Moim skromnym zdaniem jajecznica dwuczęściowa sprzedawała się tak samo jak i wszystkie inne. Każdy z modeli chwile stał na półkach.
Myślę, że bipa "czterojajeczna" miałaby nawet lepsze powodzenie, gdyż dwuwagonowe składy były rzadkością.
Generalnie uważam, że kolejne edycje powinny być czteroczłonowe a ich umiejscowienie powinno być najbardziej uniwersalne, tj.
w mieście z dużym węzłem w epoce IVc oraz Vb/Vc. Dodatkowo w węźle z którego wychodziło sporo linii, najlepiej (choć niekoniecznie) prowadzonych zarówno trakcją spalinową jak i elektryczną typu Wrocław, Poznań, Katowice, Bydgoszcz...
Modele bip które już się ukazały:
- z Wrocławia i Poznania w epoce IVa to trochę niszowy temat, zwłaszcza pod kątem ilości dostępnych lokomotyw z tamtych czasów. Ten okres będzie zdecydowanie ciekawszy gdy pojawią się masowo fabryczne Ty2, Ty42, Ok1 w malowaniu tej epoki (tu liczę, że Roco w końcu się ocknie).
- Rzeszów i Skarżysko są w epoce V, ale to jednak trochę niszowe stacje z bardzo ograniczonym zasięgiem.
- Bipa z Poznania z epoki Vb - to model trzyczłonowy, ponownie rzadkość... Właśnie do niej przydałaby się bipa czteroczłonowa by razem utworzyć skład osobowego Poznań-Leszno z 16:30