Model fabryczny Rivarossi - modele zespołów wagonów piętrowych serii Bipa/Bhp

[Pantograf]

@Rozjazd dales 1200, spoko. Duża jednak grupa osób (w tym i ja) nie wyłoży takiej kwoty na ten zestaw. Łatwo się radzić jak nie ryzykuje sie swoim kapitałem

 

[Rozjazd]

@Rozjazd dales 1200, spoko. Duża jednak grupa osób (w tym i ja) nie wyłoży takiej kwoty na ten zestaw. Łatwo się radzić jak nie ryzykuje sie swoim kapitałem

1500 i to po negocjacji...Coz, jak pisalem wyzej, na cale szczescie Piko czy nawet Roco ma inne podejscie do ryzyka inwestycyjnego.

 

[Arekmiz]

na cale szczescie Piko ma inne podejscie do ryzyka inwestycyjnego.

Wątpię. Patrz ET41. Na OLX ceny od 2200 do 2500.

 

[Rozjazd]

Wątpię. Patrz ET41. Na OLX ceny od 2200 do 2500.

Spoko, jestem przekonany, ze Piko odpowie na to wkrótce. Ale tu i teraz to inny watek . Pzdr

 

[Andrzej Harassek]

Takie tłumaczenie to jakiś absurd. Myślę, że 1200 zł to nie jest zła cena za taki czteroczłonowy zestaw. Ja osobiście dałem niedawno 1500 zł (co nie jest tanio) za zestaw HRS4238 i nie żałuję.

Czym innym jest sprzedaż kilku (czy nawet kilkudziesięciu) sztuk na Allegro, a czym innym sprzedaż kilkuset, czy kilku tysięcy w rozsądnym czasie na szerokim rynku. To, że na aukcjach sprzedały się te modele w cenie dochodzącej do 1500 zł nie znaczy, że da się w tej cenie sprzedać całą serię produkcyjną w czasie, zapewniającym zwrot nakładów i jakiś zysk. Tak więc nie szermowałbym tak łatwo stwierdzeniami o absurdzie.

 

[robertkroma]

Wszystko to prawda co napisano wyżej, ale to takie hobby i przemysł. Ale patrząc na e-Bay'a to modele PKP na rynku wtórnym to najbardziej dochodowy biznes w tym przemyśle. Produkują max kilkaset "sztuk" czyli około 300 a później ceny osiągają astronomiczne kwoty. Czy modele innych zarządów osiągają przebitki 100%? W taborze DRG chyba nie. A jak w innych? Też chyba nie. Tylko tamte są produkowane w większych ilościach i w sklepach też leżą po wyprodukowaniu do 1,5 roku.

 

[Rozjazd]

Kolego @robertkroma - no wlasnie o to chodzi. Niektory Koledzy zdaja sie tego nie dostrzegac i probuja rozgrzeszac producenta czy dystrubutora, demotywujac ich jeszcze bardziej. A tymczasem portale aukcyjne sa swietnym papierkiem lakmusowym na zapotrzebowanie.

 

[HMG]

Coś jest na rzeczy Z moich obserwacji rynku wtórnego wynika następujący obraz:

• Najmniej opłacalne są "inwestycje" w tabor z pierwszej epoki - nigdy nie zapłaciłem za tabor "z drugiej reki" ceny katalogowej, a zdarzyło mi sie już wygrać aukcje z kwota poniżej połowy ceny katalogowej (nie chodziło o wagonik, tylko o parowóz z dekoderem).
• Tabor SNCF - tutaj z reguły ceny oscylują w okolicach cen katalogowych, w przypadku niektórych modeli (na przykład wagony produkowane dla LS Models przez Modern Gala, czy niektóre zestawy, jak np. Mistral LS Models) można się spodziewać cen wyższych niż katalogowe, ale bez szału.
• Tabor PKP - praktycznie zawsze ceny modeli z drugiej reki są sporo wyższe, w niektórych przypadkach dochodzą do wręcz absurdalnych poziomów.
• Największa "przebitka" jest na modelach wagonów do "Kiepury", w szczególności astronomiczne kwoty osiągają aukcje z wagonem białoruskim.

O innych przypadkach się nie wypowiem, bo nie mam skali porównawczej. Tym niemniej wypada się zgodzić z kolegą @robertkroma, po prostu nakłady modeli PKP są bardzo niskie, a do tego rynek jest nieprzewidywalny, naprawdę trudno powiedzieć, dlaczego niektóre modela są tak poszukiwane przez kolekcjonerów, a inne zalegają na półkach sklepowych latami. A jeżeli do tego dodamy "ustawki" na "znanym portalu aukcyjnym" oraz grupkę kolekcjonerów z nieograniczonym budżetem, to wygląda to tak a nie inaczej. Najciekawsze jest to, że rzeczony zestaw wagonów długa zalegał na półkach sklepowych i można go było kupić za sporo mniej niż 800 zł

 

[robertkroma]

Przecież to już nie HOBBY tylko obłęd z cenami. 600-800 za BWE, czy WARS-a, średnio 2400 za ET41 czy 1300 za SU45 079. Normalne loki zachodnie to są w cenie max sklepowej, a u nas wariatkowo. te co kupi w cenie sklepowej to jest szczęściarz.

 

[Arekmiz]

Dokładnie tak. 800 kosztowała Bipa parę lat temu, gdy ja nie miałem czasu na hobby. Teraz gdy mam czas i zacząłem się bawić, Bipa czy ET41 są niedostępne w sklepach tylko u paskarzy na OLX.

 

[Rozjazd]

Najciekawsze jest to, że rzeczony zestaw wagonów długa zalegał na półkach sklepowych i można go było kupić za sporo mniej niż 800 zł

Trzeba wziac pod uwage fakt, ze sa osoby, ktore w tamtym czasie, z przeroznych powodow, nie zdecydowaly sie kupic tego zestawu (do tego grona naleze ja). Sa tez osoby, ktore dopiero pozniej dolaczyly do 'zbieractwa' i teraz by chcialy kupic, a nie moga. Do pewnych decyzji zakupowaych sie dojrzewa na przestrzeni miesiecy i czesto niestety tak jest, ze modele, ktore sa w danym momecie na polkach ignorujemy, az nagle pojawia sie zmiana koncepcji i kiedy chcemy je miec, juz ich nie ma w sklepac. Stad 'dodruki' sa jak najbardziej potrzebne.

 

[Rozjazd]

Czym innym jest sprzedaż kilku (czy nawet kilkudziesięciu) sztuk na Allegro, a czym innym sprzedaż kilkuset, czy kilku tysięcy w rozsądnym czasie na szerokim rynku. To, że na aukcjach sprzedały się te modele w cenie dochodzącej do 1500 zł nie znaczy, że da się w tej cenie sprzedać całą serię produkcyjną w czasie, zapewniającym zwrot nakładów i jakiś zysk. Tak więc nie szermowałbym tak łatwo stwierdzeniami o absurdzie.

Srednio ogarniety producent wypuszczajac PIERWSZA serie produkycjna powinien przeliczyc, czy seria ta zapewni zwrot nakladow i zysk. I pewnie w tym przypadku tak bylo. Mowimy teraz o DODRUKU, czyli presja ekonomiczna na zwrot nakladow (forma, projekt itd) jest duzo nizsza. Zatem chodzi praktycznie tylko o zysk w przypadku kolejnych serii. Tak wiec podtrzymuje moja wczesniejsza opinie, gdyz uwazam, ze dystrybutor czy producent po prostu nie potrafia odpowiednio zareagowac na zapotrzebowanie i marnuja szanse na zarobek (przy okazji zbierajac zla opinie). Smiem twierdzic, ze to dotyczy tylko polskiego rynku, bo jezeli nie, to firma taka ostatecznie marnie skonczy.

 

[Arekmiz]

Dokładnie tak. Drugi, trzeci, i kolejne DODRUKI nie muszą już zapewniać zwrotu kosztów projektu i form bo te już są z pierwszego wypustu.
Jak tak człowiek się zastanowi, to wychodzi na to, że to paskarze z allegro i olx maczają w tym palce aby producent nie zrobił kolejnego dodruku...

 

[Rozjazd]

wychodzi na to, że to paskarze z allegro i olx maczają w tym palce aby producent nie zrobił kolejnego dodruku...

Tu Kolega pojechal po bandzie . Nie przecenialbym paskarzy. Po prostu tak postrzegany jest polski rynek, niestety. Mamy liczyc tylko na ochlapy rzucane z panskiego stolu. Oczywiscie ta zasada szczesliwie nie dotyczy Piko (z masowych producentow).

 

[garou]

Teraz takie czasy, że trzeba przeczekac, a nie liczyć na cokolwiek. Bawmy się tym co mamy.

 

[SP45-166]

Na ile dobrze pamiętam pewną rozmowę z SK-model to zacytuję "nie po to powstała forma żeby zakończyć produkcję na jednej edycji. Nie w tym roku, może i nie w przyszłym, ale mają być kolejne edycje". Tak więc bądźmy dobrej myśli. Zapotrzebowanie jest... Znany mi rekord sprzedaży to ponad 2000 PLN za gdyńską bipę z pierwszej edycji. Jakiś rok temu w SK znaleźli w czeluściach magazynu kilka niesprzedanych zestawów podczas remanentu. Sprzedały się zanim dobrze do sklepu je wstawiono... Więc spokojnie bądźmy cierpliwi, panu Zbigniewowi "problem" jest znany

 

[PP1970]

Przepraszam za moją ignorancję, ale skoro już napisano tyle postów... jakiego konkretnie modelu Bipa oczekiwaliśmy, ale się nie ukazał?

 

[kofacela]

Przepraszam za moją ignorancję, ale skoro już napisano tyle postow... jakiego konkretnie modelu Bipa oczekiwaliśmy, ale się nie ukazał?

Bynajmniej oczekiwałem ja, epoka IIIc.

 

[Remaj12]

Bynajmniej oczekiwałem ja, epoka IIIc.

Ja również.

Przepraszam za moją ignorancję, ale skoro już napisano tyle postów... jakiego konkretnie modelu Bipa oczekiwaliśmy, ale się nie ukazał?

Hmm... myślę, że sporo ich jest, przy czym każdego może interesować inny. Ja jako miłośnik wagonów piętrowych oczekiwałbym:
- czteroczłonowego zespołu w oliwkowym/fabrycznym malowaniu z dużym napisem POLSKIE KOLEJE PAŃSTWOWE
- czteroczłonowego zespołu w ciemnooliwkowym/"czarnym" malowaniu z lat 90-tych
- czteroczłonowego zespołu w malowaniu "jajecznica"
- czteroczłonowego zespołu w oliwkowym/szarym malowaniu z "opływowymi" dachami
- czteroczłonowego zespołu z jednym członem z dachem "opływowym" i jednym członem z dachem "prostym"
- czteroczłonowego zespołu w ciemnooliwkowym malowaniu w oznaczeniach Przewozów Regionalnych
- czteroczłonowego zespołu w niebiesko-żółtym malowaniu i oznaczeniach PKP Przewozów Regionalnych
- trójczłonowego zespołu w niebiesko-żółtym malowaniu
- dwuczłonowego zespołu w niebiesko-żółtym malowaniu w oznaczeniach PKP z żółtymi drzwiami
- dwuczłonowego zespołu w niebiesko-żółtym malowaniu w oznaczeniach PKP z niebieskimi drzwiami
- dwuczłonowego zespołu w niebiesko-żółtym malowaniu w oznaczeniach Przewozów Regionalnych
- dwuczłonowego zespołu w oliwkowym/szarym malowaniu
- dwuczłonowego zespołu w ciemnooliwkowym malowaniu i oznaczeniach Przewozów Regionalnych

Nie wiem czy były jeszcze jakieś zauważalnie różniące, na podstawie których można by wyróżnić kolejne wersje zespołów do wydania w modelu, być może tak, ale tak czy siak, wyżej wymienione się nie ukazały, a chętni zapewne by byli, nie tylko ja. Pytanie tylko w jakie cenie i ilu chętnych na daną wersję.

 

[Arekmiz]

Ja mam 4-człony niebiesko-żółte <PKP>, bo 4-człony niebiesko-żółte PR dostał ode mnie kol. @Rozjazd.
A przydałaby mi się 4-członowa jajecznica.
Więcej nie potrzebuję. Nie samymi Bipami człowiek jeździł...