-
Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Polskie pociagi pancerne w okresie 1918-1921
- Inicjator wątku kamo115
- Data rozpoczęcia
http://foto.karta.org.pl/fotokarta/IS_szuflada20_023.jpg.php
Opis: 1920, brak miejsca Postrach Nr 2 - radziecki pociąg pancerny zdobyty przez Polaków 1 maja 1920 w Fastowie na Ukrainie. Fot. NN, Instytut Polski i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie [szuflada nr 20 – Walki o niepodległość]
[DOUBLEPOST=1482263149][/DOUBLEPOST]http://foto.karta.org.pl/fotokarta/IS_15-20_117.jpg.php
Opis: 1920, Horodziec, Polesie, Polska. Wojna polsko-bolszewicka, pociąg pancerny "Hallerczyk". Fot. Instytut Polski i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie
Opis: 1920, brak miejsca Postrach Nr 2 - radziecki pociąg pancerny zdobyty przez Polaków 1 maja 1920 w Fastowie na Ukrainie. Fot. NN, Instytut Polski i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie [szuflada nr 20 – Walki o niepodległość]
[DOUBLEPOST=1482263149][/DOUBLEPOST]http://foto.karta.org.pl/fotokarta/IS_15-20_117.jpg.php
Opis: 1920, Horodziec, Polesie, Polska. Wojna polsko-bolszewicka, pociąg pancerny "Hallerczyk". Fot. Instytut Polski i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie
Niestety, do pierwszego zdjęcia jest nieprawidłowy opis, natomiast drugie zdjęcie przedstawia pociąg pancerny P.P.4 "Hallerczyk" drugiego formowania (tzw. warszawski "Hallerczyk", zbudowany latem 1920 roku), bo "Hallerczyk" (tzw. "krakowski") został utracony w dniu 5 lipca 1920 roku w rejonie Równego.Pisałem o tym wcześniej..
[DOUBLEPOST=1482326273,1482324924][/DOUBLEPOST]Nowoczesne czołowe, wieżowe, wagony artyleryjskie typu "warszawskiego" (zbudowane w kwietniu/maju 1920 roku)..
[DOUBLEPOST=1482326273,1482324924][/DOUBLEPOST]Nowoczesne czołowe, wieżowe, wagony artyleryjskie typu "warszawskiego" (zbudowane w kwietniu/maju 1920 roku)..
Załączniki
http://foto.karta.org.pl/fotokarta/OK_019757.jpg.php
Opis: 1919, Tarnów, Polska Pociąg pancerny "Śmiały" na dworcu w Tarnowie. Pociąg ten brał udział w obronie Przemyśla i Lwowa przed Ukraińcami oraz w wojnie polsko-bolszewickiej 1919-20. Fot. NN, zbiory Ośrodka KARTA
Opis: 1919, Tarnów, Polska Pociąg pancerny "Śmiały" na dworcu w Tarnowie. Pociąg ten brał udział w obronie Przemyśla i Lwowa przed Ukraińcami oraz w wojnie polsko-bolszewickiej 1919-20. Fot. NN, zbiory Ośrodka KARTA
A ja znalazłem tam inną ciekawą fotkę.
Oficerowie 5 pułku Legionów ranni pod Chwastowem . Łotwa 1920 r.
http://foto.karta.org.pl/fotokarta/OK_013284.jpg.php
Oficerowie 5 pułku Legionów ranni pod Chwastowem . Łotwa 1920 r.
http://foto.karta.org.pl/fotokarta/OK_013284.jpg.php
Załączniki
http://tustolica.pl/smierc-z-legionowa-krotka-historia-niezwyklych-pociagow_73903
Pociąg pancerny "Śmierć", lata 20. źródło: Muzeum Historyczne Legionowo
Przysięga żołnierzy I Dywizjonu Pociągów Pancernych, 1933 źródło: Muzeum Historyczne Legionowo
Pociąg pancerny "Śmierć", lata 20. źródło: Muzeum Historyczne Legionowo
Przysięga żołnierzy I Dywizjonu Pociągów Pancernych, 1933 źródło: Muzeum Historyczne Legionowo
Może trochę off-topowo, bo chodzi o 1939 rok ale chyba najrozsądniej jest zamieścić te zdjęcia w tym temacie (zważywszy, że być może znajdą się tacy co odpowiedzą na nurtujące mnie pytania).
Dwa ciekawe zdjęcia polskich pociągów zdobytych przez Niemców w pierwszych dniach września 1939 r. na stacji Kartuzy. W składzie stojącym po drugiej stronie peronu widać parowóz, w tym budkę maszynisty z charakterystycznym dla PKP rozmieszczeniem oznaczeń (na zdjęciu drugim widać takie oznaczenia również na tendrze). Na pierwszym planie obu zdjęć (wydaje się zrobionych przez tego samego fotografa) widać wagon zaadoptowany do roli nosiciela armaty przeciwlotniczej. Armata to francuska siedemdziesiątka piątka Canon de 75 Mle 1897 (w Wojsku Polskim znana jako 75 mm. armata wz. 1897) w wersji przeciwlotniczej (której dokładnie, a było ich kilka, trudno powiedzieć). Wiadomo, że pewną ilość przeciwlotniczych, francuskich 75 zamontowano na samochodach ciężarowych ale o montowaniu tego typu armat na wagonach kolejowych trudno znaleźć jakąkolwiek obszerniejszą informację. Pierwsze zdjęcie pochodzi z książki Gordona Rottmana „September Storm, The German Invasion of Poland” wydawnictwa Concord (Nr 6510 z cyklu Warrior Series). Opisane jest jako polski pociąg zdobyty w pierwszych dniach wojny na stacji Kartuzy. Drugie zdjęcie (ostrzejsze) znalazłem kiedyś w sieci. Widać na nim podobny wagon p-lot w składzie stojącym przy drugim peronie z identycznie zamontowaną armatą. Nazwa stacji (po Polsku) daje solidne podstawy do tego aby przypuszczać, że zdjęcie jest z września 1939 r. (4 września Niemcy zajęli miasto, później jego nazwę zmieniono na Karthaus). Prawdopodobnie jest to pociąg wsparcia, z kamuflażem zrobionym z gałęzi drzew, prowizorycznie zaadoptowany do celów wojskowych (widać m.in. worki z piaskiem będące prowizorycznym zabezpieczeniem przed pociskami), ale może w tym temacie wypowiedzą się eksperci od pociągów pancernych i pociągów prowizorycznie uzbrajanych. Ciekawy jest zwłaszcza widok dużej ilości łusek po pociskach kalibru 75 mm, leżących na podłodze wagonu, pozwalający przypuszczać, że armata prowadziła dość intensywny ogień w kierunku wrogich samolotów. Starych, francuskich siedemdziesiątek piątek w wersji p-lot mieliśmy we wrześniu 1939 zaledwie kilkadziesiąt (mniej niż 100, w tym co najmniej 12 zamontowanych było na ciężarówkach, 2 szt były w wersji półstacjonarnej, kilkadziesiąt było rozmieszczonych na naziemnych pozycjach stacjonarnych) dlatego od czasu kiedy zobaczyłem te zdjęcia zastanawia mnie fakt ile takich armat Wojsko Polskie mogło umieścić na wagonach kolejowych i jakie konkretne pociągi zostały zagarnięte przez Niemców na stacji Kartuzy, choć zdaję sobie sprawę, że na te pytania, obecnie, być może nie można już uzyskać odpowiedzi).
Dwa ciekawe zdjęcia polskich pociągów zdobytych przez Niemców w pierwszych dniach września 1939 r. na stacji Kartuzy. W składzie stojącym po drugiej stronie peronu widać parowóz, w tym budkę maszynisty z charakterystycznym dla PKP rozmieszczeniem oznaczeń (na zdjęciu drugim widać takie oznaczenia również na tendrze). Na pierwszym planie obu zdjęć (wydaje się zrobionych przez tego samego fotografa) widać wagon zaadoptowany do roli nosiciela armaty przeciwlotniczej. Armata to francuska siedemdziesiątka piątka Canon de 75 Mle 1897 (w Wojsku Polskim znana jako 75 mm. armata wz. 1897) w wersji przeciwlotniczej (której dokładnie, a było ich kilka, trudno powiedzieć). Wiadomo, że pewną ilość przeciwlotniczych, francuskich 75 zamontowano na samochodach ciężarowych ale o montowaniu tego typu armat na wagonach kolejowych trudno znaleźć jakąkolwiek obszerniejszą informację. Pierwsze zdjęcie pochodzi z książki Gordona Rottmana „September Storm, The German Invasion of Poland” wydawnictwa Concord (Nr 6510 z cyklu Warrior Series). Opisane jest jako polski pociąg zdobyty w pierwszych dniach wojny na stacji Kartuzy. Drugie zdjęcie (ostrzejsze) znalazłem kiedyś w sieci. Widać na nim podobny wagon p-lot w składzie stojącym przy drugim peronie z identycznie zamontowaną armatą. Nazwa stacji (po Polsku) daje solidne podstawy do tego aby przypuszczać, że zdjęcie jest z września 1939 r. (4 września Niemcy zajęli miasto, później jego nazwę zmieniono na Karthaus). Prawdopodobnie jest to pociąg wsparcia, z kamuflażem zrobionym z gałęzi drzew, prowizorycznie zaadoptowany do celów wojskowych (widać m.in. worki z piaskiem będące prowizorycznym zabezpieczeniem przed pociskami), ale może w tym temacie wypowiedzą się eksperci od pociągów pancernych i pociągów prowizorycznie uzbrajanych. Ciekawy jest zwłaszcza widok dużej ilości łusek po pociskach kalibru 75 mm, leżących na podłodze wagonu, pozwalający przypuszczać, że armata prowadziła dość intensywny ogień w kierunku wrogich samolotów. Starych, francuskich siedemdziesiątek piątek w wersji p-lot mieliśmy we wrześniu 1939 zaledwie kilkadziesiąt (mniej niż 100, w tym co najmniej 12 zamontowanych było na ciężarówkach, 2 szt były w wersji półstacjonarnej, kilkadziesiąt było rozmieszczonych na naziemnych pozycjach stacjonarnych) dlatego od czasu kiedy zobaczyłem te zdjęcia zastanawia mnie fakt ile takich armat Wojsko Polskie mogło umieścić na wagonach kolejowych i jakie konkretne pociągi zostały zagarnięte przez Niemców na stacji Kartuzy, choć zdaję sobie sprawę, że na te pytania, obecnie, być może nie można już uzyskać odpowiedzi).
A pociąg to jeden z dwóch improwizowanych pociągów na wybrzeżu. W sumie były takie 2 , na początku września a potem jeszcze jeden najsłynniejszy Smok Kaszubski, ale to jest jeden w wcześniejszych pociągów, nieopancerzony.
[DOUBLEPOST=1482848041][/DOUBLEPOST]Dla tego nigdzie nie znajdziesz o nim wzmianek, bo powstał we wrześniu 39. W sumie jedna z ciekawszych historii, podobnie jak improwizowane samochody pancerne jakie tam powstały
[DOUBLEPOST=1482848041][/DOUBLEPOST]Dla tego nigdzie nie znajdziesz o nim wzmianek, bo powstał we wrześniu 39. W sumie jedna z ciekawszych historii, podobnie jak improwizowane samochody pancerne jakie tam powstały
Dziękuję za odpowiedzi. Faktycznie to armata 75mm wz. 1897 nie w wersji przeciwlotniczej tylko umieszczona na podstawie morskiej. Notabene w literaturze polskiej chyba od zawsze pokutuje nazywanie jej Schneider choć był to tylko jeden z jej producentów (największy) i gwoli ścisłości armata powinna nosić nazwę Puteaux (od nazwy arsenału gdzie została opracowana, nie była to konstrukcja firmy Schneider). Zdaję sobie sprawę, że jest to pociąg improwizowany. Ale czytając o dwóch pociągach improwizowanych działających na Wybrzeżu można przeczytać, że oba zostały bądź zniszczone, bądź rozbrojone w dniu 4 września. Tymczasem na zdjęciu widać, że pociąg wygląda całkiem nieźle (lub dwa pociągi – za wagonem krytym na pierwszym planie widać jak na moje oko komin parowozu, drugi skład stoi po drugiej stronie peronu także z parowozem więc albo jest to jeden pociąg rozłączony albo są to dwa różne pociągi), a armaty są na swoich miejscach. Niemcy zajęli oba składy (być może w sytuacji beznadziejności dalszego działania pośpiesznie opuszczone przez ich załogi) natomiast jaki był ich dalszy los historia milczy. Ciekawe zdjęcia stawiające więcej pytań niż odpowiedzi. Jeżeli 75 mm armaty wz. 1897 zostały zdemontowane z okrętów i umieszczone na wagonach to być może spotkało to tylko te, konkretne 4 egzemplarze wspomnianych armat (z opisów obu pociągów wynika, że w składzie pojedynczego, improwizowanego pociągu były 2 szt. takich armat). Dziękuje za naprowadzające odpowiedzi. Trochę rozjaśniły mi one co widnieje na w/w zdjęciach.
Podobne wątki
-
Polskie pociągi pancerne i artyleria kolejowa po 1945
- Rozpoczęte przez pancernik
- Odpowiedzi: 22
-
Dlaczego polskie kolejnictwo zatrzymało się na IV epoce?
- Rozpoczęte przez gotyk1
- Odpowiedzi: 35
-
Coś dla twierdzących że białe i czerwone to polskie- Rozpoczęte przez tomek 05
- Odpowiedzi: 17
-
-
Deutsche Bahn przejmie polskiego przewoźnika PCC Logistics
- Rozpoczęte przez M.Smoczkiewicz
- Odpowiedzi: 24