Model fabryczny ROBO - modele wagonów standardu Y - typu 104A/110A/111A/112A/113A/609A/209C

[Magic]

@mikl, o wyszukiwarkach można cały wątek wydzielić, niestety znalezienie interesujących i trafnych wyników graniczy z cudem. Nie wiem jak oni doszli do takiego efektu, ale po prostu wyrzuca parę wyników niezależnie od tematyki, a cała reszta to w zasadzie spam. Niestety, trzeba się mocno namęczyć by cokolwiek sensownego znaleźć. Niby 21 wiek, niby AI a jednak działanie do tej pory całkiem niezłych narzędzi stało się udręką. Dokładając do tego wygasanie hostingów miliony zdjęć znikają po prostu z netu. Niestety, eksperymentowanie z innymi przeglądarkami nie daje zbyt lepszych wyników. Takich sytuacji w ostatnich latach na setki miałem poszukując historycznych zdjęć.
Kiedyś nawet zwykły eBay też miał wyszukiwarkę lepiej skonstruowaną, nie wiem czy teraz jest jeszcze ta opcja, ale kiedyś mogłem sobie zaznaczyć "USA only" i to nie chodziło o wysyłkę po samych USA, tylko że produkt jest fizycznie w USA (w sumie z zwykłym menu bocznym eBaya nie widzę tego już od dawna). Skutek taki, że na jeden produkt zazwyczaj jest 1000 chińskich. Z czego wszystkie mają wizualizacje, a nie real foto. Moim zdaniem wydłuża to w nieskończoność znalezienie czegoś co nas interesuje naprawdę.
Myślę, że wątek można by faktycznie wydzielić, nie wiem, może są jakieś patenty na dokładniejsze przeszukiwanie sieci, którymi warto się dzielić.
Aktualnie lepszy model wyszukiwania ma Flickr (lecz tylko zdjęcia), ale tego typu galerii poza nim chyba już nie ma innych...
Także temat do rozważenia dla moderatorów (oddzielny wątek informacyjny), lub mój wpis do usunięcia.

 

[mikl]

@mikl, o wyszukiwarkach można cały wątek wydzielić, niestety znalezienie interesujących i trafnych wyników graniczy z cudem. Nie wiem jak oni doszli do takiego efektu, ale po prostu wyrzuca parę wyników niezależnie od tematyki, a cała reszta to w zasadzie spam. Niestety, trzeba się mocno namęczyć by cokolwiek sensownego znaleźć. Niby 21 wiek, niby AI a jednak działanie do tej pory całkiem niezłych narzędzi stało się udręką. Dokładając do tego wygasanie hostingów miliony zdjęć znikają po prostu z netu. Niestety, eksperymentowanie z innymi przeglądarkami nie daje zbyt lepszych wyników. Takich sytuacji w ostatnich latach na setki miałem poszukując historycznych zdjęć.
Kiedyś nawet zwykły eBay też miał wyszukiwarkę lepiej skonstruowaną, nie wiem czy teraz jest jeszcze ta opcja, ale kiedyś mogłem sobie zaznaczyć "USA only" i to nie chodziło o wysyłkę po samych USA, tylko że produkt jest fizycznie w USA (w sumie z zwykłym menu bocznym eBaya nie widzę tego już od dawna). Skutek taki, że na jeden produkt zazwyczaj jest 1000 chińskich. Z czego wszystkie mają wizualizacje, a nie real foto. Moim zdaniem wydłuża to w nieskończoność znalezienie czegoś co nas interesuje naprawdę.
Myślę, że wątek można by faktycznie wydzielić, nie wiem, może są jakieś patenty na dokładniejsze przeszukiwanie sieci, którymi warto się dzielić.
Aktualnie lepszy model wyszukiwania ma Flickr (lecz tylko zdjęcia), ale tego typu galerii poza nim chyba już nie ma innych...
Także temat do rozważenia dla moderatorów (oddzielny wątek informacyjny), lub mój wpis do usunięcia.

Nie wiem z czego to wynika ale dawniej np jak szukałem białoruskiego wagonu do Jana Kiepury wypluwalo mi jakiej 20 stron które po jakimś czasie znałem prawie na pamięć. Teraz wyszukując informacji o dachach ryflowanych dostałem mizerne dwie strony ( żadna adekwatna)

 

[pepetoja]

Nie wiem z czego to wynika ale dawniej np jak szukałem białoruskiego wagonu do Jana Kiepury wypluwalo mi jakiej 20 stron które po jakimś czasie znałem prawie na pamięć. Teraz wyszukując informacji o dachach ryflowanych dostałem mizerne dwie strony ( żadna adekwatna)

Robi się chyba mały off-top, ale dorzucę tylko ten jeden post.
Niestety, od jakiegoś czasu dostawcom przeglądarek nie zależy, żeby użytkownik coś wartościowego znalazł, ale aby znalazł coś, co kupi (a za to już się rozliczą z zamawiającym pokazywanie się w wynikach, on zaś ze specjalistą SEO, pracującym nad uplasowaniem strony jak najwyżej na liście wyników wyszukiwania). Ciekawie na te tematy pisze np. Bartłomiej Kluska.

 

[eddy]

Robi się chyba mały off-top, ale dorzucę tylko ten jeden post.
Niestety, od jakiegoś czasu dostawcom przeglądarek nie zależy, żeby użytkownik coś wartościowego znalazł, ale aby znalazł coś, co kupi (a za to już się rozliczą z zamawiającym pokazywanie się w wynikach, on zaś ze specjalistą SEO, pracującym nad uplasowaniem strony jak najwyżej na liście wyników wyszukiwania). Ciekawie na te tematy pisze np. Bartłomiej Kluska.

Wszytko przez "ciasteczka" które przechowują jakie strony się przegląda. Jest to wykorzystywane do podsyłania odpowiednich reklam i odpowiednich wyników wyszukiwania danej osobie. Wszystkie strony przeglądane, zakupy elektroniczne są analizowane i tworzony jest tzw profil potencjalnego klienta.
Dobrym zwyczajem jest usuwanie, co jakiś czas ciasteczek z przeglądarki albo nawet ich wyłączeniu ale wtedy można się nie zalogować np do banku...

 

[Kamilb]

Wszytko przez "ciasteczka" które przechowują jakie strony się przegląda. Jest to wykorzystywane do podsyłania odpowiednich reklam i odpowiednich wyników wyszukiwania danej osobie. Wszystkie strony przeglądane, zakupy elektroniczne są analizowane i tworzony jest tzw profil potencjalnego klienta.
Dobrym zwyczajem jest usuwanie, co jakiś czas ciasteczek z przeglądarki albo nawet ich wyłączeniu ale wtedy można się nie zalogować np do banku...

Wystarczy szukać w incognito jeśli wyniki nie pasują

 

[RMP]

więc szyderczy (w tym wypadku) uśmieszek jest zupełnie niepotrzebny.

Mój szyderczy uśmieszek odnosi się ogólnie do czasów tzw. słusznie minionych (czasów PRL) i różnych mniej lub więcej udanych pomysłów racjonalizatorskich za które brano dużą kasę, a w większości pożytku nie było żadnego.
No, ale Pan te czasy przecież doskonale pamięta. Prawda?
Zgadzam się, że akurat w tym przypadku czyli zastosowania ryflowanych blach trzeba zrobić wyjątek - pomysł bardzo dobry.

 

[Andrzej Harassek]

No, ale Pan te czasy przecież doskonale pamięta. Prawda?

Tak, pamiętam i dlatego nie ośmieliłbym się tak kategorycznie stwierdzać, że

pomysłów racjonalizatorskich za które brano dużą kasę, a w większości pożytku nie było żadnego

Bywało różnie, kasa też nie zawsze była wielka, więc nie potrafię ocenić, czy tych kiepskich pomysłów była większość, czy może jednak nie. Nie potrafię też powiedzieć, czy pomysł ryflowanych dachów należy zaliczyć do wyjątków, czy wręcz przeciwnie.