… Co do zdjęcia PB5a jeśli to tor do bocznicy ZNTK to równie dobrze wagony mogą być do naprawy. Nie wiem jaki wtedy był proces technologiczny poszczególnych rodzajów napraw ale wydaje mi się że nawet po naprawach rewizyjnych wagony były malowane.
Sądzę, że to jednak wyjazd składu wagonów po naprawie (gościu w budce patrzy raczej w kierunku jazdy, nie wiem czy to obsługa parowozu czy rewident z ZNTK). Zdjęcie wykonano przed wiaduktem na ul. Brzozowej. Wszystkie fotki dokumentujące transport wagonów z naprawy i do naprawy które znam - zawsze przedstawiają lokomotywę ciągnącą skład wagonów (nie pchającą). Przyczyną takiego sposobu manewrów, była zapewne charakterystyka spadków torów dojazdowych do zakładu.
W załączeniu dwie fotki Piotrka Bartza z takich jazd:
PB 9a - Ty2-459 z nowymi węglarkami na ostrowską stację (23.09.1978 r.) Na pierwszym planie widoczny tor dojazdowy do ZNTK-ów (to pierwszy tor dojazdowy wykonany w trakcie budowy fabryki w 1920 roku.) Widoczny skład jedzie po drugim torze dojazdowym do zakładu - bezpośrednio do grupy torów zdawczo-odbiorczych znanych jako "Baza Janków".
PB 10a - Tr203-162 na wiadukcie nad ul. Brzozową ze składem wagonów do naprawy (06.1978 r.) Zdjęcie z chłodniami (PB 5a) Piotrek wykonał w lewo od tego wiaduktu. Czyli idąc w lewo - dojdziemy do "Bazy Janków", w prawo - do stacji
Co do napraw i malowania po każdej rewizji. Sądzę, że skrócony cykl naprawczo/przeglądowy chłodni nie przewidywał wykonywania nowej malatury wagonu po przeglądzie rewizyjnym (to tylko 1,5 roku). Wykonywano zapewne prace przy układzie biegowym wagonu i hamulcu (co nie wyklucza napraw uszkodzonych w trakcie eksploatacji elementów). W DTR-ce określono również zakres prac które każdorazowo należało wykonać przed wysyłką wagonu w trasę. Ten zakres prac określono jako "rewizję okresową".