo więcej, również w zestawach po 3, ale od dobrych kilku lat w ofercie jest tylko pojedynczy model PIKO 54310:

10919_2315_54310.jpg


Ogólnie mam zanotowane, że jak do tej pory, z tym numerem katalogowym wydano w sumie 3 modele:
PIKO 54310 | 31 50 933 1034-2 Uaoos-y [|9331|] [ 6 | REV | Z | 29.04.92 ]
PIKO 54310-2 | 31 50 933 1021-9 Uaoos-y [|9331|] [ 6 | REV | Z | 24.07.87 ]
PIKO 54310-3 | 31 50 933 1026-8 Uaoos-y [|9331|] [ 6 | REV | Z | 11.08.87 ]

Całkiem przyzwoite modele ;) , zwłaszcza biorąc pod uwagę, od kiedy są produkowane :) . Hrabia DRACULA prezentował jeden w temacie o "Gags'ach".

Na koniec poniższa fotografia jako inspiracja do zestawienia składu na makiecie :podstepny: ...

- źródło: flickr.com/photos/42309484@N03/5059032684/
- autor: Werner Brutzer
- opis: "131 070 bei Wutha 24.02.90"

1990.02.24. - Wutha - ''Ludmiła'' 131 070-5 DR, fot. Werner Brutzer (flickr W. + H. Brutzer).jpg
 
Ostatnio edytowane:

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.587 64 3
Ten skład Uaoos w 6-tej minucie - nie mogę przestać patrzeć :D
To są PIKO-wskie modele? Mam 1 taki, świetne wykonanie.
Też mi się podoba ten pociąg. Tak coś kojarzę że takie pociągi na 3 lokomotywy serii 44 jeździły do Bad Salzungen. Do kopalni soli potasowych. Tam także używano wagonów Uaoos.
Te modele Piko też mnie interesują chociaż na razie jeszcze nie mam żadnego. Trochę mnie irytuje brak oznaczenia MC przy numerze. To owszem może być dla wagonu z rewizją z lat dziewięćdziesiątych. Natomiast wagony z rewizją z lat osiemdziesiątych powinny mieć to oznaczenie. Czy tak jest to nie wiem bo dostępne zdjęcia nie zawsze pokazują model z nowszych edycji.
 

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.117 87 0
Mam tylko ten: PIKO 54310 | 31 50 933 1034-2 Uaoos-y [|9331|] [ 6 | REV | Z | 29.04.92 ] i nie ma MC. Nie mam jak sprawdzić dla innych wypustów.
Może Kolega @Remaj12 wie, czy te z wcześniejszą rewizją mają MC?
 

Jacek765

Znany użytkownik
GGM
SMK Katowice
NAMR
Reakcje
3.587 64 3
Jeszcze zobaczyłem model 54310-2 z numerem 1021-9 który prezentował kolega przedstawiający się jako alter ego Vlada Palownika i tam też nie ma MC. A skoro według danych podanych wyżej przez Remigiusza ten model ma rewizję z roku 1987-go to jest niestety błąd.
 

Bolutek

Znany użytkownik
Reakcje
1.634 381 7
W czasie gdy je produkowano, Ługańsk wraz z obszarem wchodził w skład Ługańskiej Republiki Ludowej, będącej częścią ZSRR. I nie ma co to kombinować z sympatiami bądź antypatiami. Wyprodukowano je dla potrzeb kolei DR - jak na tamte czasy - w gigantycznych ilościach.
A model - robi wrażenie....
 

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.117 87 0
W czasie gdy je produkowano, Ługańsk wraz z obszarem wchodził w skład Ługańskiej Republiki Ludowej, będącej częścią ZSRR.
Myślę, że akurat w tym wątku warto przytoczyć nieco geografii i historii w związku z pochodzeniem naszych ulubionych pojazdów. W ługańskiej fabryce robiono nie tylko BR 132, ale także BR 120.

Obwód ługański należał do Ukraińskiej SRR. Klik. Po rozpadzie ZSRR znalazł się w granicach państwa Ukraina.

Późniejsze dzieje, zwłaszcza po 2014, ani sympatie polityczne, nie mają tu nic do rzeczy.
 

Bolutek

Znany użytkownik
Reakcje
1.634 381 7
A na dodatek - w trakcie produkcji lokomotyw - Ługańsk, do 1991 roku, nosił nazwę Woroszyłowgrad, co chyba? jest przedstawione w tabliczce na modelu. Wizerunki sierpa i młota chyba? nie ma...
 

qwertas

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.586 51 2
Wszystkie niemieckie Ludmiły wyprodukowno w Związku Sowieckim. Prawda jest niestety taka, że Ukraińska SRS była ukraińska tylko z nazwy. Tak jak tylko z nazwy była republiką. I teoretycznie była samoistnym założycielem ZSRS i teoretycznie mogła na własne życzenie z tego ZSRS wyjść.
W praktyce za cugle krótko trzymali Rosjanie, którzy masowo niszczyli wszelkie inne niż rosyjskie świadomości narodowe (rusyfikacja języka, kultury i masowe zasiedlanie rdzennymi Rosjanami zagarniętych przez Sowietów terenów).
A co do Ludmił... RWPG zaraz po powstaniu podjęło decyzje o podziale prac i "specjalizacji" w zakresie produkcji pewnych rzeczy. Zazwyczaj posiadających znaczenie strategiczne. Jakoś w przypadku kolei (ale obejmowało to również inne dziedziny przemysłu ciężkiego) najsilniejsze lokomotywy miały być budowane dla całego bloku wschodniego przez ZSRS. Sowieci nie chcieli by w żadnym z państw satelickich rozwinął się zbytnio przemysł ciężki - wszak budowę ciężkich i silnych lokomotyw spalinowych łatwo w czasie wojny zamienić w produkcję sprzętu wojskowego. A nawet Sowieci zdawali sobie jasno sprawę, że nigdzie nie są mile widziani.

DR (podobnie jak i inne zarządy kolejowe) wcale nie paliły się do zakupu lokomotyw w ZSRS. Koniec rozwoju i produkcji ciężkich spalinowozów na bazie serii 118 w DDR został niejako wymuszony decyzją RWPG - nie łudźmy się jednak, że decyzje podejmowalo tam gremialne zebranie przedstawicieli wszystkich narodów "ludowych". Za sznurki ciągnęli wyłącznie Rosjanie. Wcześniejsza konstrukcja - Gagarin był lokomotywą udaną, ale typowo towarową, nie do końca odpowiadająca potrzebom DR w zakresie szybkich lokomotyw uniwersalnych. Jej konstrukcja w ZSRS była po części efektem niedoborów Gagarina, potrzeb DR i niechęci Sowietów by Niemcy sami rozwijali produkcję takich lokomotyw u siebie. Uważam, że gdyby RWPG nie wymagała tego, zarządy kolejowe poszczególnych demoludów nie kupowałyby lokomotyw w ZSRS. Budowa Gagarinów czy Ludmił to był jeden ze sposobów na rusyfikację demoludów w zakresie gospodarczym oraz myśli technicznej.
 

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.117 87 0
W latach 1935–1958 i 1970–1991 Woroszyłowgrad. Pytanie jaki jest rok produkcji lokomotywy, jak zmieniało się logo fabryki i czy producent modelu uwzględnia te niuanse.

@qwertas masz rację co do zależności w ramach RWPG oraz co do narodu panów w imperium moskiewskim i traktowania narodów podbitych. Podobnie nasze projekty np. SP47 zostały uwalone z powodów, o których piszesz.

Tak czy owak, lubię wiedzieć, kto i gdzie produkował pierwowzory moich modeli. Oraz jaki był ich kontekst historyczny.
 

Bolutek

Znany użytkownik
Reakcje
1.634 381 7
Wszystkie niemieckie Ludmiły wyprodukowno w Związku Sowieckim
Ciekawe skąd się wzięła nazwa "niemiecka Ludmila"? Absurd goni absurd. Tako samo jak "Gagarin". Nazwy "Ludmila" i "Taigatrommel" to nazwy nadane już w DDR/NRD.
Produkcja lokomotyw BR130/131/132/142 przez Związek Radziecki była decyzją jak jedną z wielu - polityczną. Wówczas ZSRR /nie ZSRS - takiego państwa nie ma i nie było/ chciał za wszelką cenę uczynić z NRD/DDR - okno wystawowe socjalizmu na świat, co po części mu się udało.
W ramach RWPG - specjalizacja była dla każdego państwa członkowskiego. NRD zasypało RWPG wagonami sypialnymi, piętrowymi, Węgry - autobusami i salami, itd...
I przypominam, że DDR rozwinęło u siebie produkcję lokomotyw elektrycznych w Hennigsdorf - LEW, więc tak bardzo nie było ograniczane przez "Sowietów"...
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.178 504 30
w Związku Sowieckim. Prawda jest niestety taka, że Ukraińska SRS była ukraińska tylko z nazwy. Tak jak tylko z nazwy była republiką. I teoretycznie była samoistnym założycielem ZSRS i teoretycznie mogła na własne życzenie z tego ZSRS wyjść.
Tak, jak napisał kolega @Bolutek:
nie ZSRS - takiego państwa nie ma i nie było
nie było takiego państwa, jak ZSRS. O Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, bo taka była oficjalna nazwa tego państwa, mówi się czasem (zwłaszcza po 1989 roku zrobiło się to modne, bo nie jest już zabronione) potocznie Związek Sowiecki, ale używanie skrótu ZSRS jest absolutnie nieprawidłowe, bo jeżeli używamy pełnej nazwy, to jest tylko jedna: ZSRR, a nie ZSRS i tylko od oficjalnej nazwy powinno się tworzyć skrót. Nawiasem mówiąc, słowo "sowiecki" jest rusycyzmem, a nawet słowem wprost z rosyjskiego przeniesionym i oznacza "radziecki" (od "sowiet" czyli "rada"). Z całą resztą stwierdzeń kolegi @qwertas w pełni się zgadzam. :)

A nawiasem mówiąc, Ukraińska Socjalistyczna Republika Radziecka formalnie biorąc była, obok Rosyjskiej Federacyjnej SRR i Białoruskiej SRR, niezależnym podmiotem prawa międzynarodowego i członkiem założycielem ONZ.
 

robertkroma

Znany użytkownik
Reakcje
1.694 37 4
Ciekawe skąd się wzięła nazwa "niemiecka Ludmila"? Absurd goni absurd. Tako samo jak "Gagarin". Nazwy "Ludmila" i "Taigatrommel" to nazwy nadane już w DDR/NRD.
Produkcja lokomotyw BR130/131/132/142 przez Związek Radziecki była decyzją jak jedną z wielu - polityczną. Wówczas ZSRR /nie ZSRS - takiego państwa nie ma i nie było/ chciał za wszelką cenę uczynić z NRD/DDR - okno wystawowe socjalizmu na świat, co po części mu się udało.
W ramach RWPG - specjalizacja była dla każdego państwa członkowskiego. NRD zasypało RWPG wagonami sypialnymi, piętrowymi, Węgry - autobusami i salami, itd...
I przypominam, że DDR rozwinęło u siebie produkcję lokomotyw elektrycznych w Hennigsdorf - LEW, więc tak bardzo nie było ograniczane przez "Sowietów"...
Nie można pisać że nazwa "Ludmiła" została nada już w DDR czy NRD. Nie "już", bo wcześniej jej nie było. Jak ma być to nadano w NRD (DDR).
 

Podobne wątki