Wszystko zależy od tego, jak rozumiemy pojęcie realistyczny: jeżeli rzeczywisty skład, jaki występował na PKP: typy wagonów, malowanie, stacje macierzyste (odpuśćmy już sobie oznaczenia serii i numery inwentarzowe) to chyba w ogóle jest to niemożliwe. Zresztą trudno chyba byłoby to nawet stwierdzić, bo nawet służbowe rozkłady jazdy nie podają wszystkich takich szczegółów, a do zestawień konkretnych składów w konkretnych dniach raczej nie ma szansy dotrzeć. Natomiast można byłoby moim zdaniem zestawić składy, jakie mogłyby występować w rzeczywistości, trzeba tylko pamiętać o tym, by, jak pisał kolega psz, nie łączyć w jednym składzie wagonów oliwkowych z wagonami z nowym logo PKP (trumienka). Poza tym, w jednym składzie można było nie raz zobaczyć wagony oliwkowe i kremowo-zielone/czerwone, a później w pociągach IC np. te ostatnie zestawione z tzw. "papugami" (ale to już nie Y).
Jeśli chodzi o wagony Y z restauracyjnym, to jak najbardziej były (może wciąż są?) takie pociągi: do ekspresów zestawionych z Y włączano restauracyjne Bautzeny (nie mówię już o dawnych czasach, gdy były jeszcze restauracyjne Y produkcji jugosłowiańskiej). W rzeczywistości natomiast chyba nie zdarzały się pociągi zestawione wyłącznie z wagonów Y niemieckich (Bautzen i Görlitz), bo wśród nich nie było 1 klasy. Tak więc brak modelu prawdziwej jedynki Y jest największym problemem. Jak wspomniał kolega psz, jedynki i jedynko-dwójki dostępne w modelach Tilliga, nigdy w rzeczywistości nie istniały. Albo więc godzimy się na kompromis, jak proponuje kolega ffox, albo czekamy na Herisa...