Kuszetka z IV epoki w oliwkowym malowaniu z przydziałem do Gdyni na pewno nie jest żadnym dziwolągiem, bo Gdynia tak wtedy, jak i dziś jest jedną z raptem pięciu stacji macierzystych utrzymujących tego typu wagony. Dziwny, albo raczej kontrowersyjny jest natomiast wygląd tego wagonu. tj. bez oznaczeń 2 klasy i piktogramów oznaczających części dla palących i niepalących. Moim zdaniem takie przypadki były wówczas mega rzadkością - ja ich nie pamiętam a trochę lat już mam i kolej z tamtych czasów dość dobrze pamiętam.
Co do tras gdyńskich kuszetek, jedną ze sztandarowych była ta do Zakopanego - pociąg ten kursował codziennie przez cały rok. Prowadzony był krakowską EU06 czasem EU07, a zdarzał się i ET21 (od samej Gdyni). Inne pewne trasy to Gdynia - Katowice, Gdynia - Jelenia Góra / Szklarska Poręba / Kudowa Zdrój, ale także trasy międzynarodowe - Gdynia - Berlin Lichtenberg (w pociągu Gedania), Gdynia - Split i Budapeszt (Varsovia) i Gdynia - Odessa.