• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Mój ZNTK Tabor polski, amerykański, budowy i przebudowy

OP
OP
teigrekty2

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.534 112 11
#81
Wczoraj po wszystkich czynnościach poza domem zacząłem drzwi dymnicy, jako że ta dziura z przodu kotła nie dawała mi spokoju. Typowe amerykańskie maszyny mają tłoczony wypukły dysk około 1/3 dystansu od zewnętrznej krawędzi. Na tym dysku są drzwi które zaczynają się na 2/3 dystansu od zewnętrznej krawędzi. Te dekapody miały faktycznie cały dysk z przodu otwierany plus małe drzwi w środku. Po nieudanej próbie pierwszego lutowania gdzie użyłem bardzo cieniutkiego mosiądzu na pierwszą część (aby nity były dobrze widoczne), wziąłem grubszy kawałek mosiądzu i z tego wybiłem pierwszą część jeszcze raz. Całość zlutowałem z trzech części najpierw nawiercająć w środku otwór na drut który trzymał następne dyski centrycznie.
20221126_083036.jpg
20221126_082951.jpg
20221126_082915.jpg
20221125_234735.jpg
20221125_234702.jpg
20221125_234645.jpg

Pozostało jeszcze kilka detali, "łapki" do blokowania dzwi, zawiasy, pół okrągła poręcz i wreszczie mocowanie reflektora.
 
OP
OP
teigrekty2

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.534 112 11
#82
Dzisiaj wiercenie, gwintowanie aby przykręcać kocioł do bloku cylindrów. Przylutowałem także drzwi dymnicy do kotła. Na koniec zająłem się kabiną aby tą także można było przykręcać do ostoi. Nie lubię w modelach parowozów pustego miejsca pod kabiną jeśli w prawdziwym są widoczne urządzenia. Za tem zlutowałem imitacje stokera, jako że F1 Lehigh & New England, oraz wersja I2 Western Maryland je posiadały. Wszystko na razie poskręcane w całość:
20221126_201636.jpg
20221126_201611.jpg
20221126_201559.jpg
20221126_201550.jpg
20221126_201541.jpg
20221126_201522.jpg
20221126_201516.jpg
20221126_201506.jpg
20221126_201451.jpg
20221126_201444.jpg
20221126_150802.jpg

Kombinując jak zrobić model stokera wymyśliłem od razu przeprowadzić kable z parowozu rurą stokera, nie będą wtedy widoczne, a w tendrze można będzie ewentualnie wlutować wtyczki na elektrykę. Opisując te parowozy na początku popełniłem też błąd w ilostanie. L&NE posiadał tylko 4 maszyny. Dwie o numerach 401 i 402 zakupione zostały w 1927r., czyli w tym samym kiedy Western Maryland kupił swoje. W roku 1930 doszły do L&NE jeszcze dwie o numerach 403 i 404.
 
OP
OP
teigrekty2

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.534 112 11
#83
Wczoraj train show w Baltimore, za tem nie wiele w domu roboty. Na jednej wielkiej modułowej makiecie J1 (Broadway LTD) z ponad 80-ma wagonami wjeżdża na stacje:
20221203_121312.jpg

Nowy model Rapido, egzotyczny "Jet" (Odrzutowiec) właśnie skończył bieg:
20221203_121203.jpg

Na tej samej makiecie robią projekt wachlarza. Amerykanom wisi to że makieta nie skończona, w przeciwieństwie do komentarza jednego znanego Polskiego artysty kolejowego.
20221203_121032.jpg
Basen obrotnicy leżał sobie luzem zaraz przy torach linii głównej. Z resztą takie projekty ja uważam za wspaniałe tematy konwersacji na show.
Wielkość S, czyli skala 1:64 ma się całkiem dobrze w Stanach. Tu prace "kitbashing" jednego starszego pana, czyli przebudowy fabrycznych modeli na inne lokomotywy:
20221203_142903.jpg
20221203_142844.jpg

Parowóz M1 Pennsylvania RR zbudowany z pacyfika K4. Za nim mallet zbudowany z dwóch pacyfików, ale nie cyknąłem zdjęcia. Następnie kitbash mojego ulubionego parowozu amerykańskiego I1 "Hipopotama":
20221203_142637.jpg
20221203_142617.jpg
20221203_142611.jpg

Może ubogi w detale z grubymi obręczami na kołach, ale nikt inny nie ma. Następnie niechcąco wypatrzony w magazynie podczas szukania zdjęć swojego projektu dekapoda, American jak z jakiegoś filmu "Steam Punk":
20221203_130712.jpg
20221203_130654.jpg

Nie jestem fanem układu kół "American", ale:niepewny: następny projekt ?
Po powrocie do domu i tak dałem radę trochę polutować. Pod skórą na dole wystające nity paleniska:
20221204_075158.jpg
20221204_075150.jpg

Mała sesja fotograficzna z dzisiejszego poranka:
20221204_075413.jpg
20221204_075403.jpg

Od razu sprawdzian toczenia się parowozu po szkle wypadł bardzo dobrze, może będzie ze mnie modelarz:
20221204_075311.jpg

Komin jeszcze nie zlutowany, na razie atrapa;
20221204_075236.jpg
 

Magic

Znany użytkownik
Reakcje
6.113 38 4
#84
Nie ma kolega @teigrekty2 może tego 80 wagonowego składu na zdjęciu? Oczywiście cały nie wejdzie na foto, ale już sam fragment będzie atrakcyjny do obejrzenia. Super to malowanie New Haven. Choć wolę je na EMD FL9/ALCO PA, niby "ryjek" taki sam, ale jakoś nie pasuje do potężnych składów amerykańskich lokomotywa, która ma "ryjek" po obu stronach jednego członu ;) Swego czasu zrobiłem sobie koszulkę ze starym Logo New York, New Haven and Hartford. Piękne te stare, proste logotypy.
I mała prośba o większe ilości fotek z takich eventów. Na naszym forum to rzadkość.
Z pozdrowieniami.
Maciek "Magic"
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
teigrekty2

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.534 112 11
#86
Nie ma kolega @teigrekty2 może tego 80 wagonowego składu na zdjęciu? Oczywiście cały nie wejdzie na foto, ale już sam fragment będzie atrakcyjny do obejrzenia. Super to malowanie New Haven. Choć wolę je na EMD FL9/ALCO PA, niby "ryjek" taki sam, ale jakoś nie pasuje do potężnych składów amerykańskich lokomotywa, która ma "ryjek" po obu stronach jednego członu ;) Swego czasu zrobiłem sobie koszulkę ze starym Logo New York, New Haven and Hartford. Piękne te stare, proste logotypy.
I mała prośba o większe ilości fotek z takich eventów. Na naszym forum to rzadkość.
Z pozdrowieniami.
Maciek "Magic"
Niestety nie robiłem całego składu, nie do ogarnięcia;). Ale podziele się jeszcze kilkoma zdjęciami z poprzedniego show koło Pittsburgha gdzieś tak miesiąc temu. Kolega @Misiek będzie zadowolony, wielkość N:
20221105_122256.jpg
20221105_122247.jpg
20221105_122241.jpg

Para K4 w pełnym locie.
Tu Erie Built w mosiądzu, hazero:
20221105_122417.jpg

I jeszcze bardzo ładna diorama prawdziwego miejsca, kolei która już nie istnieje:
20221105_124643.jpg
20221105_124637.jpg

Pittsburgh and West Virginia. To wszystkie co mam, jako że trzeba też szukać części na swoje projekty. Dzisiaj najciekawsze na parowozie:
20221204_125340.jpg
20221204_125331.jpg
20221204_125327.jpg
 

Magic

Znany użytkownik
Reakcje
6.113 38 4
#87
Ja bez podziału na skale z przyjemnością oglądam wszelkie materiały i modelarskie i 1:1 związane z kolejami. Pennsylvania A+B ładny, leciwy już i sponiewierany z lekka. Pennsylvania całą masę ciekawych maszyn. I znakomite malowanie. Ponadczasowe takie. Z niczym nie da się pomylić maszyn z ery diesli. Zresztą wszystko z "nosami" dla mnie ładne jest ;) Czekam na dalsze wpisy, nie ważne kiedy zrobione, ale każdy kawałek historii okraszony zdjęciami jest interesujący.
 
OP
OP
teigrekty2

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.534 112 11
#88
W zasadzie prawie wszystkie części układu rozrządu pary rozdzielone. Zacząłem składać zmodyfikowane części. Główne wiązary od prowadnicy zmodyfikowałem i pogrubiłem dolutowując blaszkę mosiądzu. Pierwsze dwa zdjęcia jeszcze przed połączeniem wiązara z krzyżulcem:
20221204_173058.jpg
20221204_173126.jpg

Następnie z prawej strony po wsadzeniu wiązara w krzyżulec i skręcenie tegoż na prowadnicy:
20221204_181809.jpg
20221204_181817.jpg
20221204_181824.jpg
20221204_181833.jpg

Oczywiście nie obejdzie się bez poprawek, prowadnice po obu stronach są za blisko siebie zlutowane i wkrętka od krzyżulca stuka o czop wiązara na przednim kole.
20221204_181842.jpg
20221204_181855.jpg

Na dzisiaj tyle.
 
OP
OP
teigrekty2

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.534 112 11
#89
Dzisiaj miałem tylko wyciąć i zlutować tulejki do głòwnych wiązarów, ale jak już usiadłem do roboty to poszedłem na całego. Złożone z wszystkich części które dotychczas zrobiłem:
20221208_201938.jpg
20221208_201912.jpg
20221208_201906.jpg
20221208_201856.jpg

Nie obyło się tu bez specjalnych słówek potrzebnych do składania wszystkiego w całość. Ale parowóz się toczy:
20221208_215745.jpg
20221208_215700.jpg
20221208_211054.jpg
20221208_211043.jpg

Tulejka głównego wiązaru po lewej stronie wydaje się trochę ciasna, wiązar nie przesuwa się na boki tak łatwo jak powinien, ale na dzisiaj tyle:
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
teigrekty2

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.534 112 11
#90
Dzisiaj rozrząd pary i pierwsze przymiarki. Za nim zabrałem się za rozrząd musiałem poprawić prowadnicę i krzyżulec po prawej stronie ponieważ wkrętka krzyżulca obijała czop wiązara na kole nr.1 Oryginalnie ten rozrząd musiał chyba być z jakiegoś "Pacyfika" musiałem niektóre rzeczy skaracać:
20221211_135216.jpg
20221211_135232.jpg

Następnie prawa strona zaraz po skracaniu i ponownym lutowaniu:
20221211_135813.jpg
20221211_140016.jpg

Prawa i lewa strona gotowa:
20221211_144046.jpg

I przymiarka lewej strony całości:
20221211_145417.jpg
20221211_145425.jpg
20221211_145436.jpg
20221211_145459.jpg
20221211_145529.jpg
20221211_145534.jpg
20221211_145546.jpg

Pora na obiad.
 
OP
OP
teigrekty2

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.534 112 11
#94
Tak, o te wszystkie korbowody, wiązary itp, itd
W tym woreczku z układem rozrządu było kilka takich "nitów":
20221218_093336.jpg
20221218_093325.jpg

Niestety długa część nie jest pusta i myśląc że młotkiem rozpłaszcze koniec, część zaczęła się wyginać. Nie pozostało nic innego, tylko metoda starej szkoły:
20221218_095056.jpg

Kawałek papieru naciskamy na wystający koniec nitu tak aby zakryć części układu i tylko koniec nitu wystawał. Ma to na celu zapobiedz zlutowaniu się części. Po tem lutowanie wystającego końca i zostawiamy jak by kulkę lub dysk:
20221218_095717.jpg

Łatwiej jest lutować wsadzając papier pomiędzy części układu. Ale to tylko jeśli są używane nity. Można oczywiście użyć drutu mosiężnego z powodu braku nitów, który musi być wlutowany w pierwszą część układu, ale wtedy papier musi być nasadzony jak w rysunku i dla ostrożności lepiej aby obie części układu także miały kawałek papieru pomiędzy sobą. Po lutowaniu można delikatnie mini pilniczkiem wygładzić kulkę i po tym wyrywamy papier i mamy automatycznie malutki prześwit pomiędzy częściamu układu aby swobodnie pracował. Przemysł amerykański robi tu nity, np. Bowser:
20200806-114134-C7-Trainz-12463225-STILL-00.jpg

oraz specjalne do nich narzędzie (pobijak) do rozpłaszczania, ale te jest czasami ciężko znaleść.
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
teigrekty2

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.534 112 11
#98
Część dalsza, dzisiaj budowa siedzeń trzonu zaworów aby wszystko się razem trzymało. Po nieudanej pierwszej próbie musiałem zlutować inaczej.
20221224_143223.jpg
20221224_143219.jpg
20221224_143203.jpg
20221224_143155.jpg
20221224_143148.jpg
20221224_143141.jpg

Blok cylindrów ma okrągły otwór, za tem myślałem zrobić z rury. Nie wyszło ponieważ nie było dostatecznie dużo miejsca na ruchome części. Wziąłem rurkę o przekroju kwadratowym i tą wlutowałem w okrągłą po wycięciu miejsca na lutowanie. Układ pracuje, tylko będę jeszcze musiał poprawić nieco tą obudowe aby nic nie uderzało podczas jazdy.
20221224_143749.jpg
20221224_143738.jpg

Następnie zdjęcia z nowymi siedzeniami trzonu zaworów o przekroju kwadratowym i wszystko o wiele lepiej pracuje:
20221224_195725.jpg
20221224_195633.jpg
20221224_195743.jpg
20221224_195710.jpg
 
OP
OP
teigrekty2

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.534 112 11
#99
Dzisiaj po dolutowaniu jednego detalu na obu siedzeniach trzonów zaworów testy toczenia. Jeszcze w jednym miejscu mam stukanie, ale poza tym maszyna ładnie się toczy:
Po testach zabrałem się za detale na kotle, zacząłem od komina, ale to w następnym wpisie.
 
OP
OP
teigrekty2

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.534 112 11
Praca nad dekapodem znowu rusza do przodu, znaczy jeden krok do tyłu, dwa do przodu. Na weekend byłem na jarmarku kolejek w Timmonium i udało mi się znaleść prawie wszystkie akcesoria do parowozu; gwizdek, dzwon, inżektory, w tym jeden wielki na stronę maszynisty... Musiałem też powalczyć jeszcze z kotłem aby kształt paleniska odpowiadał oryginałowi. Wypełniłem także lukę gdzie widać przednią ścianę paleniska. Poprawiony komin i zaczęte pasy spinające blachę na kotle.
20230207_181607.jpg
20230207_181553.jpg
20230207_181545.jpg

Będę jeszcze musiał zrobić głębsze wycięcie w podłodze kabiny aby palenisko głębiej wchodziło. Po tem dokończyć pasy na kotle i mogę zabierać się za pomosty przy kotle.
 

Podobne wątki