Hello
Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku ! ZDRÓWKA ! i spełnienia modelarskich marzeń!
A teraz do brzegu.
Hobby jest jak narkotyk, jak mafia, CIA, czy inne cuś - nigdy się nie uwolnisz
Dlatego działam dalej.
Poprzedni Torcinek był swego rodzaju spełnieniem marzeń i jednocześnie poligonem doświadczalnym, na którym wiele się nauczyłem.
Część budownictwa się sprzedało na giełdzie, część została....może wykorzystam, albo ponowię próby sprzedaży....
Jak by ktoś był chętny, zapraszam na priv.
TORCINEK II, to drugi duży projekt. Przeprowadziłem się do nowego domu i mam do dyspozycji garaż.
Poddasze też mam duże, ale jest nie przystosowane do działań jakichkolwiek (nie ma światła, ocieplenia itd.), więc zostaje garaż.
Nie mogę zbudować makiety stacjonarnej, bo w zimie garaż jest potrzebny do oryginalnych celów. Po drugie już nie chcę. Znudziło mi się jeżdżenie w kółko
Dlatego wybór padł na moduły.
Początkowo miała to być duuuża modułowa diorama do prezentacji taboru i zabawy w manewry.... Ale wygląda na to, że będzie to makieta modułowa domowa, którą chciałbym też czasem gdzieś wystawić publicznie, a może nawet dołączyć do innych...
W związku z tym będzie to trwało....i będę potrzebował pomocy w kwestiach newralgicznych - czyli właściwego ułożenia torów, rozjazdów, semaforów i ich podłączenia...
Co to będzie? Wspomniałem w ostatnim poście w poprzednim wątku o Torcinku.
Niewielka stacja czołowa na bazie Wisły Głębce, czy Kudowy Zdrój. Trochę zmodyfikowana pod moje "chciejstwa".
Tak więc układ torowy fikcyjny, ale całość ma być osadzona w realiach polskich lat 90tych. Czyli realistic fiction
Nazwa stacji się nie zmienia, zostanie Torcinek.
Poniżej wklejam (nie)pierwszy plan. Do dyskusji, krytyki, porad.
Nie chciałbym odchodzić za bardzo od tego pomysłu....dopuszczam lekkie zmiany w głowicy stacji, bardziej niż całej stacji....
Nie mam ciśnienia na lokomotywownię, ale zakładam stacjonowanie stonki manewrowej...
Rampa przy magazynie ma być częściowo czołowa, ponieważ ma przyjmować autokuszetki...
Budynek dworca będzie ten sam (czyli przemalowany Neupreussen),
budynek poczty i biura stacji będzie Waldbrunn (Fallera), takie też będą perony....
Przynajmniej do granicy rampa/magazyn - dalej peron będzie otwarty, z nawierzchnią asfaltową (jak niegdyś w Gdyni, czy Kołobrzegu).
Dworzec PKS będzie miał te charakterystyczne perony pod kątem...
Autobusy/Autokary będą stawać frontem do stacji kolejowej.
Nastawnię planuję "chorzowską" od AS Projekt
Sam peron 1 (ten dłuższy) ma mieć 3m, bo chcę przyjmować tam długie pociągi dalekobieżne - krajowe i międzynarodowe.
Czas realizacji nieznany - ponieważ zależy tylko i wyłącznie od kasy.... Wszyscy wiemy, o co kaman.
Na razie tyle. Zapraszam do dyskusji...
Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku ! ZDRÓWKA ! i spełnienia modelarskich marzeń!
A teraz do brzegu.
Hobby jest jak narkotyk, jak mafia, CIA, czy inne cuś - nigdy się nie uwolnisz
Dlatego działam dalej.
Poprzedni Torcinek był swego rodzaju spełnieniem marzeń i jednocześnie poligonem doświadczalnym, na którym wiele się nauczyłem.
Część budownictwa się sprzedało na giełdzie, część została....może wykorzystam, albo ponowię próby sprzedaży....
Jak by ktoś był chętny, zapraszam na priv.
TORCINEK II, to drugi duży projekt. Przeprowadziłem się do nowego domu i mam do dyspozycji garaż.
Poddasze też mam duże, ale jest nie przystosowane do działań jakichkolwiek (nie ma światła, ocieplenia itd.), więc zostaje garaż.
Nie mogę zbudować makiety stacjonarnej, bo w zimie garaż jest potrzebny do oryginalnych celów. Po drugie już nie chcę. Znudziło mi się jeżdżenie w kółko
Dlatego wybór padł na moduły.
Początkowo miała to być duuuża modułowa diorama do prezentacji taboru i zabawy w manewry.... Ale wygląda na to, że będzie to makieta modułowa domowa, którą chciałbym też czasem gdzieś wystawić publicznie, a może nawet dołączyć do innych...
W związku z tym będzie to trwało....i będę potrzebował pomocy w kwestiach newralgicznych - czyli właściwego ułożenia torów, rozjazdów, semaforów i ich podłączenia...
Co to będzie? Wspomniałem w ostatnim poście w poprzednim wątku o Torcinku.
Niewielka stacja czołowa na bazie Wisły Głębce, czy Kudowy Zdrój. Trochę zmodyfikowana pod moje "chciejstwa".
Tak więc układ torowy fikcyjny, ale całość ma być osadzona w realiach polskich lat 90tych. Czyli realistic fiction
Nazwa stacji się nie zmienia, zostanie Torcinek.
Poniżej wklejam (nie)pierwszy plan. Do dyskusji, krytyki, porad.
Nie chciałbym odchodzić za bardzo od tego pomysłu....dopuszczam lekkie zmiany w głowicy stacji, bardziej niż całej stacji....
Nie mam ciśnienia na lokomotywownię, ale zakładam stacjonowanie stonki manewrowej...
Rampa przy magazynie ma być częściowo czołowa, ponieważ ma przyjmować autokuszetki...
Budynek dworca będzie ten sam (czyli przemalowany Neupreussen),
budynek poczty i biura stacji będzie Waldbrunn (Fallera), takie też będą perony....
Przynajmniej do granicy rampa/magazyn - dalej peron będzie otwarty, z nawierzchnią asfaltową (jak niegdyś w Gdyni, czy Kołobrzegu).
Dworzec PKS będzie miał te charakterystyczne perony pod kątem...
Autobusy/Autokary będą stawać frontem do stacji kolejowej.
Nastawnię planuję "chorzowską" od AS Projekt
Sam peron 1 (ten dłuższy) ma mieć 3m, bo chcę przyjmować tam długie pociągi dalekobieżne - krajowe i międzynarodowe.
Czas realizacji nieznany - ponieważ zależy tylko i wyłącznie od kasy.... Wszyscy wiemy, o co kaman.
Na razie tyle. Zapraszam do dyskusji...