Model fabryczny Rivarossi - modele zespołów wagonów piętrowych serii Bipa/Bhp

[garou]

Nie poddawajmy się, może kolega J1974H0 jeszcze coś znajdzie?

Bardzo śmieszne. Nie mam zamiaru. Luźna uwaga była. Generalnie wersje DR nie są w gestii moich zainteresowań. Przynajmniej wyjaśniło się, że...

Taki układ wywietrzników, jak w modelu Arnolda (5 równo rozmieszczonych) był w pierwszych seriach zespołów. Takie wersje (z 5 wywietrznikami) jeździły i na DR, i na PKP. Późniejsze serie miały już 6 wywietrzników, jak w modelu Rivarossi i takie też były zarówno na DR, jak i na PKP. Powiedziałbym nawet, że większość zespołów miała ten nowszy układ.

...a to w sumie zachęca do zakupu i przemalowania oraz nowego oznakowania np. na serią Bhp (PKP) z epoki IVc, której brakuje.

 

[Remaj12]

Nie widziałem, że składy DR miały np. taki układ wywietrzników jak nasze PKP "Bipy"... a takie pokazano na tych obrazkach....

Do tej pory myślałem, że było tak jak proponował w swoich modelach TT Arnold: Arnold 2015

Chyba i "rynienki" nad oknami leciały tam też inaczej...

Umówmy się, że nie zespoły DR miały takie układy wywietrzników jak zespoły eksploatowane na PKP, tylko po prostu DR i PKP eksploatowały zespoły wagonów piętrowych z takimi układami wywietrzników jak produkowały zakłady VEB Waggonbau Görlitz. Wersji zespołów było wiele i nie różniły się tylko układem wywietrzników - były więcej niż tylko 2 wersje z 5 lub 6 wywietrznikami nad górnym pokładem (np. dodatkowe pojedyncze wywietrzniki w różnych miejscach). Różne układy, wielkość i liczba okien na czołach, różna liczba poręczy przy drzwiach, również zakończenie dachu na krańcowych członach - nie tylko PKP, ale także CFR i DR posiadały zespoły z prostym dachem - koleje wschodnioniemieckie DR otrzymały dosłownie 3 takie zespoły - jak na razie powstały dwa modele takich zespołów DR z prostym dachem - HR4214 oraz HR4239.

...a to w sumie zachęca do zakupu i przemalowania oraz nowego oznakowania np. na serią Bhp (PKP) z epoki IVc, której brakuje.

Układ wywietrzników się zgadza, ale są jeszcze inne różnice, na które warto by zwrócić uwagę. Większość była opisywana chyba na początku tego tematu, gdy wymieniano zmiany jakie wprowadzono w formie, na potrzeby produkcji modeli zespołów wagonów piętrowych eksploatowanych przez PKP.

 

[ogi76]

Bardzo śmieszne. Nie mam zamiaru. Luźna uwaga była. Generalnie wersje DR nie są w gestii moich zainteresowań. Przynajmniej wyjaśniło się, że...

...a to w sumie zachęca do zakupu i przemalowania oraz nowego oznakowania np. na serią Bhp (PKP) z epoki IVc, której brakuje.

Kolego J1974H0, to miało być śmieszne, ale daleki byłem od podśmiewania się z kolegi. Uważam że "nam się poprostu należy" przemalowanka z polskiego taboru na niemiecki. Dość już przemalowywanek z niemieckiego na polski. Zostałem źle zrozumiany - agresywność zero.

 

[Rozjazd]

Nie wiem czy jakość poruszania się składów RR Bipa po makiecie była omawiana gdzieś tutaj na forum, ale mam taki oto problem. Od niedawna mogę się cieszyć wspaniałym zestawem czteroczłonowej Bipy PR z VI epoki i podczas testów na makiecie zauważyłem, że trzeci wagon (segment), a raczej buda w charakterystyczny sposób 'podskakuje' kiedy skład przechodzi z prostej w łuk. Widać wyraźnie jak przy skręcie coś jakby haczyło i nadwozie 'przeskakuje' w 'dogodniejszą' pozycję. Jest to bardzo denerwujące i widoczne podczas jazdy. Wydaje mi się, że powodem jest początkowe skrępowanie obrotu wózka przez stopnie, co potem jest kompensowane dzięki temu, że stopnie są wychylne na łukach. Nie jestem pewien co dokładnie powoduje ten dziwny ruch nadwozia. Nie ma żadnych uszkodzeń. Próbowałem patrzeć na podjerzany kontakt wózek-stopnie w momencie, w którym to się dzieje, ale nic nie dostrzegłem. A czy wózki są w pełni wymienne pomiędzy segmentami? Czy Koledzy mają/mieli podobny problem? Dodam tylko, że ten problem występuje w segmencie, który nie ma wózków, czyli tym, który domyślnie scala cały zestaw na samym końcu złożenia. Dziękuję z góry za pomoc.

 

[Arekmiz]

Wózki 3-kołowe możesz zamieniać miejscami. Może jakiś zadzior jest, tam taki bolec od wagonu wchodzi...

 

[robertkroma]

Formalnie można, tylko trzeba pamiętać o układzie prądnic w składzie.

 

[KoVaL]

Niekiedy blokują stopnie ,zobacz w dwóch sąsiadujących wagonach ,czy coś nie haczy.

 

[hjugytf]

Witam, Czy My nie doczekamy się już żadnych modeli? Cisza w temacie, zapowiedzi brak.

 

[Rozjazd]

@Arekmiz, @robertkroma oraz @KoVaL dziękuję Wam za wskazówki.

 

[Zbigniew Gałczyński]

Witam, Czy My nie doczekamy się już żadnych modeli? Cisza w temacie, zapowiedzi brak.

Raczej się nie doczekamy. Jednym z powodów jest taki stan rzeczy, że firma Rivarossi robiła te modele na zamówienie firmy zajmującej się dystrybucją w Polsce. Była to firma SK Model a chyba na chwilę obecną z jakiś powodów zrezygnowali z tego przedsięwzięcia.

 

[przemas22223]

Ja jakoś na początku 2021 roku rozmawiałem z SK-model. I się dowiedziałem że na dzień dzisiejszy nie ma szansa aby Bipy PKP powstały z powodu dużych kosztów.
Na dzień dzisiejszy koszt jednego zestawu na przykład cztero członowca przekraczał kwotę 1200 złotych.

 

[am-70]

Na dzień dzisiejszy koszt jednego zestawu na przykład cztero członowca przekraczał kwotę 1200 złotych.

Patrząc na obecnie kształtujące się ceny modeli innych producentów, przywołana przez kolegę cena, nie odbiega aż tak bardzo od średniej. Czy byłaby dużą barierą w satysfakcujące dystrybutora sprzedaży, to trudno powiedzieć ale wydaje się, że nie byłyby tak rozchwytywane jak modele ACME. W sumie zestawy te aż tak bardzo atrakcyjny nie są (chodzi mi o odwzorowanie modeli, ich szczegółowość, jakość wykonania itp.) a cena, niestety, co by nie mówić, byłaby jednak wysoka.
Natomiast zastanawia mnie, co wpłynęło (oprócz inflacji), że ewentualna cena nowego zestawu miałaby się kształtować na poziomie 1 200,00 zł czyli byłaby wyższa o około 50% od ostatniego wydania podobnego zestawu Pod koniec 2018 roku ceny w handlu wynosiły 799,00 zł.

 

[Rozjazd]

Ja jakoś na początku 2021 roku rozmawiałem z SK-model. I się dowiedziałem że na dzień dzisiejszy nie ma szansa aby Bipy PKP powstały z powodu dużych kosztów.
Na dzień dzisiejszy koszt jednego zestawu na przykład cztero członowca przekraczał kwotę 1200 złotych.

Takie tłumaczenie to jakiś absurd. Myślę, że 1200 zł to nie jest zła cena za taki czteroczłonowy zestaw. Ja osobiście dałem niedawno 1500 zł (co nie jest tanio) za zestaw HRS4238 i nie żałuję. Wystarczy spojrzeć na ceny czterowagonowych zestawów ACME, które osculują w okolicy 1400 zł.

 

[404W Eaos]

Takie tłumaczenie to jakiś absurd. Myślę, że 1200 zł to nie jest zła cena za taki czteroczłonowy zestaw. Ja osobiście dałem niedawno 1500 zł (co nie jest tanio) za zestaw HRS4238 i nie żałuję. Wystarczy spojrzeć na ceny czterowagonowych zestawów ACME, które osculują w okolicy 1400 zł.

To teraz musisz przekonać SK-model.

 

[Rozjazd]

To teraz musisz przekonać SK-model.

Już mi nie zależy, gdyż już mam mój upragniony model. Ale fakt, gdybym nie zdobył modelu na rynku wtórnym, moim planem B było skontaktowanie się z SK-model w tej sprawie.

PS. Nie wiem na jakiej podstawie SK-model doszedł do takiego przekonania. Były jakieś badania? To SK-model powinien wykazać się inicjatywą i zrobić rozeznanie na rynku, ilu potencjalnych nabywców by znaleźli. Przecież to nie jest takie trudne do zrobienia. Są sklepy, jest forum. Trzeba tylko pomyśleć. Ja nie zamierzam uczyć dystrybutora jak robić biznes .

 

[am-70]

Moim zdaniem mamy jeszcze jeden problem. Ostatnio zauważyłem, że producenci/dystrybutorzy chcieliby aby ich modele sprzedawały się jeszcze przed ich ukazaniem się na rynku. A jeżeli miałby trochę poleżeć na półkach sklepowych, to słyszymy, że to się nie opłaca, słaby rynek itp. Jakby w innych krajach wszystko sprzedawało się na przysłowiowym "pniu" tylko u nas jest z tym źle. Dziwne...

 

[Remaj12]

PS. Nie wiem na jakiej podstawie SK-model doszedł do takiego przekonania. Były jakieś badania? To SK-model powinien wykazać się inicjatywą i zrobić rozeznanie na rynku, ilu potencjalnych nabywców by znaleźli. Przecież to nie jest takie trudne do zrobienia. Są sklepy, jest forum. Trzeba tylko pomyśleć. Ja nie zamierzam uczyć dystrybutora jak robić biznes .

Tak, dystrybutor ma rozeznanie na podstawie dotychczasowej 6-, 7-letniej sprzedaży modeli. Na jej podstawie podjął decyzję, że model w cenie o połowę wyższej od dotychczasowej, będzie się sprzedawać jeszcze gorzej niż dotychczas, co uznał za wystarczająco niekorzystne dla siebie, aby zrezygnować z zamawiania kolejnej zaplanowanej edycji. Takich decyzji nie podejmuje się na podstawie czyjegoś "widzimisię" - twarde dane sprzedażowe pozwalają jednoznacznie określić jaki jest popyt oraz ile czasu zajmuje sprzedaż całego nakładu. Najwidoczniej dotychczas trwało to zbyt długo, co przy tak dużym wzroście ceny, oznaczałoby jeszcze dłuższy czas zwrotu inwestycji. Jeśli ktoś ma wolne - być może - 450 000 zł, to nic nie stoi na przeszkodzie, by zamówić kolejną edycję modeli "Bip".

 

[Rozjazd]

Natomiast zastanawia mnie, co wpłynęło (oprócz inflacji), że ewentualna cena nowego zestawu miałaby się kształtować na poziomie 1 200,00 zł czyli byłaby wyższa o około 50% od ostatniego wydania podobnego zestawu Pod koniec 2018 roku ceny w handlu wynosiły 799,00 zł.

To niestety "ogólny trend" (!) u wszystkich producentów obserwowany od kilku lat, a nie widzimisię RR/dystrybutora.

 

[Rozjazd]

ak, dystrybutor ma rozeznanie na podstawie dotychczasowej 6-, 7-letniej sprzedaży modeli. Na jej podstawie podjął decyzję, że model w cenie o połowę wyższej od dotychczasowej, będzie się sprzedawać jeszcze gorzej niż dotychczas, co uznał za wystarczająco niekorzystne dla siebie, aby zrezygnować z zamawiania kolejnej zaplanowanej edycji.

Eeeech, ciągle słyszymy to samo, nudne, można by rzec asekuracyjne tłumaczenie dystrybutora (nie mam nic do Koegi )... czemu zatem dystrybutor nie robi nowego rozeznania? Rynek modelarski też sie zmienił od tamtego czasu. Ja mam wrażenie, że zbyt pochopnie podjął taką decyzję. Ale to moje zdanie. Dobrze, że PIKO ma inne podejście, uff. W przeciwnym razie nie byłoby niczego.

 

[parvuselephantus]

Dobrze, że PIKO ma inne podejście, uff. W przeciwnym razie nie byłoby niczego.

Och nie! Trzeba by było zająć się modelarstwem. Czym ja wtedy bym cieszył oko jak w domu stawiałbym tylko kolejne pokraki?