No nie, prądnica jest jedna na wagon. To ta duża, która jest na jednym wózku, z ukośnym wałem kardana od łożyska osiowego do prądnicy. Poziome drążki wzdłuż ramy wózka (po jednym na każdej stronie wózka) to są drążki stabilizujące, nie mają nic wspólnego z prądem. Powtarzam przy każdej okazji, że jak ktoś się czymś interesuje, to wypadałoby poczynić trochę wysiłków, żeby zdobyć choć podstawową wiedzę na temat obiektu zainteresowań. O, widzę, że kolega Bodek był szybszy.
Wierzę, że wózki Robo są bardziej przestrzenne, ale czy różnica jest aż tak wielka, by twierdzić, że te Piko są beznadziejne? Zachowajmy trochę umiaru w swoich wypowiedziach.