• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Makieta domowa Janów Pomorski - reaktywacja

OP
OP
mateusz1234

mateusz1234

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.918 0 0
Kol. kol. @Andrzej Harassek i @Tomek K , chciałbym jeszcze na chwilę wrócić do tematu naprężaczy.

Otóż w swojej ignorancji założyłem, że naprężacze sygnałowe będę potrzebował jedynie dla semaforów, natomiast dla zwrotnic i rygli zastosuję naprężacze zwrotnicowe. Jednak po przejrzeniu skanów albumu urządzeń zabezpieczenia ruchu (dostępne na stronie plany.zonk.pl) nie jestem już tego pewien. Otóż natrafiłem tam na rysunki opisane jako "Naprężacz pojedynczy zewnętrzny do pędni sygnałowych albo ryglowych ze sprzężonymi dźwigniami".
U mnie taka sytuacja występuje dla rygli zwrotnic 1ab i 2, które kierują na tory 1, 2 i 3 i muszą być ryglowane w obu położeniach. Zatem odpowiadające im pędnie są poruszane w obu kierunkach przez dwie sprzężone ze sobą dźwignie.

Czy dla tych dwóch rygli powinienem zatem zastosować naprężacze sygnałowe zamiast zwrotnicowych?

Schemat wraz z numeracją zwrotnic można znaleźć tutaj:
https://forum.modelarstwo.info/threads/janów-pomorski-reaktywacja.59537/post-1084358
 

Tomek K

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
371 5 1
Niestety tak. Wynika to z faktu różnic konstrukcyjnych naprężaczy sygnałowego i zwrotnicowego. W przypadku ryglowania w dwóch położeniach mamy dźwignie sprzężone tak samo jak w przypadku semafora dwuramiennego rozprzężonego i praca pędni w obu przypadkach jest taka sama. Różnice konstrukcyjne naprężaczy polegają na różnej długości i kształcie zębnicy oraz, większym dla naprężacza sygnałowego, kącie opadnięcia ciężaru przy zerwaniu pędni.
 
OP
OP
mateusz1234

mateusz1234

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.918 0 0
W trakcie tygodnia zlutowałem pierwszą połowę naprężaczy. Przede mną jeszcze druga równie liczna grupa, co razem da 12 sztuk naprężaczy sygnałowych i zwrotnicowych w dwóch wariantach - z żeliwnymi bądź betonowymi przeciwwagami.

6-1-Naprężacze po zlutowaniu.jpg


Spodziewając się monotonii, początkowo planowałem rozłożenie prac na kilka sesji. Jednak ostatecznie okazało się, że zestawy od efc-LOKO składa się bardzo szybko i przyjemnie.
Zdjęcie powyżej wykonałem kontrolnie na zakończenie tego etapu, aby dostrzec i poprawić ułożenie zębnic i przeciwwag.
 
OP
OP
mateusz1234

mateusz1234

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.918 0 0
I ciąg dalszy, tym razem po malowaniu - szary podkład Mr Hobby, następnie czarny wash akrylowy i dodatkowo miejscami (np. na osłonach krążków) kolor szary w nieznacznie innym odcieniu.
Przeciwwagi betonowe zaszpachlowane za pomocą Mr Dissolved Putty (ostatecznie usunęło to widoczne po wstępnym szlifowaniu warstwy blaszek), następnie pomalowane kolorem betonowym Fallera i pokryte akrylowym washem czarnym i brązowym. Na koniec dla urozmaicenia nałożyłem na nie kilka kropek imitujących mchy i porosty za pomocą dedykowanego preparatu Vallejo.

6-2-Naprężacze po malowaniu.jpg


6-3-Naprężacze po malowaniu 2.jpg



6-4-Naprężacze po malowaniu 3.jpg
 
OP
OP
mateusz1234

mateusz1234

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.918 0 0
W jaki sposób nakładacie tą farbę? Ona nadaje się do aerografu? Mam asfalt Fallera i cholernie on gęsty jest, nawet pędzelkiem topornie idzie.
Obie te farby - asfalt i beton - nakładam wyłącznie pędzlem. Pierwszą warstwę mocno rozcieńczam, tak że nie ma pełnego krycia. Drugą warstwę nakładam już bez rozcieńczenia. Jeżeli chcę uzyskać fakturę, to wklepuję krótko przyciętym starym pędzelkiem. Jeżeli nie zależy mi na fakturze, to nierozcieńczoną farbę nakładam niewielkimi porcjami (można również lekko osuszyć pędzelek na papierowym ręczniku).

Proponuję poeksperymentować.
 
OP
OP
mateusz1234

mateusz1234

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.918 0 0
A czy na naprężaczach nie było napisów?
Zgadza się. Na przeciwciężarach umieszczało się oznaczenia urządzenia, do którego odnosił się dany naprężacz, oraz długość pędni do tego urządzenia.
Takie oznaczenia oczywiście będą, ale wymaga to ustalenia długości pędni. Jest to zatem temat, którym zajmę się podczas pracy nad rozmieszczeniem zrk na dioramie.
 
OP
OP
mateusz1234

mateusz1234

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.918 0 0
Temat naprężaczy można uznać za zakończony. Finalnie powstało 14 sztuk, a więc o dwie więcej niż potrzeba.
Poniżej zdjęcie drugiej grupy po zlutowaniu i zaszpachlowaniu przeciwwag. Tym razem w większości są to naprężacze sygnałowe.

6-5-Druga grupa naprężaczy.jpg
 
OP
OP
mateusz1234

mateusz1234

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.918 0 0
Tradycyjnie, krótkie podsumowanie mijającego tygodnia.

Po zakończeniu montażu naprężaczy postanowiłem wrócić do nastawni. Pierwszym i zarazem najtrudniejszym krokiem było tynkowanie, a właściwie decyzja dot. koloru. Przejrzałem kilkadziesiąt zdjęć, zanim zdecydowałem się na docelowy kolor - mieszankę beżu i różu - Model Color nr 7 i 6 (poniżej). Ponieważ nie miałem koloru nr 6, wykorzystałem jego ciemniejszą wersję, którą mam na półce. Na zdjęciu poniżej można zauważyć, że wzornik Vallejo dość liberalnie traktuje kolory. W próbce Beige Red dominuje brązowy, podczas gdy w rzeczywistości jest to czysty róż.

7-1-Tynkowanie nastawni 1.jpg


W kolejnym kroku naniosłem brud - wash z mieszanki koloru czarnego oraz Mecha Weathering Rust Texture (69.821). Po wyschnięciu obszary pokryte wcześniej washem delikatnie przetarłem patyczkiem higienicznym zwilżonym w rozcieńczalniku Vallejo. W ten sposób wytarłem część brudu pozostawiając go jedynie w zagłębieniach.
Kolor MC Pale Sand (70.837) ma delikatną satynę, tę część prac zakończyłem więc nałożeniem matowego werniksu Tamiya XF-86.

7-2-Tynkowanie nastawni 2.jpg


Stopnie komina wykonałem z mosiężnego drutu 0,3mm:

7-3-Stopnie bez oksydy.jpg


Aby uniknąć ich pogrubienia zamiast malowania zdecydowałem się na oksydowanie:

7-4-Oksydowanie drabinki.jpg


Oksydowane stopnie pozycjonowałem i wklejałem za pomocą szablonu o grubości 1,25mm:

7-5-Wklejanie drabinki.jpg


Na koniec naniosłem ślady rdzy przy użyciu washy olejnych, a błyszczące pozostałości po kleju CA usunąłem matowym werniksem Vallejo:

7-6-Rdzewienie drabinki.jpg


Model proponowany przez GPM jest dość ubogi o detale. Dwuspadowy dach to po prostu brązowy kartonik mający imitować pokrycie blachą. Postanowiłem więc dodać kilka detali. Na wcześniejszych zdjęciach można zauważyć, że konstrukcję dachu wzmocniłem za pomocą kartonu pozostałego po wycięciu ścian. Oryginalny dach imituje u mnie deskowanie, a dodatkowo wykonałem imitacje płatwi. Elementy te pomalowałem kolorem Model Air NATO Black (71.251), następnie naniosłem wash przygotowany z mocno rozcieńczonej farby Model Color Stone Grey (70.884). Po wyschnięciu całość przetarłem olejnym preparatem AK Wash for Wood (AK263).

Ostatnim moim krokiem w tym tygodniu było częściowe pokrycie połaci dachu eternitem falistym, którego formatki wykonałem z miedzianych arkuszy 0,1mm zgodnie z poradnikiem dostępnym na stronie PMM H0:

7-7-Płatwie i krycie eternitem falistym 1.jpg


7-8-Płatwie i krycie eternitem falistym 2.jpg
 
OP
OP
mateusz1234

mateusz1234

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.918 0 0
Wrócę jeszcze na chwilę do miedzianych kształtek odwzorowujących eternit falisty.

Nie byłem zadowolony z efektów moich pierwszych prac. Pierwotnie wytłoczyłem krótsze kształtki, odpowiadające długością szczęk mojego imadła. Jednak ich łączenie nie dało zadowalających rezultatów. W związku z tym zdecydowałem się na zerwanie już położonych kształtek, zeszlifowanie fałszywego deskowania z resztek kleju CA i położenie nowych, dopasowanych długością do dachu (oczywiście z pewnym naddatkiem). Wymagało to dodatkowej pracy podczas tłoczenia, ale chyba było warto. Poniżej efekt pokrycia połowy dachu, tej prostszej ;)

7-9-Krycie dachu 1.jpg


7-10-Krycie dachu 2.jpg
 
OP
OP
mateusz1234

mateusz1234

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.918 0 0
Witam Kolegów po przerwie i życzę wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku.

Tuż przed świętami dotarły do mnie skrzynki od Kotebi, tak więc przerwa świąteczno-noworoczna była dla mnie pracowita.

Diorama Janowa Pom. składa się z 3 segmentów ze scenerią o szerokości 750, 400 i 750 mm oraz głębokości 630 mm każdy, oraz (jak na razie) jednego małego segmentu technicznego. Jak już wcześniej zapowiadałem, diorama znalazła swoje miejsce na podłodze pod skosem dachowym.
Na dwóch zdjęciach poniżej widać przylegający do dioramy z prawej strony segment techniczny. Zdjęcia pokazują sposób łączenia segmentów na zainstalowane w ściankach bocznych gniazda oraz wtyki bananowe. Zapewnia to pozycjonowanie, a dodatkowo również zasilanie DCC i akcesoriów, oraz uwalnia od zbędnej kabelkologii połączeniowej. Wystarczy zsunąć razem segmenty i można rozpocząć zabawę. Boczne ścianki modułów są podcięte, aby ułatwić zsuwanie i rozsuwanie segmentów. Na ściance czołowej segmentu technicznego widać otwór pod przycisk monostabilny do sterowania zwrotnicą. Tego typu przyciski, sterowane przez moduły Arduino, znajdą się na każdym z segmentów w miejscach odpowiadających im zwrotnic.

01.jpg


02.jpg


I na koniec widok poglądowy na większy fragment całości. Chcąc prezentować formę większą od Marek Fab. musiałem dokonać rozbudowy swojego mini "studia" fotograficznego o tło oraz softbox. Jestem więc gotowy do prezentacji kolegom kolejnych prac na segmentach.

03.jpg
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Buduję makietę 5
Buduję makietę 21

Podobne wątki