Makieta domowa TORCINEK II

[Kris]

Jako, że chcę mieć ciastko i zjeść ciastko, zdecydowałem się zjeść ciastko, którego nie ma

A tak na poważnie. Układ torowy jest ustalony i jedyne, co się może zmienić, to obchlastanie go do minimum, ale na pewno nic nie będę dodawał.

Problem mam raczej z "dekoracją", bo mam ten "wielki" dworzec i........ próbuję zachować kompromis pomiędzy dużym dworcem, a małą stacją....
Chcę też dodać tej stacji (nie dworcowi) taki górski klimat....

Oto poprzedni plan i nowa wariacja (z semaforami) dla porównania....

Proszę o opinie: tak, siak, czy jeszcze inaczej... ?

Mogę ewentualnie podesłać goły plan, jakby ktoś miał jakiś pomysł....

 

[Maciej Zalewski]

Wiem, że raczej nie planujesz nic dodawać ale umieszczenie dworca i poczty podsunęło mi pomysł na dodanie niewielkiej bocznicy dla wagonów pocztowych. Bocznicę naszkicowałem na planie na czerwono.

Oczywiście dworzec i pocztę trzeba zamienić miejscami i może odrobinę przesunąć plac pks. Myślę, że taki dodatek w kontekście wykorzystania Twojego dworca nie jest pozbawiony sensu. W rzeczywistości na pewno taki tor istniał na stacji Olsztyn Główny.

 

[Kris]

Dziękuję za tą sugestię. Pomysł dobry i ciekawy i ma sens.
Myślałem jednak nad taką opcją wystarczająco długo, by zrezygnować z niej przy tak małej stacji.
Gdybym miał zamiar budować dużą stację, to wtedy jak najbardziej, dworzec pocztowy by był jak ta lala.

Może mnie los obdaruje milionami ( ) , to wtedy zaszaleję.

Póki co, muszę mierzyć siły (zasoby) na zamiary (marzenia).
Jeszcze raz dziękuję za propozycję.

 

[Kris]

I jeszcze jedna rzecz mnie nurtuje.....

Czy dojazd do grupy odstawczej możemy zostawić na szlaku, czy jednak poprowadzić drugą nitkę, jak w Zakopanem..... ?

 

[Tomek K]

Może być tak i tak. To zależy od gęstości ruchu. Jeśli będzie oddzielny tor, to jazdy z i do grupy odstawczej "kolidują" z ruchem pociągów rozkładowych tylko na głowicy rozjazdowej czyli krótko. Jeśli jednak grupa odstawcza będzie się odgałęziała od toru szlakowego, to będzie odcinek wspólny dla pociągów rozkładowych oraz zjazdów i wyjazdów na grupę odstawczą. Jazdy takie będą siłą rzeczy musiały być bardziej skorelowane z pociągami rozkładowymi.

 

[Kris]

Wiem, że na tym to polega.
Wiem też, że to kwestia mojej decyzji jedynie, ale trudno mi taką decyzję podjąć, dlatego proszę o radę.

W Polsce mamy chyba jedyny taki przypadek - w Zakopanem właśnie.
Co Wy radzicie? W którą stronę iść, aby było bardziej realistycznie?

 

[DieselPower]

Nawet bardziej w Świnoujściu. Bo w Zakopanem jest podobnie, ale tam jest dla drugiego toru sygnalizacja umożliwiająca normalną jazdę pociągową. Ja bym taki to zrobił, zawsze to dodatkowe możliwości.

 

[Maciej Zalewski]

Ja proponuję Ci mimo wszystko pozostać przy jednym torze. Ruch będziesz prowadzić między dworcem czołowym a grupą odstawczą, która też jest w pewnym sensie stacją czołową, jak pisałeś dystans między nimi to około 3 metry.
Wydaje mi się że w takich warunkach łatwiej będzie naraz kontrolować jeden pociąg będący w ruchu bo w twoim układzie trzeba się często w porę zatrzymać. To nie tort, na którym jeden pociąg może sobie śmigać w kółko bez szczególnego nadzoru a między czasie można robić manewry inną lokomotywą na bocznych torach. Jednoczesne prowadzenie dwóch pociągów przy takim układzie według mnie wymaga minimum jednej z trzech rzeczy:
a) podzielności uwagi
b) dwóch maszynistów
c) zaawansowanej automatyki sterowania makietą (która między innymi zatrzyma pociągi kiedy trzeba) ale tu trzeba się zwrócić do osób obeznanych w dcc do których nie należę

Myślałem też czy nie potraktować grupy odstawczej jako osobną stację - szlak pomiędzy nimi zawsze można wydłużyć kolejnymi modułami w przyszłości ale ten pomysł chyba za bardzo wypacza pierwotne założenia.

 

[Kris]

Obciachałem trochę stację, żeby skupić się na tym, na czym w tej stacji najbardziej zależy.
Czyli na części pasażerskiej i autokuszetce. Ma być swojsko i zielono i przyjemnie

Manewry do i z grupy odstawczej będą prowadzone po szlaku, nie będzie dodatkowego toru.
Lokomotywy będą "czekać" na zatrudnienie w kilku miejscach:
- na żeberku pod nastawnią,
- na żeberku na końcu toru, przy peronie 1,
- na grupie odstawczej
Tor dla autokuszetek będzie też wykorzystywany, jako postojowy dla salonek i pociągów "kolonijnych" lub "rajdowych".
Zależnie od potrzeb. To stacja miejscowości turystycznej. W Beskidach..., zaraz przy granicy ze Słowacją. Rzut beretem od Zwardonia

Poniżej zmieniony plan.
Czy coś mam zmienić w kwestii semaforów? Czy są jeszcze jakieś buble?


* szpalery wysokich drzew mają dać efekt przytulności, jaki kiedyś miała Wisła Głębce, dopóki jej nie okaleczyli...

 

[JohnyTRS]

Skoro stacja ma być osadzona w latach dziewięćdziesiątych, to bym nie rezygnował z magazynu i placu ładunkowego choćby w minimalnej formie. Obecnie stacja przypomina bardziej efekt modernizacji z lat niedawnych, połączonej z mocnym okrojeniem układu torowego.

Postój taksówek dałbym po prostu bezpośrednio przed budynkiem dworca, parking dla samochodów też byłby o wiele mniejszy.

Dla urozmaicenia może zbuduj stację nie równolegle do krawędzi, tylko pod innym kątem do krawędzi makiety - wjazd z prawej może być wtedy po łuku, "Osiedle Kolejarzy" zyska więcej miejsca, a lewy dolny róg nie będzie tak pusty.

 

[Kris]

Pomysł dobry, tylko to ma być na modułach. Ciąć tyle torów pod kątem...

Ale sama idea mi się podoba. Chcę same tory mieć na osobnych modułach, a "dekorację" też na osobnych, żeby to takie pełniejsze było, jak się złoży razem. Wtedy te dodatkowe moduły zaprojektować tak, by robiło to wrażenie stacji po ukosie.
Zobaczymy jak to w praktyce wyjdzie.

Co do magazynu, to bym go dał zaraz przy torze dla autokuszetek, z tą drogą ładunkową lub na końcu bocznicy przy pks-ie...

 

[Andrzej Harassek]

Czy coś mam zmienić w kwestii semaforów?

Brakuje tarczy manewrowej na żeberku w lewym dolnym rogu. Poza tym widzę problem z wyciąganiem składu w celu uwolnienia lokomotywy. Można to zrobić albo wyciągają na szlak - wtedy semafor wjazdowy musi być odsunięty - albo wydłużyć żeberko pod nastawnią.

 

[Kris]

Nie ma problemu z uwalnianiem lokomotywy.
Pociągi będą głównie odjeżdżać z torów między peronami 2 i 3, bo będą tam przetaczane (jak w Głębcach), a przyjeżdżać będą na tory między peronami 1 i 2, gdzie istnieje możliwość oblotu składu (jak w Głębcach, czy Krynicy).

Dziękuję za tą tarczę manewrową.
Myślę, że trzeba w końcu ponumerować tory stacyjne i tarcze manewrowe.
Czytałem o tym, ale nadal jest to dla mnie zagadka

 

[trainbrains]

Czy coś mam zmienić w kwestii semaforów? Czy są jeszcze jakieś buble?

Jest OK

 

[Andrzej Harassek]

będą tam przetaczane

No więc jednak jest potrzeba wyciągnięcia składu z peronu. Do tego można wykorzystać albo szlak (przy odsunięciu semafora wjazdowego), albo wydłużone żeberko pod nastawnią.

Myślę, że trzeba w końcu ponumerować tory stacyjne i tarcze manewrowe.
Czytałem o tym, ale nadal jest to dla mnie zagadka

Tor główny zasadniczy, patrząc w kierunku rosnącego kilometrażu, ma numer 1, tory na prawo mają kolejne numery nieparzyste. Tory na lewo (w tym tor główny zasadniczy przeciwnego kierunku na linii 2-torowej) mają numery od 2 i dalej kolejne parzyste. Jeżeli tor jest podzielony na sekcje, zasadniczą część toru zostawia się tylko z liczbą, pozostałe sekcje numeruje się tą samą liczbą z dodanie kolejnych liter.
Tarcze manewrowe numeruje się kolejnymi liczbami wraz z rosnącym kilometrażem, w drugiej głowicy zaczyna się od kolejnej dziesiątki.
I jeszcze jedna uwaga: semafor 3-komorowy ma od góry światło czerwone, w środku zielone i na dole białe (czerwone i zielone odwrotnie, niż w innych semaforach).

Jest OK

Teraz już tak.

 

[Kris]

Dziękuję.

Manewry będą się odbywać na szlaku.
Przypomnę: w modelu będzie miał 3m -od głowicy stacji do głowicy grupy odstawczej. Łącznie liczę ok 5m od rozjazdu do rozjazdu.
Przypomnę też, że to nie Milano Centrale, czy Frankfurt/M, więc ruch średni, tak że spoko

 

[Andrzej Harassek]

Manewry będą się odbywać na szlaku.
Przypomnę: w modelu będzie miał 3m -od głowicy stacji do głowicy grupy odstawczej.

Rozumiem, że to będzie jedna stacja, a semafor od strony grupy odstawczej (ochraniający wjazd na główną część stacji) będzie semaforem drogowskazowym. Tylko w takim wypadku można założyć, że składy będą wyciągane z peronów poza ten semafor.

 

[Kris]

Przypominam uproszczony układ całości.....

 

[Andrzej Harassek]

A może jednak to wygląda tak? Czy ja coś źle zrozumiałem?

 

[Kris]

Panie Andrzeju - i tak i nie.
Tak: szlak idzie dalej, niż grupa
Nie: szlak nie jest po prostej, a układ torowy grupy już raz załączałem - jest z możliwością oblotu składu.