-Jacek ale dlaczego zrobiłeś wykrój w kadzi wodnej? - na tym starym niewyrażnym zdjeciu ja widzę ,że kadż wodna z tyłu nie jest wycieta natomiast to dolna krawędż klapy ukośnej wlewu jest własnie nizej
-tender austryjacki nijak się ma do tej konstrukcji , którą widać na zdjęciu z Ty4, ja zaryzykował bym cos innego ,abstrakcyjnego
- oczywiście wiem i widzę ,że w mojej egzotycznej koncepcji dwie rzeczy nie pasują -pierwsze to brak bocznej klapy u
chińczka wlewu wody takiej jaka jest na zdjęciu Winnickiego i w tendrach serii 22D23 , ale to jeszcze można by było wytłumaczyć -po prostu przeróbką - natomiast jak wytłumaczyć istnienie takiego tendra w latach sześćdziesiątych u.w. ? -hm .. jednak abstrakcyjnie da się wytłumaczyć wszystko , a więc niewykluczone ,że w rezerwach parku tendrowego znalazł się taki tender "na chodzie", który to był wyprodukowanu przed wojną w HCP jako następny w nadziei zamówień kolejnych naszych Om -wiadomo jeden egzemplarz tej lokomotywy trafił do Kraju Środka ponoc z zadowalającym efektem funkcjonowała ta maszyna tam ,tylko jakas wojna przerwała dalsze marzenia o kontrakcie -i myślę ,że mógło by być tak ,ze był to kolejny taki tender w zaawansowanym wykonaniu przygotowany i odstawiony gdzieś na terenie wytwórni ,stał , stał a w końcu po dwóch z hakiem dekadach , ktoś go odkrył i rzucił pomysł wykorzystania go w deficycie tendrowym dla "czwórek"- i tak oto trafił na to zdjecie J.R. Winnickiego, ~~śmiech to zdrowie
,-a teraz poważnie , Jacek utnij tą skrzynię tak jak kończy się ten zbiornik mazutu
- na swojej symulacji i "obadamy " czy to co jest na fotografii Winnickiego i na Twojej wirtualności czy się zgadza
-