• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Kolej we Wrocławiu i okolicach

Kylogram

Znany użytkownik
Reakcje
1.934 45 3
Cud w Szklarskiej Porębie Średniej

Wreszcie trafiłem na ten dobry moment, kiedy flora dopiero zbiera siły do eksplozji liścienia i kwitnienia, a już dobra pogoda wyrywa człowieka z czterech ścian. Wlazłem ja sobie byłem na wysoką skarpę góry Kępa, której fragment został ugryziony podczas budowy stacji Szklarska Poręba Średnia. W celu ochrony zbocza przed obsuwaniem się zbudowano solidny mur oporowy. Ponad 120-letnia konstrukcja właśnie przeżywa starość technologiczną i powstaje pytanie, na co jeszcze czekają włodarze tego obiektu inżynieryjnego. Może to wyścig z zarządcą zapory wodnej w Pilchowicach w kategorii: kto później zareaguje? Na zaporze pojawiły się pęknięcia; zarządca twierdzi, że pęka tylko betonowo-kamienno okładzina i uspokaja mieszkańców Wlenia, że nic im nie grozi…

csps1.jpg


Degradacja postępuje od lat. Trzy lata temu wyglądało to już very bardzo nieciekawie.

csps2.jpg


Podchodzenie do samej krawędzi skarpy jest absolutnie niebezpieczne: piasek i wyschnięte igliwie obsypują się, a rachityczne drzewka chyba nie spełniłyby roli chwytaka ratującego przed upadkiem z wysokości. Kiedyś było tu ochronne ogrodzenie, po którym zostały tylko ogołocone ze stalowych żerdzi betonowe słupy:

csps3.jpg


Ten teren to ostoja saren, które czują się tutaj bezpiecznie. Miłośnicy sarnich bobków, którzy w obecnym nienormalnym świecie niewątpliwie istnieją i może nawet założyli jakiś dofinansowywany w ramach Krajowego Planu Odbudowy klub, byliby zachwyceni: są tu tych bobków setki albo nawet tysiące (przepraszam, ale nie liczyłem).

Teraz przechodzimy do meritum. Zdjęcie jak zdjęcie, ale widać na nim pewien, hmm, cud.

csps4.jpg


Oto on z bliska:

csps5.jpg


Hosanna, popucowano elewację i pomalowano drzwi!

Do tej pory był to tak okropny anty-witacz wysiadających tu podróżnych, że od strony peronu nawet chyba nie mam jego zdjęcia. Porównanie po-przed wygląda tak:

csps7.jpg

csps6.jpg


Jeśli ten ulepo-betonik za jakiś czas porośnie zielony porost, to wygląd stacji trafo może będzie do zaakceptowania. Ewentualnie wyścig napowierzchniowy wygrają grafficiarze. Na kogo stawiacie?

Z innej beczki. Wcześniej tego znicza nie zauważyłem. Nie pamiętam. A stoi tu po wypadku w grudniu 2017 roku. [1]

csps8.jpg


Teraz na chwilę jeszcze przenosimy się do Szklarskiej Dolnej. Budynek stacyjny cały czas jest w remoncie, ale od listopada zeszłego roku, kiedy ostatnio tu byłem, nie widać żadnych zmian. Trwa osuszanie/podbijanie fundamentów. Po remoncie wydzierżawionego od gminy budynku zostanie tu otwarte małe muzeum motoryzacji oraz punkt wymiany opon i realizacji małych napraw samochodów. Dzierżawca ma nadzieję otworzyć muzeum najpóźniej w 2028 roku. Prace remontowe prowadzone są pod nadzorem konserwatora zabytków.

csps9.jpg


Natomiast w tematach kolejowych widać postęp prac: Wij Kablowy Naperonowy czeka na zakopanie.

csps10.jpg


Na powyższym zdjęciu widać również kanał. To musi być dawna trasa pędniowa do zamykanych stąd mechanicznie szlabanów na pobliskim przejeździe kolejowym w ciągu ulicy o nazwie Osiedle Klimczoka. Mechanizm z korbami stał na wysokości mniej-więcej wiaty.

A pogoda w górach jak? A tak.

csps11.jpg


I to by było na tyle. W kolejnej odsłonie będzie ciekawostka z przystanku SzP Huta.

Aktualność zdjęć: marzec 2025.

Przypisy:
[1] https://gazetawroclawska.pl/smierte...lejowym-pociag-uderzyl-w-samochod/ar/12777647
 
Ostatnio edytowane:

Marcub85

Aktywny użytkownik
Reakcje
301 8 1
Czy wiadomo kiedy pierwszy pociąg dla podróżnych? I co z bocznicami dla pociągów towarowych?
Pociąg będzie dopiero wtedy gdy wykonają dalszą część od Łagiewnik do Kobierzyc. Dopiero rusza przetarg na ten odcinek. Kiedyś myślałem - a przetarg, a wybór, ile jeszcze to potrwa.... Ale naprawdę u nas w rejonie dzieje się dobrze i szybko.
Co do bocznic kolejowych to na tym odcinku nie ma takich, nie było do czego. Ale ciekawostką jest to, że tuż za tym miejscem gdzie kończy się film (tam gdzie widać te wagony) znajduje się stacja Łagiewniki Dzierżoniowskie. Na niej ma być mijanka, żeberka zabezpieczające i nawet odgałęzienie do Kondratowic czyli w kierunku Strzelina... Tego to ja za życia nie widziałem. To o tyle ciekawe, że o tym odcinku się nie mówi, nie ma oficjalnie planów na jego rewitalizację ale już ktoś przewiduje że w przyszłości może to być potrzebne. I teraz najciekawsze dla mnie. Tą linią mają jeździć pociągi do Bielawy (a nie przez Jaworzynę i Żarów) czyli docelowo pojedziemy tą trasą aż do Srebrnej Góry. Dlaczego ciekawie? Bo gdybym to sam czytał tu jakieś 3 lata temu to bym tylko spojrzał na kalendarz że marzec się kończy (czyli zaraz 1 kwietnia). Ale jak patrzę co się dzieje w okolicy i ile km torów odbudowano, to jestem szczęśliwy że mieszkam w tej części Dolnego Śląska.
Przy tej okazji polecam obejrzeć świetny film na YouTube p. Andrzeja Mastalerza " ostatni pociąg Łagiewniki Dzierżoniowskie" właśnie z tego odcinka który za chwilę będzie odbudowany.
 
Ostatnio edytowane:

Arekmiz

Znany użytkownik
Reakcje
1.769 172 0
Rzeczywiście na Dolnym Śląsku dużo linii się odbudowuje. Świeradów, Karpacz, Kowary, etc. Ale dla mnie ważniejsze byłoby, gdyby w innych rejonach też linie odbudowywali: Olecko - Gołdap, Ełk - Orzysz - Mikołajki - Mrągowo - Czerwonka, Nidzica - Wielbark, Elbląg Zdrój - Tolkmicko - Braniewo, Wejherowo - Choczewo - Garczegorze, Swarzewo - Krokowa, Lębork - Kartuzy, Miastko - Bytów - Lipusz, itd. :) Pomarzyć - dobra rzecz...
 

Kylogram

Znany użytkownik
Reakcje
1.934 45 3
Z punktu widzenia Dolnego Śląska, najważniejsze - co oczywiście wykracza poza kompetencje samorządów - jest wytyczenie i zbudowanie bezpośredniej linii kolejowej Warszawa - Wrocław. Może przez Łódź, tym ich tunelem średnicowym, jak wreszcie powstanie.

Obecnie, czas podróży Wawa-Wro urąga przyzwoitości i jest na poziomie sprzed stu lat. Wstyd, żenada i dziadostwo.
 

mikl

Znany użytkownik
Reakcje
4.254 118 11
Z punktu widzenia Dolnego Śląska, najważniejsze - co oczywiście wykracza poza kompetencje samorządów - jest wytyczenie i zbudowanie bezpośredniej linii kolejowej Warszawa - Wrocław. Może przez Łódź, tym ich tunelem średnicowym, jak wreszcie powstanie.

Obecnie, czas podróży Wawa-Wro urąga przyzwoitości i jest na poziomie sprzed stu lat. Wstyd, żenada i dziadostwo.
Ale to już chyba zależy od tych na Wiejskiej.

My tu sobie grzebiemy przy Przemkowach czy Łagiewnikach. Jest jest się z czego cieszyć, bo na tle innych województw wyglądamy na miticznych bogów dróg żelaznych
 

t_domagalski

Znany użytkownik
Reakcje
1.659 19 9
Obecnie, czas podróży Wawa-Wro urąga przyzwoitości i jest na poziomie sprzed stu lat. Wstyd, żenada i dziadostwo.
Uważaj, co piszesz, bo 100 lat temu to gdyby nie granica, to pewnie byłoby szybciej, niż dzisiaj... :D

Sam pamiętam, jak jeszcze 20 lat temu wsiadałem o 5:00 do IC "Fredro" na Głównym, zakładałem słuchawki i kładłem się spać. Pociąg miał tylko 2 przystanki w Lesznie oraz Poznaniu, a do Wawy Centralnej dojeżdżał jakoś tuż przed 10-tą (pare lat później było to już po 10-tej), tak, że tylko lekko spóźniony zdążałem do pracy...
A dzisiaj? Do wyboru są tylko przepełnione peso-darty, stające w każdej pipidówie i pokonujące trasę do Wawy w ponad 6 godzin. W dodatku jeździ nimi taki element, że strach się bać. W zeszłym roku z takiego pociągu buchnęli mi rower... :confused:
 

Tempest

Znany użytkownik
Reakcje
710 4 0
t_domagalski napisał(a):
Uważaj, co piszesz, bo 100 lat temu to gdyby nie granica, to pewnie byłoby szybciej, niż dzisiaj... :D
To co prawda nie ta trasa ale podróż "Latającym Ślązakiem" z Bytomia do Berlina wg Wikipedii trwała w 1937 roku 4 godziny i 25 minut. Wg googlowej mapy wyświetla mi się jakieś 6+ albo i 8+ godzin po zaznaczeniu opcji "transport publiczny" :X3:
 

Kylogram

Znany użytkownik
Reakcje
1.934 45 3
Nie zgodzę się z tym. Do Warszawy latają samoloty, jest nawet droga.
Tymczasem jesteśmy na forum kolejowym.

Średnia prędkość przejazdu pociągu Wro-Wawa przez Opole = 95 km/h i przez Ostrów Wlkp/Łódź = 86 km/h.
To europejski kraj w XXI wieku?

"Większym problemem jest dojazd na dworzec, punktualność czy rozkład jazdy dostosowany do potrzeb ludzi.
Co dodatkowo powoduje, że przejazd pociągiem na dyskutowanej trasie to mordęga.
 

t_domagalski

Znany użytkownik
Reakcje
1.659 19 9
Może akurat skończyli gdzieś "kopać", a jeszcze nie "rozkopali" dalej... :rolleyes:
Odnalazłem na dysku jeden z zeszłorocznych biletów Warszawa-Wrocław - czas podróży wynosił 5h 20min. Nie trzymam starych biletów, ale zapewniam Pana, że w "szczytowej formie" PKP IC oferowało na tej trasie czas przejazdu o prawie godzinę dłuższy. A pociągu EIP na tej trasie przez pewien czas w ogóle nie było, albo jeździł on w bezsensownych godzinach.

Inną, równie istotną sprawą jest dostępność miejsc. We wspomnianych czasach bilety na IC "Fredro" na najbardziej oblegane połączenia (na poniedziałek rano lub piątek po południu) wystarczyło kupić zaledwie 3 dni wcześniej. A w lecie nawet na 15 min. przed odjazdem. A współcześnie, żeby dostać bilet na połączenie do Wrocławia w piątek po południu, to trzeba polować na nie co najmniej tydzień wcześniej.

Jeśli więc chodzi o jakość eferty przewozowej jako całości, to podzielam zdanie kol. @Kylogram - "wstyd, żenada i dziadostwo"...
 

mikl

Znany użytkownik
Reakcje
4.254 118 11
@t_domagalski. Nie rozumiem kolegi. Najpierw kolega mowi że jedzie za długo (co było pokłosiem rozkopania Opola Głównego oraz wymiany mostów nad Kanałem Ulgi jak i nad Odrą). A teraz problemem jest kiedy pociągi jeżdżą szybciej że za dużo ludzi nimi jeździ. I tak źle i tak niedobrze :)

Po prostu remont się dawno się odcinkowi E59 należał (do samego Kędzierzyna Koźla jeszcze w latach 90tych się jeździło 1h30min, a w 20lat (!) później się jeździło już 2h30min) Nie wspomnę że tego powodu oraz jak agolanego odcinka Katowice Kraków, wycięto EC Wawel ktory najpierw był skrócony do Wrocławia a później zupełnie skasowany).
 

Kylogram

Znany użytkownik
Reakcje
1.934 45 3
Wycieczka rowerowa Biały Kościół - (góra Gromnik) - Strzelin. Ale zdjęcia będą kolejowe, tylko siedem, więc może nie zanudzę.

Podjeżdżamy pod stację Strzelin, rowery na bagażniku hakowym. Chwilę zajmuje ich wypięcie, a w tym czasie słyszymy głośno przejeżdżający pociąg i - widać tylko dym, migawkę tendra i zielony wagon za nim (dym ze spalinówki, która ciągnęła skład). No spóźniliśmy się pięć, czy tam dziesięć minut. Widok zasłonił nam ten skład węglarek, swoją drogą w kolorze ładnie komponującym się z granitem peronu i nie tylko:

st1.jpg


st2.jpg


Na stacji kupujemy bilety. Za 3 osoby z rowerami, do najbliższej stacji Biały Kościół, czas jazdy 4 minuty, płacimy 38 zł. Elektroniczny pragotron zawiesił się podczas wyświetlania tabeli odjazdów, może z gorąca albo mu się nie chce robić, bo to długi weekend.

st3.jpg


W Białym Kościele sielski spokój. Budynek dawnej wagi cały czas stoi, będąc niemalże stróżówką przy wejściu na ogródki działkowe.

st4.jpg


Tu jego widok od tyłu.

st5.jpg


Dojeżdżamy do południowej głowicy stacji, a tu bim-bom. No i leci składzik na Wrocław. Ależ pięknie się komponują kolory taboru Kolei Dolnośląskich z kwitnącymi rzepakami.

st6.jpg


Od miłej pani z nastawni dowiadujemy się, że ten pociąg specjalny prowadzony parowozem leciał z Czech do Wrocławia. W Białym Kościele stał 20 minut. No jak nic, mówię, jedzie na paradę do Wolsztyna! Sprawdziłem w necie i oczywiście tak, to był czeski parowóz 555.153 czyli ex niemiecki BR52 czyli "nasz" Ty2.

No i to prawie tyle, bo kolejne zdjęcia są z wycieczki rowerowej, więc oczywiście nie będę ich umieszczał. Ale pokażę jeszcze sytuację w Strzelinie przy wjeździe na teren kamieniołomu, zdjęcie zrobione wczesnym wieczorem po powrocie.

st7.jpg


Budowa drugiego toru do Kłodzka?
Nie.
Ale pomarzyć można.

Aktualność zdjęć: 02-05-2025
 
Ostatnio edytowane:

Podobne wątki