a druga w zasadzie nie wiadomo skąd, bo nazwa była w ziemi naszej ojczystej, ale za to z października 69 roku.
Według mnie w ziemi pozostało tylko A
czyli szyna z Azowstalu
Ciekawe znalezisko i zdjęcia autorstwa Peter47
... myślę, że odpowiedź czym są owe znaki znajdzie Kolega we wpisie
#470 oraz na samej górze wpisu
#305 które to oba wpisy zostały zamieszczone przez Kolegę Marka. Jest to znakowanie wklęsłe informujące o rzeczach, które są "czarną magią" dla osoby nie wtajemniczonej
Dodam, że powinno ono znajdować się na drugim "boku" szyny, względem cechowania wypukłego, czyli tego, które lubimy najbardziej, ale zdarzają się też ciekawe wyjątki od normy:
Poniżej kilka przykładów szyn z cechowaniem wklęsłym, "wadliwie" zamieszczonym na cechowaniu wypukłym:
Teraz pozostało je tylko wyeksponować w naszym klubie. I tu utknąłem, bo nie mam koncepcji jak to zrobić.
Super sprawa !
Coś mi się zdaje, że w niedługim czasie, odwiedzę Kolegów z aparatem w ręku
Jak miałbym coś udoskonalić w tej ekspozycji, to może wyeksponowanie samej cechy - inną, kontrastową barwą (białą, czarną), choć zdaję sobie sprawę, że na to potrzeba czasu, którego wszystkim nam brakuje.
Jednak pierwsze co bym zrobił to przede wszystkim określenie typu szyny, bo w przypadku szyn polskich jest to dość oczywiste (cecha typu nanoszona była / jest na szynę: np. S-26, L., S., C., S42, S49, S60, UIC60) jednak w przypadku szyn niemieckich, monarchii austro-węgierskiej czy rosyjskich wymagałoby to dokonania pomiarów i identyfikacji typu. Myślę, że jest to wykonalne bo wymiary, przynajmniej tych najważniejszych na ziemiach II RP jak i ziemiach, które znalazły się w granicach Polski po II w. św., co najmniej 20 - 30 typów szyn z końca XIX w. i lat do II w. św. są znane i możliwe do rozpoznania. Dodam, z moich obserwacji i pomiarów, że np. identycznie cechowane szyny niemieckie mogą należeć do dwóch, a nawet większej ilości typów. W takiej ekspozycji, przydała by się także informacja (np na tabliczce przy szynie) z jakiej linii / stacji pochodzi wyeksponowany fragment szyny, a w przyszłości kiedy został pozyskany (data).
Jeszcze raz gratuluję pomysłu i jego realizacji. Za kilka lat zbiory mogą osiągnąć imponującą ilość cech i typów szyn i przekształcić się w niepowtarzalne i unikatowe na skalę kraju (świata !) Muzeum Szyn Kolejowych, choć myślę, że docelowo mogło by to być Muzeum Nawierzchni Kolejowej z łubkami, mocowaniami i całą resztą... eh puściły mi wodze fantazji
... ale przecież pierwszy krok został poczyniony !!!
Poniżej ciekawy artykuł, jak to w przedwojennej Polsce opracowano i wprowadzono typ szyny kolejowej określany jako S. który stał się standardem w latach 1930-tych. Przed wojną mówiono na takie szyny "esy" (np.
ułożono "esy"). Artykuł autorstwa prof. dr
Karola Wątorka pochodzi z
"Czasopisma Technicznego" nr 1/1928.