• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny ROBO - modele wagonów standardu Y - typu 104A/110A/111A/112A/113A/609A/209C

avecez

Aktywny użytkownik
Reakcje
424 22 4
Następnym krokiem w udoskonalaniu modeli będzie np. podnoszona deska sedesowa ;-), jeszcze w następnym otwierane drzwi sterowane dekoderem ;-) oraz spłukiwanie kibla ;-) . Sorry za taki humor. Z mojego punktu widzenia te wagony pomimo jakiś tam jeszcze braków to niezaprzeczalnie bardzo wysoki wzrost jakości w stosunku do modeli sprzed lat 10. W sumie Roco ze swoimi wypustami "polskich" przemalowanek to powinno się wstydzić i za karę prezes tej firmy na klęczkach na Jasną Górę powinien iść, no chyba że napiszą wyraźnie iż ich przemalowanki to jest seria LOW-END vor Kleine Kinder bis 4 jahre, i obniżyć cenę do 10 zł ;-).
Kolego @mjasinsk , fotki super ;-) .
 

Hydrus

Aktywny użytkownik
Reakcje
146 0 0
Następnym krokiem w udoskonalaniu modeli będzie np. podnoszona deska sedesowa ;-)
Ja oglądając zdjęcia kolegi @mjasinsk pomyślałem o wklęsłej umywalce, ale tak poważnie, to marzy mi się następny krok w postaci zasłonek do okien, szczególnie tych kultowych, pomarańczowo-brązowych. Oczywiście w każdym oknie nieco inaczej zawieszonych ;-).
 

avecez

Aktywny użytkownik
Reakcje
424 22 4
Mnie natomiast zastanawia inna rzecz:
Czemu w 1/2 kl jest gdzie postawić butelkę z piciem lub paluszki a w 2 kl ryflowanej już nie ma gdzie postawić?
Być może dlatego że niektórzy faktycznie stawiali tam flaszki z piciem co przy łukach R1 przy maksymalnej prędkości wiadomo co się dzieje ;-) . Też zwróciłem na to uwagę, plus jeszcze brak uchwytów do otwierania okien, które też chyba były choć zaznaczone w poprzednich wypustach..
 

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.128 87 0
wagony nieoświetlone mają nie tylko fabryczne odbieraki prądu ale równiez profesjonalnie pociągnięte przewody wyprowadzone w pomieszczeniach technicznych po dwa na każdą stronę
Warto podkreślić, że Robo ma odbiór prądu z łożysk zestawów kołowych, jak Brawa w swoich lokach :)

Dlatego:
1. Mamy 2x więcej punktów odbioru prądu, niż w modelach odbierających prąd z osi.
2. Nie ma dodatkowych oporów toczenia - ostatnie modele Robo toczą się wyśmienicie!
3. "Last but not least", żadne blaszki nie szpecą podwozia.


część okien, np w przedziałach powinna być otwarta
O ile z oznaczenia wagonu wynika, że nie ma klimy (2 pierwsze cyfry z zakresu 50..54).

Zanim dowiemy się, że "niedasie": 40 lat temu w modelach Schicht były okna pootwierane :D
Nawet jeszcze 17 lat temu w Hechtach Roco.
Technologia Robo góruje nad w/w, więc...
 
Ostatnio edytowane:

Remaj12

Znany użytkownik
Reakcje
5.150 131 19
Zanim dowiemy się, że "niedasie": 40 lat temu w modelach Schicht były okna pootwierane :D
Nawet jeszcze 17 lat temu w Hechtach Roco.
W modelach krótkich wagonów REKO firmy PIKO produkowanych od 1991 roku niektóre okna posiadają uchylone "lufciki" (górne uchylne części okien). Generalnie przyjęło się wśród producentów, że okna w modelach wagonów pasażerskich pozostają zamknięte. Bardzo nieliczne są od tej "zasady" odstępstwa. Gdyby przyjąć, że każdy modelarz odwzorowuje na makiecie lato produkowanie modeli z uchylonymi/otwartymi oknami miałoby większy sens. To niestety "jak zwykle" pewien kompromis. Gdyby producent produkował model z otwartymi/uchylonymi oknami musiałby przygotować kilka wersji wyprasek z oknami, aby uniknąć efektu powtórzeń (w każdym wagonie identycznie uchylone/otwarte okna), co przy występujących różnicach w układzie okien (w wagonach standardu Y polskiej budowy) powodowałoby konieczność opracowywania kilkunastu wariantów układu okien, a to z kolei podnosiłoby koszty wyprodukowania form. Wydaje mi się, że uznano to (ogólnie przez producentów) za "grę nie wartą świeczki".

Tak na marginesie to z podróży pociągami latem kojarzy mi się, że większość, jeśli nie wszystkie okna były otwarte (a nie tylko uchylone), ale to oczywiście zależało od pogody (zjawisko nasilało się w upalne dni) i prędkości z jaką poruszał się pociąg. Podczas postojów na stacjach górne połówki "opadały", a gdy pociąg ruszał i nabierał prędkości częściowo się podnosiły, a w nielicznych przedziałach wręcz zamykały. Wszystko zależało od liczby i upodobań pasażerów podróżujących w przedziale. Najgorzej było trafić na przedział ze "starszymi paniami", którym "zawsze było zimno" i nie sposób było otworzyć w przedziale okno - pozostawało jedynie stanie przy oknie w korytarzu...
 

Hydrus

Aktywny użytkownik
Reakcje
146 0 0
Najgorzej było trafić na przedział ze "starszymi paniami", którym "zawsze było zimno" i nie sposób było otworzyć w przedziale okno - pozostawało jedynie stanie przy oknie w korytarzu...
Dużo zależało od tego, czy ktoś siedział przy oknie w kierunku jazdy pociągu, bo tam - dajmy na to przy prędkości 100 km/h - ruch powietrza był tak gwałtowny, że nie tylko "starsza pani", ale i "młody, gorący chłopak" by zaproponował zamknięcie okna.

Zasadniczo poza postojami na stacjach, to okna od strony przedziałów były pozamykane, ewentualnie leciutko uchylone, natomiast od strony korytarza, częśc była uchylona do połowy, a część otwarta na maksa, choć to też zależalo, czy na korytarzu stał tłum (a w sezonie w latach 80. i 90. raczej tak było), czy było... no właśnie: przewiewnie ;-).
 
Reakcje
89 3 0
Generalnie ostatnie wypusty Robo dają wiele radości z ich posiadania. Dodatkowo dla mnie ważne jest, że to nasz rodzimy producent. I jeśli miałbym do wyboru wagon polskiego czy zagranicznego producenta to wybiorę polskiego. Zwłaszcza przy zbliżonych cenach i nie gorszej jakości.
 

tokarz76

Aktywny użytkownik
Reakcje
313 1 5
Zwłaszcza, że w rzeczywistości szwy praktycznie nie wystają, to jest miejsce łączenia dwóch arkuszy blachy. Moim zdaniem lepiej byłoby w ogóle nie zaznaczać tych szwów, podobnie, jak w wagonach z gładkim dachem, gdzie przecież w realu szwy też są. Niestety, tak, jak jest to zrobione, nie wygląda to najlepiej.
Tak to wygląda w rzeczywistości:
IMG_20210119_174916_resized_20210119_055155425.jpg
IMG_20210119_174841_resized_20210119_055115181.jpg
 

Bodek

Aktywny użytkownik
Reakcje
476 4 0
Wagony nawet z nieco przeskalowanymi łączeniami blach poszycia dachu robią świetne wrażenie. A do tego te wnętrza - bajka!
Nie mogę jednak zrozumieć dlaczego producent tak mocno przykładający wagę do szczegółów wykonania wnętrza i wielu elementów widocznych na zewnątrz wagonu, kompletnie olewa dokładność odtworzenia opisu wagonów.
Oznaczenia drugiej klasy (czyli cyfra 2) w obu zielono-kremowych wagonach (szczęśliwickim i wrocławskim) są przeskalowane - odpowiadają raczej oznaczeniom stosowanym przez PKP-IC po wydzieleniu ze struktur starego PKP.
Numery inwentarzowe to samo - mocno przeskalowane.
Przydział - znowu tragedia, napisany chyba dla ślepego.
To niuanse, ale jednak bardzo widoczne i mocno negatywnie wpływające na ogólną ocenę modeli.
O oknach ewakuacyjnych już tu wspomniano, że są na 99% do wymiany na zwykłe otwieralne i ja się z tym stwierdzeniem zgadzam.

Nie mogę już edytować poprzedniego wpisu, więc tu dodaję zdjęcia ilustrujące (dla porównania) wielkości opisów wagonów w różnych okresach (generalnie epoka V).
Numer inwentarzowy powinien być pisany czcionką takiej samej wysokości jak oznaczenie serii np. Bdu i jednocześnie nie większą niż prędkość maksymalna wagonu, podana w ramce (trafarecie) na ramie wagonu.
 

Załączniki

Ostatnio edytowane:

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.294 504 30
Dziś miałem okazję po raz pierwszy z bliska obejrzeć nowe wagony Robo z ryflowanymi dachami. Na żywo wygląda to lepiej, niż na zdjęciach, ale moim zdaniem zaznaczenie krawędzi blach poszycia dachu mogłoby być delikatniej zaznaczone i raczej rysą (wgłębieniem), niż wypukłością, choć nie wiem, czy jest to możliwe w masowej produkcji.
 

Bodek

Aktywny użytkownik
Reakcje
476 4 0
Jest pośrednia między starą "2" np. na łamańcu z Zagórza (czy kuszetce z W-wy Grochów):
Zobacz załącznik 786057
a nową z IC
Zobacz załącznik 786058
Ja bym powiedział, że innego kroju, ale i tak jest nieprawidłowa, bo za duża.
Na wagonach PKP-IC można spotkać co najmniej trzy (edit: cztery) rodzaje czcionek opisujących klasę wagonu, w tym tę, którą określiłeś jako przejściową. I tu prośba do Robo (ale także do Piko) by zanim wypuszczą jakiś model na rynek, najpierw zweryfikowali szczegóły jego wyglądu z dokumentacją zdjęciową oryginału, albo skonsultowali szczegóły z kimś kto ma dostęp do takowej, bo jak widać z załączonych zdjęć, co wagon to różnica. Jakby co, posiadam dość spore zasoby zdjęciowe :)
 

Załączniki

Ostatnio edytowane:

Podobne wątki