Ło matulu jedyna. Co za dramatyczne zakończenie. Ostatni wpis... Odeszła...
Dobrze że chociaż nam dioramę po sobie zostawiła... wraz z dojmującym poczuciem winy
BTW - Strach będzie teraz zamieścić fotografie z wodą droższą niż 2 złocisze, żeby nie być posądzanym o rozrzutność
Powiem szczerze, mnie takie sytuacje odbierają chęć do pomagania.
Każdą wydaną złotówkę oglądam cztery razy zanim coś kupię. Staram się szukać maksymalnego efektu modelarskiego za naprawdę najniższą cenę (spytajcie Huberta Hugwę jak potrafię być oszczędny). Jeśli nie przynoszę do pracowni rzeczy z ogródka, to dlatego, że uważam iż to nie wystarczy by osiągnąć akceptowalny dla mnie efekt, a nie dlatego, że uwielbiam napychać kieszenie modelarskim koncernom. Z drugiej strony nie mam zamiaru się wstydzić, że na półce mam produkty drogie ale warte swojej ceny. Uważam, że jestem za biedny by kupować tandetę.
Odpowiadam na PW bardzo wielu kolegom (koleżance Basi też pisałem o drzewach, jak mnie zapytała) bo nie mam zamiaru zabrać swojej skromnej wiedzy do grobu. Z drugiej strony dziwi mnie to, że w jednym poście ktoś prosi o pomoc a dwie strony dalej strzela fochy, po tym jak uzyskał odpowiedź na wszystkie swoje pytania.
Moim skromnym zdaniem temat jest do wyczyszczenia. Z wątku w dziale technik modelarskich zrobiła się relacja z budowy.