• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny Schlesienmodelle EP07-412

garou

Znany użytkownik
Reakcje
5.166 450 99
est tak delikatny, że nie nadaje się do codziennego ujeżdżania z wagonami po makiecie, bo jest ryzyko, że pogubi części typu zderzaki, osprzęt wózka itd. Na różnych filmach YT można już obejrzeć, jak gościowi odpadają części typu skrzynia z akumulatorami.
To trzeba obserwować podczas jazdy i podoklejać wtedy "będzie się nadawał". No chyba, że ktoś ma tak proste tory, że zgarniaczem haczy o łączenia szyn.... bo na niektórych makietach woła to o pomstę do nieba....

Piszecie o tym modelu tak, jak gdyby dmuchnąć na niego i miałby się rozpaść...
 

SP45-166

Aktywny użytkownik
Reakcje
955 41 3
Jak to słusznie pokazali koledzy, warto porównywać. To doskonały punkt odniesienia do późniejszych zakupów.

To trzeba obserwować podczas jazdy i podoklejać wtedy "będzie się nadawał". No chyba, że ktoś ma tak proste tory, że zgarniaczem haczy o łączenia szyn.... bo na niektórych makietach woła to o pomstę do nieba....

Piszecie o tym modelu tak, jak gdyby dmuchnąć na niego i miałby się rozpaść...
Zarzuty wobec odpadających części od modeli SM, to już chyba przeszłość- najnowsza edycja 412 jest dopracowana pod tym względem wszystko się pięknie trzyma.
Do Pana Roberta pytanie- bardzo skomplikowane jest zdjęcie obudowy pudła? Bo chciałbym poprawić mocowanie pantografu, a z tego co czytałem jest od spodu. Pantografy krzywo zamontowane i nie składające się równo, to chyba obecnie największa bolączka tego dopracowanego solidnego modelu. Tym bardziej bolesna że modele ogląda się najczęściej jednak nieco z góry. Duży duży plus za bardzo przemyślane pudełko znane jeszcze z poprzednich wypustów.

Panowie- krytyka jest potrzebna- konstruktywna. Bez hejtu. Przyszła mi do głowy taka złota myśl: "nadmierne pochwały mogą być równie demotywujące jak nadmierna krytyka". Więc ani włażenie w tyłek, ani opluwanie nic nie da a przyniesie jedynie odwrotny skutek moim zdaniem.
 

Robert Reschka

Znany użytkownik
Reakcje
3.610 353 18
Dziwią mnie tego typu porównania modeli. Jak się już porównuje to powinno oba wyciągnąć świerzo z pudełka i porównać w fabrycznym stanie. To jest prawidłowe porównanie.

Jak się wkłada godziny pracy w EU07 PIKO, tunuje ją częściami z SM aby troche dorównać EU07 SM i się je potem porównuje to co to za porównanie.
 

Peper

Aktywny użytkownik
MSMK
Reakcje
172 1 0
Dziwią mnie tego typu porównania modeli. Jak się już porównuje to powinno oba wyciągnąć świerzo z pudełka i porównać w fabrycznym stanie. To jest prawidłowe porównanie.

Jak się wkłada godziny pracy w EU07 PIKO, tunuje ją częściami z SM aby troche dorównać EU07 SM i się je potem porównuje to co to za porównanie.
Post kolegi ffox raczej nie miał na celu porównania, a tym bardziej umniejszania modelowi SM. Jest to forum modelarskie i czasami lubimy się tu pochwalić swoimi dokonaniami.
Takie dopieszczenie modelu PIKO kosztowo pewnie średnio się opłaca w porównaniu do zakupu modelu SM, ale na pewno daje wiele satysfakcji. Druga sprawa, że czasami nie ma innego wyjścia jak dopracowanie bazy PIKO.
 

Rozjazd

Znany użytkownik
Reakcje
2.228 157 7
07 od Piko wygląda jak zabawka z odpustu (mimo wymiany lamp) więc sprzedałem wszystkie siódemki od Piko
Szkoda, że tak ze skrajności w skrajność. Oby Kolega nie żałował tej decyzji ;).
Po prostu PIKO stojąc w miejscu de facto cofa się. Z segmentu "prawie" premium lat temu 10, powoli stacza się w kierunku segmentu HOBBY.
Tutaj Kolega popłynął. Najpierw upomina Kolegę @SantaFe za zbyt dosadne osądy, a sam wypisuje rzeczy nieprawdziwe i przesadzone. Niech Kolega poda, jakie to modele PIKO, które były w segmencie "prawie" premium były dostępne 10 lat temu??? Niech Kolega poda dowody (modele), że PIKO stacza się w kierunku segmentu Hobby? Jest wręcz odwrotnie. Zaczęło się od stonki i siódemki, istotnie dużo im brakuje, ale to było dawno, a teraz mamy wypasione modele SU46, ET21 i SM31... i to jest standard PIKO teraz (bardzo wysoki standard), więc Piko się stacza czy raczej rozwija swoje produkty? O czym zatem Kolega pisze?
 

SP45-166

Aktywny użytkownik
Reakcje
955 41 3
Szkoda, że tak ze skrajności w skrajność. Oby Kolega nie żałował tej decyzji ;).

Tutaj Kolega popłynął. Najpierw upomina Kolegę @SantaFe za zbyt dosadne osądy, a sam wypisuje rzeczy nieprawdziwe i przesadzone. Niech Kolega poda, jakie to modele PIKO, które były w segmencie "prawie" premium były dostępne 10 lat temu??? Niech Kolega poda dowody (modele), że PIKO stacza się w kierunku segmentu Hobby? Jest wręcz odwrotnie. Zaczęło się od stonki i siódemki, istotnie dużo im brakuje, ale to było dawno, a teraz mamy wypasione modele SU46, ET21 i SM31... i to jest standard PIKO teraz (bardzo wysoki standard), więc Piko się stacza czy raczej rozwija swoje produkty? O czym zatem Kolega pisze?
Może nieprecyzyjnie się wyraziłem. TERAZ Piko robi modele bardzo wysokiej jakości (SU46, ET21). Ale zrobione 10 lat temu formy SM42, EU07, czy nawet nieco bliżej bo około 6 lat temu wagonów 111/112A, są nadal używane, do dziś PIKO wypuszcza z nich kolejne edycje modeli, NIC przy nich nie poprawiając. No niestety, stawiając wagon PIKO obok 111-stek od ROBO, wagon wygląda biedniej, środek to już typowo wnętrze Hobby, odlane aby było.
Z nowości niestety EN57 też się środkiem nie broni, a PIKO jeszcze dodatkowo ten środek fabrycznie oświetliło, uwypuklając tą wadę. O to mi chodziło- nie robiąc nic ze starymi formami Stonek czy Siódemek, modele te de facto wtedy wydawały się dobrze wykonane, obecnie są klasyfikowane w segmencie uproszczonych. W międzyczasie panowie ze Schlesienmodelle, czy Robo cały czas udoskonalają formy, jakość montażu. Dlatego właśnie PIKO stojąc w miejscu ze starymi formami cofa się. Niech najlepszym dowodem na to jak bardzo zestarzała się forma SM42 będzie to że zestaw PKP Cargo z SM42-606 ma dodane dwa wagoniki HOBBY...

Ale to chyba nie na tą dyskusję temat? ;)
 
Reakcje
440 294 188
Może nieprecyzyjnie się wyraziłem. TERAZ Piko robi modele bardzo wysokiej jakości (SU46, ET21). Ale zrobione 10 lat temu formy SM42, EU07, czy nawet nieco bliżej bo około 6 lat temu wagonów 111/112A, są nadal używane, do dziś PIKO wypuszcza z nich kolejne edycje modeli, NIC przy nich nie poprawiając. No niestety, stawiając wagon PIKO obok 111-stek od ROBO, wagon wygląda biedniej, środek to już typowo wnętrze Hobby, odlane aby było.
Z nowości niestety EN57 też się środkiem nie broni, a PIKO jeszcze dodatkowo ten środek fabrycznie oświetliło, uwypuklając tą wadę. O to mi chodziło- nie robiąc nic ze starymi formami Stonek czy Siódemek, modele te de facto wtedy wydawały się dobrze wykonane, obecnie są klasyfikowane w segmencie uproszczonych. W międzyczasie panowie ze Schlesienmodelle, czy Robo cały czas udoskonalają formy, jakość montażu. Dlatego właśnie PIKO stojąc w miejscu ze starymi formami cofa się. Niech najlepszym dowodem na to jak bardzo zestarzała się forma SM42 będzie to że zestaw PKP Cargo z SM42-606 ma dodane dwa wagoniki HOBBY...

Ale to chyba nie na tą dyskusję temat? ;)
akurat robo i jakosc montazu to troche przesada patrzac chociazby na ostatni wypus wagonu barowego nr 260200
 

Kamilb

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
1.447 39 7
To naturalne, że raz powstała forma jest eksploatowana, tak jest wszędzie - istniejący produkt jest sprzedawany, a dopiero jak jest uzasadnienie (które może być różnego źródła - wyeksploatowanie maszyn, zmiany na rynku, starzenie się produktu itd.) produkt się wymienia na nowszy.
W związku z tym, naturalnym jest, że SM42, EU07 PIKO jest takie jak było.

Dobrze, że jest konkurencja, to pcha rozwój. A zawsze prawda jest taka, że każdy znajdzie coś dla siebie i każdy producent ma swoje wady i zalety.
W ROBO wnętrze super, ale już oświetlenie końca składu i wnętrza gorsze. Więcej detali, ale delikatniejszy.
EU07 - jeden szczegółowy, drugi nadaje się na ekspolatację w ruchu.
Dla każdego coś miłego :)
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
5.166 450 99
Dziwią mnie tego typu porównania modeli. Jak się już porównuje to powinno oba wyciągnąć świerzo z pudełka i porównać w fabrycznym stanie. To jest prawidłowe porównanie.

Jak się wkłada godziny pracy w EU07 PIKO, tunuje ją częściami z SM aby troche dorównać EU07 SM i się je potem porównuje to co to za porównanie.
Zgadza sie. Dlatego kolega @ffox napisał "po dodaniu..."
O to mi chodziło- nie robiąc nic ze starymi formami Stonek czy Siódemek, modele te de facto wtedy wydawały się dobrze wykonane, obecnie są klasyfikowane w segmencie uproszczonych. W międzyczasie panowie ze Schlesienmodelle, czy Robo cały czas udoskonalają formy, jakość montażu. Dlatego właśnie PIKO stojąc w miejscu ze starymi formami cofa się. Niech najlepszym dowodem na to jak bardzo zestarzała się forma SM42 będzie to że zestaw PKP Cargo z SM42-606 ma dodane dwa wagoniki HOBBY...

Ale to chyba nie na tą dyskusję temat? ;)
Czy tak trudno pojąć, że ktoś chce jak najwięcej zarobić na istniejącej formie? Zadam Ci pewne pytanie.... czy Schlesienmodelle udoskonaliło formę od czasu ukazania się pierwszej EU07-400? No właśnie....
Co się dziwić, że skoro stare się sprzedaje, to co będą się pocić i koszta robić na nowe formy...

EDIT: Sorry, nie doczytałem, że kolega post wyżej mnie uprzedził w tej kwestii.
modele SM typowe dla modelarzy. W każdym modelu coś trzeba poprawiać, tu przykleić, tu pomalować, tu zakamuflować tudzież wyprostować lub odkręcić i poprawić.
Mówienie, że "w kazdym", to złośliwe nadużycie. Miałem PIKO z odpadającymi oknami. Przykleiłem /SP45-127/.

....a skoro o tym mowa, warto dodać, że modelarz nie narzeka.... bierze, poprawia i ma.
 
Ostatnio edytowane:

SP45-166

Aktywny użytkownik
Reakcje
955 41 3
Tak z ciekawości...w jakiś sposób formy modeli SM i Robo zostały na przestrzeni lat udoskonalone?
A choćby okna w wagonach Robo. Niby szczegół a jednak. Poprawiła się znacząco jakość montażu SM. Mam poprzednią edycję i obecną. Jakościowo zdecydowanie lepiej wykończona, nie ma luźnych części, czy żeby coś odpadało. Czyli da się. A PIKO (które bardzo lubię) w tym samym czasie? Kiedyś nie odpadało nic, wszystko było zrobione. Dziś coraz częściej a to brakuje części, a to coś odpadnie. Słabo, zniżka formy. Wymiana reflektorów w EU07 na takie jak SU45/ET22 i późniejszych na prawdę kosztowałaby firmę grosze, a poprawiła znacząco odbiór modelu. Projektowanie zaś nowych modeli ze zubożonym wnętrzem tak jak w EN57 (gdzie nawet nie pokuszono się by w cenie-groszowej zupełnie- pomalować fotele), to nieporozumienie.

Ale widzę że za okładanie się argumentami zabrali się aktywiści partyjni (jak się okazuje mamy partię PIKO, partię Robo czy partię SM) firm modelarskich, więc dalsza dyskusja z fanatykami nie ma sensu. Może dlatego forum.modelarstwo.info coraz bardziej przypomina modelarski sejm RP?
 
Ostatnio edytowane:

Kamilb

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
1.447 39 7
późniejszych na prawdę kosztowałaby firmę grosze
Nie oceniam zakresu potrzebnych zmian, bo w sumie nie znam go dokładnie. Niemniej jednak, w tak dużej organizacji każda zmiana procesu to niestety wbrew pozorom duże koszty, nawet jeśli nie wynika to z materiału lub robocizny.
zabrali się aktywiści partyjni
No to ja po staremu, będę pewnie narażał się każdemu :D
 

DieselPower

Znany użytkownik
Reakcje
2.640 504 107
A choćby okna w wagonach Robo. Niby szczegół a jednak. Poprawiła się znacząco jakość montażu SM. Mam poprzednią edycję i obecną. Jakościowo zdecydowanie lepiej wykończona, nie ma luźnych części, czy żeby coś odpadało. Czyli da się. A PIKO (które bardzo lubię) w tym samym czasie? Kiedyś nie odpadało nic, wszystko było zrobione. Dziś coraz częściej a to brakuje części, a to coś odpadnie. Słabo, zniżka formy. Wymiana reflektorów w EU07 na takie jak SU45/ET22 i późniejszych na prawdę kosztowałaby firmę grosze, a poprawiła znacząco odbiór modelu. Projektowanie zaś nowych modeli ze zubożonym wnętrzem tak jak w EN57 (gdzie nawet nie pokuszono się by w cenie-groszowej zupełnie- pomalować fotele), to nieporozumienie.

Ale widzę że za okładanie się argumentami zabrali się aktywiści partyjni (jak się okazuje mamy partię PIKO, partię Robo czy partię SM) firm modelarskich, więc dalsza dyskusja z fanatykami nie ma sensu. Może dlatego forum.modelarstwo.info coraz bardziej przypomina modelarski sejm RP?
PWN : Fanatyk - osoba żarliwie wyznająca jakąś ideę lub religię, skrajnie nietolerancyjna w stosunku do zwolenników innych poglądów.

Kiedy brak argumentów sprawdza się metoda na fanatyka. Jak kolega napisał, z nimi dyskusja nie ma sensu.

Co do okien to istotnie są poprawione. Ale gdyby koledze zależało na napisaniu prawdy to by kolega napisał, że zastosowano inny sposób malowania ram okiennych bez ingerencji w formę modeli. A o rzekomych zmianach formy kolega pisał, zresztą kłamliwie, jakoby SM i ROBO je zmieniało i udoskonało a PIKO stało w miejscu. Fanatyk nie dostrzega faktów, wierzy ślepo i nie pozwala aby inni te fakty dostrzegali. Jak dostrzegą to są....tak, tak FANATYKAMI :eek::p. Takie to sprytne techniki się na świecie wymyśla.

No to aby być uciec od...fanatyzmu :ROFL: proponuję w miejsce kłamstw skupić się tylko na faktach. Dyskutujmy tylko o nich dzięki czemu oddalimy się od fanatyzmów, bo jak mówi definicja dotyczą one poglądów, a nie faktów.

FAKT 1 : ROBO poprawiło wykononanie ram okiennych, co w odbiorze modelu bardzo przybliża go do oryginału.
komentarz : postulat poprawy tego elementu zgłaszałem wielokrotnie za co byłem niemiłosiernie krytykowany. Jak widać nie był to z mojej strony wyłącznie zamiar walki z producentem, a faktyczna niedoskonałość modelu.
FAKT 2 : Nowy sposób malowania ram okiennych pozostawia bardzo wiele do życzenia. Krzywo, niechlujnie i niedokładnie.
komentarz : z odległości 1 metra efekt jest bardzo dobry, ale a bliska niestety wygląda to bardzo słabo. Do podziwiania z odległości 30cm do gabloty raczej się nie nada. Ale do jazdy jak najbardziej. Z mojej perpektywy zadowolony jestem z tej zmiany.
FAKT 3 : SM poprawiło jakość montażu w nowych modelach (na razie jednym), ale tylko w części. Nieprawdą jest, że pewne części już nie odpadają. Odpadają, na co przykładem jest mój model jak i kolegów z YT.
komentarz: mnie osobiście to nie przeszkadza. Odpadło to umieszcze na swoim miejscu i jest git. To są tak nieprawdopodobne modele, że nawet nie przystoi mówić o takich drobnostkach.
FAKT 4 : Wnętrze modeli PIKO jest niezwykle ubogie w porównaniu do modeli ROBO.
komentarz : cóż tu napisać...;)
FAKT 5 : Jakość wykonania modeli ROBO w dalszym ciągu jest słaba. Wady malowania, skazy lakieru, krzywe linie.
komentarz : dla zainteresowanych modę wstawić fotki. Ale było ich już tu tyle że nie ma sensu. Napiszę tylko że ostatni wypust 609A zwracałem 3 razy nim dostałem model w stanie jako takim.
FAKT 6 : Jakość wykonania modeli PIKO jest prawie doskonała. Niezwykle rzadko zdarzające się wady. Modele wykonane schludnie i czysto.
komentarz : mam około 30 modeli Y-ków Piko także wiem co piszę :podstepny:
FAKT 7 : ROBO oferuje większy wachlarz rodzajów wagonów. Wykonał więcej wariantów niż PIKO przez co komponowane składy wyglądają bardziej realistycznie.
komentarz : zbędny.

To są fakty sformułowane przeze mnie w odniesieniu do mocno mijającego się prawdą wpisu kolegi @SP45-166.
Odniosę się tylko jeszcze do beszczelnego kłamstwa, jakoby forma PIKO spadała. Odpadające i brakujące części...Jeśli w przypadku SM usprawiedliwiamy odpadające części ich mnogością to pasuje również zwrócić uwagę na to jak niesamowicie ewoluowały kolejne formy PIKO. Na tą chwilę są to bardzo szczegółowo wykonane modele z bardzo dużą ilością elementów. Jeśli zatem coś odpada (mnie się to zdarza to bardzo rzadko) to może zastosujmy ten sam proces myślowy co w odniesieniu modeli SM?
Pod warunkiem, że naszą intencją jest obiektywne podejście do tematu...

Reasumując. Zachęcam do posługiwania się faktami w naszych sporach. Moim zdaniem poziom dyskucji znacznie się podniesie, a opadną emocje. Jesli modele naszego ukochanego producenta mają wady...cóż, nie obrażajmy się jak dzieci o to ;)
 

Kamilb

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
1.447 39 7
Jeśli w przypadku SM usprawiedliwiamy odpadające części ich mnogością to pasuje również zwrócić uwagę na to jak niesamowicie ewoluowały kolejne formy PIKO. Na tą chwilę są to bardzo szczegółowo wykonane modele z bardzo dużą ilością elementów. Jeśli zatem coś odpada (mnie się to zdarza to bardzo rzadko) to może zastosujmy ten sam proces myślowy co w odniesieniu modeli SM?
Powiem tak - pierwszy produkt, brak doświadczenia w produkcji modeli (co by nie mówić - piko to lata rozwoju) - więc choroby wieku dziecięcego się zdarzają (ale nie można z tego powodu je przemilczeć). Problemem jest komunikacja z klientem - SM stosuje argument: to nie wina producenta, to chińczyk. Otóż nie - jeśli outsource'ujemy produkcję, w dalszym ciągu jest to odpowiedzialność właściciela.
Naprawdę, stosujmy wszędzie ten sam poziom chwalenia i wskazywania problemów (produktu, komunikacji z klientem, dystrybucji), niezależnie od producenta.
 

Podobne wątki