No i teraz konia z rzędem temu, co wagonowym gąszczu odnajdzie te parowozowe zapiski.
Aby wrócić choć częściowo do wagonów, napiszę, że ja tez przejechałem trasę z Przemyśla do Zagórza, trzy lata później niż Kol. Prezes (22.VI i 2.IX. 1980 r.), ale za to dwukrotnie i nie "Soliną" a typowym pociągiem osobowo-towarowym nr 951/950. Były to wagony bezprzedziałowe, te które teraz młodzi miłośnicy zwą ryflakami. Też jechali w wagonie pogranicznicy, ale nie obserwowali szlaku przez drzwi a przez okna.
Nie pamiętam jakie wagony towarowe były w składach pociągów. Ale za to pamiętam, jakie głównie były w relacji powrotnej; tj. Zagórz - Przemyśl.
Oprócz wagonów osobowych bardzo często widziałem w tym pociągu platformy załadowane przyczepami ciągnikowymi, które produkowano w Sanoku.
Mogę jeszcze dodać, że "Solina" do Zagórza kursowała sezonowo i wtedy wagony z "Soliny" poc. nr 1309 przechodziły w Zagórzu na poc. nr 3118/08 z Zagórza do Warszawy przez Jasło, Rzeszów, Dębicę, Skarżysko Kam. Ten skład czterokrotnie zmieniał kierunek jazdy, właśnie na tych wymienionych stacjach.
Natomiast wagony z poc. 1307/17 Wwa-Zagórz przechodziły w Zagórzu na powrotną "Solinę" poc. nr 3110.