Model fabryczny ROBO - modele wagonów standardu Y - typu 104A/110A/111A/112A/113A/609A/209C

[vitasem]

Producent powinien wycofać ze sprzedaży wadliwe modele ,usunąć błędy i ponownie wprowadzić produkt na rynek.

 

[krzysiek341]

To jeszcze byśmy się chętnie dowiedzieli, co z tymi nieszczęsnymi, dziurawymi ściankami działowymi?
Zestawu z IV epoki nie kupię właśnie ze względu na ten błąd, poczekam na prawidłowo wyposażoną edycję, ale w "Odrze" mam bar z dziurami w ściankach i chętnie bym to wymienił, żeby było prawidłowo!

z jakimi dziurami?jakies zdjecie moze?

 

[robertkroma]

O jakie wydarzenie chodzi?

O pożar wagonu i niemożność jego opuszczenia przez pasażerów w mundurach po wypiciu trunków z promilami przez okna. Bo było już dla nich za wysoko.

 

[Andrzej Harassek]

z jakimi dziurami?jakies zdjecie moze?

Chodzi o ścianki miedzy przedziałami, które powinny być pełne do samego sufitu, a w modelu kończą się nad zagłówkami oparć. Takie rozwiązanie wprowadzono w prawdziwych wagonach 609A już w V epoce podczas przebudowy na wagony rowerowe, aby pasażerowie z przedziałów widzieli co się dzieje w przedziale z rowerami. Nic nie wiem o tym, żeby w wagonach barowych kiedykolwiek były takie niepełne ścianki.

 

[Ty42-89]

Producent powinien wycofać ze sprzedaży wadliwe modele ,usunąć błędy i ponownie wprowadzić produkt na rynek.

Jak dla mnie to lepiej by do obecnie wydawanych dołączył okna z prawidłowymi ramkami a ich wymiana zajmie mi maksymalnie 30 minut. Przy okazji sobie założę zasłonki tam gdzie być powinny. Wycofanie tych wagonów i następne ich poprawienie przez producenta mającego wiele modeli obecnie na głowie to jest następne kilka miesięcy czekania a ja wagony potrzebuję na wczoraj. Natomiast dla tych co nie potrafią sobie wymienić powinna być opcja odesłania na koszt producenta i wymiana przez producenta. Tyle ode mnie.

Nic nie wiem o tym, żeby w wagonach barowych kiedykolwiek były takie niepełne ścianki.

W wagonach barowych były pełne ścianki. Jaki byłby sens robienia tam prześwitu. To było tylko w wagonach 609A przebudowanych z bagażowych na rowerowe.

 

[Rozjazd]

Może Kolega @Rozjazd zwrócił uwagę, czy na wagonach z VI epoki zostały prawidłowo naniesione (w odpowiednim miejscu/wysokości) napisy eksploatacyjne PKP IC... na dolnej krawędzi nadwozia Błąd ten charakteryzował modele wagonów w oznaczeniu PKP IC z zestawu TLK Mazury

Przepraszam, że nie odpisałem wcześniej. Nadganiam zaległe posty . Już z tego co widzę Kolega dał odpowiedni post w tym temacie, ale na giełddzie w Sosnowcu na to akurat nie patrzyłem. Zgadza się, w wagonie 113A jest to kolejny już błąd. Najgorsze jest to, że powielony i nie wyciągnięto wniosków...Natomiast wagon 609A ma ten element odwzorowany poprawnie. Odnoszę się do tylko do wagonów VI epoki.

Akurat w tym modelu okna awaryjne zostały prawidłowo odwzorowane (tutaj mój poprzedni wpis dot. ww. wagonu; warto zwrócić uwagę na tapicerkę na siedzeniach w przedziałach).

Bardzo dziękuję. Dopiero teraz odczytałem ten post. Tapicerka oczywiście to kolejny błąd odwzorowania . Skoro producent wchodzi już w tę rzekę, która się zwie "kolorowe wnętrze" to jaki problem odwzorować kolor oryginału, skoro i tak się opracowuje model z dokumentacji fotograficznej? No chyba, że w oryginale zmieniono tapicerkę pomiędzy 09.2014 a 10.2016, co graniczy jak dla mnie z cudem.

 

[Bronco_Billy]

IV epoka ma bład nie z naszej winy. Bedziemy mieć poprawne szybki. Każdy kto bedzie chciał, bedzie mógł sobie wymienić. ...

Słabe to trochę ...
Poszedł do sprzedaży - kupiłem - półbagażowy w IV epoce z takimi oknami, jakie powinien mieć w V i VI, gdzie jest akurat ok.
"Nie z naszej winy" rzekomo ...

A z czyjej? Z naszej? Wyszukanie zdjęcia z prawidłowo odwzorowanymi oknami zajmuje minutę.
Doceniam chęć dostarczenia prawidłowych okien (zapraszam do wymiany, ja mam dwie lewe), ale tłumaczenie, że nie nasza wina mnie odstręcza

 

[robo]

Słabe to trochę ...
Poszedł do sprzedaży - kupiłem - półbagażowy w IV epoce z takimi oknami, jakie powinien mieć w V i VI, gdzie jest akurat ok.
"Nie z naszej winy" rzekomo ...

A z czyjej? Z naszej? Wyszukanie zdjęcia z prawidłowo odwzorowanymi oknami zajmuje minutę.
Doceniam chęć dostarczenia prawidłowych okien (zapraszam do wymiany, ja mam dwie lewe), ale tłumaczenie, że nie nasza wina mnie odstręcza

Tak, nie z naszej. Pracownicy fabryki pomylili elementy podczas produkcji.
Rozumiemy sytuacje. Wiemy jak długo modelarze czekali na te modele. Robimy co możemy by to wyprostować.

Mamy świadomość konsekwencji i że nie każdy zdecyduje się na zakup modeli.

 

[krzysiek341]

Tak, nie z naszej. Pracownicy fabryki pomylili elementy podczas produkcji.
Rozumiemy sytuacje. Wiemy jak długo modelarze czekali na te modele. Robimy co możemy by to wyprostować.

Mamy świadomość konsekwencji i że nie każdy zdecyduje się na zakup modeli.

a to tych pracownikow nikt nie kontroluje?czy ciezko bylo po dotarciu kartonow z modelami do wrocławia sprawdzic zgodnosc modeli z oryginalem zanim znalazly sie w ofercie sklepu?

 

[Rozjazd]

Tak, nie z naszej. Pracownicy fabryki pomylili elementy podczas produkcji.

No przepraszam bardzo, co ma znaczyć takie tłumaczenie? A fabryka jest pod czyją kontrolą?

 

[robertkroma]

Widzę, że nad Robo zawisł jakiś miecz napiętnowania i co niektórym robi to frajdę dalsze ciągnięcie tematu. A co z ACME i ich bublami w malowaniu, obracaniu się wózków, piszczeniu kół? Sklepy nawet nie mają co reklamować do firmy bo nie dostaną modelu w zamian, to samo Roco, modele uszkodzone, uszkodzone opakowania. Zgłoszenia na uszkodzenia bez odzewu. A to jest wielkie i znane Roco i tak zachwalane ACME. A tu same buble. Z Brawą podobnie. Reklamacje przyjmują jak już nie ma modeli, bo na drobiazgi nie zwracają uwagi a wtedy mają pewnie jako towar drugiego gatunku zapytania o zakup i zbyt i chcą zwrócić pieniądze. To to jest poważne? To są moje doświadczenia z zakupu modeli w obecnych czasach. Więc dajcie już spokój z tymi oskarżeniami, bo Pan Robert błąd zauważył, przyznał się i będzie coś kombinował aby temu coś zaradzić. A to co się pojawiło to się już stało.

 

[Rozjazd]

A co z ACME i ich bublami w malowaniu, obracaniu się wózków, piszczeniu kół? Sklepy nawet nie mają co reklamować do firmy bo nie dostaną modelu w zamian

Dlatego dni ACME są policzone (dopóki nie zmienią podejścia), a o ROBO dbamy, żeby nie szli tą drogą co ACME .
EDIT. W przypadku ACME to mówimy o brakach produkcyjnych/jakościowych i politykę działania. W przypadku ROBO to są błędy w odwzorowaniu, także trochę inny temat. Należy jednak zaznaczyć, że ROBO robi wszystko, aby temat naprawić. I ja to doceniam.

Więc dajcie już spokój z tymi oskarżeniami

Nie widziałem takich pod adresem Pana Roberta, spokojnie .

 

[Andrzej Harassek]

A fabryka jest pod czyją kontrolą?

A jak kolega @Rozjazd myśli? Że fabryka jest własnością firmy Robo i jej pracownicy są pracownikami Robo? Jeżeli tak, to gratuluję zdrowego rozsądku i świadomości, jak wygląda świat. Przecież to oczywiste, że firma Robo zamawia moce produkcyjne w fabryce, która nie jest jej własnością. Fabryka ma wykonać zamówienie zgodnie ze specyfikacją, ale przecież nad jej pracownikami nie stoją cały czas przedstawiciele Robo. I trudno mówić, że "fabryka jest pod kontrolą Robo".

 

[Kamilb]

No przepraszam bardzo, co ma znaczyć takie tłumaczenie? A fabryka jest pod czyją kontrolą?

Na pewno nie Robi, to kooperant.

Stało się - trudno, nauczka dla wszystkich. Dla mnie szacun, że Robo nie chowa głowy w piasek i wychodzi na przeciw.

 

[robertkroma]

Dopowiem tyle, że kupiłem EU05 od MTB, jedno koło bije i lokomotywa się kolebie. Napisałem do MTB i poproszono mnie o adres do wysyłki. Zobaczymy za 2 tygodnie czy całą oś dostanę. Jeżeli tak to będę pod wrażeniem producenta z za południowej granicy.

 

[krzysiek341]

Widzę, że nad Robo zawisł jakiś miecz napiętnowania i co niektórym robi to frajdę dalsze ciągnięcie tematu. A co z ACME i ich bublami w malowaniu, obracaniu się wózków, piszczeniu kół? Sklepy nawet nie mają co reklamować do firmy bo nie dostaną modelu w zamian, to samo Roco, modele uszkodzone, uszkodzone opakowania. Zgłoszenia na uszkodzenia bez odzewu. A to jest wielkie i znane Roco i tak zachwalane ACME. A tu same buble. Z Brawą podobnie. Reklamacje przyjmują jak już nie ma modeli, bo na drobiazgi nie zwracają uwagi a wtedy mają pewnie jako towar drugiego gatunku zapytania o zakup i zbyt i chcą zwrócić pieniądze. To to jest poważne? To są moje doświadczenia z zakupu modeli w obecnych czasach. Więc dajcie już spokój z tymi oskarżeniami, bo Pan Robert błąd zauważył, przyznał się i będzie coś kombinował aby temu coś zaradzić. A to co się pojawiło to się już stało.

aha i w zwiazku z tym mamy kupowac dalej modele z takimi wadami a to nie jest skaza w malowaniu i udawac ze wszystko jest ok?liczylem na powazne podejscie do tematu

 

[robo]

Producent powinien wycofać ze sprzedaży wadliwe modele ,usunąć błędy i ponownie wprowadzić produkt na rynek.

Żaden producent modeli tak nie zrobi.

Modele nie są wadliwe.

Modele są na niesamowitym poziomie. 170 elementów. Z błędami tak, ale nadal zwalają z nóg na żywo.

Przyznajemy się, że nie wszystko możemy skontrolować, ale pracujemy by to wyprostować.

Jeśli komuś nie odpowiadają to rozumiemy i nie namawiamy

Tym zakończymy, bo musimy się szykować na Giełdę w Warszawie.

 

[Rozjazd]

A jak kolega @Rozjazd myśli? Że fabryka jest własnością firmy Robo i jej pracownicy są pracownikami Robo? Jeżeli tak, to gratuluję zdrowego rozsądku i świadomości, jak wygląda świat. Przecież to oczywiste, że firma Robo zamawia moce produkcyjne w fabryce, która nie jest jej własnością. Fabryka ma wykonać zamówienie zgodnie ze specyfikacją, ale przecież nad jej pracownikami nie stoją cały czas przedstawiciele Robo. I trudno mówić, że "fabryka jest pod kontrolą Robo".

Czy Robo to odosobniony przypadek? Wiele firm (np. motoryzacyjnych) korzysta z takiego układu i jakoś wszystko działa. A coś takiego jak kontrola jakości coś Koledze w ogóle mówi? Nie ma nikogo kto sprawdza co fabryka wykonuje? A przepraszam bardzo, nie ma żadnych umów pomiędzy Robo a fabryką? To ja gratuluję takiego myślenia, naprawdę zadziwił mnie Kolega.

 

[krzysiek341]

ciekawe jak jest z produkcja EN57?

 

[robertkroma]

aha i w zwiazku z tym mamy kupowac dalej modele z takimi wadami a to nie jest skaza w malowaniu i udawac ze wszystko jest ok?liczylem na powazne podejscie do tematu

No i co się stało? Modele mimo wad znikły z rynku. Sobiskiego nie można kupić, a 136A i 139A są ostatki i modeli do Polski przyszło mniej niż były zamówione. Czyli co, sklepikarze modele zwrócili czy MY, POLACY kupiliśmy te buble bo się pojawiły modele ze znakiem "PKP" i na tym punkcie zwariowaliśmy. Nie pamiętamy już co stało się z Roco, Märklin, Trix na początku lat 2000-cznych? Plajta z powodu elektroniki i sterowania cyfrowego i z jakością. Nie wiem jak Fleischmann splajtował. Klein Modellbahn niestety przez Roco, bo mu nie płaciło. Niemcy modele zwracali, bo tam liczyli się klienci a polaków obce firmy traktują że i tak się sprzeda. Märklin w końcu przeniósł produkcję z powrotem do Niemiec.