Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Proszę, wystarczyło że producent zamieścił informację, że więcej tych modeli nie będzie, i z miejsca modele stały się piękne i pełne zalet. A wcześniej narzekanie było.
A przepraszam, ja umywam ręce, bo jedyna krytyka z mojej strony była taka, że te wagony mają za dużo detali Przy okazji, gdyby kogoś naszło to na aukcji KTS-Model na Alledrogo są pseudodwójki Intercity po 249,99zł (a przynajmniej były dzisiaj rano - jak brałem jedną sztukę, to nie było napisane że ostatnia).
Za dużo detali... Co to za zarzut dla modelu? To samo było przy EU07 od Schlesienmodelle. Przecież zaletą tych modeli są właśnie detale. Inaczej kto by zwrócił na nie uwagę? Czym by się różniła EU07 SM od Piko, gdyby obie miały tyle samo mało detali? Dzięki tym wszystkim pierdołom te modele zachwycają, to stanowi o ich wyjątkowości. Produkt seryjny ma detale jak modele z manufaktur.
Przepraszam, że post pod postem.
Czy zdarzało się kiedyś, żeby wagon PKP Intercity jechał w pociągu Przewozów Regionalnych? Dotarła do mnie zdeklasowana jedynka Robo, która pierwotnie miała być przeznaczona na przemalowanie na barwy PR, ale wagon wykonany jest i pomalowany tak dobrze, że lepiej dla niego, gdyby takim pozostał.
Mogły być jakieś wypożyczenia, ale jeśli przymknąć oko na oznaczenia wagonów to "jedynki" w malowaniu TLK jak najbardziej jeździły w składach z zielonymi dwójkami
Co prawda nie w malowaniu firmowym (choć nie mogę wykluczyć takich przypadków), ale się zdarzało
Co ciekawe w tym przykładzie obie jedynki to akurat 112Ag, jedna z Przemyśla a jedna z Krakowa - zbieżność z wyborem Robo zaiste zadziwiająca
Akurat wagonu w malowaniu PKP IC w składzie PR nie widziałem, ale wagon w malowaniu TLK tak - było to w Poznaniu w jakimś składzie Interregio. A więc i wagony IC mogły się trafiać.
Przepraszam, że post pod postem.
Czy zdarzało się kiedyś, żeby wagon PKP Intercity jechał w pociągu Przewozów Regionalnych? Dotarła do mnie zdeklasowana jedynka Robo, która pierwotnie miała być przeznaczona na przemalowanie na barwy PR, ale wagon wykonany jest i pomalowany tak dobrze, że lepiej dla niego, gdyby takim pozostał.
Akurat wagonu w malowaniu PKP IC w składzie PR nie widziałem, ale wagon w malowaniu TLK tak - było to w Poznaniu w jakimś składzie Interregio. A więc i wagony IC mogły się trafiać.
Drogi szefie firmy ROBO ;-) Proszę coś wymyśleć. Jak pan pokazał jest pan człowiekiem przedsiębiorczym i pomysłowym, więc MUSI pan w jakiś sposób kontynuować projekt. Mimo wszystko życzę powodzenia. Za pomysły i wspaniałe modele dziękuję. Cena 300zł za wiernie odwzorowany model to jest tylko trochę więcej od badziewia jakie produkuje np. Tillig. PIKO no cóż , jakby nie było , dzięki współpracy z SK wyprodukowało dużo polskiego taboru (w końcu się doczekaliśmy) i w miarę tanio (jak do tej pory). Proszę i chyba nie tylko ja, niech pan nie rezygnuje.
Pozdrawiam
(...)Cena 300zł za wiernie odwzorowany model to jest tylko trochę więcej od badziewia jakie produkuje np. Tillig. PIKO no cóż , jakby nie było , dzięki współpracy z SK wyprodukowało dużo polskiego taboru (w końcu się doczekaliśmy) i w miarę tanio (jak do tej pory)...
Czy model wagonu 120A wykonany przez PIKO jest rzeczywiście "badziwiem"???
Myślę, że nie jest. W dodatku jest dobrze odwzorowany i nie kosztuje 300 zł...
Ale jeśli mimo wszystko jest tak, jak Pan twierdzi, to proszę podać chociaż jeden powód, dla którego uważa Pan ten model PIKO za "badziewie".
To prawda, jestem "mocno przywiązany" do tego projektu, ponieważ rysowałem ten wagon dla PIKO, podobnie jak rysowałem także nadwozia i wózki wagonów 112Ag (i nie tylko!) dla firmy ROBO, dzięki czemu do projektu ROBO jestem równie "mocno przywiązany".
Jednak niezależnie od "kropek i przecinków" nauczyłem się już odgadywać intencje piszących. Niestety, w tym przypadku nie zmienię zdania...
A czy nie mozna by z firmy,ktora posiada juz te formy wziac i zamowic X sztuk czesci-wydmuszek z form i juz na miejscu je skladac ? Przeciez nie musza byc one wszystkie od razu zlozone tylko powiedzmy po 100-150 sztuk do roznych wersji i oznaczen.Mozna by naprzyklad z ktoras z firm,nawet tu na forum ktora ma dostep i wykonuje napisy w formie tampodrokow zrobic oznaczenia.Mozna by takie wagony udostepnic w trzech wariantach.Pierwszy to gotowy model wagonu,drugi w opcji do samodzielnego montazu ale juz pomalowany i trzeci wariant to taki jaki sie spotyka w modelarstwie amerykanskim,czyli kompletne wagony w formie do samodzielnego montazu i samodzielnego pomalowania i nalozenia oznaczen czy napisow,ktore moga byc przeciez zrobione w formie kalkomani.Takie 'kity" jak sie to u nas potocznie mowi daja duze mozliwosci bo nie kazdy chce miec taki czy inny wagon tylko chce zrobic wedlug swojego widzimisie i do przydzialu,ktory mu pasuje do jakiegos tam skladu.