Cokolwiek by było wyprodukowane, to zawsze będzie zawsze źle
Chińczyk ..chińczykiem, zapominamy o najważniejszej kwestii Piko vs SM. Piko to ogromna firma z własną fabryką w Chinach ( nie chińczyk, a Niemiec ), gdzie proces produkcji jest cały czas przez 24 h nadzorowany przez "białego człowieka" mówiącego po niemiecku lub po angielsku.
SM to jest jeden człowiek, który wyłożył własną kasę, czas, zaryzykował, gdzie nie wszystko czasami idzie po Jego myśli, gdzie musi czekać na tzw slot produkcyjny, gdzie zanim zacznie produkcję owa fabryka do tego wynajęta, bo za to też trzeba płacić, gdzie trzeba do modelu zamówić w innej firmie pudełka, gąbki, książeczki itd .... to zawsze coś nie będzie dograne na 100%.
Nie porównujmy, ba to nawet nie na miejscu równać SM do Piko .... bo to przepaść kosmiczna. Przecież nawet chyba nie wiecie, że te model które kupujecie, to projektowane są najpierw w corelu przez ludzi tu z tego forum ... podziękujecie w prywatnej wiadomości Panu Ireneuszowi Garbolińskiemu vel
@CoCu , bo to on min. robił projekty,
@Elvis za dźwięki i wielu innym, którzy dołożyli swoje "5 groszy" do powstania tych modeli.
Zawsze coś będzie nie tak, bo skala produkcji, zasobów ludzkich, technologii będzie po stronie masowego producenta.
Lata temu śmiano się z Piko, że robią jakieś polskie ulepy, ale Piko na tych ulepach budowało kapitał, w końcu ten kapitał przełożyło na to, że zbudowało swoją fabrykę.
Nie wiemy jak potoczą się losy SM, bo o nim jest ten temat, mam nadzieję, że Robert będzie dalej robił modele.
SM to jeden człowiek .. właściciel, drugi człowiek ... to logistyk Piotr, nie ma więcej ludzi, to te dwie osoby załatwiają cały "majdan", nie ma działu technicznego jak u Robo, bo w SM nikt nie dokonuje konwersji, firma żyje od modelu do modelu, od sprzedaży do sprzedaży.
Każdy chce mieć produkt idealny, otóż nie da się i nie bronię tu SM, ale nie popadajmy w skrajność.
Problem leży w tym, że nasze społeczeństwo od lat ubożeje technologicznie, gdzie jak coś odpada to nie widomo co zrobić, czy dzwonić na 112 lub szukać fachowca np na portalach o remontach. Dziś ludzie mają problem z użyciem nożyczek, czy pomalować wałkiem ścianę, a co dopiero użyć kleju kropelki lub pędzelka z kropla farby !
Tak sobie myślę, że Adam Słodowy czy Kurek i Kamiński, to się w grobie przewracają jak widzą poziom techniczny naszego społeczeństwa.
Uwsteczniamy się ......... w manualnym rękodziele, o myśleniu nie wspomnę.
Tyle zostało tu już powiedziane na temat tego modelu z nr 412, że admin czy moderator po prostu powinien zamknąć ten temat, bo za chwilę wyjdzie "denaturat" i będzie bicie piany "kropka w kropkę" jak tu. W sumie otwierając temat o "denaturacie", to można z automatu skopiować wszystko co zostało tu napisane i wkleić tam, bez jakiejś moderacji, a tylko zmienić fotki modelu.